rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

No proszę, aż sama jestem zdziwiona, że o książce, do której podchodziłam z lekkim przymrużeniem oka (wiecie, ja- kobieta lat 33, zabiera się za czytanie miłosnych perypetii młodzieży 😉), mogę napisać "wow, ale to było dobre". Nastawiałam się na błahą historyjkę o młodzieńczych miłostkach naiwnych nastolatków, a tu figa z makiem- autorka pozytywnie mnie zaskoczyła pod każdym względem. Wykreowała bardzo realnych bohaterów, których wrzuciła w sytuacje mogące wydarzyć się naprawdę. Szczegółowe opisy ich myśli i uczuć, pozwalają na dogłębne poznanie postaci, co jeszcze bardziej pozwala czytelnikowi na wniknięcie w ten świat i przeżywanie przedstawionej historii. Powieść czytałam z przyjemnością, bez chwili znużenia. Nic się tu nie dłużyło, nie było naciągane na siłę. Spodobał mi się styl autorki, jej pomysłowość. Powieść, jak na młodzieżówkę, jest bardzo dojrzała i może w tym tkwi jej urok. Ja jestem zdecydowanie na tak i już nie mogę doczekać się kontynuacji tej historii. Poleca 👌

No proszę, aż sama jestem zdziwiona, że o książce, do której podchodziłam z lekkim przymrużeniem oka (wiecie, ja- kobieta lat 33, zabiera się za czytanie miłosnych perypetii młodzieży 😉), mogę napisać "wow, ale to było dobre". Nastawiałam się na błahą historyjkę o młodzieńczych miłostkach naiwnych nastolatków, a tu figa z makiem- autorka pozytywnie mnie zaskoczyła pod...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Szukacie lekkiej, przyjemnej lektury, którą szybko przeczytacie w leniwe popołudnie? Łapcie koniecznie za komedię romantyczną w wersji książkowej, czyli za powieść "Lista życzeń". Bohaterowie, pomimo tego, że w większości zbyt wyidealizowani, wzbudzili moją sympatię i dodali uroku tej powieści. Poppy, śliczna 29-latka o rudych włosach, która nie potrafi pogodzić się ze śmiercią męża i Cole, facet idealny pod każdym względem, który swoim wyglądem rzuca wszystkie kobiety na kolana, a przy tym jest taki uczuciowy, odpowiedzialny...same ochy i ach 😉 Z jednej strony wiesz, że to taka fikcja, a z drugiej czytasz i wszystko tu pasuje. Autorka nie poprzestała tylko na grzecznej opowiastce- erotyka też się tutaj wdarła 😉 W większości jest słodko, a zbiegi okoliczności absurdalne, ale mimo wszystko książkę oceniam pozytywnie. Lubię czasem odetchnąć od mrocznych thrillerów i kryminałów, a "Lista życzeń", moim zdaniem, idealnie się do tego nadaje.

Szukacie lekkiej, przyjemnej lektury, którą szybko przeczytacie w leniwe popołudnie? Łapcie koniecznie za komedię romantyczną w wersji książkowej, czyli za powieść "Lista życzeń". Bohaterowie, pomimo tego, że w większości zbyt wyidealizowani, wzbudzili moją sympatię i dodali uroku tej powieści. Poppy, śliczna 29-latka o rudych włosach, która nie potrafi pogodzić się ze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zakończyłam drugie spotkanie z twórczością Danki Braun. Tym razem autorka zainspirowała się prawdziwymi wydarzeniami, które miały miejsce w Jej rodzinie ( morderstwo teściowej) i tak powstała powieść "Morderstwo przy drodze krajowej 94".Głównym bohaterem jest Mirek Filer, prywatny detektyw, który pomaga swojemu księgowemu, Leszkowi Szajnie. Szajna jest podejrzany o zabicie mordercy swojej matki. Czy słusznie?
Autorka, oprócz tematu poszukiwań mordercy, porusza również i wręcz wysuwa na pierwszy plan pozostałe kwestie, związane przede wszystkim z życiem osobistym detektywa Filera. Swoją drogą, pan Mireczek to, jak dla mnie, życiowa fajtłapa i szczerze miałam wielokrotnie ochotę potrząsnąć tym chłopem, co by może wziął się w garść. Akcja, jak to bywa w powieściach autorki, nie pędzi na łeb na szyję. Nie jest to typowy kryminał. Znajdziemy tu zarówno elementy obyczajowe, jak i wątek miłosny. Im bliżej końca, tym więcej podejrzanych, a w życiu Mirka Filera bałagan niesamowity. Zakończenie zaskakujące i nieprzewidywalne.

Zakończyłam drugie spotkanie z twórczością Danki Braun. Tym razem autorka zainspirowała się prawdziwymi wydarzeniami, które miały miejsce w Jej rodzinie ( morderstwo teściowej) i tak powstała powieść "Morderstwo przy drodze krajowej 94".Głównym bohaterem jest Mirek Filer, prywatny detektyw, który pomaga swojemu księgowemu, Leszkowi Szajnie. Szajna jest podejrzany o zabicie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czy lubicie klimaty w typie serialu "Stranger Things"? Jeśli tak, to mam tu dla Was prawdziwy rarytas- powieść "Neverworld Wake" Marishy Pessl👌

Pięcioro przyjaciół, zagadka śmierci sprzed roku i czas, który się zapętlił w wiecznym powtarzaniu. Tylko jedno z nich może przeżyć, a wyboru mają dokonać oni sami w drodze głosowania. Co się wydarzyło rok temu i co się dzieje teraz? Pętla w Neverworld to wiele tajemnic, które przyjdzie im odkryć....

Cóż tu dużo pisać- ta młodzieżówka wciąga od pierwszej strony, budzi ogromne emocje i zaskakuje zakończeniem. Jedna z najlepszych książek tego gatunku, jakie miałam okazję przeczytać.Trudno się oderwać, kiedy każdy kolejny rozdział odkrywa nowe karty i przybliża nas do rozwiązania zagadki. Powieść napisana z pomysłem, fabuła wymaga od czytelnika skupienia, gdyż dużo się tutaj dzieje. Świetnie wykreowani bohaterowie dodają jeszcze większego uroku całej tej zakręconej historii. Ani trochę mnie nie dziwi, że Netflix wykupił prawa do ekranizacji tej powieści. Wręcz z utęsknieniem będę jej oczekiwać.

Czy lubicie klimaty w typie serialu "Stranger Things"? Jeśli tak, to mam tu dla Was prawdziwy rarytas- powieść "Neverworld Wake" Marishy Pessl👌

Pięcioro przyjaciół, zagadka śmierci sprzed roku i czas, który się zapętlił w wiecznym powtarzaniu. Tylko jedno z nich może przeżyć, a wyboru mają dokonać oni sami w drodze głosowania. Co się wydarzyło rok temu i co się dzieje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Stephena Kinga nie trzeba nikomu przedstawiać. Już od dłuższego czasu zbierałam się do książkowego spotkania z twórczością autora. Pierwsza powieść "Cmętarz zwieżąt" okazała się zachętą do poznania kolejnych książek Kinga.
Powieść czytało mi się rewelacyjnie👌 Przerażająca, zaskakująca...o tak, zdecydowanie tak. Ponury klimat, który panuje w książce sprawia, że nawet jeśli przewidujemy w pewnym momencie co się wydarzy, to i tak spada to na nas i czujemy ciarki na plecach. Kreacja bohaterów również mistrzowska- pod płaszczykiem normalności kryją mroczne sekrety i naturę. Sceny makabryczne- ależ proszę bardzo, jest ich tu całkiem sporo. Czytając miałam wrażenie, że znalazłam się w jakimś okrutnyn koszmarze i właśnie czegoś takiego oczekiwałam po mistrzu horroru. Jestem pod ogromnym wrażeniem i już po pierwszej lekturze, dodaję Stephena Kinga do grona moich ulubionych autorów.

Stephena Kinga nie trzeba nikomu przedstawiać. Już od dłuższego czasu zbierałam się do książkowego spotkania z twórczością autora. Pierwsza powieść "Cmętarz zwieżąt" okazała się zachętą do poznania kolejnych książek Kinga.
Powieść czytało mi się rewelacyjnie👌 Przerażająca, zaskakująca...o tak, zdecydowanie tak. Ponury klimat, który panuje w książce sprawia, że nawet jeśli...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pewnego dnia Joe Lynch zauważa, że jego żona, zamiast do pracy, jedzie do hotelu. Postanawia ją śledzić i tym sposobem jest świadkiem jej kłótni z ich wspólnym znajomym. Próba wyjaśnienia tej sytuacji z kolegą przeradza się w przepychanki, które kończą się utratą przytomności Bena i ucieczką Joe. Dla głównego bohatera jest to początek kłopotów oraz odkrywania w jak bardzo zakłamanej rzeczywistości żył dotychczas. Stawką jest wolność, a czas coraz mniej....
Historia bardzo ciekawa, choć momentami akcja mogłaby być trochę żwawsza. Tak samo główny bohater, który moim zdaniem został wykreowany na ciepłą kluchę, taką pierdołę irytującą- czasami miałam ochotę mu powiedzieć "Hej, gościu, ogarnij się i działaj ".😱 Powieść napisana z pomysłem. Nawiązanie do tematu mediów społecznościowych skłania do przemyśleń. Zakończenie mnie osobiście zaskoczyło.
Zachęcam do przeczytania, bo warto czytać i mieć swoje zdanie 😊

Pewnego dnia Joe Lynch zauważa, że jego żona, zamiast do pracy, jedzie do hotelu. Postanawia ją śledzić i tym sposobem jest świadkiem jej kłótni z ich wspólnym znajomym. Próba wyjaśnienia tej sytuacji z kolegą przeradza się w przepychanki, które kończą się utratą przytomności Bena i ucieczką Joe. Dla głównego bohatera jest to początek kłopotów oraz odkrywania w jak bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Kręgi" Zbigniewa Zborowskiego- to właśnie tą powieścią zaczynam mój recenzencki nowy rok😊
Moje pierwsze spotkanie z twórczością autora uważam za udane. "Kręgi" to druga część cyklu o Bartoszu Koneckim. Mimo tego, że nie czytałam pierwszej z książek, doskonale odnalazłam się w całej tej historii. Główny bohater, były policjant, który obecnie próbuje swoich sił jako detektyw, dostarcza swoimi poczynaniami różnych emocji.
Raz miałam ochotę pogratulować mu pomysłowości, a raz walnąć w łeb i powiedzieć "Chłopie, weź sie w garść"😉 Historia wciągająca, sądzę, że niestety w dużej mierze ukazująca realia. Ciekawy klimat i zaskakujące zakończone- kryminał zdecydowanie wart polecenia. Myślę, że na podstawie tej powieści można by było nakręcić całkiem dobry film.
Polecam i zachęcam do przeczytania, bo warto czytać i mieć swoje zdanie 😊

"Kręgi" Zbigniewa Zborowskiego- to właśnie tą powieścią zaczynam mój recenzencki nowy rok😊
Moje pierwsze spotkanie z twórczością autora uważam za udane. "Kręgi" to druga część cyklu o Bartoszu Koneckim. Mimo tego, że nie czytałam pierwszej z książek, doskonale odnalazłam się w całej tej historii. Główny bohater, były policjant, który obecnie próbuje swoich sił jako...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomimo tego, że nie miałam okazji przeczytania pierwszej powieści Madsa Pedera Nordbo "Dziewczyna bez skóry", która została okrzyknięta bestsellerem, z wielką przyjemnością i nadzieją na świetny thriller zasiadałam do drugiej książki autora "Zimny strach". Nadzieje były wielkie...niestety nudziłam się straszliwe i to był jedyny strach, którego ta powieść mi dostarczyła 😕
Zimna Grenlandia, eksperymenty wojskowe i dziennikarz, który próbuje rozwiązać zagadkę z przeszłości...zapowiadało się całkiem dobrze, a wyszły nudy jak flaki z olejem. Czekałam na ten moment, kiedy wreszcie zacznie się coś dziać, a tymczasem akcja była niemrawa i usypiająca. Niestety bohaterowie nie zyskali mojej sympatii, a to zdarza się u mnie dość rzadko. Cóż tu więcej pisać...powiało książkowym chłodem, więc czas sięgnąć na rozgrzanie po następną powieść.

Daję 4/10 i oczywiście zachęcam do przeczytania, bo warto czytać i mieć swoje zdanie😊

Pomimo tego, że nie miałam okazji przeczytania pierwszej powieści Madsa Pedera Nordbo "Dziewczyna bez skóry", która została okrzyknięta bestsellerem, z wielką przyjemnością i nadzieją na świetny thriller zasiadałam do drugiej książki autora "Zimny strach". Nadzieje były wielkie...niestety nudziłam się straszliwe i to był jedyny strach, którego ta powieść mi dostarczyła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czy lubicie rozrywki typu Escape room?
Ja zdecydowanie tak, dlatego niesamowicie zainteresowała mnie książkowa wersja takiej zabawy.

W "Escape book" czytelnik towarzyszy dziennikarce, Kandeli Jasnej, w wydostaniu się z labiryntu. Bohaterka, chcąc odnaleźć dowody na przestępczą działalność Klubu Wanstein, musi rozwiązywać zagadki, które doprowadzą ją do wyjścia i tym samym, uratują jej życie. Oczywiście najważniejszą rolę pełni w tym wszystkim czytelnik- to on musi ruszyć głową i udzielić poprawnych odpowiedzi.

Już sama zapowiedź tej niezwykłej książki sprawiła, że nie mogłam się doczekać, kiedy wreszcie będę mogła do niej zasiąść. Ulokowałam się wygodnie w sypialni, tylko i wyłącznie w towarzystwie ciszy i spokoju...i niestety, po pierwszym rozdziale zakończonym zagadką, zaczęłam się trochę nudzić 😕
Dalej było niestety już tylko gorzej 😱 Sama historia nie wzbudziła u mnie ani trochę zainteresowania, a zagadki...hmm, z każdą kolejną odechciewało mi się główkowania. Ratowałam się podpowiedziami, które można znaleźć na końcu książki, ale w sumie, co to za przyjemność z takiej zabawy...🙄
Pomysł, owszem, jest ciekawy, natomiast już sama realizacja, zupełnie nie przypadła mi do gustu. Chyba wychodzi na to, że jestem tradycjonalistką, która mimo chęci poznania nowych książkowych form, jednak pozostaje wierna standardowym powieściom 😉
Książkę czyta się bardzo szybko i jeśli temat spodoba się czytelnikowi, może on liczyć na przygodę, którą faktycznie da się porównać do pobytu w escape roomie.

Daję 4/10 i zachęcam do podjęcia wyzwania, bo warto czytać i mieć swoje zdanie 😊

Czy lubicie rozrywki typu Escape room?
Ja zdecydowanie tak, dlatego niesamowicie zainteresowała mnie książkowa wersja takiej zabawy.

W "Escape book" czytelnik towarzyszy dziennikarce, Kandeli Jasnej, w wydostaniu się z labiryntu. Bohaterka, chcąc odnaleźć dowody na przestępczą działalność Klubu Wanstein, musi rozwiązywać zagadki, które doprowadzą ją do wyjścia i tym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak tylko zobaczyłam tę okładkę, mój czytelniczy zmysł podpowiadał mi, że kryje się pod nią historia, którą koniecznie muszę poznać (tak, jestem okładkową sroką 🙈). Uff, jakie to szczęście, że wcale się nie pomyliłam i mogłam spędzić dwa miłe popołudnia z tak świetną powieścią 👌😊

Przenosimy się do małego podwarszawskiego miasteczka. Poznajemy cztery nastolatki, Marzenę, Julię, Kaśkę i Justynę, które spotykają się w poniedziałkowy wieczór na opuszczonym strychu. Julia ma tam przejść inicjację, dzięki której zostanie przyjęta do zamkniętego klubu przyjaciółek. Trochę zabawy i po "imprezie". Dziewczyny rozchodzą się do domów, ale Julia do swojego nie dociera. Zaczynają się poszukiwania, ale to dopiero początek serii zdarzeń, które zmienią życie nie tylko nastolatek, ale także ich rodzin, sąsiadów i znajomych...

Przyznaję się, że pierwszy raz od długiego czasu, do samego końca nie udało mi się przewidzieć, kto jest sprawcą tych wszystkich złych uczynków 🙈 Moje typy zmieniały się raz za razem, a to dowodzi, że autorka potrafiła nieźle namieszać w tej historii. Styl pisarski Ałbeny Grabowskiej nazwałabym dość specyficznym, ale mnie osobiście bardzo przypadł do gustu. Bohaterowie nie wyróżniają się jakoś specjalnie, ale są za to bardzo realni. Największą niespodziankę autorka przygotowała na sam koniec powieści i to czytelnik musi podjąć decyzję...nic więcej nie zdradzę 🤐😉

Powieść spodobała mi się tak bardzo, że daję 10/10 i zachęcam do przeczytania, bo warto czytać i mieć swoje zdanie🤗

Jak tylko zobaczyłam tę okładkę, mój czytelniczy zmysł podpowiadał mi, że kryje się pod nią historia, którą koniecznie muszę poznać (tak, jestem okładkową sroką 🙈). Uff, jakie to szczęście, że wcale się nie pomyliłam i mogłam spędzić dwa miłe popołudnia z tak świetną powieścią 👌😊

Przenosimy się do małego podwarszawskiego miasteczka. Poznajemy cztery nastolatki, Marzenę,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Halo, halo...czy są tutaj osoby, które lubią się bać? Mam tu powieść, która sprawi, że skrzypnięcie podłogi w środku nocy wywoła u Was przyspieszone bicie serca, oczy jak pięciozłotówki i zjeżone włosy na głowie 👻
Najmroźniejsza od kilku dziesięcioleci zima. Jożo Karsky, po utracie pracy oraz rozstaniu z dziewczyną, postanawia wrócić do domu rodzinnego w Rużomberka. Puste mieszkanie nie jest najlepszym miejscem dla przygnębionego mężczyzny, tym bardziej, że przywołuje ono najgorsze wspomnienia z dzieciństwa. Jożo z każdym dniem zaczyna czuć się coraz bardziej samotny, a kiedy w sąsiedztwie zaczynają znikać dzieci, powraca strach i tragiczne wydarzenia, które miały miejsce dwadzieścia siedem lat wcześniej.
Cóż mam rzec...ale klimat 👌😍 Książka określana jako mistyczny thriller, według mnie zasługuje na miano horroru. Akcja nie pędzi na łeb, na szyję, co dodaje tej powieści jeszcze bardziej mrocznego charakteru.
Czytając, zagłębiałam się w odczucia głównego bohatera i towarzyszyłam jemu w popadaniu w obłęd.
Ta książka jest jak pętla na szyi czytelnika, która z każdym następnym rozdziałem zacieśnia się i wywołuje przerażający strach. Jożo przeżywa koszmar i próbuje przetrwać, a ja czytałam coraz szybciej i szybciej, żeby wreszcie złapać oddech w tej obłędnej historii. Tytuł "Strach" jest jak najbardziej adekwatny do tego, z czym przyjdzie nam się zmierzyć w tej powieści. Do ostatniej strony nie opuszczało mnie napięcie, tym bardziej, że kończyłam czytać książkę w środku nocy 😁
Jedyne zastrzeżenie, które mam- chciałabym bardziej rozbudowanych wątków, które jeszcze bardziej podkręciłyby uczucie strachu 😉

Powieść oceniam na 8/10 i szczerze polecam (osoby o słabych nerwach czytają na własne ryzyko😉). Pamiętajcie, że warto czytać i mieć swoje zdanie 🤗

Halo, halo...czy są tutaj osoby, które lubią się bać? Mam tu powieść, która sprawi, że skrzypnięcie podłogi w środku nocy wywoła u Was przyspieszone bicie serca, oczy jak pięciozłotówki i zjeżone włosy na głowie 👻
Najmroźniejsza od kilku dziesięcioleci zima. Jożo Karsky, po utracie pracy oraz rozstaniu z dziewczyną, postanawia wrócić do domu rodzinnego w Rużomberka. Puste...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Halo, halo...kto powiedział, że literatura młodzieżowa jest tylko dla młodzieży?🤔 Mam tutaj dla Was bardzo ciekawą propozycję, która może spodobać się każdemu, bez względu na wiek. "W blasku nocy " Trish Cook, to opowieść o siedemnastoletniej Katie, cierpiącej na nieuleczalną chorobę genetyczną. Światło słoneczne jest dla niej śmiertelnym zagrożeniem, dlatego dni spędza w domu, w towarzystwie ojca i przyjaciółki. Gdy tylko zapada zmrok, rusza do podziemia lokalnej stacji kolejowej, żeby grać na gitarze. Pewnego razu spotyka tam Charliego, obiekt westchnień wielu dziewczyn, w którym ona sama od dawna skrycie się podkochuje. Czy jedna noc może zmienić całe życie?

Powieść przeczytałam w jeden wieczór i był to niesamowicie miło spędzony czas. Pomimo faktu, że ja osobiście nastoletnie czasy mam dawno za sobą (choć czasem się zastanawiam czy mój pesel przypadkiem w konia mnie nie robi 😉😂), w świecie bohaterów doskonale się odnalazłam i obdarzyłam ich sympatią. Sama historia nie jest mdłą, cukierkową opowiastką o dwójce zakochanych małolatów- to piękna opowieść o relacjach ojca z córką, o miłości, przyjaźni, dojrzewaniu, marzeniach... Czytając odczuwałam radość i wzruszenie, spokój i strach- emocje, które towarzyszą nam w życiu. Właśnie taka jest ta powieść- ciepła i życiowa. Myślę, że jest to doskonała propozycja na letni wieczór.

Daję 7/10 i zachęcam do przeczytania, ponieważ warto czytać i mieć swoje zdanie 😊

Halo, halo...kto powiedział, że literatura młodzieżowa jest tylko dla młodzieży?🤔 Mam tutaj dla Was bardzo ciekawą propozycję, która może spodobać się każdemu, bez względu na wiek. "W blasku nocy " Trish Cook, to opowieść o siedemnastoletniej Katie, cierpiącej na nieuleczalną chorobę genetyczną. Światło słoneczne jest dla niej śmiertelnym zagrożeniem, dlatego dni spędza w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kate Harter i August Flynn, to następcy przywódców podzielonego miasta, w którym z przemocy zaczęły rodzić się potwory. Kate przez cały czas próbuje udowodnić swojemu ojcu, że jest równie silna i bezwzględna jak on. August chce być dobrym człowiekiem, chce bronić niewinnych przed potworami, choć sam jest jednym z nich. Jego bronią są skrzypce, za pomocą których wygrywa melodie kradnące dusze.
Czy w tym niezwykłym, złym świecie Kate i August rozpętają wojnę i będą walczyć przeciwko sobie, czy też może coś ich połączy? Stawka jest wysoka, a dwoje młodych ludzi będzie musiało podjąć wiele trudnych decyzji.

Szczerze, nie pamiętam już, kiedy ostatnio czytałam coś z tego gatunku, więc musiało to być bardzo dawno temu. I może szkoda, ponieważ była to bardzo fajna, czytelnicza przygoda. Buntowniczą Kate polubiłam od samego początku. August, jak na potwora w ludzkiej skórze, nawet takiego, który chce wbrew swojej naturze być dobrym, okazał się mega ciepłą kluchą 😉 Mimo wszystko uważam, że bohaterowie zostali świetne wykreowani, a klimat i sama historia intryguje i wciąga. Autorka zabiera nas w mroczny świat fantasy, który nie okazał się dla mnie nudnym, czy męczącym. Z przyjemnością pochłaniałam kolejne rozdziały, ciekawa co też dalej się wydarzy. Myślę, że ta powieść może się spodobać wielu osobom, którym nawet przez myśl nie przeszło, żeby sięgnąć po książki z tego gatunku. Ja osobiście szczerze polecam 😊

Daję 8/10 i zachęcam do przeczytania, bo warto czytać i mieć swoje zdanie 📖👍😊

Kate Harter i August Flynn, to następcy przywódców podzielonego miasta, w którym z przemocy zaczęły rodzić się potwory. Kate przez cały czas próbuje udowodnić swojemu ojcu, że jest równie silna i bezwzględna jak on. August chce być dobrym człowiekiem, chce bronić niewinnych przed potworami, choć sam jest jednym z nich. Jego bronią są skrzypce, za pomocą których wygrywa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,


Leżąc na plaży, odpoczywając na tarasie lub po prostu relaksując się w domowym zaciszu, przydałaby się jakaś lekka i przyjemna lektura, prawda? 😊 Proszę bardzo, mam dla Was, moim zdaniem, coś idealnego - "NIE MA MOWY" autorki Helen Russell.

Poznajcie Alice, panią stomatolog, która ma skrupulatnie ułożony plan na każdy dzień i żyje w ciągłym zabieganiu. Oprócz tego, ma też dwoje rozwydrzonych dzieci i męża - bezrobotnego patafiana, na którego nigdy nie można liczyć🙊😉 Alice jest tak pochłonięta obowiązkami i dążeniem do bycia perfekcyjną we wszystkim, że zamiast szczęścia, czuje tylko ciągłe zmęczenie i irytację. Kiedy otrzymuje propozycję od swojej siostry na wspólny wakacyjny wyjazd, nie ma najmniejszej ochoty na takie rozrywki, tym bardziej, że Melissa z tym swoim lekkim podejściem do życia, zupełnie nie pasuje do świata Alice. Ostatecznie wyjazd dochodzi do skutku, a Alice dopiero w samolocie dowiaduje się, że zamiast w luksusowym SPA, przyjdzie jej spędzić tydzień na obozie przetrwania dla wikingów 😂 Czy skandynawska przygoda pozwoli na odnalezienie tego co w życiu najważniejsze?
Zasiadając do czytania, przygotujcie się na częste wybuchy śmiechu, ponieważ humoru w tej historii nie brakuje 😂 Myślę, że specyficzni, a zarazem bardzo realni bohaterowie (właściwie w większości bohaterki) zyskają sympatię wszystkich czytelników. Jest to jedna z tych książek, które trudno odłożyć, kończąc rozdział, byłam bardzo ciekawa kolejnych wydarzeń. Autorka stworzyła historię, która może być motywacją dla wielu kobiet, pełną ciepła, pozytywną, a jednocześnie poruszającą ważne, nie zawsze łatwe życiowe tematy. Zachęcam do sięgnięcia po tę powieść- miło spędzony czas gwarantowany 👍😊 Daję 9/10 i przypominam, że warto czytać i mieć swoje zdanie.


Leżąc na plaży, odpoczywając na tarasie lub po prostu relaksując się w domowym zaciszu, przydałaby się jakaś lekka i przyjemna lektura, prawda? 😊 Proszę bardzo, mam dla Was, moim zdaniem, coś idealnego - "NIE MA MOWY" autorki Helen Russell.

Poznajcie Alice, panią stomatolog, która ma skrupulatnie ułożony plan na każdy dzień i żyje w ciągłym zabieganiu. Oprócz tego, ma też...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie samymi książkowymi thrillerami, bookoholik taki jak ja żyje 😉
Ostatnio wpadła w moje ręce najnowsza książka Danki Braun i po przeczytaniu mogę stwierdzić, że przeżyłam bardzo udaną obyczajowo- kryminalną przygodę😊
Dziwię się, że nigdy wcześniej nie dostrzegłam nazwiska autorki w czasie książkowych zakupów, ponieważ jej twórczość zdecydowanie jest warta uwagi.

Rodzina Orłowskich przyjeżdża do Żuradzia, żeby spędzić urlop w swoim leśnym domku. Podczas corocznego festynu, organizowanego przez mieszkańców wsi, zostaje zabity zamożny biznesmen Jacek Wąsowski, mąż kuzynki Renaty Orłowskiej. Rozpoczyna się śledztwo, które nie tylko wyjaśni kto chciał jego śmierci i kto jest jej winny, ale także pozwoli na odkrycie skrzętnie skrywanych tajemnic, które nigdy nie miały wyjść na jaw. Czy istnieje jakieś usprawiedliwienie dla zbrodni? I czy w tej historii jest miejsce na miłosne uniesienia?... Nic więcej nie zdradzę 🤐, nich to pozostanie zagadką do odkrycia dla czytelników, którzy sięgną po tę powieść 😊

Książkę czytało mi się szybko i przyjemnie. Autorka wiedziała jak dawkować informacje, żeby zaciekawić i sprawić, że nie mógłam się oderwać, mimo że akcja rozwija się powoli i dopiero na końcu nabiera tempa. Do gustu przypadli mi również świetnie wykreowani bohaterowie, którzy urzekli mnie naturalnością- nie ma tu superbohaterów, tylko ludzie tacy jak my, którym nie są obce radości i smutki, którzy mają życiowe dylematy i uczucia.
Czas spędzony na czytaniu tej powieści, uważam za zachętę do poznania pozostałych książek autorki.

Daję 8/10 i zachęcam do przeczytania, bo warto czytać i mieć swoje zdanie🤗

Nie samymi książkowymi thrillerami, bookoholik taki jak ja żyje 😉
Ostatnio wpadła w moje ręce najnowsza książka Danki Braun i po przeczytaniu mogę stwierdzić, że przeżyłam bardzo udaną obyczajowo- kryminalną przygodę😊
Dziwię się, że nigdy wcześniej nie dostrzegłam nazwiska autorki w czasie książkowych zakupów, ponieważ jej twórczość zdecydowanie jest warta uwagi.

Rodzina...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Miałam wielkie oczekiwania, jeśli chodzi o powieść Karen Cleveland i... zostały one w pełni zaspokojone 😊
Historia wciągnęła mnie od pierwszych stron i trzymała w napięciu aż do końca. Główna bohaterka, Vivian, to mężatka z czwórką dzieci, która pracuje jako analityczka w CIA w pionie zajmującym się kontrwywiadem. Jej zadaniem jest odnajdywanie rosyjskich szpiegów na terenie USA. Już tylko krok dzieli ją od sukcesu w kolejnej sprawie, kiedy wśród zdjęć "uśpionych" szpiegów odnajduje zdjęcia swojego męża Matta. Vivian będzie musiała stoczyć walkę nie tylko ze sobą...teraz będzie musiała zacząć podejmować decyzje, które zmienią życie wielu osób...
Po przeczytaniu książki, pierwsza myśl, jaka mi wpadła do głowy, to "O rety, toć to przecież świetny materiał do nakręcenia filmu". Minęło już kilka dni, a ja nadal to podtrzymuje i z wielką chęcią obejrzałabym ekranizację tej powieści. Autorka ani przez chwilę nie dała mi odetchnąć, cały czas trzymała mnie w niepewności. Zwroty akcji sprawiły, że wielokrotnie musiałam zbierać przysłowiową szczękę z podłogi 😉 Klimaty zdecydowanie trafiające w moje czytelnicze gusta 👍

Daję 9/10 i zachęcam do przeczytania, bo warto czytać i mieć swoje zdanie 😊

Miałam wielkie oczekiwania, jeśli chodzi o powieść Karen Cleveland i... zostały one w pełni zaspokojone 😊
Historia wciągnęła mnie od pierwszych stron i trzymała w napięciu aż do końca. Główna bohaterka, Vivian, to mężatka z czwórką dzieci, która pracuje jako analityczka w CIA w pionie zajmującym się kontrwywiadem. Jej zadaniem jest odnajdywanie rosyjskich szpiegów na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cóż to była za lektura...
Tego się nie spodziewałam 😊 Niby młodzieżówka, ale zupełnie inna wśród wielu z tego gatunku. Uczucia mam mieszane, ale jestem zaskoczona. Raz byłam ciekawa, raz chciałam cisnąć tę książkę w kąt...A jednak warto było doczytać do końca. Historia jest intrygująca i ciekawie obmyślona. Bohaterowie, mimo że nastoletni, są bardzo dojrzali jak na swój wiek. Przeplatanie przeszłości z teraźniejszością wyszło tej powieści na dobre, bo sprawiło, że było jeszcze ciekawiej. I niby wszystko ok, niby wszystko na plus, a mimo to były chwile, kiedy chciałam sięgnąć po inną lekturę...I może właśnie o to autorce chodziło- żeby namieszać, zabrać czytelnika na emocjonalną huśtawkę, bo i tak wiedziała, że każdy przeczyta tę książkę do końca i na dodatek będzie chciał sięgnąć po kolejną część. Ostatecznie bardzo się cieszę, że mogłam spędzić czas na czytaniu tej powieści.

Oczywiście zachęcam i Was do przeczytania, bo warto czytać i mieć swoje zdanie 😊

Cóż to była za lektura...
Tego się nie spodziewałam 😊 Niby młodzieżówka, ale zupełnie inna wśród wielu z tego gatunku. Uczucia mam mieszane, ale jestem zaskoczona. Raz byłam ciekawa, raz chciałam cisnąć tę książkę w kąt...A jednak warto było doczytać do końca. Historia jest intrygująca i ciekawie obmyślona. Bohaterowie, mimo że nastoletni, są bardzo dojrzali jak na swój...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Każdy z nas od czasu do czasu miewa sny, które raz są tak miłe, że nie chcemy się budzić, a raz napawają nas strachem, pokazują jakby inny, mroczny świat, z którego chcemy uciec.
To właśnie ten temat poruszył w książce "Dziewczyna ze snów " autor Michał Gałwa.
Głównym bohaterem jest nastoletni Jake Hopkins, który w związku z objęciem stanowiska szeryfa przez swojego ojca, jest zmuszony do zamieszkania w małej mieścinie o nazwie Wichrowe Wzgórza. Chłopcu od początku nie podoba się ten pomysł, ale jednocześnie widzi w tej przeprowadzce możliwość odkrycia prawdy o swoich narodzinach oraz matce, która zmarła przy porodzie. Jake od dziecka miewa koszmary, które wraz z przybyciem do Wichrowych Wzgórz nasilają się do tego stopnia, że bohater już sam nie wie co jest jawą, a co snem. Czy senne miasteczko skrywa w sobie zło, a koszmary nastolatka są drogą do rozwikłania wielu mrocznych tajemnic?

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i zdecydowanie udane. Dziwię się, że dotychczas nigdzie nie widziałam promocji tej powieści, ponieważ jest to naprawdę rewelacyjny thriller psychologiczny. Niesamowita historia pełna zagadek, klimat mrocznego miasteczka oraz ciągłe błądzenie między rzeczywistością i koszmarami, wciągnęło mnie tak bardzo, że z zaciekawieniem pochłaniałam kolejne rozdziały. Zakończenie zaskakujące i nieprzewidywalne, a cała historia napisana w taki sposób, że pobudza wyobraźnię czytelnika i daje mu szerokie pole do popisu w tej kwestii.

Jestem pod wielkim wrażeniem tej powieści i daję 9/10, mając jednocześnie nadzieję, że grono jej czytelników powiększy się.
Pamiętajcie, że warto czytać i mieć swoje zdanie 🤗

Każdy z nas od czasu do czasu miewa sny, które raz są tak miłe, że nie chcemy się budzić, a raz napawają nas strachem, pokazują jakby inny, mroczny świat, z którego chcemy uciec.
To właśnie ten temat poruszył w książce "Dziewczyna ze snów " autor Michał Gałwa.
Głównym bohaterem jest nastoletni Jake Hopkins, który w związku z objęciem stanowiska szeryfa przez swojego ojca,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zasiadałam do tej książki z nastawieniem, że będzie to miła, lekka i przyjemna młodzieżówka, czyli coś, po co lubię czasami sięgnąć. Czytałam różne opinie na jej temat, w większości takie, w których była porównywana z poprzednią książką autorki i według czytelników "Kłamczucha" wypadła gorzej. W moim przypadku było to moje pierwsze spotkanie z twórczością E. Lockhart i szczerze, uważam je za bardzo udane.
Główną bohaterką jest Jule, zbuntowana nastolatka, która od początku powieści skrywa jakąś tajemnicę i można się tylko domyślić, że nie jest to nic dobrego. Drugą, bardzo ważną postacią jest Imogen, dziedziczka fortuny, która ma specyficzne podejście do życia i przyjaźni się z Jule. Brzmi to wszytko bardzo niewinnie, ale prawda zdecydowanie nie jest różowa. Czy połączenie tych dwóch osobowości to przyjaźń na dobre i złe? A może to wszystko to tylko pozory? Czy życie to teatr, a my jesteśmy aktorami, którzy zmieniają maski?

Pierwsza rzecz, która zwróciła moją uwagę to odwrócona chronologia, czyli zapisanie wydarzeń od tzw. kłębka do początku nitki. Uważam,że zastosowanie tego zabiegu dodaje powieści atrakcyjności i mnie osobiście bardzo podobało się poznawanie historii w ten sposób. Do gustu przypadł mi również styl autorki- jest on jednocześnie lekki, ale ma w sobie nutkę tajemniczości, dzięki temu czytelnik cały czas pozostaje w niepewności i chce poznawać kolejne rozdziały tej powieści. Bohaterowie może nie do końca zyskali moją sympatię, ale byłam bardzo ciekawa ich losów. Autorka odpowiednio dawkowała napięcie, co dodało uroku wspomnianej już wcześniej odwróconej chronologii. Powieść godna przemyśleń, ponieważ pod osłoną lekkiej aury młodzieżowej, kryje w sobie bardzo życiowe kwestie np. temat akceptacji, szczęścia, relacji międzyludzkich i zależności.

Określiłabym tę książkę jako thriller psychologiczny w wersji młodzieżowej, po który warto sięgnąć, ponieważ ma swoją głębię i spędziłam miłe chwile poznając tę historię.

Daję 8/10 i zachęcam do przeczytania, bo warto czytać i mieć swoje zdanie 😊

Zasiadałam do tej książki z nastawieniem, że będzie to miła, lekka i przyjemna młodzieżówka, czyli coś, po co lubię czasami sięgnąć. Czytałam różne opinie na jej temat, w większości takie, w których była porównywana z poprzednią książką autorki i według czytelników "Kłamczucha" wypadła gorzej. W moim przypadku było to moje pierwsze spotkanie z twórczością E. Lockhart i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sięgając po nową powieść, zawsze mam nadzieję, że dostarczy mi ona niesamowitych wrażeń, szczególnie jeśli jest to thriller lub kryminał. I tym razem było podobnie. Po przeczytaniu zapowiedzi na okładce "Każdy myśli, że umarła. Ty wiesz, że żyje. Ktoś robi wszystko, żeby ukryć prawdę." nie potrzebowałam już dodatkowej zachęty do przeczytania powieści "Powiedz, że jesteś moja " Elisabeth Noreback.
Stella jest psychologiem i psychoterapeutą, wraz z mężem oraz synem prowadzi dostatnie i wydaje się, że również szczęśliwe życie. Niestety Stella nosi w sobie stratę, z którą nie może się pogodzić....ponad 20 lat temu zaginęła jej mała córeczka Alice, której nie udało się odnaleźć i sprawę zamknięto. Stella jednak wierzy, że maleństwo zostało uprowadzone i żyje. Kiedy w jej gabinecie zjawia się Isabelle, Stella czuje, że właśnie odnalazła zaginioną córkę.....czy faktycznie tak jest? Kim jest Isabelle? Czy ktoś uwierzy Stelli i po latach dojdzie do rozwiązania zagadki tajemniczego zaginięcia dziecka? A może to tylko obsesja i żal tworzą w głowie Stelli takie teorie?

Historia jest niesamowita, a pytania mnożą się po każdym rozdziale. Powieść, do której należy zasiąść z zamiarem zarwania nocy, bo trudno się od niej oderwać. Bohaterowie świetnie wykreowani, jedni do polubienia, inni do znienawidzenia, ale emocji zdecydowanie dostarczają. Autorka ani przez chwilę nie pozwala czytelnikowi odetchnąć i trzyma go w nieustannym napięciu, które odpowiednio dawkuje. Nie jestem w stanie napisać złego słowa na temat tej książki, ponieważ naprawdę jest to rewelacyjny thriller, który zadowoli bookoholików spragnionych spotkania z powieścią, która dostarcza wrażeń jak rollercoaster 😉

Daję mocne 10/10 i zachęcam do przeczytania, bo warto czytać i mieć swoje zdanie 👌😊

Sięgając po nową powieść, zawsze mam nadzieję, że dostarczy mi ona niesamowitych wrażeń, szczególnie jeśli jest to thriller lub kryminał. I tym razem było podobnie. Po przeczytaniu zapowiedzi na okładce "Każdy myśli, że umarła. Ty wiesz, że żyje. Ktoś robi wszystko, żeby ukryć prawdę." nie potrzebowałam już dodatkowej zachęty do przeczytania powieści "Powiedz, że jesteś...

więcej Pokaż mimo to