Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Igrzyska Śmierci to najlepsza książka jakąkolwiek czytałam.
Połknęłam ją całą w zaledwie jeden dzień. Nie mogłam się od niej oderwać. Jest dowcipna, wzruszająca, a także wzbudzająca gniew na cały Kapitol, na okrucieństwo jakie wyrządza.
Jeśli się ją już zacznie – nie można jej nagle przerwać w połowie i odłożyć na półkę. Nie. Ją się czyta całą na raz, a po skończeniu wszystkie nasze myśli krążą wokół Katniss, Peety i innych uczestników Głodowych Igrzysk oraz samego zdarzenia.

Zwróciłam na nią uwagę przeglądając któregoś razu stronę ‘deptajem.pl’ . Była tam jej reklama.
Kliknęłam, przeczytałam opis i opinie sławnych pisarzy o książce. One zdecydowanie nie kłamią.
A jeśli Stephanie Meyer i Stephen King w tak pozytywny sposób wypowiadają się o książce to nie ma mocy ażeby po nią nie sięgnąć.

Książkę czytałam już kilka razy i za każdym z nich jestem nią równie zachwycona. Zresztą.. Cała trylogia powala na kolana. Suzanne Collins odwaliła kawał dobrej roboty pisząc tą książkę.
Cieszę się, że należę do grona osób, które ją przeczytały. To zdecydowanie nie był zmarnowany czas.
Polecam ją każdemu kto pyta o 'dobrą książkę do przeczytania' :)

Igrzyska Śmierci to najlepsza książka jakąkolwiek czytałam.
Połknęłam ją całą w zaledwie jeden dzień. Nie mogłam się od niej oderwać. Jest dowcipna, wzruszająca, a także wzbudzająca gniew na cały Kapitol, na okrucieństwo jakie wyrządza.
Jeśli się ją już zacznie – nie można jej nagle przerwać w połowie i odłożyć na półkę. Nie. Ją się czyta całą na raz, a po skończeniu...

Daje do myślenia, z fajnymi postaciami, które kochasz od początku do końca, jest szczera, wesoła chociaż bywają też smutne momenty, łatwo się czyta, wciąga i sprawia, że chcesz sięgnąć po kolejną książkę tego autora. Ja to zrobię na pewno, bo John Green zdecydowanie skradł moje serce! :)

Daje do myślenia, z fajnymi postaciami, które kochasz od początku do końca, jest szczera, wesoła chociaż bywają też smutne momenty, łatwo się czyta, wciąga i sprawia, że chcesz sięgnąć po kolejną książkę tego autora. Ja to zrobię na pewno, bo John Green zdecydowanie skradł moje serce! :)