rozwiń zwiń

Kryminały, których akcja dzieje się w małych miejscowościach

Anna Sierant Anna Sierant
13.09.2023

Małe miejscowości, duże sekrety – czy w tym powiedzeniu tkwi choć ziarenko prawdy? Autorzy i autorki kryminałów, których akcja dzieje się na wsi, w małych miejscowościach, zdają się potwierdzać, że tak. Oto kilka propozycji lektur pełnych zbrodni i napięcia, osadzonych właśnie na prowincji.

Kryminały, których akcja dzieje się w małych miejscowościach

Cykl o Lipowie, Katarzyna Puzyńska, Wydawnictwo Prószyński i S-ka

Dzięki Katarzynie Puzyńskiej Lipowo, a właściwie Pokrzydowo (choć tego akurat, że o Pokrzydowo chodzi, dość długo – jako czytelnicy – nie wiedzieliśmy) w województwie kujawsko-pomorskim stało się znane niemałej społeczności miłośników kryminałów. Niektórzy mieli nawet okazję odwiedzić je osobiście, np. podczas zlotu fanów Lipowa, podążając śladem 20 tablic ustawionych w gminie Zbiczno, a jednocześnie związanych z powieściami Katarzyny Puzyńskiej i jej bohaterami. Akcja części z nich dzieje się bowiem nie tylko w samym Lipowie, ale i w okolicznych miejscowościach. I choć – jak zapewnia autorka – w Pokrzydowie liczba popełnianych przestępstw jest zdecydowanie mniejsza niż w Lipowie, to samo pisanie książek, których akcja dzieje się nie w mieście, a na wsi, daje autorowi/autorce niemałe pole do popisu. W rozmowie, którą przeprowadziłam z pisarką z okazji premiery „Martwca”, czyli trzynastego (i nie ostatniego!) tomu cyklu, Katarzyna Puzyńska powiedziała:

Jeśli posiedzi się w lasach wokół „Lipowa” w nocy i posłucha, to las podpowie różne historie – ze swoimi odgłosami i tajemnicami. Lipowo jest również bohaterem moich powieści. Inaczej pisze się książkę, która rozgrywa się w mieście, a inaczej taką, której lokalizacje są rozmieszczone głównie na wsi. Na prowincji wiara w stare historie jest zdecydowanie żywsza. Wystarczy też spojrzeć na prawdziwe nazwy miejscowości w okolicy – Strzygi, Diabelec itd. Interesuję się dawnymi wierzeniami Słowian. I uważam, że ciągle ten temat jest niedoceniany. Staram się więc przemycić go trochę w moich książkach.

Cykl o Ewelinie Zawadzkiej, Zuzanna Gajewska, Wydawnictwo Prószyński i S-ka

Rodzinną miejscowością Zuzanny Gajewskiej są Młynary, które w roku 2018, jak wynika z oficjalnych danych, zamieszkiwało ponad 1700 osób. W miasteczku rozgrywa się również akcja książek z cyklu o Ewelinie Zawadzkiej – właścicielce zakładu pogrzebowego, którą tarapaty natury kryminalnej znajdują same. Młynary leżą w województwie warmińsko-mazurskim, niedaleko Elbląga, a autorka przedstawia czytelnikom kolejne znajdujące się w samym miasteczku lub jego okolicy miejsca: budynek dawnego browaru, dawny młyn wodny, młynarskie wąwozy, stary cmentarz w Młynarskiej Woli. Miłośnicy twórczości Zuzanny Gajewskiej mogą też każdego roku (a przynajmniej mogli w ciągu ostatnich dwóch lat) wylicytować spacer z pisarką po Młynarach i okolicach w ramach aukcji WOŚP. Plusem umieszczania akcji książki w małej miejscowości jest to, że bohater może być innym postaciom bardzo dobrze znany, a przy okazji i darzony większym zaufaniem, może dowiedzieć się więcej. Jak mówiła Zuzanna Gajewska w rozmowie z Marcinem Waincetelem przy okazji premiery „Burzy”:

Zdecydowałam się na eksperyment, wprowadzając jako główną bohaterkę właścicielkę zakładu pogrzebowego. Od razu wiedziałam, że nie będzie to policjant, prokurator ani nikt inny, kto pracuje przy śledztwie. Zależało mi, żeby to była osoba przypadkowo wciągnięta w akcję. Z jednej strony będzie jej trudniej, bo nie ma takiego zaplecza jak śledczy, ale z drugiej może pozwolić sobie na więcej, bo nie jest ograniczona procedurami. Dodatkowo Ewelina cieszy się zaufaniem społeczności, a to ma znaczenie. A że istotne są dla mnie również warstwa obyczajowa i zachowania ludzkie – tu chyba przemawia przeze mnie zainteresowanie socjologią – po prostu wszystko się złożyło, by napisać kryminał z rozbudowanym tłem obyczajowym.

Cykl o Agencji Detektywistycznej Czajka, Katarzyna Gacek, Wydawnictwo Znak

Milanówek, w którym rozgrywa się akcja książek Katarzyny Gacek, to w porównaniu z miejscowościami mającymi kilkaset czy kilka tysięcy mieszkańców niemal metropolia. Jednak położone w pobliżu stolicy miasto ma swój urok, którego brak większym ośrodkom. Katarzyna Gacek podkreśla, że sama całe życie mieszka w mniejszych miejscowościach, więc wie, na jakich zasadach one funkcjonują. Co więcej, jej ojciec przez dziesięć lat wydawał lokalną gazetę, więc cała rodzina żyła problemami wsi, gminy, powiatu. Autorka uważa też, że niewielkie miejscowości są idealnym miejscem do popełnienia zbrodni. Dlaczego? Jak zdradziła w wywiadzie udzielonym Lubimyczytać z okazji premiery „Gry pozorów”:

Małe społeczności są wspaniałą pożywką dla motywów zbrodni takich jak namiętność, zazdrość, chciwość, zemsta. Emocje są dużo bardziej skoncentrowane i dużo łatwiej o iskrę, która je wysadzi w powietrze. Łatwiej też uruchomić detektywa amatora, bo wystarczy, żeby był mieszkańcem i znał dobrze sąsiadów.

Powieści i opowiadania o Pannie Marple, Agatha Christie, Wydawnictwo Dolnośląskie

W zestawieniu kryminałów, których akcja rozgrywa się na wsi/w mniejszych miejscowościach, nie mogło zabraknąć książek o Pannie Marple. Stworzona przez Agathę Christie bohaterka, przeprowadzająca (teoretycznie) amatorskie, ale jakże skuteczne śledztwa, mieszkała w fikcyjnej miejscowości St Mary Mead, w Danemead Cottage. Nieistniejące St Mary Mead leży, według wyobraźni Christie, w południowo-wschodniej Anglii, jest oddalone o około 40 kilometrów od Londynu i Alton. Co ciekawe, Christie po raz pierwszy wspomina o miejscowości w powieści o Poirocie – „Zagadce Błękitnego Ekspresu” (mieszkała tam jedna z bohaterek), ale dopiero dwa lata później, w „Morderstwie na plebanii”, okazało się, że miejscowość jest domem Panny Marple. To właśnie w tej powieści autorka pokazuje, jak będzie to robić i w latach kolejnych, z jaką wnikliwością potrafi obserwować zależności, układy, relacje łączące ludzi w małych społecznościach.

„Weź moją duszę”, Yrsa Sigurðardóttir, Wydawnictwo Muza

Yrsa Sigurðardóttir akcję swoich książek umieszcza w jej ojczystej Islandii. A jako że to państwo, którego liczba mieszkańców jest niemal taka sama jak Lublina czy Bydgoszczy, nawet Reykjavík może się z tej perspektywy wydawać niewielkim miastem. Gdy więc pisarka wysyła swoich bohaterów na islandzką prowincję, robi się naprawdę odludnie, groźnie, ale i intrygująco. W „Weź moją duszę” prawniczka Thora odwiedza nadmorski hotel, nawiedzony ponoć przez duchy mające po kolei zabijać najpierw architektkę tego przybytku, a potem pracującego tam bioenergoterapeutę. Miejsce na islandzkim odludziu, duchy i morderstwa – czy można wyobrazić sobie lepszy klimat dla pełnego napięcia kryminału, thrillera? Jak napisał użytkownik Łukasz:

„Weź moją duszę” to druga powieść o przygodach Thory. Tym razem książka przesycona jest tajemniczością, grozą i niepewnością. Fascynujące jest odkrywanie przeszłości razem z bohaterką, a wprowadzenie elementów paranormalnych przyprawia o gęsią skórkę.

„Prowadź swój pług przez kości umarłych”, Olga Tokarczuk, Wydawnictwo Literackie

„Prowadź swój pług przez kości umarłych” nie jest typowym kryminałem, raczej… thrillerem moralnym? Jednak w książce, którą wiele osób (w tym i ja) określa najbardziej przystępną powieścią noblistki, nie brakuje morderstw i zdecydowanie nie brakuje nie tyle małej miejscowości (bo jest nawet ekstremalnie mała, wymarła wręcz), co umiłowania przyrody. Można by powiedzieć, że strażniczką tego przyrodniczego porządku w zimnej, opustoszałej, ale jednocześnie i pięknej Kotlinie Kłodzkiej jest główna bohaterka, Janina Duszejko, która uważa, że to najpewniej zwierzęta czyhają na życie myśliwych – swoich oprawców. Giną bowiem tylko mężczyźni i tylko ci, którzy wcześniej zabijali zwierzęta.

Czytanie książek z elementami wsi, folkloru jest tematem wrześniowego wyzwania Lubimyczytać, więc użytkowniczka Ewa Foland postanowiła sięgnąć właśnie po powieść Olgi Tokarczuk. Jak napisała:

Tytuł książki zniechęcał, dlatego dopiero wyzwanie skłoniło mnie do sięgnięcia po tę powieść Olgi Tokarczuk. Książka jest wciągająca, refleksyjna, wspaniała . Jak zwykle u Olgi Tokarczuk pojawiają się nowe słowa, nadawanie własnych imion postaciom, to jest cudowne.

„Żmijowisko”, Wojciech Chmielarz, Wydawnictwo Marginesy

„Żmijowisko” w chwili pisania tego artykułu znajduje się na 29. miejscu wśród wszystkich książek z kategorii „kryminał, sensacja, thriller” w bazie Lubimyczytać pod względem liczby dodanych ocen. Doczekało się ich do tej pory aż 13 458, książkę przeczytało ponad 21 tysięcy osób, wystawiono jej niemal 2000 opinii. Średnia wszystkich ocen „Żmijowiska” wynosi 7,4/10, czyli niemało, wziąwszy pod uwagę, jak wiele osób tę powieść oceniło. Co ciekawe, w przeciwieństwie do większości wymienionych wcześniej tytułów „Żmijowisko” opowiada o bohaterach, którzy na co dzień mieszkają w mieście, ale co roku wyruszają na wspólne wakacje wśród lasów i jezior, by od zabieganej codzienności odpocząć. Okazuje się jednak, że te skrywane gdzieś w wielkomiejskim pośpiechu problemy potrafią w całej swojej okazałości wyjść na światło dzienne właśnie w tych spokojnych i – zdawałoby się – sielskich okolicznościach przyrody. Podczas jednego z wakacyjnych wyjazdów znika gdzieś bowiem 15-letnia córka jednej z par, Ada, a tragedia ta zmienia życie nie tylko jej rodziców.

Jakie tytuły – polskie i zagraniczne – dodalibyście do tej listy?

Pamiętajcie, że na każdą z powyższych książek możecie założyć alert cenowy LC!


komentarze [50]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
iwona 20.04.2024 11:44
Czytelnik

Polecam cykl Karoliny Morawieckiej.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Buki 21.02.2024 22:14
Czytelnik

To może być "Miejsce Egzekucji" Val McDermid.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Martyna 14.01.2024 22:32
Czytelniczka

Magdalena Knedler "Nie całkiem białe Boże Narodzenie"- Mścigniew, mała miejscowość położona w woj.wielkopolskim.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Tereda 23.10.2023 08:20
Czytelnik

Emilia Szelest cykl:Bieszczadzkie demony 1.Licho nie śpi, 2.Diabli taniec, 3.Orszak śmierci. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Tereda 23.10.2023 08:14
Czytelnik

Iwona Wilmowska Zostawić ślad, Katarzyna Pisarzewska cykl:Gosztowo 1.Zbieg okoliczności, 2.Zmowa milczenia. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Eder 23.09.2023 08:16
Czytelnik

Jeśli chodzi o kryminał, który dzieje się w małym miasteczku i autor umiejętnie miesza fakty z fikcją, nic wg mnie nie przebije Marka Stelara i jego cyklu nowowarpieńskiego, czyli "Skrucha", "Krzywda" a za parę dni wychodzi trzecia część pt "Milczenie"

Co do "Żmijiwiska" Chmielarza, to jest to dla mnie największe rozczarowanie. Zastanawiam się czy ci wszyscy, którzy to...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Gabriel 19.09.2023 17:07
Czytelnik

A Marek Stelar i jego Nowe Warpno?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
ajjna 29.09.2023 08:47
Czytelniczka

Właśnie jestem świeżo po przeczytaniu 3 tomu: "Milczenie" i polecam.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Blondo 17.09.2023 20:06
Czytelniczka

Może nie klasyczny kryminał ale pełna humoru obyczajówka z rozwiązywaniem mrocznej historii z przeszłości wioski i tajemnicy samotnego grobu. Dolny Śląsk, Lasówka pod Zieleńcem

Na jabłonkę!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Na jabłonkę!
Gabriel 06.10.2023 17:29
Czytelnik

Nie znam, ale postaram się zdobyć. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
saa-saa- 17.09.2023 15:05
Czytelnik

Zabrakło mi "Przypadki Robinsona Crusoe".

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mila02 17.09.2023 10:25
Czytelniczka

Kryminały Marthy Grimes (np. "Pod Huncwotem") P.D. James (np. "Intrygi i żądze", ""Zakrycie jej twarz"), Petera Maya ("Czarny dom", "Człowiek z wyspy Lewis", "Jezioro tajemnic").

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post