-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać348
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownikaDwie arcygenialne nowele Bernharda. Chodzenie to Traktat logiczno-filozoficzny, Amras to Kafka, Walser, ale też weird fiction, zaskakująco przypominające Lovecrafta czy późniejszego Ligottiego. Niech żyje Bernhard, niech żyje Sława Lisiecka.
Dwie arcygenialne nowele Bernharda. Chodzenie to Traktat logiczno-filozoficzny, Amras to Kafka, Walser, ale też weird fiction, zaskakująco przypominające Lovecrafta czy późniejszego Ligottiego. Niech żyje Bernhard, niech żyje Sława Lisiecka.
Pokaż mimo toTylko Bolano zrozumiał tę książkę, no i ja.
Tylko Bolano zrozumiał tę książkę, no i ja.
Pokaż mimo to2019-04-14
Coetzee jest chyba jedynym żyjącym pisarzem, którego można nazwać godnym następcą Kafki.
Coetzee jest chyba jedynym żyjącym pisarzem, którego można nazwać godnym następcą Kafki.
Pokaż mimo toWłaśnie brak korekty jest konieczny do życia. Wszystko uprościć, mówić jak najmniej, iść ciągle naprzeciw, pamiętać o zmianie kierunku, wierzyć w miłość, mało mówić.
Właśnie brak korekty jest konieczny do życia. Wszystko uprościć, mówić jak najmniej, iść ciągle naprzeciw, pamiętać o zmianie kierunku, wierzyć w miłość, mało mówić.
Pokaż mimo toJedna z największych powieści XX wieku i jeden z najwierniejszych portretów człowieka ponowoczesnego. Obnażanie człowieka, wyświadczanie nam wszystkim przysługi.
Jedna z największych powieści XX wieku i jeden z najwierniejszych portretów człowieka ponowoczesnego. Obnażanie człowieka, wyświadczanie nam wszystkim przysługi.
Pokaż mimo to
Miejsca są wieczne, dworce przez które ciągną tłumy ludzi, ucieczka i los, krzywda, wszystko to zostaje. Te momenty kiedy idziemy od dawna nieuczęszczaną drogą i przypomina nam się co mówiliśmy, z kim rozmawialiśmy, o czym myśleliśmy w tym samym miejscu 10, 20, może 40 lat temu, wszystko jest żywe. Przyspiesza puls, kiedy na jednym ze zdjęć widzimy w szybie odbicie samego Sebalda, półprzezroczysty duch, który trzyma kamerę i który zostanie z nami na zawsze, my zostaniemy z nim na zawsze jak w bibliotece, w której czytaliśmy książkę chociaż raz.
Miejsca są wieczne, dworce przez które ciągną tłumy ludzi, ucieczka i los, krzywda, wszystko to zostaje. Te momenty kiedy idziemy od dawna nieuczęszczaną drogą i przypomina nam się co mówiliśmy, z kim rozmawialiśmy, o czym myśleliśmy w tym samym miejscu 10, 20, może 40 lat temu, wszystko jest żywe. Przyspiesza puls, kiedy na jednym ze zdjęć widzimy w szybie odbicie samego...
więcej Pokaż mimo to