Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Otwierając książkę, zostajemy wprowadzeni w niezwykły, magiczny świat jakim jest miasto Atarat. Powieść czyta się przyjemnie, jest ona odprężająca. Akcja toczy się powoli, wszystko jest szczegółowo opisane.Ulegamy pewnej hipnozie. Jednak kiedy książka zbliża się ku końcowi, zdaje nam się, że sam autor pogubił się we wszystkich przedstawionych wątkach i nie bardzo wie jak sklepać to w kupę. Chciał jak najlepiej, wyszło po prostu dobrze. Gromowładny jest powieścią ambitną, z ciekawą fabułą i bohaterami. Sam pomysł jest świetny, jednak szkoda, że powstał w głowie tego, a nie innego autora. Nie twierdzę, że Felix piszę źle, ale przygody Arjuna i Jacka chyba nie nadawały się na jego pierwszą, debiutacnką powieść.

Otwierając książkę, zostajemy wprowadzeni w niezwykły, magiczny świat jakim jest miasto Atarat. Powieść czyta się przyjemnie, jest ona odprężająca. Akcja toczy się powoli, wszystko jest szczegółowo opisane.Ulegamy pewnej hipnozie. Jednak kiedy książka zbliża się ku końcowi, zdaje nam się, że sam autor pogubił się we wszystkich przedstawionych wątkach i nie bardzo wie jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rzadko się zdarza, żeby film był lepszy niż książka, która jego pierwowzorem. Ruchomy Zamek Hauru jest takim wyjątkiem. Wpierw obejrzałam anime Miyazakiego i po prostu zakochałam się w tym filmie. To była czysta magia. (Dodam, że jest to jeden z moich ulubionych filmów i najlepsze anime, jakie oglądałam. ) Zafascynował postanowiłam przeczytać książkę na, której podstawie powstał. Być może miała za duże oczekiwania, ale powieść Diany zawiodła mnie. Bohaterowie tacy nieprzyjemni, fabuła taka przeciętna (tak jak w animacji nie było podziału na role dobre i złe, tak tutaj uderza to z wywrotną siłą). Być może jestem niesprawiedliwa w tej surowej ocenie, a zbytnio chwalę animację, która jest właśnie adaptacją powieści. Jednakże "Zamek" Hayao poza imionami i samą koncepcją zamku nie ma nic wspólnego z książką. Mistrz Anime stworzył coś odrębnego i pięknego, a to na czym się wzorował było przeciętne. Być może gdybym nie obejrzała filmu, ocena byłaby wyższa, nie wiem. Jednak jest taka jak jest i uważam, że 4/10 to odpowiednia ilość punktów.

Rzadko się zdarza, żeby film był lepszy niż książka, która jego pierwowzorem. Ruchomy Zamek Hauru jest takim wyjątkiem. Wpierw obejrzałam anime Miyazakiego i po prostu zakochałam się w tym filmie. To była czysta magia. (Dodam, że jest to jeden z moich ulubionych filmów i najlepsze anime, jakie oglądałam. ) Zafascynował postanowiłam przeczytać książkę na, której podstawie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przepiękna opowieść o dwójce ludzi, którzy mimo, że łączyła ich głęboka i szczera miłość, nie mogli być razem. Płakałam na zakończeniu. :(

Przepiękna opowieść o dwójce ludzi, którzy mimo, że łączyła ich głęboka i szczera miłość, nie mogli być razem. Płakałam na zakończeniu. :(

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Grę o Tron zaczęłam czytać jakieś trzy lata temu. Poleciła mi ją bibliotekarka, która myślała, że skoro lubię fantastykę to to na pewno mi się spodoba. A więc mając te swoje 11 lat wzięłam od niej książkę i od razu zabrałam się do czytania. Z początku przytłaczał mnie ciężki styl pisania, ale kiedy wgłębiłam się w fabułę, byłam zafascynowana. Powieść źle odbijała się na mojej psychice, bowiem mam pewien określony lęk ( a także nerwicę natręctw ), a temat morderstw i chorób był w powieści powszechnością. Z wielkim żalem musiałam robić sobie przerwy od tej powieści. Jednak bądź, co bądź zawsze do niej wracałam. Pokochałam postać Tyriona i Deanrys i właśnie ich wątki lubiłam najbardziej. Wspaniała lektura, obsadzona w średniowiecznym klimacie, wciągająca akcja i dobrze wykreowani bohaterowie. Co prawda tom jest grubaśny, ale warto przeczytać.

Grę o Tron zaczęłam czytać jakieś trzy lata temu. Poleciła mi ją bibliotekarka, która myślała, że skoro lubię fantastykę to to na pewno mi się spodoba. A więc mając te swoje 11 lat wzięłam od niej książkę i od razu zabrałam się do czytania. Z początku przytłaczał mnie ciężki styl pisania, ale kiedy wgłębiłam się w fabułę, byłam zafascynowana. Powieść źle odbijała się na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka naprawdę zapowiadała się ciekawie. Ale tylko z opisu z tyłu. Jednak okazało się, że jest pisana nieprzyjemnym stylem, mnóstwo niepotrzebnych wątków i w ogóle nie było w niej nic porywające. Z ociąganiem przewracałam następną stronę i liczyłam na to, że coś mnie zaciekawi. Nic jednak takiego się nie stało. Książka nudna. Bardzo nudna.

Książka naprawdę zapowiadała się ciekawie. Ale tylko z opisu z tyłu. Jednak okazało się, że jest pisana nieprzyjemnym stylem, mnóstwo niepotrzebnych wątków i w ogóle nie było w niej nic porywające. Z ociąganiem przewracałam następną stronę i liczyłam na to, że coś mnie zaciekawi. Nic jednak takiego się nie stało. Książka nudna. Bardzo nudna.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Seria o przygodach Laurel, Tamaniego, Dawida i Chelsea jest jedną z bardziej lubianych przeze mnie serii. Mimo, że jest to typowa młodzieżówka uważam, że jest godna przeczytania przez każdego. Pełna magii i fantazji, wykreowany przez autorkę świat jest naprawdę godny poznania. Losy wróżek i ludzi splatają się w jedno, co daje naprawdę urokliwy efekt. Postacie są ciekawe, czasami może zbyt wyidealizowane, ale to w niczym nie przeszkadza, gdyż i tak nie są idealne, jak w niektórych powieściach. Styl pisania jest lekki i przyjemny.

Seria o przygodach Laurel, Tamaniego, Dawida i Chelsea jest jedną z bardziej lubianych przeze mnie serii. Mimo, że jest to typowa młodzieżówka uważam, że jest godna przeczytania przez każdego. Pełna magii i fantazji, wykreowany przez autorkę świat jest naprawdę godny poznania. Losy wróżek i ludzi splatają się w jedno, co daje naprawdę urokliwy efekt. Postacie są ciekawe,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Naprawdę wspaniała część. Pokazuje jak siła miłości może zmienić człowieka, a raczej demona na lepsze. Bardzo ciekawe dialogi, pisana przyjemnym stylem i porywająca fabuła. :)

Naprawdę wspaniała część. Pokazuje jak siła miłości może zmienić człowieka, a raczej demona na lepsze. Bardzo ciekawe dialogi, pisana przyjemnym stylem i porywająca fabuła. :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przepiękna część. Bardzo romantyczna.

Przepiękna część. Bardzo romantyczna.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest to jedna moich ulubionych części sagi. Pełna magii i tajemniczości, oraz wielkiego napięcia. Czyta się ją bardzo przyjemnie. Bardzo mnie uszczęśliwił fakt, że Margit zrobiła tak wiele części o Heikem, bo bez wątpienia jest to jedna z barwniejszych postaci, oraz mój ulubiony bohater. :)

Jest to jedna moich ulubionych części sagi. Pełna magii i tajemniczości, oraz wielkiego napięcia. Czyta się ją bardzo przyjemnie. Bardzo mnie uszczęśliwił fakt, że Margit zrobiła tak wiele części o Heikem, bo bez wątpienia jest to jedna z barwniejszych postaci, oraz mój ulubiony bohater. :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kocham całą sagę o Ludziach Lodu, ale w tej cudownej zdarzają się też części nudniejsze. I bez wątpienia Zamek Duchów jest najmniej lubianą przeze mnie częścią. Jednak nie pomyślcie, że wcale mi się nie podobał. Książka bardzo dobra, ale po prostu nieco gorsza, niż inne z tej serii. :)

Kocham całą sagę o Ludziach Lodu, ale w tej cudownej zdarzają się też części nudniejsze. I bez wątpienia Zamek Duchów jest najmniej lubianą przeze mnie częścią. Jednak nie pomyślcie, że wcale mi się nie podobał. Książka bardzo dobra, ale po prostu nieco gorsza, niż inne z tej serii. :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaraz jak przeczytałam Zauroczenie, wzięłam się za kolejną część o Ludziach Lodu. Ta powieść, tak samo jak jej poprzedniczka pochwyciła mnie w swoje szpony. :)

Zaraz jak przeczytałam Zauroczenie, wzięłam się za kolejną część o Ludziach Lodu. Ta powieść, tak samo jak jej poprzedniczka pochwyciła mnie w swoje szpony. :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sagę o Ludziach Lodu poleciła mi mama. Z początku sceptycznie nastawiona otworzyłam pierwszą stronę Zauroczenia, aby zaraz potem móc porwać się w wir wydarzeń tej jakże urokliwiej serii. Co prawda Zauroczenie nie należy do najlepszych z 47 części, ale i tak jest przepiękną powieścią pełną magii z ciekawą fabułą i barwnymi postaciami. Jestem niezwykle szczęśliwa, iż dowiedziałam się o tej sadze, gdyż przygody Ludzi Lodu należą teraz do jednej z moich ulubionych serii.

Sagę o Ludziach Lodu poleciła mi mama. Z początku sceptycznie nastawiona otworzyłam pierwszą stronę Zauroczenia, aby zaraz potem móc porwać się w wir wydarzeń tej jakże urokliwiej serii. Co prawda Zauroczenie nie należy do najlepszych z 47 części, ale i tak jest przepiękną powieścią pełną magii z ciekawą fabułą i barwnymi postaciami. Jestem niezwykle szczęśliwa, iż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mówca różni się nieco od pierwszej części jaką była Gra Endera. Jednak tak jak tamta powieść, ta również "porywa" i na koniec pozostawia czytelnika z głębokimi rozmyśleniami. Uwielbiam, tak jak całą sagę o Enderze.

Mówca różni się nieco od pierwszej części jaką była Gra Endera. Jednak tak jak tamta powieść, ta również "porywa" i na koniec pozostawia czytelnika z głębokimi rozmyśleniami. Uwielbiam, tak jak całą sagę o Enderze.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jedna z najlepszych książek jakie kiedykolwiek przeczytałam. Czyta się ją szybko, gdyż bardzo łatwo "wciąga", jednak nie należy ona do książek lekkich, a tym bardziej łatwych. Mimo otoczki, która wydaję się głównym wątkiem, mianowicie przygotowanie ludzkości do walki z obcą cywilizacją, tak naprawdę jest to powieść psychologiczna. W każdym rozdziale zmagamy się z odczuciami i myślami głównego bohatera, który mimo młodego wieku ma bardzo wiele "przygód", a raczej przeżyć, gdyż przygody zwykle są ciekawe, a w jego przypadku najczęściej są to wydarzenia traumatyczne, które mają na zawsze odbić piętno na jego psychice. Cała treść jest przepiękna. Opowiada o oddaniu, przyjaźni, o miłości bratersko-siostrzenej, ale także o nienawiści, o strachu przed własnymi negatywnymi emocjami, o presji jaką dorośli mogą wywołać na dziecku. Zakończenie jest zaskakujące i powiem wprost, poryczałam się na nim. A te wszystkie ochy i achy są przyprawione dobrymi, ciekawymi wątkami, gdzie czytelnik z niecierpliwością przekręca następną stronę. Ogółem mówiąc, arcydzieło.

Jedna z najlepszych książek jakie kiedykolwiek przeczytałam. Czyta się ją szybko, gdyż bardzo łatwo "wciąga", jednak nie należy ona do książek lekkich, a tym bardziej łatwych. Mimo otoczki, która wydaję się głównym wątkiem, mianowicie przygotowanie ludzkości do walki z obcą cywilizacją, tak naprawdę jest to powieść psychologiczna. W każdym rozdziale zmagamy się z odczuciami...

więcej Pokaż mimo to