-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
“Nie mam złudzeń, jestem potworem. Potwór mnie wychował, potwór urodził, a mój brat nie ma nawet duszy”.
Devon i Noah, wychowali się w destrukcyjnej rodzinie, które miało naznaczyć ich osobowość. Ich ojciec był mordercą, który zmuszał ich do brania udziału w popełnianych przez siebie morderstwach. Noah wraz z ojcem schodził do piwnicy, a Devon zajmował się dokumentowaniem ofiar. Robił im zdjęcia i chociaż miał większe sumienie niż jego rodzina, zło, w którym żył, było jedyną rzeczą, którą znał. Każda z ofiar była dla niego dziełem. Ich ból, strach, widok ulatniającego życia, sprawiał mu satysfakcję. Jednak, kiedy jedną z ich ofiar zostaje Nina, Devon uświadamia sobie, że czuje potrzebę czegoś innego. Pragnie aby kobieta była jego. Chce zrobić wszystko, aby ją ocalić. Jednak czy to mu się uda? Czy jego fascynacja okaże się silniejsza niż okrucieństwo i miłość do własnego brata?
“Tamtego dnia zabito mi duszą, a wrażliwe serce nie może bez niej żyć. Wyryte na nim i na ciele blizny pozostaną ze mną już na zawsze”.
“I see you” to bez wątpienia mocna książka, która już od pierwszych stron serwuje nam masę emocji: zafascynowanie, szok i niesmak. Ta historia pokazuje jak wielki wpływ ma na nas nasza rodzina, dzieciństwo i środowisko, w którym żyjemy. Autorki nie boją się w szczegółowy sposób poruszać również delikatnych tematów. Sceny są dość szczegółowe i brutalne i nie każdemu mogą przypaść do gustu. Fabuła dotyka również kwestii psychologicznych: dochodzeniu do siebie po traumie, ale również o walce z własnymi słabościami i dążeniu do zmian, aby uczynić siebie i swoje życie lepszym.
Ta powieść jest zaskakująca. Pokazuje, że niebezpieczeństwo czai się tuż przed naszymi oczami i uderza w najmniej spodziewanym momencie i to z rąk ludzi, którym najbardziej ufamy. To nie jest historia dla każdego. Jest tu zbyt wiele mroku, agresji i wypaczonych zachowań, ale jeśli nie przeszkadzają Wam takie rzeczy i przy okazji szukacie historii, która trzyma w napięciu, to “I see you” przy odpowiednim podejściu, powinna zapewnić świetną lekturę.
“Nie mam złudzeń, jestem potworem. Potwór mnie wychował, potwór urodził, a mój brat nie ma nawet duszy”.
Devon i Noah, wychowali się w destrukcyjnej rodzinie, które miało naznaczyć ich osobowość. Ich ojciec był mordercą, który zmuszał ich do brania udziału w popełnianych przez siebie morderstwach. Noah wraz z ojcem schodził do piwnicy, a Devon zajmował się dokumentowaniem...
Ginny Lemon, miała 15 lat, kiedy 15 maja, 1975 roku została porwana przez mężczyznę należącego do Armii Szatana - gangu motocyklowego. Okazuje się, że ma być podarunkiem dla mężczyzny o ksywie Grizzy, który jest przywódcą gangu. Pogodna, ciekawa świata dziewczyna, zostaje rzucona w mroczny i brutalny świat. Mężczyzna, któremu zostaje ofiarowana, jest osobą bez skrupułów. Zmusza dziewczynę do porzucenia własnej tożsamości, nadając jej nowe imię - Kit. Ginny początkowo próbuje walczyć, aby wrócić do poprzedniego życia, ale im lepiej poznaje przywódcę gangu, tym coraz mniej myśli o ucieczce.
Ginny to dziewczyna, która od dziecka musiała liczyć tylko na siebie. Rodzice ją ignorowali, zajęci samymi sobą. Chociaż dbali o podstawowe rzeczy, nie dali jej najważniejszego: miłości. Może dlatego, kiedy trafia do gangu, z czasem się w nim aklimatyzuje. Grizzy daje jej to, czego nie doświadczyła: uwagi drugiej osoby, czułości i miłości. Myślę,że historia głównych bohaterów może wzbudzać kontrowersje. Ona jest młodziutka, on od niej dużo starszy. Dlatego nie uważam, aby ta historia była dla wszystkich. Jeśli spojrzeć na ich relację pod kątem psychologicznym, ta historia stanie się bardziej zrozumiała i będzie wzbudzać mniej wątpliwości.
Beth Flynn stworzyła nie tylko złożoną historię, ale również postacie. Ginny pomimo swojego wieku, just dojrzała, inteligentna, kocha książki, zna się na liczbach, ale mimo to jej myślenie czasami jest odpowiednie dla osób w jej wieku, co sprawia, że jej postać jest realistyczna.
Dziewczyna w gangu uczy się jak należy bronić samej siebie.
Najbardziej zagadkową postacią, od początku do końca książki jest Grizzly. Facet jest tajemniczy, skryty i bardzo niebezpieczny. Wobec innych jest brutalny i bez skrupułów. Jednak przed Ginny trochę się otwiera. Opowiada jej nieco o swoim życiu oraz mówi jej o okolicznościach jej porwania, które nie było przypadkowe. Dla dziewczyny zawsze był czuły, cierpliwy i troskliwy. Jednak aby móc dostać od niej to czego chce, posuwał się do małych intryg.
“Dziewięć minut” to książka, która Was wciągnie, zachwyci swoją fabułą, ale wystawi również na próbę Wasz poziom zrozumienia i spostrzegania sytuacji. Bo czy w źle można odnaleźć dobro? Czy relacja, w której jedna osoba jest skazana na drugą, jest zdrowa? Czy uczucia wtedy są prawdziwe? Jak bardzo przeżyte dzieciństwo ma wpływ na postrzeganie świata i dokonane wybory? Jeśli szukacie historii, która może wzbudzać kontrowersje, masę emocji, zaskakiwać, mieć niespodziewane zwroty akcji i nie być tak oczywista, jak Wam się wydaje, a przy tym czyta się ją z zapartym tchem i chce się więcej, to historia Ginny i szefa gangu, powinna się spodobać.
Ginny Lemon, miała 15 lat, kiedy 15 maja, 1975 roku została porwana przez mężczyznę należącego do Armii Szatana - gangu motocyklowego. Okazuje się, że ma być podarunkiem dla mężczyzny o ksywie Grizzy, który jest przywódcą gangu. Pogodna, ciekawa świata dziewczyna, zostaje rzucona w mroczny i brutalny świat. Mężczyzna, któremu zostaje ofiarowana, jest osobą bez skrupułów....
więcej mniej Pokaż mimo to
"Jestem świadkiem momentu, w którym kolejny potwór zrywa się z łańcucha. Jego wściekłość i gniew napierają na mnie jak ściana wody. Uderzają niczym wichura. Zniszczenia, których dokonuje, są wyraźnie widoczne".
Jedno spotkanie wystarczyło aby Iris i Augusta, dobrze rokującego sportowca, połączyła niesamowita więź. Kto by przypuszczał, że jedna rozmowa połączy dwójkę obcych sobie ludzi na zawsze? Jednak życie nie zawsze ofiarowuje nam to czego chcemy. Niektórzy, aby móc się spotkać na tej samej drodze, muszą przejść przez wiele ślepych zaułków, mijając po drodze życiowe wyboje. Tak było również w przypadku Augusta i Iris. Kiedy mężczyzna chce bliżej poznać, kobietę, która go intryguje, dowiaduje się, że już ma partnera. Jednak, to kim jest ten mężczyzna, przysporzy obydwojgu wiele komplikacji. Drogi Augusta i Iris się rozchodzą, by ponownie połączyć po paru latach. Jednak obydwoje są innymi osobami, a przeszkód nie brakuje.
Są książki, o których powinno się pisać krótko, aby nie zdradzić wiele z fabuły. Mam nadzieję, że moja opinia o tej powieści będzie jak najmniej ujawniać, aby każdy z Was miał przyjemność odkrywania tej historii. Dlatego postaram się, aby była mało obszerna i treściwa.
"Ryzykowny rzut" to jedna z tych powieści, które można nazwać wartościowymi i życiowymi. Poznajemy tu Iris, kobietę ambitną, z planami na przyszłość, która chciała się rozwijać. Pragnęła innego życia niż to, które prowadziła jej mama. Chciała być niezależna i robić to co kocha. Jednak życie weryfikuje jej plany, a związek z jej obecnym chłopakiem zamienia się w piekło. Stawką jest nie tylko jej życie. Autorka pokazuje nam codzienność kobiet, które doświadczają przemocy. Oczywiście sytuacje są różne, ale strach, uczucie beznadziei i osamotnienia towarzyszy każdej kobiecie doświadczającej takich przeżyć. Z kolei West to mężczyzna, który wie czego chce, ale nie przekłada swoich ambicji nad ludzi, na których mu zależy. Nie boi się zaryzykować, a przy tym wszystkim jest troskliwy i wyrozumiały.
"(...) Jesteś czysta. Jesteś wystarczająca. Jesteś silna".
Zawarta tu historia zawiera w sobie wiele bólu, niespełnionych marzeń, wzajemnej tęsknoty i miłości. Wielu tajemnic i niedopowiedzeń. Autorka pokazuje, że nie wszystko jest takie łatwe. Odejście od człowieka, który ciągnie Cię w dół i posługuje się manipulacjami i swoją pozycją, aby móc kontrolować Twoje życie - nie jest proste. Myślę, że autorce w znaczny sposób udało się nakreślić portret psychologiczny kobiety doświadczającej przemocy. Jednak ta historia mówi również: nie czuj się winna, nie czuj wstydu. Wstydzić powinien się ten, który podnosi na Ciebie rękę, który rani Cię słowami i przede wszystkim, jeśli masz możliwość - odejdź. Poproś o pomoc. Jeśli widzisz kobietę, która może doświadczać takich przeżyć, nie oceniaj jej, wyciągnij pomocną dłoń.
"Siła. Godność. Odwaga. Należą do Ciebie. Zabierz je z powrotem. Twoja dusza należy do ciebie. Twoje serce należy do ciebie. Twoje ciało należy do ciebie. Jest twoje do zatrzymania i twoje do podzielenia się".
"Jestem świadkiem momentu, w którym kolejny potwór zrywa się z łańcucha. Jego wściekłość i gniew napierają na mnie jak ściana wody. Uderzają niczym wichura. Zniszczenia, których dokonuje, są wyraźnie widoczne".
więcej Pokaż mimo toJedno spotkanie wystarczyło aby Iris i Augusta, dobrze rokującego sportowca, połączyła niesamowita więź. Kto by przypuszczał, że jedna rozmowa połączy dwójkę obcych...