Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mała książeczka z dużym przekazem. To tak samo ważna pozycja dla dzieci i dorosłych jak "Mały książę". Uniwersalna, ponadczasowa, kolorowa, daje do myślenia. Jedyna wada- bardzo krótka! Ale o ważne rzeczy można wyrazić nawet jednym słowem :) nie żałuję, że moja biblioteczka wzbogaciła się o tę pozycję.

Mała książeczka z dużym przekazem. To tak samo ważna pozycja dla dzieci i dorosłych jak "Mały książę". Uniwersalna, ponadczasowa, kolorowa, daje do myślenia. Jedyna wada- bardzo krótka! Ale o ważne rzeczy można wyrazić nawet jednym słowem :) nie żałuję, że moja biblioteczka wzbogaciła się o tę pozycję.

Nie czytam romansów, ale książka wciągneła mnie już od pierwszej strony. To piękna historia niewidomej staruszki, która chciała przeżyć życie inaczej. Kiedy poznaje Jacka - mężczyznę, który zawiedziony życiem próbuje realizować swoje marzenie zostając bezdomnym malarzem - Mirabel niczym mała dziewczynka poznaje świat od nowa. Do tej pory nie wiem, czy ona naprawdę była niewidoma. Nie podoba mi się jedynie krótka recenzja książki, od razu zdradza, jak smutno ma się ta historia zakończyć. Przez wszystkie rozdziały oczekiwałam przewidywanego zakończenia i wcale się nie pomyliłam :)

Nie czytam romansów, ale książka wciągneła mnie już od pierwszej strony. To piękna historia niewidomej staruszki, która chciała przeżyć życie inaczej. Kiedy poznaje Jacka - mężczyznę, który zawiedziony życiem próbuje realizować swoje marzenie zostając bezdomnym malarzem - Mirabel niczym mała dziewczynka poznaje świat od nowa. Do tej pory nie wiem, czy ona naprawdę była...

Książka warta przeczytania. Książka, która rozczula pomimo tak ciężkich przeżyć bohaterów. Książka, która pozwala wierzyć i mieć nadzieję pomimo beznadziejnej sytuacji. Aż wreszcie książka, która pokazuje potęgę miłości, dzięki której człowiek trzyma się przy życiu i chce żyć dalej.

Książka warta przeczytania. Książka, która rozczula pomimo tak ciężkich przeżyć bohaterów. Książka, która pozwala wierzyć i mieć nadzieję pomimo beznadziejnej sytuacji. Aż wreszcie książka, która pokazuje potęgę miłości, dzięki której człowiek trzyma się przy życiu i chce żyć dalej.

Smutna historia dziewczyny, która została poczęta, aby utrzymać swoją siostrę przy życiu. Nie miała wyboru jak żyć, od razu z góry jej cel życia został postawiony. Jest tutaj pokazana bezgraniczna miłość rodzica do dziecka, który chwyta się ostatniej deski ratunku aby utrzymać przy życiu swoje pierworodne chore na białaczkę dziecko. Młodsza siostra nie czuje się kochana przez rodziców i sprzeciwia się dalszej pomocy zgłaszając się do sądu o ubezwłasnowolnienie i podejmowanie decyzji o swoim życiu. Poważny i smutny temat skłaniający do refleksji.

Smutna historia dziewczyny, która została poczęta, aby utrzymać swoją siostrę przy życiu. Nie miała wyboru jak żyć, od razu z góry jej cel życia został postawiony. Jest tutaj pokazana bezgraniczna miłość rodzica do dziecka, który chwyta się ostatniej deski ratunku aby utrzymać przy życiu swoje pierworodne chore na białaczkę dziecko. Młodsza siostra nie czuje się kochana...

Nie lubię smutnych historii zakończonych śmiercią z powodu choroby, ale w tej książce podobalo mi się, że temat nie był głównym wątkiem, ale autor opisywał jak odpowiedzialna jest praca neurochirurga, jak wielkie to jest poświęcenie oraz zostały przedstawione ciekawe przypadki medyczne. Zostało to przedstawione w płynny sposób z opisem cierpienia, dlatego książka nie była nudna i nie pogrążała czytelnika z rozdziału na rozdział.

Nie lubię smutnych historii zakończonych śmiercią z powodu choroby, ale w tej książce podobalo mi się, że temat nie był głównym wątkiem, ale autor opisywał jak odpowiedzialna jest praca neurochirurga, jak wielkie to jest poświęcenie oraz zostały przedstawione ciekawe przypadki medyczne. Zostało to przedstawione w płynny sposób z opisem cierpienia, dlatego książka nie...

Typowy rozczulacz. Ładnie napisana książka o tym, jak trzeba cieszyć się życiem, jaką można dawać radość wszystkim dookoła, mimo iż samemu ma się potężne problemy. Lektura skłania do refleksji nad życiem. Jednak dla mnie przewidywalna już od pierwszych kilku stron.

Typowy rozczulacz. Ładnie napisana książka o tym, jak trzeba cieszyć się życiem, jaką można dawać radość wszystkim dookoła, mimo iż samemu ma się potężne problemy. Lektura skłania do refleksji nad życiem. Jednak dla mnie przewidywalna już od pierwszych kilku stron.

Krótka, przepiękna książka...aż łezka mi pociekła jak skończyłam czytać :(

Krótka, przepiękna książka...aż łezka mi pociekła jak skończyłam czytać :(