Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wzięłam ją przez przypadek z biblioteki. I okazało się że dobrze zrobiłam! Książka jest niezwykła, jest w niej wielka podróż, a także miłość. Niezwykła powieść dla każdej nastolatki.

Wzięłam ją przez przypadek z biblioteki. I okazało się że dobrze zrobiłam! Książka jest niezwykła, jest w niej wielka podróż, a także miłość. Niezwykła powieść dla każdej nastolatki.

Ta książka po prostu we mnie WTARGNĘŁA! Nie spodziewałam się, że będzie tak dobra. Połknęłam ją w dwa dni. Niezwykła antyutopia, pełna sprzeczności, dokładnie tak, jak lubię. Ostatnio ten gatunek jest mi bardzo bliski i mam nadzieję, że z książkami podobnymi do tej zetknę się jeszcze wiele razy.

Ta książka po prostu we mnie WTARGNĘŁA! Nie spodziewałam się, że będzie tak dobra. Połknęłam ją w dwa dni. Niezwykła antyutopia, pełna sprzeczności, dokładnie tak, jak lubię. Ostatnio ten gatunek jest mi bardzo bliski i mam nadzieję, że z książkami podobnymi do tej zetknę się jeszcze wiele razy.

Były w niej niejasności i na początku czytałam ją ze ściągniętymi brwiami, nie mogąc uwierzyć. Mimo to byłam ciekawa rozwoju wydarzeń. Jednak kiedy wszystko się wyjaśniło, zrozumiałam i pokochałam tę książkę. To już moje trzecie spotkanie z Picoult i naprawdę nie żałuję, że zaczęłam czytać jej pozycje. Myślę że wszystkie zostaną w jakimś stopniu w mojej pamięci.

Były w niej niejasności i na początku czytałam ją ze ściągniętymi brwiami, nie mogąc uwierzyć. Mimo to byłam ciekawa rozwoju wydarzeń. Jednak kiedy wszystko się wyjaśniło, zrozumiałam i pokochałam tę książkę. To już moje trzecie spotkanie z Picoult i naprawdę nie żałuję, że zaczęłam czytać jej pozycje. Myślę że wszystkie zostaną w jakimś stopniu w mojej pamięci.

Podobnie jak "Czerwień rubinu", "Błękit szafiru" po prostu mnie pochłonął!!! No i raczej nie każdą książkę potrafię przeczytać w trzy dni :D. Jest tu przygoda, miłość(choć z jednej strony udawana, ale to zrozumiecie po przeczytaniu) oraz niesamowite poczucie humoru Gwendolyn tworzą naprawdę niesamowitą książkę. Uważam, że K. Gier jest niezwykłą pisarką, bo raczej autorzy niemieccy piszą trochę monotonnie... ale dzięki Gier moje zdanie o nich bardzo się polepszyło. Nie mogę się doczekać "Zieleni szmaragdu"!!!!

Podobnie jak "Czerwień rubinu", "Błękit szafiru" po prostu mnie pochłonął!!! No i raczej nie każdą książkę potrafię przeczytać w trzy dni :D. Jest tu przygoda, miłość(choć z jednej strony udawana, ale to zrozumiecie po przeczytaniu) oraz niesamowite poczucie humoru Gwendolyn tworzą naprawdę niesamowitą książkę. Uważam, że K. Gier jest niezwykłą pisarką, bo raczej autorzy...

Ta książka była taka... inna, niespodziewana. Ale przeczytałam ją do końca. W głowie się nie mieści co się dzieje na tym świecie. Ta książka pokazała konsekwencje złych czynów...

Ta książka była taka... inna, niespodziewana. Ale przeczytałam ją do końca. W głowie się nie mieści co się dzieje na tym świecie. Ta książka pokazała konsekwencje złych czynów...

Przyznam się, że podchodziłam do tej książki dość sceptycznie, przeczytam, bo trzeba, bo tak karze mi sumienie. Cieszę się, że to zrobiłam, powieść wcale nie była taka, jak myślałam. Spodziewałam się zwyczajnego historycznego sprawozdania i suchego przekazania faktów, a okazało się, że trafiłam na jedną z najbardziej wzruszających książek, jaką w życiu czytałam. Jednak najgorsze w tym wszystkim jest to, że została ona na prawdziwych zdarzeniach, co jest dla mnie naprawdę przerażające. Dlatego uważam, że każdy powinien tę pozycję przeczytać, aby uświadomić sobie ogrom tej tragedii i zastanowić się "jak ja bym postąpiła, będąc właścicielem domostwa czy plantacji w XIX wieku na Południu?"

Przyznam się, że podchodziłam do tej książki dość sceptycznie, przeczytam, bo trzeba, bo tak karze mi sumienie. Cieszę się, że to zrobiłam, powieść wcale nie była taka, jak myślałam. Spodziewałam się zwyczajnego historycznego sprawozdania i suchego przekazania faktów, a okazało się, że trafiłam na jedną z najbardziej wzruszających książek, jaką w życiu czytałam. Jednak...

Ta książka mnie zaskoczyła. Tytuł nie przyciągał mojej uwagi i myślałam że będzie to jakaś powieść o czasach baroku (:D). Ale moja przyjaciółka powiedziała, że jest super i że muszę ją koniecznie przeczytać. Nie myliła się. Po prostu ją połknęłam. No i nie spodziewałam się, że będzie o podróżnikach w czasie, bo takich jeszcze nigdy nie widziałam ;D.

Ta książka mnie zaskoczyła. Tytuł nie przyciągał mojej uwagi i myślałam że będzie to jakaś powieść o czasach baroku (:D). Ale moja przyjaciółka powiedziała, że jest super i że muszę ją koniecznie przeczytać. Nie myliła się. Po prostu ją połknęłam. No i nie spodziewałam się, że będzie o podróżnikach w czasie, bo takich jeszcze nigdy nie widziałam ;D.

Prawdę mówiąc nie spodziewałam się niczego wielkiego po tej książce. Okazało się, że bardzo się pomyliłam, aż za bardzo. Czytałam tę książkę dosłownie jednym tchem, tym bardziej że ostatnio zaczęłam się przekonywać do science fiction i antyutopii. Uważam, że to jedna z najlepszych książek na jakie mogłam trafić. Przeczytajcie, a nie zawiedziecie się, gwarantuję.

Prawdę mówiąc nie spodziewałam się niczego wielkiego po tej książce. Okazało się, że bardzo się pomyliłam, aż za bardzo. Czytałam tę książkę dosłownie jednym tchem, tym bardziej że ostatnio zaczęłam się przekonywać do science fiction i antyutopii. Uważam, że to jedna z najlepszych książek na jakie mogłam trafić. Przeczytajcie, a nie zawiedziecie się, gwarantuję.

Właściwie nie wiem do końca czemu po nią sięgnęłam. Chyba przyciągnął mnie tytuł wydawał się taki tajemniczy. Mogła to być też książka tego autora "Tajemnica Bożego Narodzenia", która przypomniała mi pewną książkę którą przeczytałam w dzieciństwie. Nie mam pojęcia. Jednak teraz wiem że zrobiłam dobrze, bardzo dobrze. Książka mną wstrząsnęła. Niestety nie mam odpowiednich warunków przez co część straciłam. Bardzo ubolewam, dlatego wiem że jeszcze wrócę kiedyś do tej książki, wtedy kiedy będę sama. Wam też radzę po prostu się zamknąć i dokładnie przeczytać całą pozycję. Nie zawiedziecie się. Powiem tylko że ja czuję się tym wygranym losem.

Właściwie nie wiem do końca czemu po nią sięgnęłam. Chyba przyciągnął mnie tytuł wydawał się taki tajemniczy. Mogła to być też książka tego autora "Tajemnica Bożego Narodzenia", która przypomniała mi pewną książkę którą przeczytałam w dzieciństwie. Nie mam pojęcia. Jednak teraz wiem że zrobiłam dobrze, bardzo dobrze. Książka mną wstrząsnęła. Niestety nie mam odpowiednich...

Książka jest świetna nie mam słów. Poza tym "wysłowiłam się" już w pierwszej części.

Książka jest świetna nie mam słów. Poza tym "wysłowiłam się" już w pierwszej części.

Prawdę mówiąc nie byłam zbyt pozytywnie nastawiona do tej książki. Temat nie wydawał mi się jakiś porywający, uznałam, że to kolejny romans, w którym dwóch facetów walczy o jedną dziewczynę. Normalka. Wszyscy to znamy. Jednak kiedy w końcu się za nią zabrałam to okazało się, że niezbyt się pomyliłam. Tylko że powieść wciągnęła mnie niesamowicie. Pierwszą część pochłonęłam prawie na raz i gdy skończyłam, to nie mogąc doczekać się kolejnej wszystkim naokoło opowiadałam o całej sytuacji, z wielkim entuzjazmem przedstawiając mój punkt widzenia (spoilerując przy okazji co się da) i domagając się opinii o określonych bohaterach. Ciągle o niej myślałam, była moją obsesją! Dlatego kiedy w moje ręce wpadła kolejna część, nie mogłam się powstrzymać i praktycznie od razu zaczęłam czytać. Podobnie jak pierwszą część, tą przełknęłam bardzo szybko. Była pełna sprzeczności, gubiłam się i nie wiedziałam, który z chłopaków jest tym perfekcyjnym i idealnym. Myślę, że właśnie przez to tak mnie intrygowała. Teraz, kiedy dosłownie kilka godzin temu skończyłam ostatnią stronę, nadal układam sobie w głowie całą historię. I gdy spotkałam się ze znajomą od której ją pożyczyłam, powiedziałam tylko "chcę więcej". Bo z tą serią tak jest, cały czas czuje się niedosyt i pragnie się brnąć w niej dalej i dalej. Dawno nie czytałam tak niezwykłej powieści. Teraz tylko moim największym wyzwaniem będzie spokojne przeczekanie czasu, który muszę spędzić bez ostatniej części trylogii. Nie wiem, czy długo dam radę. Trzymajcie za mnie kciuki.
Jeśli to Was nie przekonało do tego, aby sięgnąć po tę książkę, to już nie wiem. Bo naprawdę wiele tracicie omijając ją szerokim łukiem.

Prawdę mówiąc nie byłam zbyt pozytywnie nastawiona do tej książki. Temat nie wydawał mi się jakiś porywający, uznałam, że to kolejny romans, w którym dwóch facetów walczy o jedną dziewczynę. Normalka. Wszyscy to znamy. Jednak kiedy w końcu się za nią zabrałam to okazało się, że niezbyt się pomyliłam. Tylko że powieść wciągnęła mnie niesamowicie. Pierwszą część pochłonęłam...

Książka niezwykle mnie wciągnęła. Wspomnienia nastolatki... To świetna książka i powinna spodobać się każdemu ;)

Książka niezwykle mnie wciągnęła. Wspomnienia nastolatki... To świetna książka i powinna spodobać się każdemu ;)

To jest książka, która naprawdę mnie odmieniła. Co tu dużo mówić, jest mistrzowska. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z czymś podobnym. Zaczyna się tak spokojnie... ale nawet mimo to nie można się od niej oderwać. A potem... Wszystko mi się gmatwało i plątało. Pochłaniałam ją od rana aż do wieczora, nic nie jadłam. Po prostu nie mogłam tego przerwać. Aż w końcu dotarłam do końcowych stron i zdecydowałam się je przeczytać. Jedno wiem na pewno, muszę do tej książki wrócić i sprawdzić, czy nadal jest taka sama jak poprzednio. Bo teraz nie wiem, czego mogę się po niej spodziewać.

To jest książka, która naprawdę mnie odmieniła. Co tu dużo mówić, jest mistrzowska. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z czymś podobnym. Zaczyna się tak spokojnie... ale nawet mimo to nie można się od niej oderwać. A potem... Wszystko mi się gmatwało i plątało. Pochłaniałam ją od rana aż do wieczora, nic nie jadłam. Po prostu nie mogłam tego przerwać. Aż w końcu dotarłam do...

Ta książka mną wstrząsnęła i zarazem poruszyła moje serce. Aż do końca nie potrafiłam uwierzyć, że cała fabuła została tak po prostu wymyślona. Kiedy zagłębiałam się w życie Hazel i Augustusa ciągle musiałam sobie powtarzać "to tylko fikcja literacka, to nie zdarzyło się naprawdę", ale do tej pory naprawdę ciężko jest mi to pojąć. Bohaterowie byli tak realni, strasznie się do nich przywiązałam i myślę, że długo jeszcze będę o nich rozmyślać. Dlatego wyrazy podziwu i szacunku należą się autorowi, to dzięki niemu mogłam wkroczyć w ten niesamowity świat. Naprawdę podziwiam pańską wyobraźnię!
Ale dosyć, to nie ma być mój osobisty list skierowany do autora, ale krótka recenzja, więc przejdźmy do tematu. Tylko tak naprawdę brak mi słów, nie da się słowami opisać tej książki. Trzeba po prostu ją przeczytać. Niewiele kosztuje, ale naprawdę warto.

Ta książka mną wstrząsnęła i zarazem poruszyła moje serce. Aż do końca nie potrafiłam uwierzyć, że cała fabuła została tak po prostu wymyślona. Kiedy zagłębiałam się w życie Hazel i Augustusa ciągle musiałam sobie powtarzać "to tylko fikcja literacka, to nie zdarzyło się naprawdę", ale do tej pory naprawdę ciężko jest mi to pojąć. Bohaterowie byli tak realni, strasznie się...