Moje zranione serce

Okładka książki Moje zranione serce Martin Doerry
Okładka książki Moje zranione serce
Martin Doerry Wydawnictwo: biografia, autobiografia, pamiętnik
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Mein verwundetes Herz
Wydawnictwo:
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
8373195297
Tłumacz:
Anna Kryczyńska
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
38 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
326
152

Na półkach:

Przejmujący dokument opisujący losy Lilli, niemieckiej Żydówki napisany przez wnuka w oparciu o zgromadzone listy. Z bogatej korespondencji można wysnuć wyobrażenie jaką cudowną osobą była Lilli, jak piękne relacje tworzyła ze swoimi ukochanymi dziećmi. Jedna z niewielu pozycji, gdzie poznajemy los ofiary holokaustu, która niestety nie przeżyła. Polecam.

Przejmujący dokument opisujący losy Lilli, niemieckiej Żydówki napisany przez wnuka w oparciu o zgromadzone listy. Z bogatej korespondencji można wysnuć wyobrażenie jaką cudowną osobą była Lilli, jak piękne relacje tworzyła ze swoimi ukochanymi dziećmi. Jedna z niewielu pozycji, gdzie poznajemy los ofiary holokaustu, która niestety nie przeżyła. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
9
9

Na półkach:

Lilli i jej zranione serce.

(…) Ach, Dzieci, kiedyż wolno nam będzie znowu się połączyć??? Nie potrafię już czekać i z dnia na dzień staję się coraz bardziej niecierpliwa. Niech tata pójdzie na gestapo i zażąda, żeby mnie wreszcie zwolniono. I niech z tym nie zwleka! Proszę, proszę, proszę! Serce mi się rozdziera, kiedy myślę, że jesteście bez opieki i pozostawione same sobie. (…) Tak bardzo za Wami tęsknię, w myślach całuję Was 1000 razy i ściskam bardzo mocno.

Wasza Mama, która Was kocha nad życie!!!

Lubię książki z serii „historii prawdziwych”. I „Moje zranione serce” to właśnie taka historia… historia, która przede wszystkim zapada w serce swoim smutkiem (choć nie od wczoraj, wiem czym był Holocaust). Ale jak słusznie zauważył pomysłodawca książki, Martin Doerry, historia Holocaustu w przeważającej mierze znana jest nam z perspektywy tych, którzy go przeżyli, a o ile jest uboższa o losy i tragedie, tych którym się to nie udało… Ta książka wypełnia tą lukę, choć chciałabym, żeby nigdy nie powstała, żeby Lilli i jej rodzina miała piękne, normalne życie, takie na jakie się ono zanosiło…

Lilli Jahn była niemiecką Żydówką, lekarką, emancypantką i matką pięciorga dzieci. Poślubiła niemieckiego lekarza Ernsta Jahna, który po kilku latach porzucił ją i to w momencie, kiedy najbardziej go potrzebowała… Lilli w 1943 roku trafiła do obozu pracy w Breitenau, następnie do Auschwitz, gdzie zginęła.

„Moje zranione serce” to zbiór autentycznych listów Lilli, Ernsta, ich dzieci, przyjaciół i krewnych, które układają się w życiorys tej rodziny, a książkę ku mojemu zdziwieniu czyta się jak powieść. Wnuk Lilli, Martin Doerry w porozumieniu z jej siostrami postanowił je wydać. Droga do ich publikacji wyglądała tak, że w 1998 roku po śmierci Gerharda, jedynego syna Lilli i Ernsta, jego siostry odnalazły zapakowany w kartony niezwykle emocjonujący spadek; około 250 listów, które rodzeństwo Jahnów pisało do matki w latach 1943-44. Siostry choć pamiętały o nich, nie zdawały sobie sprawy, że przeszło przez 50 lat brat przechowywał je w pudłach, a one w jakiś cudowny sposób przetrwały wojnę. Swoją drogą, jakże musiały być ważne dla Lilli, skoro przeszmuglowała je poza mury Breitenau tuż przed deportacją do Auschwitz?! Każde z dzieci Lilli również przez te wszystkie lata przechowywało listy matki. Ostatecznie zgromadzono około 300 listów z lat 1918-44, które stworzyły „Moje zranione serce”.

Weźcie do ręki te listy i przygotujcie swoje serce na ranę, która się w nim pojawi w trakcie ich czytania…

Ps. Po przeczytaniu książki mam ochotę krzyczeć: Co w nim widziałaś Lilli?! Co w nim widziałaś…?

Lilli i jej zranione serce.

(…) Ach, Dzieci, kiedyż wolno nam będzie znowu się połączyć??? Nie potrafię już czekać i z dnia na dzień staję się coraz bardziej niecierpliwa. Niech tata pójdzie na gestapo i zażąda, żeby mnie wreszcie zwolniono. I niech z tym nie zwleka! Proszę, proszę, proszę! Serce mi się rozdziera, kiedy myślę, że jesteście bez opieki i pozostawione same...

więcej Pokaż mimo to

avatar
106
79

Na półkach:

Opowieść wstrząsająca, bo prawdziwa. Jak we wstępie podkreślał Autor - niewiele jest świadectw holocaustu napisanych przez osoby, które go nie przeżyły, zazwyczaj "jakoś się udawało" i dopiero po wojnie ofiary decydowały się opisać okrucieństwo. Tu jest inaczej - główna bohaterka, Lily Jahn nie przeżyła wojny, doświadczyła wielu potworności, a jedna z nich była ciosem od jej męża. Historia ta opiera się na autentycznych listach Lily, jej narzeczonego (późniejszego męża),przyjaciół i dzieci - najpierw są to listy miłosne, pełne nadziei, oczekiwania na przyszłość; opisujące zwyczaje życie i codzienne sprawy, wymiana doświadczeń domowych i rodzinnych między przyjaciółkami. Listy Lily koncentrują się także na autentycznych wydarzeniach historycznych - dojście do władzy nazistów, pogłębiający się terror, trudne relacje sąsiedzkie. Ostatnia część książki to listowne kontakty z dziećmi, jakie bohaterka nawiązywała przebywając w obozie pracy i na koniec - pożegnalny, lakoniczny list z Auschwitz.

Opowieść wstrząsająca, bo prawdziwa. Jak we wstępie podkreślał Autor - niewiele jest świadectw holocaustu napisanych przez osoby, które go nie przeżyły, zazwyczaj "jakoś się udawało" i dopiero po wojnie ofiary decydowały się opisać okrucieństwo. Tu jest inaczej - główna bohaterka, Lily Jahn nie przeżyła wojny, doświadczyła wielu potworności, a jedna z nich była ciosem od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
13
13

Na półkach:

„Moje zranione serce” to historia prawdziwa, podyktowana przez samo życie. Korespondencja pomiędzy niemiecką Żydówką – Lilli, a jej rodziną i przyjaciółmi, po latach jej śmierci stała się kolejnym dokumentem przedstawiającym tragiczne wydarzenia II wojny światowej oraz losy ludności zsyłanej do obozów zagłady.
Jedną z tych osób była właśnie Lilli, kobieta która w młodości zakochana w niemieckim lekarzu Ernscie, snuła marzenia i plany swojej medycznej kariery z ukochanym przy boku, nie spodziewając się ich tak tragicznego finału. Listy, które pisała do Ernsta jeszcze przed ich ślubem, świadczyły o szczerym i głębokim uczuciu jakim go obdarzała. Nie było ono jednak w równym stopniu odwzajemniane, o czym miała okazje przekonać się już po paru latach wspólnego życia. Potrzeba wsparcia w czasie prześladowań w kraju, podyktowanych jego sytuacją polityczną, spotkała się z obojętnością i odtrąceniem ze strony Ernsta. Będąc żoną niemieckiego lekarza była bezpieczna, pozostawiona sama sobie po rozwodzie, skazana została na wyrok śmierci. Najpierw aresztowana przez gestapo, później skazana na przymusową pracę w Breitenau, aż w końcu zesłana do Auschwizt, wciąż leczyła swoje zranione serce. Ukojeniem stały się listy, które dostawała od dzieci oraz przyjaciół. Gerhard, Ilse, Josia , Eva , Dotka, dawały wyraz swojej ogromnej tęsknoty i miłości do matki na każdym skrawku zapisanego papieru. Podobnie jak Lilli nie mogły jednak pisać wszystkiego otwarcie, każdy list był czytany i poddawany cenzurze. Tylko w listach, które udało się Lilli wysyłać z obozu potajemnie, opisywała prawdziwe warunki życia panujące w obozie, prosząc dzieci o trochę dżemu, soli czy sera, zaznaczając jednocześnie, że paczki mogą przesyłać tylko wtedy kiedy same mają wszystkiego pod dostatkiem. Do tego, że sama cierpi głód nigdy się nie przyznała. Dzieci dzieliły się więc z matką wszystkim co miały, nawet wtedy gdy miały niewiele. Wzajemnie więc się oszukiwali, chcąc dla siebie jednak jak najlepiej. W listach opisywały także każdy dzień swojego życia, ze szczegółami przekazując matce wszystko co je spotkało. Próbowały przelać na papier chociaż trochę codzienności, zwykłego dnia, by w ten sposób matka mogła być obecna z nimi myślami i duchem. Lilli widząc, że w obozie dzieje się coraz gorzej, w listach wiele razy prosiła przyjaciół oraz Ernsta o wstawiennictwo i pomoc. Z czasem jednak wszyscy odwrócili się od Lilli, bojąc się konsekwencji jakie mogą ich spotkać ze strony władz za prowadzenie z nią korespondencji. Tylko niewinne, niczego nie świadomie oraz bezradne dzieci zostały z Lilli do końca jej dni. Nie otrzymawszy pomocy, tak jak większość więźniów, Lilli zmarła w Auschwitz, zostawiając ślad swojej historii na kartkach setek listów.
Po latach, wnuczek Lilli - Martin Doerry zdecydował się wydać wszystkie najważniejsze listy, dodatkowo uzupełniając je prywatnym komentarzem, wyjaśniającym wiele sytuacji oraz prawdziwych przekazów ukrytych w listach. Listach przy tym niezwykle osobistych, pełnych ciepła i wzajemnej troski, tworzących historię, gdzie miłość dawała siłę, a wiara i nadzieja zastępowały kawałek chleba. W ten sposób powstała książka „Moje zranione serce”.


„Książka ta przypomina ‘Dziennik” Anne Frank. Prawdziwe odkrycie, przejmujący dokument katastrofy prywatnej z polityczną w tle.. „
Eva Menasse , Frankfurter Allgemeine Zeitung

Do książki dołączone są także fotografie Lilli, jej dzieci oraz fragmenty listów, co sprawia, że historia jej życia nabiera jeszcze mocniejszego, rzeczywistego wymiaru. [za: bezoprawy.blogspot.com]

„Moje zranione serce” to historia prawdziwa, podyktowana przez samo życie. Korespondencja pomiędzy niemiecką Żydówką – Lilli, a jej rodziną i przyjaciółmi, po latach jej śmierci stała się kolejnym dokumentem przedstawiającym tragiczne wydarzenia II wojny światowej oraz losy ludności zsyłanej do obozów zagłady.
Jedną z tych osób była właśnie Lilli, kobieta która w młodości...

więcej Pokaż mimo to

avatar
453
110

Na półkach: , , ,

Książka dla każdego, kto interesuje się tematyką Holocaustu. Wspomnienia kobiety - Niemki, o korzeniach niearyjskich, utrwalone w listach do dzieci, która oderwana od rodziny, porzucona przez męża, zostaje aresztowana przez gestapo.

Książka dla każdego, kto interesuje się tematyką Holocaustu. Wspomnienia kobiety - Niemki, o korzeniach niearyjskich, utrwalone w listach do dzieci, która oderwana od rodziny, porzucona przez męża, zostaje aresztowana przez gestapo.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    49
  • Chcę przeczytać
    31
  • Posiadam
    6
  • Holocaust
    3
  • Z biblioteki
    2
  • II wojna światowa
    2
  • 2012
    2
  • Historie prawdziwe
    1
  • Wojenne
    1
  • Dobre
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Moje zranione serce


Podobne książki

Przeczytaj także