Kuszenie

Drugi tom serii. Jest to thriller z wątkiem paranormalnym.
Podobnie, jak w tomie pierwszym dużą część powieści zajmują rozważania głównego bohatera na temat dobra i zła, podejmowanych decyzji, dobrych i złych uczynków, szukaniu odkupienia i przebaczenia oraz wierze w Boga.
Toby O'Dare vel Lucky Szczwany Lis uległ duchowej przemianie, gdy na jego drodze stanął Anioł. Próbując uzyskać przebaczenie wyrusza na kolejną misję by pomóc potrzebującej osobie.
I podobnie jak w przypadku pierwszej części może się taka książka o duchowej przemianie spodobać niektórym czytelnikom. Cóż, jednak mnie osobiście ona nie zachwyciła. Przeczytałam, ale.... nie tego szukam.

Drugi tom serii. Jest to thriller z wątkiem paranormalnym.
Podobnie, jak w tomie pierwszym dużą część powieści zajmują rozważania głównego bohatera na temat dobra i zła, podejmowanych decyzji, dobrych i złych uczynków, szukaniu odkupienia i przebaczenia oraz wierze w Boga.
Toby O'Dare vel Lucky Szczwany Lis uległ duchowej przemianie, gdy na jego drodze stanął Anioł....

Ciekawa, wciągająca... Mroczna, mistyczna. Warto przeczytać. Chętnie poznałabym dalsze losy Toby'ego.
Polecam.

Ciekawa, wciągająca... Mroczna, mistyczna. Warto przeczytać. Chętnie poznałabym dalsze losy Toby'ego.
Polecam.

"Kuszenie" podobało mi się zdecydowanie bardziej niż "Pokuta", ale całą serię dalej oceniam jako mierną i przegadaną. No i zdecydowanie za bardzo odwołującą się do religii i robiącą to w naiwny sposób. Jednak pani Rice to nie Roman Brandstaetter i w mojej ocenie powinna pozostać w tym, co wychodzi jej dobrze.

"Kuszenie" podobało mi się zdecydowanie bardziej niż "Pokuta", ale całą serię dalej oceniam jako mierną i przegadaną. No i zdecydowanie za bardzo odwołującą się do religii i robiącą to w naiwny sposób. Jednak pani Rice to nie Roman Brandstaetter i w mojej ocenie powinna pozostać w tym, co wychodzi jej dobrze.

"Kuszenie" jest kontynuacją "Pokuty".
Historia zaczyna się w tym samym momencie co w poprzednim tomie. Po wypełnionej misji Toby ma wreszcie zobaczyć syna i dawną ukochaną. I tym się zaczyna książka ich spotkaniem, jego przemyśleniami, uczuciami.
Dalej zostaje wysłany na kolejną misję. Ma pomóc kolejnym ludziom i ma do tego użyć swojego talentu - grania na lutni. Podczas tej misji poznaje ludzi, których pokocha ale jednoczenie zostanie wystawiony na wielką próbę. Czy ją przejdzie, czy ulegnie zwykłym ludzkim odruchom, uczuciom? Czy uda mu się pomóc? Tego trzeba się samemu przekonać.
Książka przepełniona jest wieloma uczuciami, miłością, radością, zwątpieniem, pożądaniem i innymi równie ważnymi uczuciami. Przepełniona jest też Bogiem, przemyślanami o Nim, o wybaczeniu, pokucie.
Warto po nią sięgnąć i przeczytać. Jeden minus zakończenie. Mam nadzieje, że Rice zabierze się wreszcie za 3 część bo już nie mogę się doczekań dalszych losów Tobiego i Aniołów.

"Kuszenie" jest kontynuacją "Pokuty".
Historia zaczyna się w tym samym momencie co w poprzednim tomie. Po wypełnionej misji Toby ma wreszcie zobaczyć syna i dawną ukochaną. I tym się zaczyna książka ich spotkaniem, jego przemyśleniami, uczuciami.
Dalej zostaje wysłany na kolejną misję. Ma pomóc kolejnym ludziom i ma do tego użyć swojego talentu - grania na lutni. Podczas...

Seria nie powala na kolana..tak jak lubię tematykę tak tu miałam ochotę kilkukrotnie odłożyć książki .Przebrnęłam,ale osobiście nie polecam.

Seria nie powala na kolana..tak jak lubię tematykę tak tu miałam ochotę kilkukrotnie odłożyć książki .Przebrnęłam,ale osobiście nie polecam.

Opinia zawiera spojlery!
Toby O'Dare, dawny płatny zabójca, a obecnie pracownik serafina Malachiasza oczekuje w hotelu Amistad Suite na swoją dawną miłość, Lionę oraz ich 10 letniego synka. Przyglądał mu się niebieskooki mężczyzna. Toby domyślił się, że był jego aniołem stróżem. Liona i chłopiec, Toby, byli w stosunku do niego bardzo życzliwi. Spotkaniu przyglądał się Malachiasz i anioł stróż. Od niego odpowiedział się, że jego anioł stróż nosi imię Shmarya. Toby pożegnał się z rodziną, a Malachiasz przeniósł go w czasie jako lutnistę do Rzymu, do medyka Vitale ben Leone, którego miejsce zamieszkania opanował dybuk. Właścicielem czteropiętrowego domu był signore Antonio, którego syn, Niccoló. Medyk obawia się, że przez jego samolubne modlitwy dom opanował demon. Niccoló przed ślubem z Leticią zachorował. Po upadku z konia jest blady i ma drgawki. Choć domownicy ufają Vitalemu, ludzie podejrzewają, że to z jego powodu syn Antonia umiera. Tymczasem okazało się, że jego przyjaciel z dzieciństwa, przybrany brat, Lodovico, truł brata czarnymi ziarnami purpurowej śmierci, brazylijskiem kwiatem mieszanym z kawiorem, z powodu miłości do Letici. Choć chłopak zaciekle odpierał oskarżenia, ostatecznie popełnił samobójstwo połykając czarne nasiona. Wracając, spotyka obcego mężczyznę i idzie z nim biesiadować. Przyglądają się Letici, która nie przejęła się losem Lodovico. Nieznajomy mężczyzna twierdzi, że nie sprowadziły go tu anioły, lecz duchy karmiące się emocjami Malachiasz przesądza demona, Ancknoca, a Toby pokazał glebie swojej wiary. Toby rozpoczął wypędzanie donna z domu signore Antonio, ale okazało się, że to nie demon, lecz duch starca. Gospodarz zdradza, że tłumacz Giovanni. Ludzie oskarżyli jego syna, Lionella, obcięli mu dłoń i wydłubali oczy, a ten wkrótce skonał. Jego ojca też zaatakowali ludzie. Signore Antonio ukrył przyjaciela pod kamieniami, ale po ich odkryciu Giovanni już nie żył. Gospodarz nigdy nie odprawił mu pogrzebu. Zmarły doczekał się pogrzebu, a połowa jego majątku trafiła do Vitalego. Jako sekretarz zaczął pracować u wyzdrowiałego Niccoló. Po biesiadzie obudził się w Mission Inn. Wkrótce zaczął obserwować Toby'ego młody, nieznajomy mężczyzna. Po wyjściu z kościoła również go zauważył. Mężczyzna ratuje go przed taksówką. Okazuje się, że mężczyzna chce od niego informacji z morderczej przeszłości Toby'ego.
Książka "Kuszenie" to druga część cyklu "Czas aniołów" autorstwa Anne Rice. Autorka doskonale zna się na wampirach, natomiast jej anielska historia do mnie nie przemówiła. Toby jest pospolitą postacią, niegdyś głowa rodziny, następnie nieczuły morderca z duszą artysty, a później więzień poczucia winy. Choć jego historia wydaje się ciekawa, przy odrobinie wysiłku przewidzieć jego zachowanie. Reszta postaci przejawia typowe problemy, np. zdrajca rodziny, zaniedbany i zakochany syn, duch niespoczywający w spokoju. Treść wydaje się totalnie prosta. Jedyną zagadką jest syn głównego bohatera, który uchodzi za niezwykle mądrego jak na swój wiek. Pani Rice ma talent do tworzenia mądrych, a zarazem młodych postaci, choćby patrząc na Claudię, wampirzycę uwięzioną w ciele dziecka w cyklu "Kroniki wampirów".
Powracając do "Czasu aniołów" nie polecam ani książek, ani audiobooków. Dotychczas przeczytałam niewiele książek o aniołach, ale spokojnie mogę polecić "Pocałunek anioła" Elizabeth Chandler, jest to lektura przyjemna, szybka i podobnie jak "Czas aniołów", zawiera wątki kryminalne.

Opinia zawiera spojlery!
Toby O'Dare, dawny płatny zabójca, a obecnie pracownik serafina Malachiasza oczekuje w hotelu Amistad Suite na swoją dawną miłość, Lionę oraz ich 10 letniego synka. Przyglądał mu się niebieskooki mężczyzna. Toby domyślił się, że był jego aniołem stróżem. Liona i chłopiec, Toby, byli w stosunku do niego bardzo życzliwi. Spotkaniu przyglądał się...

http://otwarte-wrota.blogspot.com/2016/07/kuszenie-anne-rice.html

http://otwarte-wrota.blogspot.com/2016/07/kuszenie-anne-rice.html

Przeczytana przez przypadek, wywołała wiele przemyśleń. Muszę koniecznie sięgnąć po pierwszy tom z tego cyklu.

Zapraszam na więcej moich przemyśleń odnośnie tej powieści: http://podokladka.blogspot.com/2016/03/niewyjasnione-sprawy-powracaja.html#more

Przeczytana przez przypadek, wywołała wiele przemyśleń. Muszę koniecznie sięgnąć po pierwszy tom z tego cyklu.

Zapraszam na więcej moich przemyśleń odnośnie tej powieści: http://podokladka.blogspot.com/2016/03/niewyjasnione-sprawy-powracaja.html#more

Z pewnością nie jest ona tak dobra jak "Pokuta", sporo w niej powtórzeń tych samych myśli, ale i tak mi się podobała.

Z pewnością nie jest ona tak dobra jak "Pokuta", sporo w niej powtórzeń tych samych myśli, ale i tak mi się podobała.

Akcja toczy się nieco szybciej niż w części pierwszej, ale i tak i nie jest to książka dla miłośników sensacji.
Nazwałbym to takim miłym, estetycznym horrorem o pozytywnym przesłaniu

Akcja toczy się nieco szybciej niż w części pierwszej, ale i tak i nie jest to książka dla miłośników sensacji.
Nazwałbym to takim miłym, estetycznym horrorem o pozytywnym przesłaniu