rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak przerażającą wizją przyszłości. W "nowym wspaniałym świecie" nie ma książek, nie ma chorób, nie ma starości, nie ma smutków, biedy, wyróżniania się, jakichkolwiek odchyleń od tzw. normalności, nie znane jest pojęcie Bóg. Wszyscy są radośni i tacy sami; odurzanie się narkotykami i organizowanie orgii to normalność. Nie zrozumiałe za to jest zdobywanie wiedzy o świecie sprzed "ery Forda" (właściwie jakiejkolwiek wiedzy) lub chęć robienia czegokolwiek co nie jest zabawą. Ci ludzie nie zdają sobie nawet sprawy, że mogłoby być inaczej, wszystko co związane z żalem, z wątpliwościami, z SAMODZIELNYM MYŚLENIEM jest nieznane, a jeśli ktoś choćby o takowych rzeczach wspomni zostaję wyśmiany i odizolowany od reszty, aby nie zepsuć owej "harmonii" społeczeństwa.
Nic dziwnego, ze książka jest chętnie czytanym klasykiem, została napisana w 1932 r. i już wtedy ludzie martwili się o przyszłość swoją i swoich potomków, a teraz? Seks i narkotyki na poprawę humoru, próby zindoktrynowania ludzi, brak akceptacji dla inności, czy to jest aż tak odległa i niewyobrażalna wizja przyszłości jak może się wydawać? Moim zdaniem zdecydowanie... nie.
Po przeczytaniu tej książki naprawdę pomyślałam, że pomimo wszystkich okropieństw, które się aktualnie dzieją, nasz świat jest naprawdę piękny.
Więc nowy wspaniały świecie... nie potrzebuję cię , nie chcę cię. Chcę żyć w moim świecie nawet jeśli jest zły, brudny, okrutny, nawet jeśli jest zepsuty, zawsze możemy go naprawić (albo chociaż spróbować).

"-Ja nie chcę wygody. Ja chcę Boga, poezji, prawdziwego niebezpieczeństwa, wolności, cnoty. Chcę grzechu.
-Inaczej mówiąc-stwierdził Mustafa Mond-domaga się pan prawa do bycia nieszczęśliwym.
-No więc dobrze-rzekł Dzikus wyzywającym tonem-domagam się prawa do bycia nieszczęśliwym.
-Nie mówiąc o prawie do starzenia się, brzydnięcia i impotencji; i prawie do syfilisu i raka; o prawie do niedożywienia, do bycia zawszonym i do życia w niepewności jutra; o prawie do zapadnięcia na tyfus, do cierpienia niewysłowionego bólu wszelkiego rodzaju.
Zapadło długie milczenie.
-Domagam się prawa do tego wszystkiego-odezwał się wreszcie Dzikus."

Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak przerażającą wizją przyszłości. W "nowym wspaniałym świecie" nie ma książek, nie ma chorób, nie ma starości, nie ma smutków, biedy, wyróżniania się, jakichkolwiek odchyleń od tzw. normalności, nie znane jest pojęcie Bóg. Wszyscy są radośni i tacy sami; odurzanie się narkotykami i organizowanie orgii to normalność. Nie zrozumiałe za to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wyobraź sobie, że nie posiadasz własnego ciała.Codziennie od dnia twoich urodzin, budzisz się w ciele innego człowieka.Jego rodzina staję się twoją rodziną, jego przyjaciele twoimi, ale tylko na 24 godziny.Ty sam nie posiadasz ani rodziców, ani przyjaciół, ani niczego co tak naprawdę należy do ciebie.Czy takie życie jest możliwe?Trudno to sobie wyobrazić, ale właśnie tak wygląda codzienność szesnastoletniego A.
Do dnia, gdy budzi się w ciele Justina i poznaje Rhiannon, od tego czasu A przestaje przestrzegać reguły, które sam sobie narzucił, zaczyna mieszać w życiu ludzi, których ciało nieumyślnie sobie "wypożyczył" i na tyle ile to możliwe stara się skontaktować z wyjątkową dziewczyną. Ale czy wyzna jej całą prawdę czy znajdzie sposób, aby być szczęśliwy czy może pogodzi się ze swoim samotnym losem?
Tego dowiesz się czytając książkę.

Po obejrzeniu trailera filmu byłam bardzo pozytywnie nastawiona do książki.Niestety książka nie spełniła wszystkich moich oczekiwań.Sporym minusem jest nie wykorzystany potencjał tzn.pomysł świetny, wykonanie gorsze.Pomimo wielu pięknych cytatów w książce można też znaleźć zdania, które wyglądają jakby napisał je dziesięciolatek, ale jest to raczej wina tłumaczenia.Książka nie jest wybitna, ale czyta się ją szybko i myślę, że warta jest przeczytania, aczkolwiek przydałaby się kontynuacja.

Wyobraź sobie, że nie posiadasz własnego ciała.Codziennie od dnia twoich urodzin, budzisz się w ciele innego człowieka.Jego rodzina staję się twoją rodziną, jego przyjaciele twoimi, ale tylko na 24 godziny.Ty sam nie posiadasz ani rodziców, ani przyjaciół, ani niczego co tak naprawdę należy do ciebie.Czy takie życie jest możliwe?Trudno to sobie wyobrazić, ale właśnie tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jodi Ann Bickley to cudowna osoba, która naprawia świat list po liście :)
Książka "Milion cudownych listów" pomoże ci zrozumieć siebie, swoje problemy i nauczy zauważać dobro, które nas otacza.Książka, którą przeczytać powinien każdy.

Jodi Ann Bickley to cudowna osoba, która naprawia świat list po liście :)
Książka "Milion cudownych listów" pomoże ci zrozumieć siebie, swoje problemy i nauczy zauważać dobro, które nas otacza.Książka, którą przeczytać powinien każdy.

Pokaż mimo to