rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Ulubiona pozycja z gatunku "czytadeł" - książek uwielbianych przeze mnie nie dla poziomu, a dla świetnego humoru i lekkości czytania. Takich, po które sięga się rano, by odłożyć je przeczytane długo przed zachodem słońca, dla "odskoczni" od "poważnych" tytułów. W tej kategorii "Pierwszy Krok" jest jednym z najlepszych, przynajmniej dla mnie.

Ulubiona pozycja z gatunku "czytadeł" - książek uwielbianych przeze mnie nie dla poziomu, a dla świetnego humoru i lekkości czytania. Takich, po które sięga się rano, by odłożyć je przeczytane długo przed zachodem słońca, dla "odskoczni" od "poważnych" tytułów. W tej kategorii "Pierwszy Krok" jest jednym z najlepszych, przynajmniej dla mnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Humor pozostał, ale w stosunku do poprzedniej części brakuje "tego czegoś", co przyciągało i nie pozwalało się oderwać. Fabuła jest jakby mniej ciekawa, żarty jakby mniej błyskotliwe i ponadto brakuje kilku... khem, "elementów" z jedynki. Nie ma też świetnych retrospekcji.

Dla ciekawych - dalej nie spotykamy i nie dowiadujemy się niczego o Sabecie ;]

Humor pozostał, ale w stosunku do poprzedniej części brakuje "tego czegoś", co przyciągało i nie pozwalało się oderwać. Fabuła jest jakby mniej ciekawa, żarty jakby mniej błyskotliwe i ponadto brakuje kilku... khem, "elementów" z jedynki. Nie ma też świetnych retrospekcji.

Dla ciekawych - dalej nie spotykamy i nie dowiadujemy się niczego o Sabecie ;]

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ocena jest oczywiście zawyżona, bowiem oceniam tę książkę nie jako, eee, książkę, a jako coś do poczytania. Nie patrząc na styl, poziom, warsztat autora i całą resztę. Liczy się tylko przyjemność płynąca z lektury, a w tej dawaniu Locke Lamora jest po prostu mistrzem. Delikatne połączenie kryminału, książki przygodowej i Trzynasty wie czego jeszcze, łączące całkiem dobrą fabułę ze świetnym humorem, choć już delikatniejszym i subtelniejszym niż i Moore'a. Świetna książka na wakacje.

Ocena jest oczywiście zawyżona, bowiem oceniam tę książkę nie jako, eee, książkę, a jako coś do poczytania. Nie patrząc na styl, poziom, warsztat autora i całą resztę. Liczy się tylko przyjemność płynąca z lektury, a w tej dawaniu Locke Lamora jest po prostu mistrzem. Delikatne połączenie kryminału, książki przygodowej i Trzynasty wie czego jeszcze, łączące całkiem dobrą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Z 4 przeze mnie przeczytanych raczej najmniej śmieszna książka tego autora. Co nie zmienia faktu, że i tak prześmieszna.

Z 4 przeze mnie przeczytanych raczej najmniej śmieszna książka tego autora. Co nie zmienia faktu, że i tak prześmieszna.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Moore to Moore - rozśmiesza do łez, nie stroni od wulgarności, a fabuła jest tylko przykrywką. I dobrze!

Moore to Moore - rozśmiesza do łez, nie stroni od wulgarności, a fabuła jest tylko przykrywką. I dobrze!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Śmieszne, nieraz do łez, dla jednych bluźniercze, ale jak dla mnie tylko dla fanatyków religijnych biorących wszystko na serio. Warto poczytać dla porcji naprawdę dobrego, choć (co może być zaletą) prostego humoru.

Śmieszne, nieraz do łez, dla jednych bluźniercze, ale jak dla mnie tylko dla fanatyków religijnych biorących wszystko na serio. Warto poczytać dla porcji naprawdę dobrego, choć (co może być zaletą) prostego humoru.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po wyraźnie gorszym "Mesjaszu", jego "Dzieci" nadrabiają. Wciąga i zachęca do czytania dalej.

Po wyraźnie gorszym "Mesjaszu", jego "Dzieci" nadrabiają. Wciąga i zachęca do czytania dalej.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jak na razie najlepsza część serii, z tomu na tom jest coraz lepiej i nie ma dłużyzn-zapychaczy jak u Pilipiuka czy Sapkowskiego. Wciąga.

Jak na razie najlepsza część serii, z tomu na tom jest coraz lepiej i nie ma dłużyzn-zapychaczy jak u Pilipiuka czy Sapkowskiego. Wciąga.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Godna kontynuacja.

Godna kontynuacja.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Grzędowicz to klasa sama w sobie. Idealne połączenie sf i fantasy, łączące większość zalet oraz kilka bardzo przyjemnych w odbiorze wad.

Grzędowicz to klasa sama w sobie. Idealne połączenie sf i fantasy, łączące większość zalet oraz kilka bardzo przyjemnych w odbiorze wad.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z oceną mam okropny problem. W porównaniu z Diuną i resztą moich "piątkowych" książek wypada tylko odrobinę gorzej, ale jednak gorzej. Brakowało mi tych ciarek chodzących po plecach i towarzyszących lekturze od pierwszej do ostatniej strony. Mimo wszystko to dalej Diuna, ale tak jakby gorsza. I tak warto jak diabli.

Z oceną mam okropny problem. W porównaniu z Diuną i resztą moich "piątkowych" książek wypada tylko odrobinę gorzej, ale jednak gorzej. Brakowało mi tych ciarek chodzących po plecach i towarzyszących lekturze od pierwszej do ostatniej strony. Mimo wszystko to dalej Diuna, ale tak jakby gorsza. I tak warto jak diabli.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Cóż powiedzieć? Drugie największe osiągnięcie światowej fantastyki. Kto przeczytał, ten sam wiem co to, kto nie przeczytał ten cham i nieoczytany prostak. Dziękuję za uwagę.

Cóż powiedzieć? Drugie największe osiągnięcie światowej fantastyki. Kto przeczytał, ten sam wiem co to, kto nie przeczytał ten cham i nieoczytany prostak. Dziękuję za uwagę.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kiepskie, ale nawet ciekawe. Można, choć nie polecam.

Kiepskie, ale nawet ciekawe. Można, choć nie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kiepskie i nudne, pierwsza część była chociaż kiepska i ciekawa.

Kiepskie i nudne, pierwsza część była chociaż kiepska i ciekawa.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nudne. Jak na Ćwieka za poważne, dla mieszkańców Katowic - będą mogli poczuć się jak lokalni patrioci.

Nudne. Jak na Ćwieka za poważne, dla mieszkańców Katowic - będą mogli poczuć się jak lokalni patrioci.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałem 1/3 w Empiku, trzeba będzie kiedyś dokończyć...

Przeczytałem 1/3 w Empiku, trzeba będzie kiedyś dokończyć...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pierwsza i najlepsza część serii. Trochę akcji i dużo śmiechu. Dobre na jakieś szare, zimowe popołudnie.

Pierwsza i najlepsza część serii. Trochę akcji i dużo śmiechu. Dobre na jakieś szare, zimowe popołudnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Gorsza od poprzedniej, choć dalej miejscami potrafi rozśmieszyć.

Gorsza od poprzedniej, choć dalej miejscami potrafi rozśmieszyć.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Im dalej tym gorzej. Jak na razie ostatnia i najgorsza część serii.

Im dalej tym gorzej. Jak na razie ostatnia i najgorsza część serii.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dla lubiących epic fantasy, dla reszty będzie nudna. Pomysł dobry, ale kiepsko wykorzystany, więc i tak nie jest to najwyższych lotów lektura.

Dla lubiących epic fantasy, dla reszty będzie nudna. Pomysł dobry, ale kiepsko wykorzystany, więc i tak nie jest to najwyższych lotów lektura.

Pokaż mimo to