Syn człowieczy

Okładka książki Syn człowieczy Augusto Roa Bastos
Okładka książki Syn człowieczy
Augusto Roa Bastos Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Seria: Proza Iberoamerykańska literatura piękna
289 str. 4 godz. 49 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Proza Iberoamerykańska
Tytuł oryginału:
Hijo de hombre
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
1977-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1977-01-01
Liczba stron:
289
Czas czytania
4 godz. 49 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Zygmunt Wolski
Tagi:
literatura paragwajska Paragwaj Ameryka Południowa literatura latynoamerykańska proza iberoamerykańska
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
271
270

Na półkach:

Paragwaj to zdecydowanie jedno z państwo Ameryki Południowej o najciekawszej historii. Pozbawione dostępu do morza, wciśnięte między większych sąsiadów, zawsze miało dwie tendencje - do samoizolacji oraz tyrańskich rządów. A wszystko zaczęło się przed wiekami, gdy hiszpańska Korona nie wiedziała za bardzo, jak skolonizować położone w głębi kontynentu i zamieszkałe przez wojowniczych autochtonów z ludu Guarani ziemie. Właśnie wtedy do misji na tym obszarze zgłosili się jezuici, tworząc niejako państwo w państwie lub, jak kto woli, kolonię w kolonii. Efektem ich poczynań była silna odrębność plemion zamieszkujących w dorzeczu rzeki Paragwaj, która utrzymywała się nawet po wypędzeniu Towarzystwa Jezusowego z Hiszpanii i jej kolonii w 1767 roku. Hiszpania nie na długo jednak nacieszyła się odzyskanymi od jezuitów wpływami, gdyż pół wieku później cały kontynent wybił się na niepodległość, a pierwszym krajem, który oficjalnie to ogłosił, był właśnie Paragwaj.

Paragwajski pisarz, Augusto Roa Bastos, w swojej powieści „Syn człowieczy” tworzy coś, co można nazwać literacką interpretacją dziejów własnego narodu. Książka jest zestawieniem kolejnych scen, które służą autorowi do nakreślenia cech charakterystycznych Paragwajczyków jako wspólnoty. Bastos tworzy obrazy literackie o silnie dokumentalnym i reportażowym charakterze, co ma ułatwić czytelnikowi zrozumienie tego narodu pełnego sprzeczności. Jego styl jest przez to mocno stonowany, mniej skupiony na introspekcji bohaterów, na ich przeżyciach wewnętrznych, a bardziej nacechowany troską o uchwycenie każdego detalu opisywanych wydarzeń. Całość ma na celu oddanie tego, co zdaniem paragwajskiego pisarza stanowi kwintesencję dziejowego rozwoju kraju i jego mieszkańców. Narratorem w powieści jest Miguel Vera, który relacjonuje czytelnikowi kolejne epizody z własnego życia, rozpoczynając od okresu dzieciństwa, a kończąc tuż po zakończeniu paragwajsko-boliwijskiej wojny o Chaco. Bardzo często jednak pisarz wkracza w narracyjny tok opowieści Very, ukazując i opisując wydarzenia, w których ten ostatni naocznie nie uczestniczył. Tym samym narracja powieści posiada niejednorodny, mieszany charakter.

Pierwsze rozdziały książki to oddanie dualizmu kulturowego Paragwaju, którego ukształtowanie było wynikiem przenikania się wpływów jezuickich oraz tradycji ludów Guarani. Efektem tego jest głęboki synkretyzm religijny, którego wyrazem w powieści jest figura Chrystusa na czarnym krzyżu. Historię jej powstania przedstawia stary Macario. Postać ta posłużyła pisarzowi jako spoiwo łączące odległą przeszłość kraju z jego teraźniejszością (oczywiście w momencie pisania powieści). Jest tu bowiem zawarte odwołanie do postaci pierwszego dyktatora (Karai Guasu w języku guarani) Paragwaju, José Gaspar Rodríguez de Francia, którego długotrwałe rządy odcisnęły zdawałoby się niezbywalne piętno na Paragwajczykach. Panowanie Francii charakteryzowało się bowiem tyranią i przemocą przy jednoczesnym całkowitym zamknięciu kraju na świat zewnętrzny. Zresztą Francia jest głównym bohaterem innej powieści Bastosa, „Ja, najwyższy” (następna pozycja do przeczytania). Ale wracając do figury Chrystusa, cała opowieść o jej powstaniu i narastającym kulcie jest w gruncie rzeczy zakamuflowanym pod tą postacią przez pisarza procesem formowania się narodu, w którym napływowe chrześcijaństwo ciągle mieszało się z autochtonicznymi kultami. Dokładnie takim kultem cieszy się rzeźba, która wyszła spod rąk trędowatego twórcy instrumentów ludowych Gaspara Mory - oficjalnie nieuznawana przez kościół, ale tolerowana, gdyż czczona gorliwie przez prosty lud. Dlatego też jej kaplicą nie jest kościół w miasteczku Itape, ale pobliskie wzgórze, gdzie nad krzyżem uformowano zadaszenie „na kształt indiańskiego szałasu”. Ten głęboko przemyślany i pięknie ułożony wątek wydaj się być refleksją pisarza nad skomplikowanymi korzeniami własnego narodu. Tutaj też ukryty jest sens tytułu powieści.

Bastos nie boi się dotykać w powieści tematów trudnych, a więc nieraz niełatwych stosunków społecznych w kraju, w którym tyrania i przemoc była na porządku dziennym od zarania istnienia niepodległego państwa. Osoba dyktatora Franci to najsławniejszy przykład caudillo z dziejów Paragwaju, ale pisarz pokazuje, że kraju tym zawsze była cała rzesza pomniejszych „szefów”, którzy wykorzystywali swoją siłę do zdominowania współobywateli. Jako sztandarowy przykład takich pomniejszych caudillo pisarz ukazuje w powieści plantacje yerba mate, popularnego w całej Ameryce Południowej ziela, które z czasem przekroczyło granice kontynentu i stało się dochodowych źródłem zarobku dla Paragwaju. Jednak sposób zbierania tej cudownej rośliny pokazuje całą patologię ówczesnych stosunków społecznych w kraju, w którym odizolowane od świata plantacje gdzieś pośrodku dżungli stawały się wręcz obozami pracy przymusowej, gdzie poza prawem silniejszego nie funkcjonowały żadne inne zasady. Powieściowe losy Casiano i Nati są zapisem dramatów, które zapewne w rzeczywistości należałoby mnożyć przez setki, jeśli nie tysiące przypadków.

To rozminięcie się interesów władzy i prostego ludu bardzo często prowadziło do zbrojnych buntów i - mniej lub bardziej udanych - rewolucji. I ten wątek porusza w swojej powieści pisarz, ukazując fikcyjny zryw przeciwko rządowi, który finalnie został stłumiony za pomocą wypełnionej materiałami wybuchowymi lokomotywy. Ten oryginalny zamysł pisarza służy w zasadzie do ukazania pewnego paradoksu w naturze Paragwajczyków - zdominowani i ciemiężeni przez dyktatorską władzę kolejnych caudillo, balansowali oni od postawy zaciekłego buntu do wiernopoddańczej uległości i gotowości do najwyższych ofiar dla własnego państwa. Najlepszym tego dowodem jest wojna z lat 1864-70, w której bez mała wyginęła cała męska populacja tego kraju w imię szaleńczych ambicji kolejnego dyktatora Francisco Solano Lopeza.

Na kartach powieści przewija się wielu bohaterów, ale zasadniczo „Syn człowieczy” oparty jest na fundamentalnej sprzeczności dwóch wybijających się postaci. Pierwszym jest wspomniany już narrator, Miguel Vera, który jest uosobieniem niezdecydowania i chwiejności przekonań. Ten młody człowiek wybiera popularną w kraju karierę wojskowego, ale jednocześnie ma żywe przekonania wolnościowe i awersją na niesprawiedliwość. Cóż z tego, skoro brakuje mu zawziętości i zdecydowania. Nie nadaje się zatem do wielkich czynów nawet wtedy, gdy los sam go do nich wyznacza. Zawsze przez to zawodzi, popadając w coraz większa izolację od otoczenia. Jego przeciwieństwem jest natomiast Cristobal Jara, syn zbiegłych z plantacji yerba mate wyrobników, odznaczający się twardością charakteru i niesamowitą, graniczącą wręcz z szaleństwem odwagą. Gotów jest do wszelkich poświęceń dla sprawy, którą uważa za słuszną. Brakuje mu jednak głębszej refleksji. To zdecydowanie bohater typu macho, który najpierw działa, a potem myśli, gardząc przy tym wszelką słabością. W powieści Bastos w bardzo ciekawy sposób przeplata losy tych dwóch postaci, dając tym samym wyraz sprzecznością, które mogą charakteryzować Paragwajczyków - nieziemskiej odwagi i zawziętości połączonej z chwiejnością i brakiem szerszego rozeznania.

Wreszcie na koniec warto wspomnieć o szczególnie znaczącym wątku powieści, a mianowicie niezwykle realistycznie i przejmująco oddanych realiach wojny o Chaco, zapomnianego konfliktu, który rozegrał się między Boliwią i Paragwajem w latach 1932-1935 o rzekomo roponośne tereny Gran Chaco. Jak się później okazało, ropy tam nie było, a zawzięta walka o ogromne połacie nieurodzajnej ziemi pochłonęła dziesiątki tysięcy ofiar po obu stronach konfliktu, ostatecznie zakończonego zwycięstwem Paragwaju. W swojej powieści Bastos tworzy chirurgicznie precyzyjny opisy walk o fort Boqueron, który odsłania całą makabrę nowoczesnej wojny. Robi to zapewne na podstawie osobistych doświadczeń, gdyż sam brał udział w działaniach wojennych po stronie Paragwaju. Tam też w totalnie zaskakujący sposób dopełnią się losy dwójki wspomnianych wcześniej bohaterów. Pod Boqueronem znajdziemy też potwierdzenie szaleńczego oddania Paragwajczyków dla własnej ojczyzny, mimo wszystkich jej wad i niedociągnięć. Najlepszym tego przykładem jest bowiem postawa byłych więźniów politycznych i buntowników, którzy w momencie wybuchu wojny trafili do paragwajskiego wojska i z ogromnym poświęceniem podjęli walkę z wrogiem. Wydaje się, że właśnie opisy epizodów z walk o Gran Chaco najmocniej zapadają w pamięci czytelnika, choć w mojej ocenie cała powieść napisana jest naprawdę bardzo dobrze. Szczególnie do gustu przypadła mi prostota narracji i jej dokumentalny charakter, pozwalający czytelnikowi na poznanie realiów życia Paragwajczyków i prześledzenie kluczowych dla rozwoju tego kraju wydarzeń i procesów.

Paragwaj to zdecydowanie jedno z państwo Ameryki Południowej o najciekawszej historii. Pozbawione dostępu do morza, wciśnięte między większych sąsiadów, zawsze miało dwie tendencje - do samoizolacji oraz tyrańskich rządów. A wszystko zaczęło się przed wiekami, gdy hiszpańska Korona nie wiedziała za bardzo, jak skolonizować położone w głębi kontynentu i zamieszkałe przez...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    25
  • Przeczytane
    19
  • Posiadam
    13
  • Proza iberoamerykańska
    2
  • Ibero
    2
  • Proza Iberoamerykańska
    2
  • W 80 książek dookoła świata
    2
  • Proza zagraniczna
    1
  • Najważniejsze!
    1
  • Ulubione
    1

Cytaty

Więcej
Augusto Roa Bastos Syn człowieczy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także