rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Fenomenalne, jak poprzedniczka, chociaż ciekawsza od części pierwszej. Pojawia się intryga, uknuta przez okrutnego prezydenta C.Snowa... Pojawiają się nowe zasady i postacie, jest mroczniej. Dwie moje ulubione postacie to:
1. Haymitch (oczywiście, że tak!)
2. Finnick Odair (niezły gość)
Polecam dla fanów sagi! Czekam na ostatni film!

Fenomenalne, jak poprzedniczka, chociaż ciekawsza od części pierwszej. Pojawia się intryga, uknuta przez okrutnego prezydenta C.Snowa... Pojawiają się nowe zasady i postacie, jest mroczniej. Dwie moje ulubione postacie to:
1. Haymitch (oczywiście, że tak!)
2. Finnick Odair (niezły gość)
Polecam dla fanów sagi! Czekam na ostatni film!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wspaniała intryga, a co za tym idzie wspaniełe postacie, tajemnice, problemy głównych bohaterów... Styl bardzo dobry... Bardzo młoda dziewczyna zostaje znaleziona w bilbliotece emerytowanego pułkownika... O dziwo nikt jej nie poznaje, do czasu, gdy śledztwo przejmuje panna Marple! Dwa trupy na raz... Ciekawe niezmiernie! Polecam.

Wspaniała intryga, a co za tym idzie wspaniełe postacie, tajemnice, problemy głównych bohaterów... Styl bardzo dobry... Bardzo młoda dziewczyna zostaje znaleziona w bilbliotece emerytowanego pułkownika... O dziwo nikt jej nie poznaje, do czasu, gdy śledztwo przejmuje panna Marple! Dwa trupy na raz... Ciekawe niezmiernie! Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Nareszcie doszedłem do końca całego uniwersum wiedźmińskiego, lecz jeszcze się z nim nie żegnam, bo z pewnością jeszcze kiedyś sobie przypomne dzieje legendarnego Białego Wilka, znanego też jako Rzeźnik z Blaviken (jak wszyscy doskonale wiedzą). Efektowne zakończenie pięcioksiągu. Bywały tam i chwile wręcz komiczne a także dramatyczne. Tę książkę przedzieliłbym na dwie części. 1 część: Geralt z kompanią w Toussaint do momentu zostawienia Jaskra, Ciri zagubiona wśród miejsc i czasów i historyczna oraz przełomowa bitwa pod Brenną, a część II to reszta wydarzeń, które są za ważne by je tak po prostu zdradzić. Styl jest tu zawsze dobry. Zakończenie jest dość tajemnicze... Zauważyć chciałem, że jeśli ktoś grał w drugą część gry Wiedźmin, może natknąć się na nawiązanie do zakończenia sagi. Oj... Za dużo SPOILEROWANIA... Polecam obowiązkowo!!!!!

Nareszcie doszedłem do końca całego uniwersum wiedźmińskiego, lecz jeszcze się z nim nie żegnam, bo z pewnością jeszcze kiedyś sobie przypomne dzieje legendarnego Białego Wilka, znanego też jako Rzeźnik z Blaviken (jak wszyscy doskonale wiedzą). Efektowne zakończenie pięcioksiągu. Bywały tam i chwile wręcz komiczne a także dramatyczne. Tę książkę przedzieliłbym na dwie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo ciekawy i przydatny leksykon o fantastyce i to jeszcze autorstwa Sapkowskiego. Książka ta zawiera przydatne pojęcia, krótką historię garunku, bestiariusz, gatunki i subgatunki fantasy, podania z legend arturiańskich i innych oraz wiele wiele innych. Polecam, gdyby kto chciał się więcej o fantasy dowiedzieć...

Bardzo ciekawy i przydatny leksykon o fantastyce i to jeszcze autorstwa Sapkowskiego. Książka ta zawiera przydatne pojęcia, krótką historię garunku, bestiariusz, gatunki i subgatunki fantasy, podania z legend arturiańskich i innych oraz wiele wiele innych. Polecam, gdyby kto chciał się więcej o fantasy dowiedzieć...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Już moja czwarta, wyśmienita przygoda z panią Christie... Dziesięć przypadkowych osób zostaje zaproszonych na sławną w gazetach Wyspę Żołnierzyków. Początkowo panuje spokojna atmosfera... Bohaterowie zostali zakwaterowani w luksusowej willi na wyspie. Niby tak spokojnie aż nagle gramofon wygłasza marsz oskarżeń... W dodatku wszyscy znajdują nad kominkiem rymowankę o znikających żołnierzykach w różne sposoby. Tak to się zaczyna. Nasi bohaterowie giną jeden po drugim... Ale kto to wszystko urządził? Przekonacie się w końcu sami. Co do stylu nie mam zaleceń. Po Orient Expressie chyba najlepsza jej książka.

Już moja czwarta, wyśmienita przygoda z panią Christie... Dziesięć przypadkowych osób zostaje zaproszonych na sławną w gazetach Wyspę Żołnierzyków. Początkowo panuje spokojna atmosfera... Bohaterowie zostali zakwaterowani w luksusowej willi na wyspie. Niby tak spokojnie aż nagle gramofon wygłasza marsz oskarżeń... W dodatku wszyscy znajdują nad kominkiem rymowankę o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórzczością Ś.P. Edgara Allana Poe'go, pisarza i nowelisty sprzed blisko 160 lat. Na początku wydało mi się to trochę powalone, ale jak to w horrorach zawsze coś się złego, ewentualnie mrocznego zdarzy. W sumie... Ta nowelka jest dobrą nowelą, zarówno jeśli chodzi o gatunek literatury, jak i o rodzaj epiki. Czarny kot jest tu niewątpliwie symbolem zła... Znaczy to po prostu, że zło zmienia swe postaci... Powtarzam: Może być. Ocena jak widzicie wszyscy: 6/10, czyli dobre.

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórzczością Ś.P. Edgara Allana Poe'go, pisarza i nowelisty sprzed blisko 160 lat. Na początku wydało mi się to trochę powalone, ale jak to w horrorach zawsze coś się złego, ewentualnie mrocznego zdarzy. W sumie... Ta nowelka jest dobrą nowelą, zarówno jeśli chodzi o gatunek literatury, jak i o rodzaj epiki. Czarny kot jest tu niewątpliwie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Kolejny fenomenalny Sapkowski! Świetne. Fabuła jeszcze trwa... Gdzieś tam w Neverlandzie Ciri siedzi i opowiada wspomnienia u uczonego pustelnika, a Geralt dalej stara się ją odnaleźć. Obok mamy jeszcze kompanię wiedźmina, czyli Jaskier, temperamenta łuczniczka, inteligenty wampir i zbieg z Nilfgaardu, który sądzi, że nie należy do tego zaborczego kraju. Pojawiają się po raz kolejny takie postacie jak menda pseudo-magiczna Vilgefortz (ścigający Zirael), łowca nagród L.Bonhart a także postacie pozytywne jak Yennefer, Triss, Crach an Craite Nie zdradzam więcej... Przeczytajcie sami. Świetny styl... Fajne gra się równolegle w Wiedźmina 3. Polecam głównie dla fanów cyklu

Kolejny fenomenalny Sapkowski! Świetne. Fabuła jeszcze trwa... Gdzieś tam w Neverlandzie Ciri siedzi i opowiada wspomnienia u uczonego pustelnika, a Geralt dalej stara się ją odnaleźć. Obok mamy jeszcze kompanię wiedźmina, czyli Jaskier, temperamenta łuczniczka, inteligenty wampir i zbieg z Nilfgaardu, który sądzi, że nie należy do tego zaborczego kraju. Pojawiają się po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wybitne opowiadanie, w którym poznajemy Geralta z Rivii, najbardziej rozpoznawalnego i walecznego wiedźmina! Fabuła bardzo fajna, pozwolę sobie odkryć jej skrawek... Białowłosy wiedźmin przybył do miasta o nazwie Wyzima, a tam chcą żeby odczarował przeklętą córkę króla Foltesta, którą miał z własną siostrą... Bardzo fajne. Przedstawienie stwora jakim jest Strzyga bardzo dobre. Geralt jak zwykle nie pokonany. Przeczytane ze zbioru "Ostatnie Życzenie". Co do okładki tego wydania, to nie ukrywam, że chciałbym zagrać w nowego "Wiedźmina 3:Dziki Gon". Polecam to opowiadanie dla fanów gatunku, pana Sapkowskiego i ogólnie... Przed Sagą idealnie!

Wybitne opowiadanie, w którym poznajemy Geralta z Rivii, najbardziej rozpoznawalnego i walecznego wiedźmina! Fabuła bardzo fajna, pozwolę sobie odkryć jej skrawek... Białowłosy wiedźmin przybył do miasta o nazwie Wyzima, a tam chcą żeby odczarował przeklętą córkę króla Foltesta, którą miał z własną siostrą... Bardzo fajne. Przedstawienie stwora jakim jest Strzyga bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna fajna książka królowej kryminału! Na początku mordercę wytypowałem, lecz po przeczytaniu dalej zmyliłem się. Fabuła na początku wydała się prosta... Znany i lubiany londyński lekarz o nazwisku Christow zostaje postrzelony w serce na wsi nieopodal basenu... Są tam wszyscy główni podejrzani: żona, bliska przyjaciółka, była kochanka i rodzina Angkatell. Ta historia wcale nie jest taka prosta do rozwiązania. Intryga dobrze zawiązana, szybko się czyta, no i znowu nasz wąsaty Belg, Herkules Poirot, który jak zwykle przed policją rozwiązał tą zagadkę. Polecam dla fanów pani A.Christie!

Kolejna fajna książka królowej kryminału! Na początku mordercę wytypowałem, lecz po przeczytaniu dalej zmyliłem się. Fabuła na początku wydała się prosta... Znany i lubiany londyński lekarz o nazwisku Christow zostaje postrzelony w serce na wsi nieopodal basenu... Są tam wszyscy główni podejrzani: żona, bliska przyjaciółka, była kochanka i rodzina Angkatell. Ta historia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wchodzę sobie wczoraj do Matrasa i oczywiście kupuję sobie tę fajną książkę. Jak zwykle nie zabrakło humoru i innych nieodłącznych cech tej oto serii. Nie jestem rozczarowany z mojego zakupu. Nasz główny bohater Greg musiał przejść istną drogę przez mękę, z której można było trochę się pośmiać. Bardzo fajne.

Wchodzę sobie wczoraj do Matrasa i oczywiście kupuję sobie tę fajną książkę. Jak zwykle nie zabrakło humoru i innych nieodłącznych cech tej oto serii. Nie jestem rozczarowany z mojego zakupu. Nasz główny bohater Greg musiał przejść istną drogę przez mękę, z której można było trochę się pośmiać. Bardzo fajne.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ś-W-I-E-T-N-E! Czytane kilka razy. Miałem jeszcze tekomiksy po tacie... Z początku nie zachwycały, ale w końcu dojrzałem. Nie trzeba wysilać specjalnie wyobraźni, bo jak to w komiksie obrazki z tymi dymkami. Polecam. Owacje dla całej serii. Nie piszę w tej recenzji o tej jednej księdze, lecz o całości, jaką stworzył pan H.J.Chmielewski... W komiksie to niejaki Papcio Chmiel. Sama charakterystyka głównych bohaterów... Bardzo dobra. A'Tomek to ten mądey przewodnik, Romek ma bujną czuprynę na głowie, nieco piękniejszy... No i sam Tytus De Zoo! Już nie trzeba mówić dalej... Super.

Ś-W-I-E-T-N-E! Czytane kilka razy. Miałem jeszcze tekomiksy po tacie... Z początku nie zachwycały, ale w końcu dojrzałem. Nie trzeba wysilać specjalnie wyobraźni, bo jak to w komiksie obrazki z tymi dymkami. Polecam. Owacje dla całej serii. Nie piszę w tej recenzji o tej jednej księdze, lecz o całości, jaką stworzył pan H.J.Chmielewski... W komiksie to niejaki Papcio...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sentymentalna podróż... Jedna z najlepszych historii dla dzieci. Świetne. Szybko przeczytane. W sumie to tylko ponad 120 stron, ale i tak bardzo dobre. Ale najlepszy... Jak wiadomo... Tytułowy Pan Kleks!

Sentymentalna podróż... Jedna z najlepszych historii dla dzieci. Świetne. Szybko przeczytane. W sumie to tylko ponad 120 stron, ale i tak bardzo dobre. Ale najlepszy... Jak wiadomo... Tytułowy Pan Kleks!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Już nie pamiętam kiedy to czytałem. Bardzo fajna książka przygodowa opowiadająca o przygodach dwóch, dojrzewających chłopców. Fajne zakończenie. Całość spójna. Szybko się czytało. Fajna lektura szkolna,raczej dla chłopców. Podoba mi się też, że Tomek i Huck nigdy się nie nudzą. Zawsze biegają wesoło, szukają skarbu, wymieniają się zwariowanymi rzeczami...A teraz XXI wiek! Niektórzy ludzie siedzą tylko zgarbieni przed komputerami i cały dzień w coś grają. A nasz Tomek Sawyer (dlatego też, że nie było jeszcze elektroniki) zawsze zrobi coś by się nie nudzić. Bardzo fajne.

Już nie pamiętam kiedy to czytałem. Bardzo fajna książka przygodowa opowiadająca o przygodach dwóch, dojrzewających chłopców. Fajne zakończenie. Całość spójna. Szybko się czytało. Fajna lektura szkolna,raczej dla chłopców. Podoba mi się też, że Tomek i Huck nigdy się nie nudzą. Zawsze biegają wesoło, szukają skarbu, wymieniają się zwariowanymi rzeczami...A teraz XXI wiek!...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie zachwyciła mnie tak bardzo ta książka, aby przyznawać jej osiem lub siedem gwiazdek. Zdecydowanie bardziej podobały mi się książki o depeszach z serii Gwiazdy Sceny. Nudził mnie trochę początek, czyli powstanie miasta rodzinnego Depeche Mode. Opisuje mniej wydarzeń z życia zespołu, ale coś w sobie ma. Dodany jest też dobry epilog wg. Piotra Metza, czyli jednego z lepszych, polskich dziennikarzy muzycznych. Mogła książka być.

Nie zachwyciła mnie tak bardzo ta książka, aby przyznawać jej osiem lub siedem gwiazdek. Zdecydowanie bardziej podobały mi się książki o depeszach z serii Gwiazdy Sceny. Nudził mnie trochę początek, czyli powstanie miasta rodzinnego Depeche Mode. Opisuje mniej wydarzeń z życia zespołu, ale coś w sobie ma. Dodany jest też dobry epilog wg. Piotra Metza, czyli jednego z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zauważyłem tę książkę, ponieważ słyszałem o niej dużo dobrych recenzji. Po tym jak zobaczyłem, że jest lepsza niż "Igrzyska Śmierci" chciałem ją sobie kupić i kupiłem. Wciągnęło mnie bardzo. Bardzo ciekawie przedstawiony świat i społeczeństwo przedzielone na pięć frakcji. Szybko się czytało. Główna bohaterka przechodzi przez intensywne szkolenie, które bardzo ją odmienia. Moją ulubioną postacią w tej książce jest Cztery. Polecam dla fanów młodzieżówek i nie tylko.

Zauważyłem tę książkę, ponieważ słyszałem o niej dużo dobrych recenzji. Po tym jak zobaczyłem, że jest lepsza niż "Igrzyska Śmierci" chciałem ją sobie kupić i kupiłem. Wciągnęło mnie bardzo. Bardzo ciekawie przedstawiony świat i społeczeństwo przedzielone na pięć frakcji. Szybko się czytało. Główna bohaterka przechodzi przez intensywne szkolenie, które bardzo ją odmienia....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Z początku nudziła mnie ta książka, ale do niej wróciłem. Spodobało mi się to, że dzieje się to jeszcze przed chrztem Polski. Bardzo fajni bohaterowie i intryga. Bardzo dobre

Z początku nudziła mnie ta książka, ale do niej wróciłem. Spodobało mi się to, że dzieje się to jeszcze przed chrztem Polski. Bardzo fajni bohaterowie i intryga. Bardzo dobre

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To zasługuje na miano bardzo dobrej biografii Depeche Mode, jednego z najbardziej znanych zespołów na świecie. Jest to moje pierwsze spotkanie z autorem, Trevorem Baker'em. Fantastycznie ujął historię zespołu, a przede wszystkim tytułowe lata wczesne. Czterech dwudziestolatków ( może nawet mniej mieli lat) zakłada prosty zespół grający w klubach w ich rodzinnym mieście... Aż tu za siedem lat wyprawiają sto-pierwszy koncert w trasie, w Kaliforni. Masa fanów... Od skocznego, chłopięcego, z niezapomnianą piosenką "Just Can't Get Enough" albumu "Speak and Spell" z 1981 po twardo brzmiący, bardzo rockowy album "Songs of Faith and Devotion" z takimi hitami jak: "I Feel You" czy "Walking In My Shoes". Książka fajna, ale raczej tylko dla fanów depeszów i zainteresowanych tematem. Zdecydowanie tak. Nie ukrywam, że jest rewelacyjna.

To zasługuje na miano bardzo dobrej biografii Depeche Mode, jednego z najbardziej znanych zespołów na świecie. Jest to moje pierwsze spotkanie z autorem, Trevorem Baker'em. Fantastycznie ujął historię zespołu, a przede wszystkim tytułowe lata wczesne. Czterech dwudziestolatków ( może nawet mniej mieli lat) zakłada prosty zespół grający w klubach w ich rodzinnym mieście......

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po mimo tego, że nie wszystkie opowiadania z tego zbioru nie opowiadają dokładnie o Geralcie, nawet mi się podobało. Przypominam standardowo, że Sapkowkski to także świetny styl. Wesele, ślub Geralta i Yennefer... Początkowo, przed przeczytaniem myślałem, że będzie to banalna fabuła, lecz myliłem się, bardzo. Są na tym weselu komiczne momenty, a także zwrot akcji. Pojawia się klasycznie Jaskier, prawie dorosła Ciri oraz niektóre postacie pojawiające się w opowiadaniach z "Miecza Przeznaczenia" i "Ostatniego Życzenia" np. baron Freixenet, driada Braenn czy druid Myszowór. Pozostałe opowieści także mogą być. Podsumowując: Fajne.

Po mimo tego, że nie wszystkie opowiadania z tego zbioru nie opowiadają dokładnie o Geralcie, nawet mi się podobało. Przypominam standardowo, że Sapkowkski to także świetny styl. Wesele, ślub Geralta i Yennefer... Początkowo, przed przeczytaniem myślałem, że będzie to banalna fabuła, lecz myliłem się, bardzo. Są na tym weselu komiczne momenty, a także zwrot akcji. Pojawia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Szczerze mówiąc spodziewałem się lepszego po panie Sapkowskim. Jednak książka zła nie była. Chyba większość czytelników twierdzi po przeczytaniu tej książki, że Saga sprzed kilku lat jest lepsza. Styl zawsze u Sapkowskiego dobry. Nie zabrakło też czarodziejki ( ale naprawdę... Mogła już to być Yennefer!), która trochę naszego wiedźmina bajeruje, ale potem stara się pomóc w znalezieniu jego ukochanych mieczy. Pojawiają się nowi, kompletnie wcześniej niespotkani bohaterowie, a wśród nich szurnięty czarodziej, pupilek legendarnego maga, który chce zapanować nad czarną magią oraz pomagający trochę Geraltowi czarodziej znany jako Pinety... Moim zdaniem najbardziej pomocną postacią wobec Geralta okazał się nierozłączny, wędrowny trubadur Jaskier! Przy paru zdaniach wypowiedzianych przez krasnoludy chciało mi się śmiać. Książka naprawdę może być, ale spodziewałem się trochę lepszej powieśći. I tak nie było źle. Dobre. Po raz kolejny brawa za ciekawe opisy pojedynków Geralta. Szczerze... Zmniejszyłbym ilość chwil wiedźmina spędzonych z Koral. Wracając do całości to jeśli chodzi o zakończenie, nie mam zastrzeżeń. Jeszcze powtórzę, że to dobra książka fantasy.

Szczerze mówiąc spodziewałem się lepszego po panie Sapkowskim. Jednak książka zła nie była. Chyba większość czytelników twierdzi po przeczytaniu tej książki, że Saga sprzed kilku lat jest lepsza. Styl zawsze u Sapkowskiego dobry. Nie zabrakło też czarodziejki ( ale naprawdę... Mogła już to być Yennefer!), która trochę naszego wiedźmina bajeruje, ale potem stara się pomóc w...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Martin Gore. Depeche Mode Andre Bosse, Dennis Plauk
Ocena 7,3
Martin Gore. D... Andre Bosse, Dennis...

Na półkach: ,

Po mimo tego, że ten zespół osiągał największe sukcesy kiedy jeszcze nie było mnie na świecie, lubię taką muzykę, a w szczególności pana M.Gore'a. Książka głównie dla fanów Depeszów i zainteresowanych tego rodzaju muzyką. Ukazuje historię powstawania najsłynniejszych albumów legendarnej grupy Depeche Mode. Od końca lat siedemdziesiątych po dzień dzisiejszy. Książka sama w sobie może być. Ukazuje też ważne momenty w życiu prywatnym Gore'a, jak narodziny córek, czy nieoczekiwany rozwód. Można też bliżej poznać losy kapeli. Najpierw Vince Clarke opuszcza ich i zakłada duet Yazoo, a jeszcze później mniej popularne Erasure. Następnie dołącza do nich ambitny Alan Wilder ( po Martinie, mój ulubiony muzyk) za którego sprawą zespół idzie dalej i tak dalej... Zdecydowanie podobała mi się ta książka lepiej od "Dave Gahan. Depeche Mode". Te dwie postacie różnią się od siebie. Miłego czytania życzę.

Po mimo tego, że ten zespół osiągał największe sukcesy kiedy jeszcze nie było mnie na świecie, lubię taką muzykę, a w szczególności pana M.Gore'a. Książka głównie dla fanów Depeszów i zainteresowanych tego rodzaju muzyką. Ukazuje historię powstawania najsłynniejszych albumów legendarnej grupy Depeche Mode. Od końca lat siedemdziesiątych po dzień dzisiejszy. Książka sama w...

więcej Pokaż mimo to