Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant64
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński32
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marcos Martin
42
6,6/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
411 przeczytało książki autora
264 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Friday. Księga druga: W zimową mroźną noc
Ed Brubaker, Marcos Martin
Cykl: Friday (tom 2)
7,9 z 28 ocen
43 czytelników 10 opinii
2023
Friday, księga pierwsza: Pierwszy dzień świąt
Ed Brubaker, Marcos Martin
Cykl: Friday (tom 1)
7,6 z 46 ocen
78 czytelników 14 opinii
2023
Marvel: The Legendary Graphic Novel Collection: Volume 7: The Oath
8,0 z 1 ocen
1 czytelnik 1 opinia
2021
Kapitan Ameryka: Czerwony łajdak
Cykl: Kapitan Ameryka (tom 2)
7,1 z 47 ocen
80 czytelników 5 opinii
2019
Peter Parker: The Spectacular Spider-Man #300
Adam Kubert, Marcos Martin
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2018
Peter Parker: The Spectacular Spider-Man #299
Adam Kubert, Marcos Martin
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2018
Daredevil by Mark Waid Omnibus Vol. 1
Mark Waid, Marcos Martin
Cykl: Daredevil [Waid] (tom 0)
8,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2017
Superior Spider-Man # 26 - Goblin Nation - Prelude: Goblin Wars
7,0 z 2 ocen
4 czytelników 1 opinia
2014
Najnowsze opinie o książkach autora
Friday. Księga druga: W zimową mroźną noc Ed Brubaker
7,9
Detektywistyczne zacięcie oraz związane z nim przygody nie zawsze muszą kończyć się dobrze. Przekonała się o tym Friday Fitzhugh. Dziewczyna wróciła do rodzinnego miasta by uporać się z kilkoma ważnymi sprawami. Okazało się jednak, że ta podróż stała się dla niej istnym koszmarem i na zawsze straciła prawdopodobnie najbliższą jej osobę! Do tego doprowadziła ją właśnie nierozwiązana sprawa, kradzież artefaktu i tajemnica skrywana przez lasy jej rodzinnego miasteczka. Co teraz zrobi bohaterka? O tym przekonujemy się z lektury Friday księga druga: W zimową mroźną noc.
Śmierć Lancelota okazała się być wielkim ciosem dla Friday. Ta popada w rozpacz. Nie chce jeść, nie chce nikogo widzieć, siedzi tylko w swoim pokoju. W końcu trzeba jednak dojść do tego co tak naprawdę stało się z jej przyjacielem. Będzie trzeba pokonać sporo przeciwności losu, w tym biuro szeryfa, które szybko zamyka sprawę jako wypadek. No i gdzieś w ukryciu kryją się złe siły, na których trop bohaterka wpada. Jest afera w King’s Hill!
Trzeba przyznać, że postawiona pod ścianą Friday, która skupia się na wyznaczonym sobie celu to przeciwnik jakiego nikt nie chciałby mieć. Komiks świetnie pokazuje jej determinację i upór w dążeniu do odkrycia prawdy. Oczywiście, uzmysławia nam również jak inteligentną jest osobą. Imponujące są te jej zdolności detektywistyczne, choć do tej pory była bardziej Watsonem niż Sherlockiem.
Po raz kolejny zupełnie zapominamy w jakim czasie i miejscu toczy się akcja komiksu. Friday księga druga wciąga czytelnika na całego. Intryga jest została doskonale napisana. Podobnie zresztą jak i śledztwo bohaterki oraz mieszające się tu wątki kryminalne i fantasy. Scenariusz zasługuje na same pochwały. Wtórują mu ilustracje. Autorzy dokładnie wiedzą w jakim momencie chcą dać zbliżenie na dany przedmiot, na bohaterów, czy na pokazanie dalszej perspektywy. Bardzo płynnie przechodzimy od jednego kadru do kolejnego.
Co zaś tyczy się samej historii, to powolutku, krok po kroczku odkrywamy kolejne elementy składające się na tę tajemniczą układankę. Można nawet powiedzieć, że z zaświatów wraca Lancelot, który ma spory udział w rozwoju fabuły. Choć do tej pory tego nie dostrzegaliśmy, to wszystko jest tutaj ze sobą powiązane! A odkrywanie tego powinno stanowić dla każdego czytelnika wielką frajdę. Tylko ten magiczny element użyty przez twórców (o którym dowiecie się już sami) nie do końca mi tu pasuje, choć fabularnie idealnie spaja historię.
We Friday księga druga nie zabrakło akcji. Do tej pory w serii nie mieliśmy z nią za bardzo do czynienia, ale pościg, walkę z pewną przedstawicielką służb przedstawiono w sposób bardzo dynamiczny, przykuwający oko czytelnika. Można wręcz powiedzieć, że jest brutalnie bo finał starcia bohaterki z pewną postacią ma bardzo poważne konsekwencje i szczerze, nie spodziewałem się tego tutaj. No i jeszcze samo zakończenie tomu, które zmusza nas do ponownego przeczytania pierwszej księgi, przestudiowania kolejnych kroków bohaterów, wypatrzenia różnych znaków. Coś pięknego. Już nie mogę się doczekać kontynuacji!
Friday. Księga druga: W zimową mroźną noc Ed Brubaker
7,9
Poprzedni tom "Friday" choć graficznie nie do końca trafił w moje gusta, to bardzo zaciekawił mnie fabularnie. Wiedziałam więc od razu, że będę chciała sięgnąć po kolejny tom. Nie rozczarowałam się.
.
To historia, która już od samego początku przyciąga czytelnika i trzyma go w napięciu do samego końca. Obserwujemy poczynania bohaterki, na początku jest smutno, jednak to nie jest dziewczyna, która od tak, godzi się z losem. Gdy bohaterka postanawia działać, akcja się rozpędza. Robi się niebezpiecznie. Tajemniczo. Im bliżej rozwiązania zagadki tym więcej pytań się pojawia. Nowe wątki wcale wiele nie wyjaśniają. Ale to nie znaczy, że jest zamieszanie. Spokojnie, bez problemu będziecie nadążać za fabułą.
.
Autor tak kieruje fabułą, że ani przez chwilę nie spodziewałam się, w którą stronę to zmierza. A zakończenie zostawiło jeszcze więcej znaków zapytania i ciekawości, niż pierwszy tom. Na pewno sięgnę po kontynuację. I tak sobie myślę, że choć może na początku czułam, że styl ilustracji nie do końca mi pasuje, to im dalej czytam, tym bardziej się do niego przekonuje. Przede wszystkim idealnie pasuje do klimatu tej historii. Fabuła i ilustracje współgrają, a to sprawia tylko jeszcze więcej przyjemności z czytania.