-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać69
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Biblioteczka
2019-10-04
2013-08-03
Reportaże powstały między 1992 a 1995 rokiem. Choć sam autor krytycznie stwierdził, że po wzięciu książki do ręki każdy zauważy, jak zmienił się styl jego pisania, to dla mnie są to świetne, wciągające teksty i będę je polecała każdemu, kto jeszcze będzie chciał mnie słuchać (ostatnio jestem chodzącą reklamą Szczygła). Okładka to jedna z trzech propozycji - na stronie autora można obejrzeć pozostałe dwie. Myślę, że ta to strzał w dziesiątkę - idealnie oddaje ducha całej książki.
Reportaże powstały między 1992 a 1995 rokiem. Choć sam autor krytycznie stwierdził, że po wzięciu książki do ręki każdy zauważy, jak zmienił się styl jego pisania, to dla mnie są to świetne, wciągające teksty i będę je polecała każdemu, kto jeszcze będzie chciał mnie słuchać (ostatnio jestem chodzącą reklamą Szczygła). Okładka to jedna z trzech propozycji - na stronie...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-05-10
2014-06-28
Ten kot jest po prostu rewelacyjny – fantastycznie narysowany, o filozoficznym podejściu do życia i baaardzo sarkastycznym poczuciu humoru. Jak to kot, chadza własnymi ścieżkami ale zawsze blisko swojego rabina i jego córki Zlabii. Judaizm potraktowany jest tu z dużą dawką humoru i ogromnym dystansem. Przepiękne wydanie sprawia, że czujemy się wyjątkowo, trzymając w ręku to dzieło sztuki – bo oczywiście komiks to także sztuka i to wyjątkowa ;)
Ten kot jest po prostu rewelacyjny – fantastycznie narysowany, o filozoficznym podejściu do życia i baaardzo sarkastycznym poczuciu humoru. Jak to kot, chadza własnymi ścieżkami ale zawsze blisko swojego rabina i jego córki Zlabii. Judaizm potraktowany jest tu z dużą dawką humoru i ogromnym dystansem. Przepiękne wydanie sprawia, że czujemy się wyjątkowo, trzymając w ręku to...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-01-31
Mieliśmy problem ze sklasyfikowaniem tej książki w naszej bibliotece - nie jest to do końca literatura dla dzieci, wydaje mi się, że powinna być czytana wspólnie z dorosłym bo jest po prostu trudna a dorosły zawsze trochę podpowie czy wytłumaczy (choć w przypadku tych opowieści nawet my nie wszystkie zrozumiemy - wydaje mi się).
Przepięknie wydana, niesamowite ilustracje, fajny pomysł. Podczytuję sobie właśnie niektóre opowiadania jeszcze raz - naprawdę warto.
Mieliśmy problem ze sklasyfikowaniem tej książki w naszej bibliotece - nie jest to do końca literatura dla dzieci, wydaje mi się, że powinna być czytana wspólnie z dorosłym bo jest po prostu trudna a dorosły zawsze trochę podpowie czy wytłumaczy (choć w przypadku tych opowieści nawet my nie wszystkie zrozumiemy - wydaje mi się).
Przepięknie wydana, niesamowite ilustracje,...
2013-09-01
Jak to było TAK NAPRAWDĘ z tym potopem? Co działo się na arce w ciągu czterdziestu dni? Czy Bóg jest nieomylny? Czy lubi sernik?
Choć główny organizator – gołąb – na końcu historii strasznie się kaja:
„Gołąb ściąga cylinder, rzuca pingwinom pożegnalne spojrzenie i drepcze powoli w stronę starca. Oczekuje reprymendy. Wszystko źle zorganizował. Od samego początku. Zamówił na arkę niewłaściwe zwierzęta, ciągle się wydzierał, przeszmuglował na pokład własny prowiant, grał w karty z grzechotnikami. A raz nawet krótko się zdrzemnął w ciągu rejsu! No i gdy na horyzoncie ukazała się wreszcie ziemia, nie był w stanie znaleźć niczego lepszego tylko tę nędzną gałązkę oliwną”
to w ostatecznym rozrachunku sprawił się wręcz wzorowo :)
Prześwietna opowieść, na podstawie której powstał spektakl teatralny dla dzieci, który mam ogromną nadzieję, kiedyś, jakoś obejrzeć.
Jak to było TAK NAPRAWDĘ z tym potopem? Co działo się na arce w ciągu czterdziestu dni? Czy Bóg jest nieomylny? Czy lubi sernik?
Choć główny organizator – gołąb – na końcu historii strasznie się kaja:
„Gołąb ściąga cylinder, rzuca pingwinom pożegnalne spojrzenie i drepcze powoli w stronę starca. Oczekuje reprymendy. Wszystko źle zorganizował. Od samego początku. Zamówił...
Ciary przy każdej stronie... Arcydzieło symboli, niedopowiedzeń a czasami dopowiedzeń... tu nie ma co pisać, tu trzeba oglądać i chłonąć.
Ciary przy każdej stronie... Arcydzieło symboli, niedopowiedzeń a czasami dopowiedzeń... tu nie ma co pisać, tu trzeba oglądać i chłonąć.
Pokaż mimo to