forum Oficjalne Aktualności
5 książek o Londynie
W zeszłym tygodniu byliśmy w Warszawie – najwyższy czas przejechać się na lotnisko, by po dwóch godzinach lotu znaleźć się w trzecim co do wielkości mieście Europy – w Londynie. To miasto, które albo się kocha, albo nienawidzi – jednak każdy mól książkowy znajdzie w nim coś dla siebie. Dzisiaj na literacką wycieczkę po Londynie zaprasza was naczelna serwisu.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [31]
1/ P.D. James: "Niewinna krew", "Nie dla kobiety", "Przedsmak śmierci", "Ułomna ręka sprawiedliwości" - znakomite kryminały z Londynem w tle.
2/ Sarah Waters - "Muskając aksamit"
3/ Jennifer Worth - "Zawołajcie położną"
Tylko 5 książek o Londynie? Zdecydowanie za mało, dla mnie to magiczne miasto, więc będę czytać jeszcze więcej :-)
Proponuję poznawać Londyn np. od:
- Hawksmoor thriller, osiemnastowieczny Londyn
poprzez dickensowskie w klimacie powieści:
- Sens nocy. Spowiedź
i Szkarłatny płatek i biały
fantasy: Rękopisy Platona, LonNiedyn, Kraken, W poszukiwaniu Jake’a i inne opowiadania, Dobry omen, Tu żyją smoki...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNigdziebądź, Londyn podziemny, Podziemne rzeki Londynu, Mroczne przypływy Tamizy, Spryciarz z Londynu, Księga wszystkich dokonań...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Pani Dalloway! Przecież nawet można się przejść jej śladami po centrum.
Brick Lane, skupione na dzielnicy imigrantów z Bangladeszu, z odrobinę inną perspektywą na Londyn.
To tak co mi przyszło do głowy z marszu, o Londynie napisano tony wspaniałych książek :)
Jeśli Londyn to obowiązkowo "Złote spinki Jeffreya Banksa" Złote spinki Jeffreya Banksa
Takich książek się nie zapomina.
Polecę klasykę Samotnia oraz Opowieść o dwóch miastach A tak od siebie Londyn to wyjątkowo paskudne miasto zero polotu, zero patosu, zero elegancji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postw której również wydawnictwo "zapomniało" wydać po polsku ostatni tom...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJej, pięć książek o Londynie a tu Miś Paddington i Harry Potter. A gdzie chociażby "Szatańskie wersety", w których Londyn odgrywa taką samą rolę jak Moskwa w "Mistrzu i Małgorzacie", z czym się autor nigdy nie krył, jakie miał zamiary i inspirację, a tak czy inaczej napisał jedną z najważniejszych powieści XX wieku.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post