-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
ArtykułyTysiące audiobooków w jednym miejscu. Skorzystaj z oferty StorytelLubimyCzytać1
Biblioteczka
2020-10-09
2020-05-04
2020-02-23
2018-11-25
2018-09-15
Colleen Hoover ma w swoim sposobie pisania coś tak niesamowitego, że nie chce się książki odkładać ani na chwilę na bok. Ich magia i mądrość sprawia, że nie kwalifikuję tych powieści jako młodzieżowych. Jak dla mnie nigdy nie jest się za starym na tego typu literaturę.
Książki Hoover urzekają mnie swoim przesłaniem. Nie są cukierkowo głupie, posiadają głębię, która przy zapoznaniu się z całością skłania do myślenia.
"Jestem smutna, zła, rozdrażniona, wszyscy są przeciwko mnie. Nienawidzę swojej rodziny. Tak jest u każdego nastolatka" - myśli Merit. Ale czy na pewno? Zawiłości rodzinne, tajemnice i kłamstwa są powodem wielu rozczarowań i prowadzą do kłótni rozbijających, już i tak znajdują się w trudnym położeniu, rodzinę Vossów. Gdy Merit ma już dość, wszystkie sekrety wychodzą na jaw. Stawiają one całą rodzinę przed trudnym czasem, w którym muszą się zmierzyć z tym, co przez tyle lat ukrywali. I dopiero wtedy zapala się czerwone światło i pojawia się słowo "depresja".
Książka poruszająca trudny temat choroby, ukazująca, że osoba zmierzająca się z nią nie musi mieć cały czas złego samopoczucia. Podoba mi się niebanalność powieści, chęć pokazania trudności życia codziennego, zmagań z chorobą i brakiem akceptacji bliskich. Warto ją przeczytać i zrozumieć inny punkt widzenia.
Colleen Hoover ma w swoim sposobie pisania coś tak niesamowitego, że nie chce się książki odkładać ani na chwilę na bok. Ich magia i mądrość sprawia, że nie kwalifikuję tych powieści jako młodzieżowych. Jak dla mnie nigdy nie jest się za starym na tego typu literaturę.
Książki Hoover urzekają mnie swoim przesłaniem. Nie są cukierkowo głupie, posiadają głębię, która przy...
2018-07-21
2018-06-29
2018-06-25
2018-02-27
2017-06-05
2017-05-17
2016-07-07
Pani Hoover po raz kolejny zrobiła miazgę z moich uczuć. Genialność tej książki polega na jej intensywności i prawdziwości. Każdą emocję odczuwałam wraz z Tate, utożsamiłam się z nią, stałam się bohaterką książki. Tyle bólu i cierpienia doświadczyły obie postacie, że moje serce zostało wypełnione żalem od pierwszych rozdziałów aż do samego końca i jeszcze długo po przeczytaniu nie potrafiłam otrząsnąć się ze słów, które do mnie trafiły.
Ach, jak się zachwyciłam powrotem do przeszłości, wydarzeniami dziejącymi się sześć lat wcześniej. Ile tam było prawdziwej miłości, ile cudownych słów! I ten tekst, który pod wpływem wyznania został wyśrodkowany… Śmiejcie się, ale ten prosty zabieg zachwycił mnie bardziej niż niejedno zdanie. Miłość, którą Miles obdarował swoją ukochaną, była zjawiskiem rzadko spotykanym. Oczu nie mogłam oderwać od tych rozdziałów, w którym każde słowo, a nawet każda litera była przepełniona niezwykłym uczuciem, żarem, który rozpalał moje zmysły do czerwoności. Marzeniem, aby taka miłość zdarzała się naprawdę.
Pani Hoover nadała prawdziwy sens słowom. Wprowadziła erotyczną, intymną atmosferę pozwalając, by czytelnik czuł się tak samo, jak bohater. Rozpaliła mnie od środka, wypełniła mnie wiarą, że pod wpływem uczucia da się złamać każdy lód w sercu. A potem zupełnie niespodziewanie sprawiła, że w przeszedł mnie dreszcz znajomego cierpienia, ogarnął mnie smutek i poczułam pustkę. Roztrzaskała mnie, wywróciła moje wnętrze do góry nogami, sprawiła, że czułam, jak odrywa mi się kawałek serca i przejmujący ból rozdziera mnie od środka. Czułam wszystko tak dokładnie, jakby to o mnie była ta historia. Historia z pozoru normalna, a jednak sprawiająca, że łzy zbierają się w kącikach oczu i długo po jej zakończeniu nie można się z niej otrząsnąć. Autorka pokazała, jak piętno jednego wydarzenia może oddziaływać na człowieku przez wiele lat. Jak trudno jest pogodzić się ze stratą, jak długo można nosić w sobie żal i wyrzuty sumienia. Uświadomiła też, że mimo wszystko trzeba poradzić sobie ze światem i z bólem, że da się dalej prowadzić normalne życie, tylko trzeba skonfrontować się z przeszłością.
Emocje, które przekazuje autorka, trzeba przeżyć samemu, zagłębiając się w lekturze, która wciąga tak, że niestety zakończenie pojawia się za szybko. Pani Hoover poproszę więcej.
Pani Hoover po raz kolejny zrobiła miazgę z moich uczuć. Genialność tej książki polega na jej intensywności i prawdziwości. Każdą emocję odczuwałam wraz z Tate, utożsamiłam się z nią, stałam się bohaterką książki. Tyle bólu i cierpienia doświadczyły obie postacie, że moje serce zostało wypełnione żalem od pierwszych rozdziałów aż do samego końca i jeszcze długo po...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-10-12
Tajemnica. Miłość. Przeznaczenie. Nigdy. Przenigdy.
Nie zapomnę o tej książce. Ma w sobie taki czar, który wciąga czytelnika i nie pozwala mu odłożyć czytania na później. Jest to książka młodzieżowa, ale mądra i ambitna. Nawet moja Babcia się nią zachwyciła. Jestem fanką twórczości pani Hoover, bo tworzy ona powieści niebanalne, z wartościami i historiami godnymi uwagi. W tej książce także to wszystko można znaleźć.
Para nastolatków traci pamięć i próbuje dojść do tego, jak to się stało. Odkrywają swoje tajemnice, uczucia, a przede wszystkim siebie nawzajem. Jest to opowieść o sile miłości, o przeznaczeniu, z którym nie powinno się walczyć. Dla mnie jej lektura była przyjemnością, a oprócz tego pozwoliła mi przemyśleć kilka ważnych rzeczy, dlatego z całego serca polecam.
"Nigdy nie przestawaj mnie kochać.
Nigdy."
Tajemnica. Miłość. Przeznaczenie. Nigdy. Przenigdy.
Nie zapomnę o tej książce. Ma w sobie taki czar, który wciąga czytelnika i nie pozwala mu odłożyć czytania na później. Jest to książka młodzieżowa, ale mądra i ambitna. Nawet moja Babcia się nią zachwyciła. Jestem fanką twórczości pani Hoover, bo tworzy ona powieści niebanalne, z wartościami i historiami godnymi uwagi. W...
2015-09-29
Uwielbiam książki inne, wyjątkowe, które są czymś więcej niż tylko czytadłem. Do tej powieści mamy dołączone teksty piosenek napisane przez głównych bohaterów, które możemy również odsłuchać w Internecie. Jest to moje drugie zetknięcie z takim projektem i jestem jak najbardziej na tak! Dzięki temu możemy bardziej poczuć książkę, wczuć się w nią i dogłębniej poznać.
Ridge i Sydney sprawili, że czułam się jak bohaterka nieopisana w wydarzeniach. Moje serce potrafiło eksplodować na milion kawałków, gdy czytałam o tym, jak mężczyzna wypowiada swoje pierwsze słowo. Ogarnął mnie niepokój i zalała fala gorąca pod wpływem sytuacji idealnej do pierwszego pocałunku. Czułam się jakbym to ja się w niej znajdywała. I po części tak było.
Ciężkie pytania zadawane przez bohaterów, którzy muszą walczyć sami ze sobą i wybrać rozwiązanie z sytuacji bez wyjścia, sprawiają, że sami zastanawiamy się nad swoim postępowaniem w podobnej sytuacji.
Książka, którą się mile i szybko czytało wniosła naprawdę wiele refleksji, jak i piękna do mojego życia.
Powieść niebanalna. Taka, jakiej się nie spodziewałam. Porusza trudne tematy i przedstawia w niesamowity, jak dla mnie nowy sposób, ludzi głuchych.
Od momentu przeczytania jest to jedna z moich ulubionych książek.
Taki kawałek mnie, taka trochę moja historia...
Uwielbiam książki inne, wyjątkowe, które są czymś więcej niż tylko czytadłem. Do tej powieści mamy dołączone teksty piosenek napisane przez głównych bohaterów, które możemy również odsłuchać w Internecie. Jest to moje drugie zetknięcie z takim projektem i jestem jak najbardziej na tak! Dzięki temu możemy bardziej poczuć książkę, wczuć się w nią i dogłębniej poznać.
Ridge i...
Trzy razy TAK!!!
Colleen Hoover ponownie udowadnia, że żadna książka, ani fabuła nie są jej straszne. Dawno żadna opowieść nie trzymała mnie tak w napięciu, jak ta. Gdy już sięgnęłam po nią, to ciężko mi było chociaż na chwilę się od niej oderwać. Dosłownie czułam, jak ten tytułowy mrok mnie pochłania, jak z każdym rozdziałem maszynopisu Verity jest mi niedobrze. Miałam wrażenie, że znajduję się bardzo blisko wydarzeń opisywanych przez autorkę, co uważam, że jest jednym z wyznaczników tego, jak dobra jest ta książka.
Zdaję sobie sprawę, że nie jest to typowy thriller. Dużo opisów romantycznych może zniechęcić prawdziwego miłośnika mrocznego gatunku. Jednak dla mnie — głównej czytelniczki romansów, było to fajne oderwanie od rzeczywistości, zmiana klimatu. Uważam, że Colleen Hoover jest niezastąpiona, jej pisarstwo jest jak kameleon, nigdy nie wiadomo, czym nas jeszcze zaskoczy. Ja wiem jednak, że gdy to się stanie, będę ją kochać jeszcze bardziej!
Trzy razy TAK!!!
więcej Pokaż mimo toColleen Hoover ponownie udowadnia, że żadna książka, ani fabuła nie są jej straszne. Dawno żadna opowieść nie trzymała mnie tak w napięciu, jak ta. Gdy już sięgnęłam po nią, to ciężko mi było chociaż na chwilę się od niej oderwać. Dosłownie czułam, jak ten tytułowy mrok mnie pochłania, jak z każdym rozdziałem maszynopisu Verity jest mi niedobrze. Miałam...