To były moje ulubione lektury szkolne :). Przyjemnego czytania :).

To były moje ulubione lektury szkolne :). Przyjemnego czytania :).

Mnie też bardzo przekonuje ten październikowy film i chyba się wybiorę 

Mnie też bardzo przekonuje ten październikowy film i chyba się wybiorę 

Banksy to ciekawa postać, a jak książka?

Banksy to ciekawa postać, a jak książka?

Uwielbiam prace Banksy'ego. 

Uwielbiam prace Banksy'ego. 

Wstyd się przyznać, ale Lema jeszcze nie czytałam 😉. Będę musiała w końcu nadrobić 😊.

Wstyd się przyznać, ale Lema jeszcze nie czytałam 😉. Będę musiała w końcu nadrobić 😊.

Lem to taka nasza podwalina sf, opinie bywają różne, ale ja wspominam dobrze.

Lem to taka nasza podwalina sf, opinie bywają różne, ale ja wspominam dobrze.

@margo to możemy się wstydzić razem. Ha też nic nie czytałam Lema. Rzeczywiście dobrze byłoby wziąć się w karby i cis z tym zrobić. 

@margo to możemy się wstydzić razem. Ha też nic nie czytałam Lema. Rzeczywiście dobrze byłoby wziąć się w karby i cis z tym zrobić. 

O, to i ja powstydzę się razem  z wami.

O, to i ja powstydzę się razem  z wami.

To może jakieś synchroniczne czytanko?

To może jakieś synchroniczne czytanko?

@Cleopatrapl Też pomyślałam o synchronicznym :). Tylko może w przyszłym roku, bo w tym już jest sporo :).

@Cleopatrapl Też pomyślałam o synchronicznym :). Tylko może w przyszłym roku, bo w tym już jest sporo :).

Tak, jestem za🙂

Tak, jestem za🙂

Niewiele na razie czytałam Lema, ale to co czytałam mi się podobało, warto spróbować:)

Niewiele na razie czytałam Lema, ale to co czytałam mi się podobało, warto spróbować:)

@Cleopatrapl, @Margo, @AgnieszkA,  
Genialny! Nietuzinkowa wyobraźnia (nikt nie miał takiego pomysłu na Obcego jak Lem w "Solaris"), przepiękny język, w tym własne kapitalne i bardzo zabawne słowotwórstwo, niesamowite poczucie humoru i zdumiewający intelekt. Jego kolega (wyłącznie) po piórze, amerykański pisarz SF, Dick, nakablował do CIA, że pisarz o nazwisku Lem  nie istnieje, że to grupka kilku pisarzy socjalistycznych, udających jednego wyjątkowo utalentowanego. Nie mógł uwierzyć, ten Dick, że jeden człowiek może pisać tak różnymi stylami. Lemowi bardzo przypadł do gustu fakt, że on, Lem, nie istnieje i kilka razy bardzo zabawnie nawiązywał do tej kwestii. Jak każdy pisarz, także i Lem nie jest dla wszystkich. Ja, na ten przykład, mimo że jestem powabna, delikatna, subtelna, nie mam nałogów i w ogóle cud ze mnie i miód, uwielbiam starego pijaka i rozpustnika, Bukowskiego. Mam go w ulubionych. Więc jeśli Lem nie będzie dla Was, Dziewczyny, to nie rzucajcie się od razu pod pociąg albo z dziesiątego piętra. Ale dajcie Mistrzowi szansę, bo warto, a na pewno nie warto wmówić sobie, że jest za trudny, bo to SF. Zacznijcie od "Kongresu futurologicznego" - jest dość krótki. "Bajki robotów", a zwłaszcza "Cyberiada" (którą Lem uważał za swoje najlepsze dzieło) to świetnie książki, bardzo zabawne, ale "Cyberiada" jest dość pojemna. 

@Cleopatrapl, @Margo, @AgnieszkA,  
Genialny! Nietuzinkowa wyobraźnia (nikt nie miał takiego pomysłu na Obcego jak Lem w "Solaris"), przepiękny język, w tym własne kapitalne i bardzo zabawne słowotwórstwo, niesamowite poczucie humoru i zdumiewający intelekt. Jego kolega (wyłącznie) po piórze, amerykański pisarz SF, Dick, nakablował do CIA, że pisarz o nazwisku Lem  nie...

@Apelajda  Dzienniki gwiazdowe[bookLink]135153|Dzienniki gwiazdowe[/bookLink] kocham i uwielbiam  😍. Będziesz później czytać od razu tom drugi? Jest trochę słabszy i bardziej nierówny, ale "słabszy" to nadal wspaniały  😅. I zgadzam się z Twoimi słowami o "Solaris" (co to był za pomysł!) oraz o tym, że warto spróbować - ja nie znam się specjalnie tych naukowych elementach, które często występują w science-fiction, ale Lem o wszystkim opowiada przystępnie i zdecydowanie popieram Apelajdę - nie warto go odrzucać dlatego, że jest "za trudny" 😊 

@Apelajda  Dzienniki gwiazdowe[bookLink]135153|Dzienniki gwiazdowe[/bookLink] kocham i uwielbiam  😍. Będziesz później czytać od razu tom drugi? Jest trochę słabszy i bardziej nierówny, ale "słabszy" to nadal wspaniały  😅. I zgadzam się z Twoimi słowami o "Solaris" (co to był za pomysł!) oraz o tym, że warto spróbować - ja nie znam się specjalnie tych naukowych elementach,...

 [bookCover]135153|Dzienniki gwiazdowe[/bookCover]

@Ytr0001 Mam inne wydanie, ebook, seria ze zdjęciem Mistrza Lema na okładkach. To wydanie zawiera obie części. Zaraz dobrnę do końca pierwszej, bo jestem akurat przy Podróży Osiemnastej - ulubionej podróży mojej córki, której to córce zawdzięczam swoje zakochanie się w Lemie :-)

@Ytr0001 Mam inne wydanie, ebook, seria ze zdjęciem Mistrza Lema na okładkach. To wydanie zawiera obie części. Zaraz dobrnę do końca pierwszej, bo jestem akurat przy Podróży Osiemnastej - ulubionej podróży mojej córki, której to córce zawdzięczam swoje zakochanie się w Lemie :-)

@Apelajda Sękliwa  zazdroszczę wydania - ja czytałem dwa papierowe tomy, jeszcze drugi kupiłem trochę później, wybiłem się i miałem przerwę, dużo łatwiej byłoby mi czytać jakbym miał wszystko na raz  😉 A podróż osiemnasta to też jedna z moich ulubionych, genialna jest  😍

@Apelajda Sękliwa  zazdroszczę wydania - ja czytałem dwa papierowe tomy, jeszcze drugi kupiłem trochę później, wybiłem się i miałem przerwę, dużo łatwiej byłoby mi czytać jakbym miał wszystko na raz  😉 A podróż osiemnasta to też jedna z moich ulubionych, genialna jest  😍

@Ytr0001 Lubię e-booki, bo można je na czytniku wciągać czarną nocą ("Noc była czarna jak sumienie faszysty" ;-)). W sensie, że po ciemku. 
Poza tym w przypadku polskich pisarzy, nic się nie traci. Z zagranicznymi bywa bowiem różnie, a chodzi - rzecz jasna - o tłumaczenia. Producenci e-booków wybierają na ogół nie te najlepsze, tylko te najstarsze, żeby uniknąć kosztów związanych z prawami autorskimi.

@Ytr0001 Lubię e-booki, bo można je na czytniku wciągać czarną nocą ("Noc była czarna jak sumienie faszysty" ;-)). W sensie, że po ciemku. 
Poza tym w przypadku polskich pisarzy, nic się nie traci. Z zagranicznymi bywa bowiem różnie, a chodzi - rzecz jasna - o tłumaczenia. Producenci e-booków wybierają na ogół nie te najlepsze, tylko te najstarsze, żeby uniknąć kosztów...

@Apelajda Sękliwa Uwielbiam Twoje wypowiedzi 😍. Miodzio 😍 Dzięki za podpowiedź od czego zacząć 😃. Z okna skakać nie będę, bo mieszkam na pierwszym i skończyło by się pewnie tylko skręceniem kostki 😉. Chociaż dla chcącego nic trudnego 😉. Mam nadzieję, że Lem, aż takiej frustracji we mnie nie wywoła 😉.
Coś mi się kiedyś obiło o uszy, o teorii, że Lem nie istnieje. Cóż Dick okazał się dickiem do kwadratu 😎.   

@Apelajda Sękliwa Uwielbiam Twoje wypowiedzi 😍. Miodzio 😍 Dzięki za podpowiedź od czego zacząć 😃. Z okna skakać nie będę, bo mieszkam na pierwszym i skończyło by się pewnie tylko skręceniem kostki 😉. Chociaż dla chcącego nic trudnego 😉. Mam nadzieję, że Lem, aż takiej frustracji we mnie nie wywoła 😉.
Coś mi się kiedyś obiło o uszy, o teorii, że Lem nie istnieje. Cóż Dick...

To może styczeń? Ja, dumny przedstawiciel ciemnogrodu czytam tylko wersje papierowe i potrzebuje czasu do zakupienia. @Margo & @AgnieszkA to jaką będziemy czytać?

To może styczeń? Ja, dumny przedstawiciel ciemnogrodu czytam tylko wersje papierowe i potrzebuje czasu do zakupienia. @Margo & @AgnieszkA to jaką będziemy czytać?

@Cleopatrapl , to może Kongres na przystawkę, albo od razu danie główne i Solaris?

@Cleopatrapl , to może Kongres na przystawkę, albo od razu danie główne i Solaris?

@AgnieszkA poczekajmy jeszcze na @Margo🙂

@AgnieszkA poczekajmy jeszcze na @Margo🙂

@Apelajda Sękliwa Czyżbyś czytała Zapiski oficera armii czerwonej[bookLink]4971109|Zapiski oficera armii czerwonej[/bookLink] ? Poznaję pierwsze zdanie? W czasie studiów zaśmiewałam się nad nimi do rozpuku. 

@Apelajda Sękliwa Czyżbyś czytała Zapiski oficera armii czerwonej[bookLink]4971109|Zapiski oficera armii czerwonej[/bookLink] ? Poznaję pierwsze zdanie? W czasie studiów zaśmiewałam się nad nimi do rozpuku. 

@Anna-Maria Tak, wciąż czytam, ale to zdanie otwiera książkę i rzuca się w pamięć, bo jest przepiękne! Czytam bardzo powoli, chcę zachować tę powieść na przyszły weekend, kiedy przypada kolejna rocznica "wkroczenia" Armii Czerwonej do Polski. 

@Anna-Maria Tak, wciąż czytam, ale to zdanie otwiera książkę i rzuca się w pamięć, bo jest przepiękne! Czytam bardzo powoli, chcę zachować tę powieść na przyszły weekend, kiedy przypada kolejna rocznica "wkroczenia" Armii Czerwonej do Polski. 

@Cleopatrapl @AgnieszkA @Margo 
Obie książki, to jest: "Solaris" i "Kongres futurologiczny", są znakomite, każda w swoim rodzaju. "Solaris" bardziej klasyczna, bardziej wyzywająca intelektualnie (choć nie aż tak jak króciutki
Golem XIV[bookLink]4965049|Golem XIV[/bookLink] - to jest dopiero Czomolungma!). 

Natomiast w "Kongresie" ("Tylko głupiec i kanalia lekceważy genitalia") jest znacznie więcej tego Lema, którego ja kocham do nieprzytomności. Co prawda jeszcze bardziej kocham "Cyberiadę", ale to zapewne dlatego, że od niej zaczęła się moja miłość do Mistrza Lema, a ponadto w "Cyberiadzie" występuje Elektrybałt, sztuczna inteligencja, która jest moim ojcem. Bez Elektrybałta nie byłoby Apelajdy Sękliwej ;-) 

@Cleopatrapl @AgnieszkA @Margo 
Obie książki, to jest: "Solaris" i "Kongres futurologiczny", są znakomite, każda w swoim rodzaju. "Solaris" bardziej klasyczna, bardziej wyzywająca intelektualnie (choć nie aż tak jak króciutki
Golem XIV[bookLink]4965049|Golem XIV[/bookLink] - to jest dopiero Czomolungma!). 

Natomiast w "Kongresie" ("Tylko głupiec i kanalia lekceważy...

@Cleopatrapl Mnie, z kolei, trudno było oswoić się z czytnikiem i choć do e-booków nie trzeba mnie było namawiać, wolałam je czytać na laptopie. Kiedy wreszcie uległam perswazjom córki i przerzuciłam się na czytnik - uzmysłowiłam sobie, że jest on dla mnie tym, czym dla Świnoujścia tunel pod Świną ;-)

@Cleopatrapl Mnie, z kolei, trudno było oswoić się z czytnikiem i choć do e-booków nie trzeba mnie było namawiać, wolałam je czytać na laptopie. Kiedy wreszcie uległam perswazjom córki i przerzuciłam się na czytnik - uzmysłowiłam sobie, że jest on dla mnie tym, czym dla Świnoujścia tunel pod Świną ;-)

@Cleopatrapl Może być styczeń 😃. Też jestem dumnym przedstawicielem ciemnogrodu i zawsze wybiorę papier nad wszystko inne 😃. A co do wyboru, to zdam się na Was :).

@Cleopatrapl Może być styczeń 😃. Też jestem dumnym przedstawicielem ciemnogrodu i zawsze wybiorę papier nad wszystko inne 😃. A co do wyboru, to zdam się na Was :).

to może przystawkę na pierwszy cel weźmiemy? 

to może przystawkę na pierwszy cel weźmiemy? 

@Cleopatrapl Może być przystawka :). Tylko zdaje mi się, że "Kongres" to kolejna część cyklu z Ilionem Tichym. Wcześniej są dwa tomy "Dzienników gwiazdowych".

@Cleopatrapl Może być przystawka :). Tylko zdaje mi się, że "Kongres" to kolejna część cyklu z Ilionem Tichym. Wcześniej są dwa tomy "Dzienników gwiazdowych".

@Margo takie trudne pytania to do @Apelajda Sękliwa 

@Margo takie trudne pytania to do @Apelajda Sękliwa 

Apel do @Apelajda Sękliwa : Nasz Wyrocznio od Lema, czy możemy czytać "Kongres" przed "Dziennikami gwiazdowymi"? Bo to zdaje się jest cykl z tą samą postacią, niejakim Ilionem 😃. A może kolejność tomów nie ma tu żadnego znaczenia?

Apel do @Apelajda Sękliwa : Nasz Wyrocznio od Lema, czy możemy czytać "Kongres" przed "Dziennikami gwiazdowymi"? Bo to zdaje się jest cykl z tą samą postacią, niejakim Ilionem 😃. A może kolejność tomów nie ma tu żadnego znaczenia?

Nie ma żadnego znaczenia. Ijon Tichy to bardzo lubiany przez Mistrza bohater. Oprócz "Dzienników" i "Kongresu", występuje także w "Wizji lokalnej" i "Pokoju na Ziemi". Ja bym radziła najpierw "Kongres", a potem "Dzienniki". "Kongres" jest krótszy, bardzo zabawny, pełen przewrotnego poczucia humoru. Jeśli polubicie "Kongres", polubicie też "Dzienniki". Przy Podróży Dwudziestej śmiałam się w głos. Natomiast jeśli wolicie coś poważniejszego, wtedy "Solaris" jak najbardziej. Jest znakomity.

Nie ma żadnego znaczenia. Ijon Tichy to bardzo lubiany przez Mistrza bohater. Oprócz "Dzienników" i "Kongresu", występuje także w "Wizji lokalnej" i "Pokoju na Ziemi". Ja bym radziła najpierw "Kongres", a potem "Dzienniki". "Kongres" jest krótszy, bardzo zabawny, pełen przewrotnego poczucia humoru. Jeśli polubicie "Kongres", polubicie też "Dzienniki". Przy Podróży...

@Apelajda Sękliwa, wielkie dzięki za twoją opinię ekspertki. Teraz nie będziemy błądzić w mroku niewiedzy. W takim razie może jednak zaczniemy od Kongresu?

@Apelajda Sękliwa, wielkie dzięki za twoją opinię ekspertki. Teraz nie będziemy błądzić w mroku niewiedzy. W takim razie może jednak zaczniemy od Kongresu?

@Apelajda Sękliwa  ja nie słyszałem o tym oszczędzaniu na tłumaczeniach w ebookach  😐 Całe życie się człowiek uczy 😅
A jeśli chodzi o kolejność czytania Tichego, to ja niestety nie miałem dostępu do takiej dobrej rady i mając ochotę na "Kongres futurologiczny", zacząłem od "Dzienników", bo wyczytałem, że są pierwsze. Ja nie żałuję, ale ja już znałem już Lema (czytałem "Solaris", "Eden", a w dzieciństwie "Opowieści i pilocie Pirxie") i czytając wypowiedzi Adelajdy śmiało mogę się zgodzić, że warto zacząć od "Kongresu"  😉

@Apelajda Sękliwa  ja nie słyszałem o tym oszczędzaniu na tłumaczeniach w ebookach  😐 Całe życie się człowiek uczy 😅
A jeśli chodzi o kolejność czytania Tichego, to ja niestety nie miałem dostępu do takiej dobrej rady i mając ochotę na "Kongres futurologiczny", zacząłem od "Dzienników", bo wyczytałem, że są pierwsze. Ja nie żałuję, ale ja już znałem już Lema (czytałem...

@AgnieszkA 
Ekspertka to dużo za dużo powiedziane, Agnieszko, ale i tak dziękuję. Sama zostałam przekonana do Lema stosunkowo późno, przez córkę, która (podobnie jak jej Tata) jest osobą fizyczną. Ja wręcz przeciwnie - humanistka. Dlatego wydawało mi się, że literatura tego typu jest dla mnie za trudno, bo to przecież fantastyka naukowa, a nie fantasy o Świecie Dysku (uwielbiam). Córka, znając mnie, mój gust i upodobania czytelnicze, przeczytała mi pierwszą bajkę z "Cyberiady" - "Jak ocalał świat". Ona była wtedy w Warszawie, gdzie studiowała, ja w domu, w Świnoujściu. Czytała mi przez telefon, a ja leżałam sobie na sofie ze słuchawkami na uszach. Zachwyciłam się i tak mi zostało. Udzielając Wam rady miałam na uwadze własne doświadczenia, ale też własne upodobania. Nie wiem, czy sprawdzą się w Waszym przypadku, Moje Miłe Dziewczyny, ale mam nadzieję, że geniusz Lema sam się obroni. Najtrudniej zacząć :-). 

@AgnieszkA 
Ekspertka to dużo za dużo powiedziane, Agnieszko, ale i tak dziękuję. Sama zostałam przekonana do Lema stosunkowo późno, przez córkę, która (podobnie jak jej Tata) jest osobą fizyczną. Ja wręcz przeciwnie - humanistka. Dlatego wydawało mi się, że literatura tego typu jest dla mnie za trudno, bo to przecież fantastyka naukowa, a nie fantasy o Świecie Dysku...

@Ytr0001 
Mnie zwróciła uwagę na ten fakt córka. Ona zawsze sprawdza, kto tłumaczył, czyta opinie na temat tłumaczeń. Dlatego, na przykład, "Don Kichota" ma papierowego, kupionego na Allegro, w tłumaczeniu państwa Czernych, bo najwyżej oceniane. Kiedy zabierałam się do "Braci Karamazow", poleciła mi wersję Adama Pomorskiego. Takie rzeczy są bardzo ważne zwłaszcza w przypadku klasyki. 
Jeśli ktoś, tak jak Ty, sięgnął po Lema raz, potem drugi i trzeci, to niezależnie od tego, od czego zaczął, oznacza, że zaczął dobrze. Zatem nie masz czego żałować :-)

@Ytr0001 
Mnie zwróciła uwagę na ten fakt córka. Ona zawsze sprawdza, kto tłumaczył, czyta opinie na temat tłumaczeń. Dlatego, na przykład, "Don Kichota" ma papierowego, kupionego na Allegro, w tłumaczeniu państwa Czernych, bo najwyżej oceniane. Kiedy zabierałam się do "Braci Karamazow", poleciła mi wersję Adama Pomorskiego. Takie rzeczy są bardzo ważne zwłaszcza w...

Nigdy nie przykładałam wagi do tłumaczy. Dopiero teraz, przy "Mistrzu i Małgorzacie" jak zaczęłam zagłębiać się w przypisy, gdzie korygują poprzednie tłumaczenia, widzę różnice i już wiem, że warto zwrać na tłumaczy uwagę :).

@Apelajda Sękliwa oficjalnie nadajemy Ci tytuł Ekspertki i proszę z tym nie dyskutować 😃 Omijałam Lema właśnie ze względu na tą fantastykę naukową, ale skoro mówicie, że nie taki straszny, to biorę się za Pana, Panie Lem 😅. 

@AgnieszkA, @Cleopatrapl To co dziewczyny, umawiamy się na przystawkę? :).        

Nigdy nie przykładałam wagi do tłumaczy. Dopiero teraz, przy "Mistrzu i Małgorzacie" jak zaczęłam zagłębiać się w przypisy, gdzie korygują poprzednie tłumaczenia, widzę różnice i już wiem, że warto zwrać na tłumaczy uwagę :).

@Apelajda Sękliwa oficjalnie nadajemy Ci tytuł Ekspertki i proszę z tym nie dyskutować 😃 Omijałam Lema właśnie ze względu na tą fantastykę naukową,...

@Margo ,  myślę, że w przypadku tej uczty przystawka na pobudzenie apetytu to dobry początek :)
@Apelajda Sękliwa, ja z fantastyką stoję na bakier, a słowo "naukowa" prawie mnie przeraża, ale nie skosztować Lema, to wstyd jednak. W miłym towarzystwie będzie na pewno raźniej. 

@Margo ,  myślę, że w przypadku tej uczty przystawka na pobudzenie apetytu to dobry początek :)
@Apelajda Sękliwa, ja z fantastyką stoję na bakier, a słowo "naukowa" prawie mnie przeraża, ale nie skosztować Lema, to wstyd jednak. W miłym towarzystwie będzie na pewno raźniej. 

No to postanowione🙂 @tree możesz zorganizować termin na synchroniczne czytanie  Kongres futurologiczny[bookLink]135154|Kongres futurologiczny[/bookLink]?Termin około stycznia🙂

No to postanowione🙂 @tree możesz zorganizować termin na synchroniczne czytanie  Kongres futurologiczny[bookLink]135154|Kongres futurologiczny[/bookLink]?Termin około stycznia🙂

 [bookCover]135154|Kongres futurologiczny[/bookCover]

@AgnieszkA "Kongres" jest - jakby to powiedzieć? - bardziej dynamiczny, niż "Dzienniki". W "Dziennikach" jest więcej rozważań. 

@AgnieszkA "Kongres" jest - jakby to powiedzieć? - bardziej dynamiczny, niż "Dzienniki". W "Dziennikach" jest więcej rozważań. 

@Cleopatrapl& @Margo & @AgnieszkA 
Jeszcze tylko powiem i proszę to uznać za dodatkową, bardzo mocną argumentację, że "Kongres futurologiczny" to ulubiony "Lem" powszechnie znanego i cenionego Lisa ( @Lis Gracki ).

@Cleopatrapl& @Margo & @AgnieszkA 
Jeszcze tylko powiem i proszę to uznać za dodatkową, bardzo mocną argumentację, że "Kongres futurologiczny" to ulubiony "Lem" powszechnie znanego i cenionego Lisa ( @Lis Gracki ).

Moja Droga @Apelajdanie wiem czy to bardzo mocna argumentacja  😇 Ale wszystko zgadza się: "Kongres futurologiczny" to IMO najlepszy "Lem". Lekki i humorystyczny styl, "nauka" nie zbyty nachalna. Ale jak się czyta - zwłaszcza pierwszy raz - to usta otwierają się ze zdziwienia ile Lem w tej nowelce zawarł pomysłów i obaw, odniesień do czasów... Wciąż czekam na jakąś sensowną ekranizację, bo ta Ari'ego Folman'a jest... niezadowalająca.

Mam przyjemność posiadać pierwsze wydanie "Kongresu Futurologicznego" w zbiorku
Bezsenność[bookLink]108328|Bezsenność[/bookLink].

Chętnie dołączę się do czytania... bo... nie mam opinii 😈

Tutaj więcej informacji https://www.encyklopediafantastyki.pl/index.php?title=Kongres_futurologiczny (drobne spojlery).

Moja Droga @Apelajdanie wiem czy to bardzo mocna argumentacja  😇 Ale wszystko zgadza się: "Kongres futurologiczny" to IMO najlepszy "Lem". Lekki i humorystyczny styl, "nauka" nie zbyty nachalna. Ale jak się czyta - zwłaszcza pierwszy raz - to usta otwierają się ze zdziwienia ile Lem w tej nowelce zawarł pomysłów i obaw, odniesień do czasów... Wciąż czekam na jakąś sensowną...

 [bookCover]108328|Bezsenność[/bookCover]

@Apelajda Sękliwa moje kury nie zgadzają się z twoją opinią odnośnie @Lis Gracki . Owszem jest wśród nich powszechnie znany, ale żadna przyzwoita nioska nie ceni tego tyrana😜

@Apelajda Sękliwa moje kury nie zgadzają się z twoją opinią odnośnie @Lis Gracki . Owszem jest wśród nich powszechnie znany, ale żadna przyzwoita nioska nie ceni tego tyrana😜

Lisofobiaaa!!!111



I już dzwonimy na prokuraturę... i do Generalbundesanwalt 😈

Lisofobiaaa!!!111



I już dzwonimy na prokuraturę... i do Generalbundesanwalt 😈

@Cleopatrapl @Lis Gracki 
Ja bym tak kurom nie ufała, bo one wszystko robią dla jaj. 

@Cleopatrapl @Lis Gracki 
Ja bym tak kurom nie ufała, bo one wszystko robią dla jaj. 

Fatalne jaja  😆

Fatalne jaja  😆

Ktoś tu czyta ;-), ale Mistrz i Małgorzata[bookLink]5078119|Mistrz i Małgorzata[/bookLink], a nie Fatalne jaja[bookLink]4940491|Fatalne jaja[/bookLink] ;-)

Ktoś tu czyta ;-), ale Mistrz i Małgorzata[bookLink]5078119|Mistrz i Małgorzata[/bookLink], a nie Fatalne jaja[bookLink]4940491|Fatalne jaja[/bookLink] ;-)

Niech ten świetny flow utrzymuje się jak najdłużej :). Przyznam Ci się, że wciągnęłaś mnie w serię "Kawiatu paproci". Chociaż irytuje mnie nieporadność Gosi (dziewczyna się bez przerwy przewraca o własne nogi), a romans z Mieszkiem jest taki licealny, to się naprawdę dobrze czyta (zwłaszcza te fragmenty z wierzeniami słowian). 😃

Niech ten świetny flow utrzymuje się jak najdłużej :). Przyznam Ci się, że wciągnęłaś mnie w serię "Kawiatu paproci". Chociaż irytuje mnie nieporadność Gosi (dziewczyna się bez przerwy przewraca o własne nogi), a romans z Mieszkiem jest taki licealny, to się naprawdę dobrze czyta (zwłaszcza te fragmenty z wierzeniami słowian). 😃

Och, bardzo mi miło! Mam dokładnie te same odczucia. Ale tak jak piszesz, czyta się bardzo przyjemnie.

Och, bardzo mi miło! Mam dokładnie te same odczucia. Ale tak jak piszesz, czyta się bardzo przyjemnie.

Bardzo podoba mi się seria z Josie i też mam czwartą część w planach.

Bardzo podoba mi się seria z Josie i też mam czwartą część w planach.

@Sea_Of_Darkness  Swietna Książka mimo że opowiada o mrocznych czasach i okropnych zwyczajach więzienia młodych następców tronow. Pozdrawiam 

@Sea_Of_Darkness  Swietna Książka mimo że opowiada o mrocznych czasach i okropnych zwyczajach więzienia młodych następców tronow. Pozdrawiam 

Jestem ciekawa tej pozycji, chętnie poznam twoje zdanie.

Jestem ciekawa tej pozycji, chętnie poznam twoje zdanie.