Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Opinię mam dwutorową. Jedna tyczy się tego, że jest to książka o (nie)funkcjonowaniu kraju, państwo nawet nie z dykty, tylko z krowich placków w deszczu. Druga - po prostu tragiczne historie ludzi, tu ciężko ocenić, czy to jest dobra, czy zła opowieść, no chyba nie wypada w kontekście tych tragedii.

Opinię mam dwutorową. Jedna tyczy się tego, że jest to książka o (nie)funkcjonowaniu kraju, państwo nawet nie z dykty, tylko z krowich placków w deszczu. Druga - po prostu tragiczne historie ludzi, tu ciężko ocenić, czy to jest dobra, czy zła opowieść, no chyba nie wypada w kontekście tych tragedii.

Pobieżna, krótka, ot, takie liźnięcie tematu.

Pobieżna, krótka, ot, takie liźnięcie tematu.

Sama historia - no cóż, trywialna, ale ewentualnie mogłaby być. Natomiast ten styl pisania - grafomania do entej. Nie wiem, czemu z uporem maniaka co kilka lat sięgam po książki tej autorki, bo przez styl - jest słabizna.

Sama historia - no cóż, trywialna, ale ewentualnie mogłaby być. Natomiast ten styl pisania - grafomania do entej. Nie wiem, czemu z uporem maniaka co kilka lat sięgam po książki tej autorki, bo przez styl - jest słabizna.

Książka dobra. Zdecydowanie inna niż pozostałe Autorki. Smutna, i nawet hepi-end jest smutny. Ale polecam, dla docenienia tego, co się samemu posiada.

Książka dobra. Zdecydowanie inna niż pozostałe Autorki. Smutna, i nawet hepi-end jest smutny. Ale polecam, dla docenienia tego, co się samemu posiada.

Kolejna po "Ławeczce pod bzem". Książka przewidywalna, ale czy to ją musi skreślać? Nie. Dobre zakończenia historii miłosnych też są potrzebne :) Bardzo miłe wprowadzenie w bożonarodzeniowy klimat (chociaż tego BN mało, mało tam).

Kolejna po "Ławeczce pod bzem". Książka przewidywalna, ale czy to ją musi skreślać? Nie. Dobre zakończenia historii miłosnych też są potrzebne :) Bardzo miłe wprowadzenie w bożonarodzeniowy klimat (chociaż tego BN mało, mało tam).

Świetne, nieco ironiczne spojrzenie na jukejowski system opieki nad ciężarnymi i pacjentkami ginekologicznymi. Absolutnie nie obrzydliwa! jeśli ktoś by się wahał.

Świetne, nieco ironiczne spojrzenie na jukejowski system opieki nad ciężarnymi i pacjentkami ginekologicznymi. Absolutnie nie obrzydliwa! jeśli ktoś by się wahał.

Trzeci tom Mortki, najsłabszy - ale dla mnie. Po prostu najmniej mi tematyka odpowiadała.

Trzeci tom Mortki, najsłabszy - ale dla mnie. Po prostu najmniej mi tematyka odpowiadała.

Dawno nie czytałam kryminałów - i zaliczyłam mocno udany powrót do tej formy. Świetny język, komisarz Mortka budzi sympatię, a jednocześnie jest realistyczny, nie usłodzony. Zdecydowanie polecam.

Dawno nie czytałam kryminałów - i zaliczyłam mocno udany powrót do tej formy. Świetny język, komisarz Mortka budzi sympatię, a jednocześnie jest realistyczny, nie usłodzony. Zdecydowanie polecam.

Kapitalny pomysł na książkę. I chociaż baja ;) to warto przeczytać, świetnie poprawia humor.

Kapitalny pomysł na książkę. I chociaż baja ;) to warto przeczytać, świetnie poprawia humor.

Czwarty tom cyklu o Milaczku, najsłabszy. Milaczek 10 lat później to już nie to :( Styl pisania autorki - tak, lubię nadal i z niecierpliwością będę czekała na nową książkę :)

Czwarty tom cyklu o Milaczku, najsłabszy. Milaczek 10 lat później to już nie to :( Styl pisania autorki - tak, lubię nadal i z niecierpliwością będę czekała na nową książkę :)

Książka dobra, jak wszystkie tej autorki. Porusza kwestię problemu alkoholowego kobiety, natomiast sama główna bohaterka - strasznie wpieniająca! Sztywna jakby miała kijek w zadku, egoistka.

Książka dobra, jak wszystkie tej autorki. Porusza kwestię problemu alkoholowego kobiety, natomiast sama główna bohaterka - strasznie wpieniająca! Sztywna jakby miała kijek w zadku, egoistka.

Dycha za świetny pomysł!

Dycha za świetny pomysł!

Do książki mam sentyment, na początku lat 90, kiedy w PL została pozycja wydana, to tego typu poradniki były nowością. Oglądało się, czytało z zachwytem, powiew ZACHODNIEGO świata :)

Do książki mam sentyment, na początku lat 90, kiedy w PL została pozycja wydana, to tego typu poradniki były nowością. Oglądało się, czytało z zachwytem, powiew ZACHODNIEGO świata :)

Na polskim rynku chyba najciekawsza pozycja odnośnie modeliny. Ale raczej dla naprawdę początkujących, jeśli ktoś jest zaawansowany, to można kupić jako ciekawostkę ;)

Na polskim rynku chyba najciekawsza pozycja odnośnie modeliny. Ale raczej dla naprawdę początkujących, jeśli ktoś jest zaawansowany, to można kupić jako ciekawostkę ;)

Nie do końca pasuje mi styl autorki, za to pomysł - torpeda! trzyma w napięciu do końca.

Nie do końca pasuje mi styl autorki, za to pomysł - torpeda! trzyma w napięciu do końca.

Bardzo fajny pomysł na książkę, zakończenie... No cóż, to jedna z tych nielicznych pozycji, gdzie żadne zakończenie nie będzie dobre :) Ale polecam, warto przeczytać.

Bardzo fajny pomysł na książkę, zakończenie... No cóż, to jedna z tych nielicznych pozycji, gdzie żadne zakończenie nie będzie dobre :) Ale polecam, warto przeczytać.

10 gwiazdek - za odwagę pokazania, co MOŻE się dziać u sąsiadów. Może więcej ludzi zacznie reagować na świrów.

10 gwiazdek - za odwagę pokazania, co MOŻE się dziać u sąsiadów. Może więcej ludzi zacznie reagować na świrów.

Podobno Mroza albo się kocha, albo wyrzuca do kosza :) Mnie akurat Chyłkowa seria przypadła do gustu (aczkolwiek z przymrużeniem oka czytam, ze świadomością, że nie do końca tak prawnicza rzeczywistość wygląda), ale serię z Forstem odrzucam. Niniejsza książka - czytadło, ale przyjemne.

Podobno Mroza albo się kocha, albo wyrzuca do kosza :) Mnie akurat Chyłkowa seria przypadła do gustu (aczkolwiek z przymrużeniem oka czytam, ze świadomością, że nie do końca tak prawnicza rzeczywistość wygląda), ale serię z Forstem odrzucam. Niniejsza książka - czytadło, ale przyjemne.

Wyjątkowo zmęczyła mnie ta pozycja i kompletnie nie rozumiem zachwytów nad nią. Przeeeedługie opisy, filozoficzne rozważanie, szurnięty umysł. Nie polecam.

Wyjątkowo zmęczyła mnie ta pozycja i kompletnie nie rozumiem zachwytów nad nią. Przeeeedługie opisy, filozoficzne rozważanie, szurnięty umysł. Nie polecam.

Pomysł - ok. Ale autorka BARDZO popłynęła z fantazją :D ileż rzeczy może się jednym bohaterom przytrafić? No i styl - kiepsko, nic a nic mnie pani Michalak nie zawiodła, jak było słabo, tak jest.

Pomysł - ok. Ale autorka BARDZO popłynęła z fantazją :D ileż rzeczy może się jednym bohaterom przytrafić? No i styl - kiepsko, nic a nic mnie pani Michalak nie zawiodła, jak było słabo, tak jest.