-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant1
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
-
ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik1
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2017-09-19
2018-10-31
2017-07-13
2018-10-01
2018-11-30
2018-12-06
2018-12-20
Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak przerażającą wizją przyszłości. W "nowym wspaniałym świecie" nie ma książek, nie ma chorób, nie ma starości, nie ma smutków, biedy, wyróżniania się, jakichkolwiek odchyleń od tzw. normalności, nie znane jest pojęcie Bóg. Wszyscy są radośni i tacy sami; odurzanie się narkotykami i organizowanie orgii to normalność. Nie zrozumiałe za to jest zdobywanie wiedzy o świecie sprzed "ery Forda" (właściwie jakiejkolwiek wiedzy) lub chęć robienia czegokolwiek co nie jest zabawą. Ci ludzie nie zdają sobie nawet sprawy, że mogłoby być inaczej, wszystko co związane z żalem, z wątpliwościami, z SAMODZIELNYM MYŚLENIEM jest nieznane, a jeśli ktoś choćby o takowych rzeczach wspomni zostaję wyśmiany i odizolowany od reszty, aby nie zepsuć owej "harmonii" społeczeństwa.
Nic dziwnego, ze książka jest chętnie czytanym klasykiem, została napisana w 1932 r. i już wtedy ludzie martwili się o przyszłość swoją i swoich potomków, a teraz? Seks i narkotyki na poprawę humoru, próby zindoktrynowania ludzi, brak akceptacji dla inności, czy to jest aż tak odległa i niewyobrażalna wizja przyszłości jak może się wydawać? Moim zdaniem zdecydowanie... nie.
Po przeczytaniu tej książki naprawdę pomyślałam, że pomimo wszystkich okropieństw, które się aktualnie dzieją, nasz świat jest naprawdę piękny.
Więc nowy wspaniały świecie... nie potrzebuję cię , nie chcę cię. Chcę żyć w moim świecie nawet jeśli jest zły, brudny, okrutny, nawet jeśli jest zepsuty, zawsze możemy go naprawić (albo chociaż spróbować).
"-Ja nie chcę wygody. Ja chcę Boga, poezji, prawdziwego niebezpieczeństwa, wolności, cnoty. Chcę grzechu.
-Inaczej mówiąc-stwierdził Mustafa Mond-domaga się pan prawa do bycia nieszczęśliwym.
-No więc dobrze-rzekł Dzikus wyzywającym tonem-domagam się prawa do bycia nieszczęśliwym.
-Nie mówiąc o prawie do starzenia się, brzydnięcia i impotencji; i prawie do syfilisu i raka; o prawie do niedożywienia, do bycia zawszonym i do życia w niepewności jutra; o prawie do zapadnięcia na tyfus, do cierpienia niewysłowionego bólu wszelkiego rodzaju.
Zapadło długie milczenie.
-Domagam się prawa do tego wszystkiego-odezwał się wreszcie Dzikus."
Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak przerażającą wizją przyszłości. W "nowym wspaniałym świecie" nie ma książek, nie ma chorób, nie ma starości, nie ma smutków, biedy, wyróżniania się, jakichkolwiek odchyleń od tzw. normalności, nie znane jest pojęcie Bóg. Wszyscy są radośni i tacy sami; odurzanie się narkotykami i organizowanie orgii to normalność. Nie zrozumiałe za to...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-04-02
2018-01-20
2017-08-25
Jodi Ann Bickley to cudowna osoba, która naprawia świat list po liście :)
Książka "Milion cudownych listów" pomoże ci zrozumieć siebie, swoje problemy i nauczy zauważać dobro, które nas otacza.Książka, którą przeczytać powinien każdy.
Jodi Ann Bickley to cudowna osoba, która naprawia świat list po liście :)
Pokaż mimo toKsiążka "Milion cudownych listów" pomoże ci zrozumieć siebie, swoje problemy i nauczy zauważać dobro, które nas otacza.Książka, którą przeczytać powinien każdy.