rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Urocza. Podnosząca na duchu. Niedzisiejsza a ponadczasowa. Tęsknię do takiej rzeczywistości rodzinnej. Część druga o czasach wojny i wczesnego powojnia jeszcze bardziej zadziwiająca, bo lekka, bez zadęcia a pełna nie-martyrologicznej zwykłej dzielności życia.

Urocza. Podnosząca na duchu. Niedzisiejsza a ponadczasowa. Tęsknię do takiej rzeczywistości rodzinnej. Część druga o czasach wojny i wczesnego powojnia jeszcze bardziej zadziwiająca, bo lekka, bez zadęcia a pełna nie-martyrologicznej zwykłej dzielności życia.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

niedosyt... za mało Afryki w Afryce, smutny koniec, nie wiem co miałam z tego wynieść...
Wzięłam te książkę na podróż do Afryki i jakoś nie mogę nic odnaleźć. Chociaż czyta się nieźle

niedosyt... za mało Afryki w Afryce, smutny koniec, nie wiem co miałam z tego wynieść...
Wzięłam te książkę na podróż do Afryki i jakoś nie mogę nic odnaleźć. Chociaż czyta się nieźle

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

och, męcząca... denerwuje mnie ten mężczyzna, jego ignorancja i lekkomyślność. Ale daje informacje na temat Hiszpanii w okresie przed wojennym, jak Franco doszedł do władzy, co tam się działo. Tylko ten brak lekkości w narracji - pewnie dla czytelnika hiszpańskiego znającego realia ta lektura jest bardziej wciągająca.

och, męcząca... denerwuje mnie ten mężczyzna, jego ignorancja i lekkomyślność. Ale daje informacje na temat Hiszpanii w okresie przed wojennym, jak Franco doszedł do władzy, co tam się działo. Tylko ten brak lekkości w narracji - pewnie dla czytelnika hiszpańskiego znającego realia ta lektura jest bardziej wciągająca.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Deptanie znajomych terenów i tematów zawsze dodaje książce atutów w oczach czytającego. Własnie wróciłam z Addis Ababy. Smak indziery, bycie forenji, miasto i ludzie oraz nowe informacje o Etiopii i jej burzliwej historii sprawiły, że nie umiem być obiektywna. Ja ją połknęłam i mogłabym więcej!

Deptanie znajomych terenów i tematów zawsze dodaje książce atutów w oczach czytającego. Własnie wróciłam z Addis Ababy. Smak indziery, bycie forenji, miasto i ludzie oraz nowe informacje o Etiopii i jej burzliwej historii sprawiły, że nie umiem być obiektywna. Ja ją połknęłam i mogłabym więcej!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo cenna inicjatywa - książka napisana z perspektywy kobiety - singielki.
Uczciwa, daje rady co do niebezpieczeństw i trudności. Nie jestem pewna czy część podróżnicza jest aż tak fascynująca, ale realność i wskazówki na wagę złota!

Chciałabym pzeczytać podobna pozycję na temat Bliskiego Wschodu i Afryki.

Bardzo cenna inicjatywa - książka napisana z perspektywy kobiety - singielki.
Uczciwa, daje rady co do niebezpieczeństw i trudności. Nie jestem pewna czy część podróżnicza jest aż tak fascynująca, ale realność i wskazówki na wagę złota!

Chciałabym pzeczytać podobna pozycję na temat Bliskiego Wschodu i Afryki.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetnie napisane ale tematyka... czytałam to z bólem. Tyle w tym szaleństwa, nędzy, obsceny i hipokryzji. A myślałam, że powieść zachwalana jako wiktoriańska będzie wytchnieniem dla duszy...

Świetnie napisane ale tematyka... czytałam to z bólem. Tyle w tym szaleństwa, nędzy, obsceny i hipokryzji. A myślałam, że powieść zachwalana jako wiktoriańska będzie wytchnieniem dla duszy...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niby romans, niby historyczna, niby teologia. Anglia w okresie jej nabardziej krytycznego czasu: Wojna Dwóch Róż, reformacja, Henryk VIII, Cromwell.
Młoda kobieta próbuje zrozumieć racje wielu stron i rozpoznać, gdzie i do jakiego stopnia znajduje się jej odpowiedzialność za sytuację i historię.

Za tę madrą refleksję i przynaglenie mnie do osądu naszego czasu dodałam dodatkową gwiazdkę

Niby romans, niby historyczna, niby teologia. Anglia w okresie jej nabardziej krytycznego czasu: Wojna Dwóch Róż, reformacja, Henryk VIII, Cromwell.
Młoda kobieta próbuje zrozumieć racje wielu stron i rozpoznać, gdzie i do jakiego stopnia znajduje się jej odpowiedzialność za sytuację i historię.

Za tę madrą refleksję i przynaglenie mnie do osądu naszego czasu dodałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Poezja, miłość, labirynty psychiki, odpowiedzialność czy kompleks ocalałych? Mam wrażenie, że autorka wciąż obraca opowieść w rękach i pokazuje inny rąbek, inny punkt widzenia.
Bogate, gęste, rozszerzajace mój horyzont

Poezja, miłość, labirynty psychiki, odpowiedzialność czy kompleks ocalałych? Mam wrażenie, że autorka wciąż obraca opowieść w rękach i pokazuje inny rąbek, inny punkt widzenia.
Bogate, gęste, rozszerzajace mój horyzont

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dziwnie fascynująca. Piękna, mimo, że mówi też o perwersji i zbrodni. Głęboka, mądra.

Dziwnie fascynująca. Piękna, mimo, że mówi też o perwersji i zbrodni. Głęboka, mądra.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Cudowna, taka aż do szpiku kości pełna i przesycająca wyobraźnię opowieść.

Bardzo średniowieczna z zapowiedziami renesansu (czyli jesień średniowiecza) - elementy turpizmu w opisach oparzeń i brzydoty bohatera, jego zdecydowanej przemiany z człowieka o paskudnej duszy lecz pięknej powierzchowności w platonicznego (z konieczności) kochanka i niemal mistyka.

Cudowne i bajkowe opowieści głównej bohaterki o miłości bardziej duchowej niż fizycznej.

Chcę ją przeczytać jeszcze raz, już bez tej zachłanności, smakując słowa i szczegóły.

Cudowna, taka aż do szpiku kości pełna i przesycająca wyobraźnię opowieść.

Bardzo średniowieczna z zapowiedziami renesansu (czyli jesień średniowiecza) - elementy turpizmu w opisach oparzeń i brzydoty bohatera, jego zdecydowanej przemiany z człowieka o paskudnej duszy lecz pięknej powierzchowności w platonicznego (z konieczności) kochanka i niemal mistyka.

Cudowne i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Erast Fandorin jeszcze młody, naiwny i zagubiony w dziwnej polityce Japonii. Bardzo ciekawa retrospekcja, powrót do początków cyklu, historia poznania Masy i drugiej wielkiej miłości Fandorina.

Przyjemność i chęć powrotu do niektórych wczesniejszych pozycji. Ech, ty akuninie!

Erast Fandorin jeszcze młody, naiwny i zagubiony w dziwnej polityce Japonii. Bardzo ciekawa retrospekcja, powrót do początków cyklu, historia poznania Masy i drugiej wielkiej miłości Fandorina.

Przyjemność i chęć powrotu do niektórych wczesniejszych pozycji. Ech, ty akuninie!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Inna niż sugerował to tytuł. Spodziewałam się cudowności i fantastyki, znalazłam klimat wiejsko - górskiego Południa, prawdy, rzetelności i ciężkiej pracy. Coś jak klimat własnego dzieciństwa, odkrywania dorosłych na których można polegać, oraz tych, którym ufać nie można.

Doskonały materiał na film. Przywodzi na myśl "Zabić drozda" Harpera Lee. Dobra opowieść. Solidna robota.

Tragedia i poszukiwanie przyjaźni i miłości. Pieśń pochwalna rodziny

Inna niż sugerował to tytuł. Spodziewałam się cudowności i fantastyki, znalazłam klimat wiejsko - górskiego Południa, prawdy, rzetelności i ciężkiej pracy. Coś jak klimat własnego dzieciństwa, odkrywania dorosłych na których można polegać, oraz tych, którym ufać nie można.

Doskonały materiał na film. Przywodzi na myśl "Zabić drozda" Harpera Lee. Dobra opowieść. Solidna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gaarder. 86 opinii na LC. Śliczny tytuł. Wzruszająca intryga. Proste elementy świata. Sensualność codzienności.

Autor opowiada o pięknie i cudowności świata we właściwy sobie magiczny sposób. Opowiada o miłości, za którą trzeba biec.

Raz na jakiś czas dobrze jest posłuchać przypomnienia, że żyjemy na najcudowniejszym ze światów.

I ten największy spadek, który można przekazać dzieciom - że się kochało ich matkę. W ten sposób błogosławimy dzieci.

Gaarder. 86 opinii na LC. Śliczny tytuł. Wzruszająca intryga. Proste elementy świata. Sensualność codzienności.

Autor opowiada o pięknie i cudowności świata we właściwy sobie magiczny sposób. Opowiada o miłości, za którą trzeba biec.

Raz na jakiś czas dobrze jest posłuchać przypomnienia, że żyjemy na najcudowniejszym ze światów.

I ten największy spadek, który można...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W bibliotece na tę książkę zapisy na rok do przodu! Bardzo byłam ciekawa jaka będzie. Bardzo wciągająca, szybko i łatwo się czyta. Narracja jest wartka i mimo tych ponad 500 stron nie nuży. Pokazuje gigantyczny wysiłek Piotra I, który siła wyrwała Rosję z „tatarskiego” Wschodu ku Zachodowi i pchnął do przodu o całą epokę lub dwie. Jednocześnie nie szczędzi drastycznych i okrutnych szczegółów, morderstw, rozpasania, niemoralności itp. Cała ta panorama wymalowana jest przy okazji historii losów niezwykłej chłopki, która została kochanką, żoną i imperatorową przy tak niezwykłym władcy.

Mnie najbardziej ujęła jej kobieca mądrość, by brać życie takim jakie jest i wycisnąć z niego wszystko, co możliwe dzięki mądrości, dzielności i przezorności.

W bibliotece na tę książkę zapisy na rok do przodu! Bardzo byłam ciekawa jaka będzie. Bardzo wciągająca, szybko i łatwo się czyta. Narracja jest wartka i mimo tych ponad 500 stron nie nuży. Pokazuje gigantyczny wysiłek Piotra I, który siła wyrwała Rosję z „tatarskiego” Wschodu ku Zachodowi i pchnął do przodu o całą epokę lub dwie. Jednocześnie nie szczędzi drastycznych i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pierwszy raz zobaczyłam ją w ręku mojej ukochanej wczesnonastoletniej bratanicy. Dosłownie pożerała kolejne grube tomiszcze (jedno z trzech). Sama wzięłam ją do ręki, z braku kolejnej części Zwiadowców Flanagana.

Lubię literaturę dziecięcą i młodzieżową, dobrze mi robi na światopoczucie. A ta z kolei... o raju! To książka o książkach, o czytaniu, fantazji, miłości, baśni, jest w niej wszystko. Nieco przypomina mi Przepowiednię Jokera Josteina Gaardera, klimatem, gęstością barwy i sercem opowieści.

Moja rodzina maniacko zawsze czytała książki - widzę w Atramentowym Sercu podobne szaleństwo.

Pierwszy raz zobaczyłam ją w ręku mojej ukochanej wczesnonastoletniej bratanicy. Dosłownie pożerała kolejne grube tomiszcze (jedno z trzech). Sama wzięłam ją do ręki, z braku kolejnej części Zwiadowców Flanagana.

Lubię literaturę dziecięcą i młodzieżową, dobrze mi robi na światopoczucie. A ta z kolei... o raju! To książka o książkach, o czytaniu, fantazji, miłości, baśni,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Lubię wszystkie fandoriny, ale temat tego osobiście mi się nie spodobał. Może to fakt odejścia od czasów chmurnych i durnych juz wiele lat temu sprawił, że narracja egzaltowanej panienki owładniętej modą na samobójstwa mało do mnie przemówiła.

Wiem, ze Akunin bazuje na faktach z historii. Za każdym razem zgłębiam dzięki niemu jakiś zapomniany fakt z przełomu wieków.

Nowa forma, z każdym fandorinem inna, pokazuje mistrza pióra.

Lubię wszystkie fandoriny, ale temat tego osobiście mi się nie spodobał. Może to fakt odejścia od czasów chmurnych i durnych juz wiele lat temu sprawił, że narracja egzaltowanej panienki owładniętej modą na samobójstwa mało do mnie przemówiła.

Wiem, ze Akunin bazuje na faktach z historii. Za każdym razem zgłębiam dzięki niemu jakiś zapomniany fakt z przełomu wieków....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Moje odkrycie! Pisze tak malarsko, to literatura o warsztacie najwyższej próby, mimo, że kryminał.

Pomysł, że ciało ludzkie to materiał malarski w pierwszej chwili szokuje, ale potem zaczynamy pytać siebie: a dlaczego nie? Moje ciało, mój kapitał, mogę z nim robić co chcę. Przywołuje pytania o podmiotowość i przedmiotowość, wynajmowanie łona, sprzedaż nerki i inne równie kontrowersyjne praktyki.

Powieść wciąga w swój dziwaczny świat, a piękne wewnętrzne czyste głosy kobiet - dzieł sztuki zachwyciły mnie. Somoza ma niezwykłą wrażliwość.

Czytam ją powoli, pozostają we mnie pojedyncze zdania

Moje odkrycie! Pisze tak malarsko, to literatura o warsztacie najwyższej próby, mimo, że kryminał.

Pomysł, że ciało ludzkie to materiał malarski w pierwszej chwili szokuje, ale potem zaczynamy pytać siebie: a dlaczego nie? Moje ciało, mój kapitał, mogę z nim robić co chcę. Przywołuje pytania o podmiotowość i przedmiotowość, wynajmowanie łona, sprzedaż nerki i inne równie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Druga część przygodowej serii dla młodzieży o zwiadowcach. Bardzo dobra, przyjemna, chociaż nie sili się na więcej niż to, czym jest. To ani nie Potter ani Eragon, ale dobra książka, po której chce się więcej przygód, bohaterskich królów, mądrych mistrzów, młodych zwiadowców uczących sie życia, przyjaźni, lojalności itp.

Chociaż w sumie to książka o tajnych służbach wywiadowczych ;-)

Druga część przygodowej serii dla młodzieży o zwiadowcach. Bardzo dobra, przyjemna, chociaż nie sili się na więcej niż to, czym jest. To ani nie Potter ani Eragon, ale dobra książka, po której chce się więcej przygód, bohaterskich królów, mądrych mistrzów, młodych zwiadowców uczących sie życia, przyjaźni, lojalności itp.

Chociaż w sumie to książka o tajnych służbach...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

A tak dobrze na początku żarło... Zdecydowanie jednak zdechło.

Jedyna rzecz, która mnie zafrapowała to tło elżbietańskiej Anglii, ale wobec tego może lepiej było przeczytać książkę na ten temat?
Jest to bowiem jakby jakby sfabularyzowana wersja odkryć Virginii Fellows, uczonej, autorki "Kodu Szekspira" 2008:

"Czy jest możliwe, że najwspanialsze dzieła angielskiej literatury dramatycznej – „Romeo i Julia”, „Makbet”, „Hamlet”, „Sen nocy letniej” i inne wyszły nie spod pióra Williama Shakespeare’a – aktora ze Stratfordu, lecz zostały napisane przez (...)? Czy dzieła podpisane nazwiskiem Williama Shakespeare’a to w rzeczywistości historia elżbietańskiej Anglii, obalająca mit “Królowej Dziewicy”?"

A tak dobrze na początku żarło... Zdecydowanie jednak zdechło.

Jedyna rzecz, która mnie zafrapowała to tło elżbietańskiej Anglii, ale wobec tego może lepiej było przeczytać książkę na ten temat?
Jest to bowiem jakby jakby sfabularyzowana wersja odkryć Virginii Fellows, uczonej, autorki "Kodu Szekspira" 2008:

"Czy jest możliwe, że najwspanialsze dzieła angielskiej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Turcja to mój ukochany kierunek na wakacje. Egzotyka, piękno, owoce ale przede wszystkim warstwy historii i kultury obecne wszędzie fascynują mnie i zapraszają.

W tej książce mamy wiele elementów, tego co lubię. Historia, która podmywała nasze polskie brzegi jest opowiedziana ustami "pohańca". Turcy jako naród cywilizowany, ba... wyrafinowany i bohaterski nieco odbiegają od sienkiewiczowskiego stereotypu. Janczarzy, kastraci i haremy powoli przemijają i w książce widzimy raczej schyłek tej kultury. Turcja stara się przykroić do europejskiej modły. Co dziwne mniej więcej w tym samym czasie w Europie panuje moda na egzotykę i Orient.

Ciekawy początek: przypominająca nieco Imię róży Eco śmierć oficera gwardii sułtańskiej w olbrzymiej kadzi, informacje historyczne dotyczące janczarów zarówno ze świetnej swej ery jak i upadku, postać detektywa eunucha Jeszima, całkiem potoczysta akcja.

Kryminał i trochę historii - spróbujmy spojrzeć na harem jako instytucję, a na "chrześcijaństwo" oczami wyznawcy lokalnej odmiany religii Mahometa.

Tylko ten koniec... taki przeciętny

Turcja to mój ukochany kierunek na wakacje. Egzotyka, piękno, owoce ale przede wszystkim warstwy historii i kultury obecne wszędzie fascynują mnie i zapraszają.

W tej książce mamy wiele elementów, tego co lubię. Historia, która podmywała nasze polskie brzegi jest opowiedziana ustami "pohańca". Turcy jako naród cywilizowany, ba... wyrafinowany i bohaterski nieco odbiegają...

więcej Pokaż mimo to