Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kiedyś już napisałam ocenę książki, razem z recenzją, więc po prostu wstawiam ją tu

"Szukając Alaski" opowiada historię szesnastoletniego chłopaka - Milesa Haltera, którego talentem i jedyną zdolnością jest zapamiętywanie ostatnich słów wypowiedzianych przez wielkich i nie tylko takich ludzi oraz jego jednym z niewielu życiowych pragnień jest znalezienie swojego Wielkiego Być Może. Uważa również, że jego życie jest nudne i kurczowo się tego trzyma. Po ukończeniu szkoły opuszcza Florydę i rodzinny dom aby rozpocząć naukę w, równie nudnej i niczym nie wyróżniającej się, szkole z akademikiem. Bohater szybko odnajduje się w nowym otoczeniu w czym pomaga mu Pułkownik - jego współlokator wraz z Takumim i Alaską Young - atrakcyjną i zabawną dziewczyną, która zabiera chłopaka w swój własny, tajemniczy i na pewien sposób fascynujący świat, w którym sama nie zawsze się odnajduje.
Chłopak zawiera z dziewczyną układ, w którym ma jej pomóc odnaleźć wyjście z tajemniczego i niemającego końca labiryntu, o którym sama prawie nic nie wie. Dziewczyna zobowiązuje się w zamian pomóc mu nawiązać bliższą relację z jakąś uczennicą szkoły.
Alaska owija sobie Milesa, żartobliwe nazywanego wśród przyjaciół Kluchą, wokół palca, gdy ten stopniowo ją poznaje od innej strony i się w niej zakochuje. Dzięki niej chłopak łamie w sobie strachy i próbuje tego co chciał lecz nigdy nie zdobył się na to do końca. Papierosy, alkohol, wagary i zakazana miłość... Wszystko co zakazane.
Sekrety i tajemnice prowadzą do wielu wykroczeń i łamań regulaminu - nie tylko tego szkolnego. Klucha wraz z przyjaciółmi robi wszystko czego chciał i na co czekał. Charakter bohaterów wyostrza się i pokazuje więcej siebie z każdym następnym posunięciem bohaterów, którzy zaskakują na każdym kroku - czapką lisa, wyrzuceniem z meczu, wstrząsem mózgu, czy nawet wtargnięciem do dyrektora szkoły.
Miles ze wszystkich swoich sił próbuje pomóc tajemniczej dziewczynie, która powoli sama dochodzi do rozwiązania swojej życiowej zagadki i tajemnicy zarazem, nie przyszykowując przyjaciół na zakończenie, które nie mogło się równać tym z bajek. Na zakończenie godne tylko Alaski Young.
Książka bardzo mi się podobała. Urzekli mnie bohaterowie - ich nieszablonowość, oryginalność i działania nadawały im niepowtarzalny charakter, który również był idealnie dopasowany do każdego z nich. Razem z nimi przeżywałam wzloty i upadki, a w tych gorszych momentach, nie kryjąc tego przed nikim, zabijałam smutek towarzyszący książkowym wydarzeniom płaczem. Często były to łzy wzruszenia lecz nie obyło się bez łez smutku i uczucia, że autor książki bawi się moimi nerwami, tak samo jak nerwami innych czytelników.
Polecam tę książkę osobom, które chcą poczuć dreszczyk emocji w momentach przygód i przeżyć bohaterów oraz lubiącym tajemnice.

Kiedyś już napisałam ocenę książki, razem z recenzją, więc po prostu wstawiam ją tu

"Szukając Alaski" opowiada historię szesnastoletniego chłopaka - Milesa Haltera, którego talentem i jedyną zdolnością jest zapamiętywanie ostatnich słów wypowiedzianych przez wielkich i nie tylko takich ludzi oraz jego jednym z niewielu życiowych pragnień jest znalezienie swojego Wielkiego...

Książka zainteresowała mnie już kiedy zobaczyłam okładkę. Opis sprawił, że miałam ochotę od razu usiąść w fotelu, z herbatką i zacząć czytać. Motyw z Krwawą Mary bardzo mi się spodobał, gdyż jest to mało poruszany, a lubiany przeze mnie, temat.
Niestety Krwawa Mary została trochę zmieniona na potrzeby książki jednak, wbrew moim przeczuciom, pozytywnie wpłynęło to na książkę.
James Dawnson wykonał kawał dobrej roboty i liczę na kolejne, równie kreatywne i wciągające dzieła!

Książka zainteresowała mnie już kiedy zobaczyłam okładkę. Opis sprawił, że miałam ochotę od razu usiąść w fotelu, z herbatką i zacząć czytać. Motyw z Krwawą Mary bardzo mi się spodobał, gdyż jest to mało poruszany, a lubiany przeze mnie, temat.
Niestety Krwawa Mary została trochę zmieniona na potrzeby książki jednak, wbrew moim przeczuciom, pozytywnie wpłynęło to na...

"Gwiazd Naszuch Wina" uwiodło mnie swoim odmiennym i, nie ukrywam, trudnym tematem jakim jest śmiertelna choroba. Obecnie coraz więcej książek porusza trudniejsze i, dla większości, ciekawsze tematy - przykładem jest m. in. "Wypowiedz Jej Imię" (James'a Dawnson'a). W książce Dawnson'a poryszony jest temat niecodzienności, strachu i miłości - tak jak w "Gwiazd Naszych Wina", jednak książka James'a jest o bajeczce, którą straszyło się dzieci, a odważniejsi próbowali nawet wywołać Krwawą Mary (z doświadczenia wiem, że ten duch nie przychodzi, przynajmniej do mnie), za to Green poruszył temat rzeczywisty i taki, z którym możemy spotkać się nawet na ulicy. Czytając książkę przeżywałam wszystko razem z bohaterami - smutek, szczęście, gniew, a nawet rozpacz. Bohaterowie uwiedli mnie swoim wdziękiem i niepowtarzalnym charakterem, który często przypomina mi inne osoby, co sprawia, że zdaje się on wręcz prawdziwy! Gorąco polecam książkę wszystkim, bez wyjątków!

"Gwiazd Naszuch Wina" uwiodło mnie swoim odmiennym i, nie ukrywam, trudnym tematem jakim jest śmiertelna choroba. Obecnie coraz więcej książek porusza trudniejsze i, dla większości, ciekawsze tematy - przykładem jest m. in. "Wypowiedz Jej Imię" (James'a Dawnson'a). W książce Dawnson'a poryszony jest temat niecodzienności, strachu i miłości - tak jak w "Gwiazd Naszych Wina",...