Najnowsze artykuły
-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński6
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać9
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[11]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Cykl:
Dary Anioła (tom 1)
Średnia ocen:
7,7 / 10
25726 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 46828
Opinie: 2327
Średnia ocen:
7,8 / 10
1420 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 4791
Opinie: 267
Średnia ocen:
9,2 / 10
5295 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 9908
Opinie: 508
Cykl:
Szóstka wron (tom 2)
Średnia ocen:
8,5 / 10
7374 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 13291
Opinie: 682
Cykl:
Szóstka wron (tom 1)
Średnia ocen:
8,3 / 10
10292 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 22594
Opinie: 1187
Cykl:
Odcienie magii (tom 1)
Średnia ocen:
7,3 / 10
2992 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 8112
Opinie: 338
Przeczytała:
2018-04-26
2018-04-26
Średnia ocen:
8,9 / 10
6609 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (3 plusy)
Czytelnicy: 16871
Opinie: 778
Zobacz opinię (3 plusy)
Popieram
3
Cykl:
Maybe (tom 1)
Średnia ocen:
8,2 / 10
5547 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 11122
Opinie: 838
Cykl:
Promyczek (tom 1)
Średnia ocen:
8,2 / 10
6319 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 13253
Opinie: 1104
Cykl:
Z Mgły Zrodzony (tom 1)
Średnia ocen:
8,2 / 10
7806 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 16352
Opinie: 695
Średnia ocen:
8,4 / 10
6926 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 15911
Opinie: 1073
Nie będę rozpisywać się o stylu, bo go uwielbiam i chyba wszyscy już to wiedzą. Po prostu kocham sposób w jaki #brandonsanderson tworzy swoje światy. Jak wszystko jest z początku skomplikowane i niejasne. Zaczynam czytać i zastanawiam się, czy może było coś co powinnam przeczytać wcześniej... Czytam dalej, poznaję powoli bohaterów, poznaję te wszystkie mechanizmy i zasady rządzące światem, który swoją drogą jest genialnie wykreowany. Z początku niektóre wydarzenia wydają się bez znaczenia, niewielkie szczegóły, na które niby nie zwraca się uwagi. Potem okazuje się, że wszystko ma znaczenie, każde najdrobniejsze wydarzenie, każde słowo. I to jest magia. Nagle pod koniec książki wszystko staje się niby jasne, ale nadal nie do końca. I czytasz dalej i chcesz więcej. Myślisz, że nic cię już nie zaskoczy i BUM. Nie spodziewasz się kolejnych wydarzeń.
Ogromne wrażenie robią na mnie zawsze bohaterowie Sandersona. Jest w tej książce naprawdę sporo osób, które są ważne dla fabuły i każda z nich wydaje się idealnie dopracowana. Każda ma swoją własną osobowość.
Kaladin Shallan Adolin Dalinar Jasnah każde z nich na swój sposób polubiłam. Każde z nich ma swoją nie rzadko ciężką przeszłość, która tłumaczy ich sposób postępowania.
Najlepiej poznaliśmy Kaladina, którego historie z okresu dorastania przeplatały się z główną fabułą książki. I nie będę ukrywać, że ten chłopak jest moim ulubieńcem, i części z jego punktu widzenia czytało mi się najlepiej. Zwłaszcza na samym początku.
Kurcze, trochę ciężko mi uporządkować wszystko co czuję i strasznie staram się wymyślić, jak napisać o tym, żeby nie wspominać o wydarzeniach, które wywołały te wszystkie emocje. Chcę pisać o tym, jak zaczęłam się domyślać, o co może chodzić z jednym z bohaterów, ale nie mogę, bo to będzie TAAAKI wielki spoiler... I jak pewne postacie mnie rozczarowały swoim zachowaniem, jak poczułam się zdradzona i oszukana, jak musiałam zrobić przerwę, żeby ogarnąć, co w ogóle się wyprawia.
I w końcu samo zakończenie, odkrycie naprawdę ogromnej, zapomnianej, (a może celowo ukrytej?) tajemnicy. Zrozumienie, co to właściwie oznacza dla całego świata.
Uczucie, że już zaraz chcę czytać drugi tom, a jednocześnie nie chcę go czytać. Bo nie chcę znów tego wszystkiego czuć. I świadomość, że sięgnę po Słowa światłości dopiero za kilka miesięcy, w urlopie gdy będę miała dużo czasu. Bo teraz mam pracę, recenzenckie książki, a żeby odpowiednio poczuć magię i złożoność tego świata nic nie może mnie rozpraszać. Muszę usiąść i skupić się tylko na tej jednej pozycji, tej jednej historii.
Nie będę rozpisywać się o stylu, bo go uwielbiam i chyba wszyscy już to wiedzą. Po prostu kocham sposób w jaki #brandonsanderson tworzy swoje światy. Jak wszystko jest z początku skomplikowane i niejasne. Zaczynam czytać i zastanawiam się, czy może było coś co powinnam przeczytać wcześniej... Czytam dalej, poznaję powoli bohaterów, poznaję te wszystkie mechanizmy i zasady...
więcej Pokaż mimo to