Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przejmująca i zapadająca w pamięć.

Przejmująca i zapadająca w pamięć.

Wstrząsająca, chwytające za gardło i przejmująco smutna. Jedna z tych książek, które zostaną w mojej głowie na zawsze.

Wstrząsająca, chwytające za gardło i przejmująco smutna. Jedna z tych książek, które zostaną w mojej głowie na zawsze.

Świetna książka, którą po prostu pochłonęłam w jeden dzień. David Grann splata losy Ernesta Shackeltona i Henry'ego Worsleya w niezwykle przejmujący sposób. Z jednej strony podziwiałam determinację, z jaką ci niezwykli ludzie dążyli do swego celu, z drugiej jednak, cały czas zastanawiałam się, czy jest taki moment, który może zawrócić ich z wybranej drogi...Wisienką na torcie są wspaniałe fotografie, które "dopowiadają" to, co niejednokrotnie ciężko uchwycić słowami.

Świetna książka, którą po prostu pochłonęłam w jeden dzień. David Grann splata losy Ernesta Shackeltona i Henry'ego Worsleya w niezwykle przejmujący sposób. Z jednej strony podziwiałam determinację, z jaką ci niezwykli ludzie dążyli do swego celu, z drugiej jednak, cały czas zastanawiałam się, czy jest taki moment, który może zawrócić ich z wybranej drogi...Wisienką na...

Świetna, wciągająca książka i niezwykły portret człowieka, który był w stanie wciągnąć tak wiele osób w swój przerażający krąg. Warte uwagi!

Świetna, wciągająca książka i niezwykły portret człowieka, który był w stanie wciągnąć tak wiele osób w swój przerażający krąg. Warte uwagi!

Niezwykle wciągająca i poruszająca biografia. Czytałam z rosnącym z każdą stroną zainteresowaniem. W moim odczuciu autorce udało się uchwycić ducha tamtych czasów i zgłębić fenomen Niżyńskiego i Baletów Rosyjskich Diagilewa. Pasjonująca lektura.

Niezwykle wciągająca i poruszająca biografia. Czytałam z rosnącym z każdą stroną zainteresowaniem. W moim odczuciu autorce udało się uchwycić ducha tamtych czasów i zgłębić fenomen Niżyńskiego i Baletów Rosyjskich Diagilewa. Pasjonująca lektura.

Po świetnej "Kolei podziemnej" z chęcią sięgnęłam po drugą książkę Whitehead'a. "Miedziaki" to książka, która wciąga bardzo powoli, jednak z czasem prawdziwie porusza. Autor nie epatuje obrazami przemocy, a mimo to potrafi wstrząsnąć i zmusić do głębszej refleksji. Bardzo dobra, choć niełatwa lektura.

Po świetnej "Kolei podziemnej" z chęcią sięgnęłam po drugą książkę Whitehead'a. "Miedziaki" to książka, która wciąga bardzo powoli, jednak z czasem prawdziwie porusza. Autor nie epatuje obrazami przemocy, a mimo to potrafi wstrząsnąć i zmusić do głębszej refleksji. Bardzo dobra, choć niełatwa lektura.

Jestem nieco rozczarowana...Bardzo cenię serię z Bernardem Grossem i spodziewałam się równie "smacznej" lektury. Początek wciąga i zwiastuje ciekawą, intrygującą fabułę. Niestety, potem jest gorzej. Miałam wrażenie, że postacie pojawiające się na drodze głównej bohaterki niewiele wnoszą i ich potencjał został po prostu zmarnowany. Mam nadzieję, że następnym razem pisarz bardziej mnie zaskoczy:)

Jestem nieco rozczarowana...Bardzo cenię serię z Bernardem Grossem i spodziewałam się równie "smacznej" lektury. Początek wciąga i zwiastuje ciekawą, intrygującą fabułę. Niestety, potem jest gorzej. Miałam wrażenie, że postacie pojawiające się na drodze głównej bohaterki niewiele wnoszą i ich potencjał został po prostu zmarnowany. Mam nadzieję, że następnym razem pisarz...

Polecam! "Wszystkie kwiaty Alice Hart" to ciekawa i wzruszająca historia o poszukiwaniu siebie i swego miejsca. To także książka o sile kobiet i łączących je więziach oraz o wielkiej miłości do kwiatów i książek. W tle surowa, nieokiełznana Australia, która stanowi świetne tło dla fabuły książki i tworzy jej oryginalny charakter.

Polecam! "Wszystkie kwiaty Alice Hart" to ciekawa i wzruszająca historia o poszukiwaniu siebie i swego miejsca. To także książka o sile kobiet i łączących je więziach oraz o wielkiej miłości do kwiatów i książek. W tle surowa, nieokiełznana Australia, która stanowi świetne tło dla fabuły książki i tworzy jej oryginalny charakter.

Znakomita książka, jeden z najlepszych reportaży jaki wpadł w moje ręce. Autor w niezwykle wciągający sposób kreśli naznaczone ogromnym cierpieniem losy ludzi żyjących podczas brutalnego wieloletniego konfliktu w Irlandii Północnej. Z ogromną ciekawością czytałam o kolejnych bohaterach tego fantastycznego reportażu. Książka, od której nie sposób się oderwać.

Znakomita książka, jeden z najlepszych reportaży jaki wpadł w moje ręce. Autor w niezwykle wciągający sposób kreśli naznaczone ogromnym cierpieniem losy ludzi żyjących podczas brutalnego wieloletniego konfliktu w Irlandii Północnej. Z ogromną ciekawością czytałam o kolejnych bohaterach tego fantastycznego reportażu. Książka, od której nie sposób się oderwać.

Czytałam książkę z niezwykłym zaciekawieniem. Wydawać się może, że historia nie jest wyjątkowo oryginalna, jednak autorce udaje się przyciągnąć uwagę czytelnika. Pisarka sugestywnie odmalowuje atmosferę małego miasteczka i jego hermetycznej społeczności.

Czytałam książkę z niezwykłym zaciekawieniem. Wydawać się może, że historia nie jest wyjątkowo oryginalna, jednak autorce udaje się przyciągnąć uwagę czytelnika. Pisarka sugestywnie odmalowuje atmosferę małego miasteczka i jego hermetycznej społeczności.

Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki i sposobu w jaki autor podszedł do tematu już niejednokrotnie poruszanego w kryminałach. Od razu zaznaczę, że tutaj akcja toczy się niespiesznie, skupiając się na poszczególnych osobach tego rodzinnego dramatu. Wszystko w tej wspaniałej powieści do siebie pasuje, nie ma żadnych zbędnych słów i fabularnych luk. Zachęcam do smakowania tej lektury kawałek po kawałku do samego przejmującego finału.

Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki i sposobu w jaki autor podszedł do tematu już niejednokrotnie poruszanego w kryminałach. Od razu zaznaczę, że tutaj akcja toczy się niespiesznie, skupiając się na poszczególnych osobach tego rodzinnego dramatu. Wszystko w tej wspaniałej powieści do siebie pasuje, nie ma żadnych zbędnych słów i fabularnych luk. Zachęcam do smakowania...

Wstrząsająca i poruszająca książka. Wyspa Jersey jawi się jako "państwo w państwie", gdzie króluje polityka strachu, uderzająca w tych najbardziej bezbronnych. Czytając czułam bezsilność i przerażenie.

Wstrząsająca i poruszająca książka. Wyspa Jersey jawi się jako "państwo w państwie", gdzie króluje polityka strachu, uderzająca w tych najbardziej bezbronnych. Czytając czułam bezsilność i przerażenie.

Interesująca i momentami zaskakująca. Plusem jest ukazanie historii z różnych perspektyw.

Interesująca i momentami zaskakująca. Plusem jest ukazanie historii z różnych perspektyw.

Niezwykła to książka, a historia opowiedziana na jej kartach jest kameralna i intymna, co pozwala poznać jej bohaterów i ich świat. Autentycznie wzrusza i zapada w pamięć.

Niezwykła to książka, a historia opowiedziana na jej kartach jest kameralna i intymna, co pozwala poznać jej bohaterów i ich świat. Autentycznie wzrusza i zapada w pamięć.

Ciekawa i wciągająca część cyklu.

Ciekawa i wciągająca część cyklu.

Satysfakcjonujące zakończenie całej trylogii. Historia wciąga, zaskakuje i trzyma w napięciu.

Satysfakcjonujące zakończenie całej trylogii. Historia wciąga, zaskakuje i trzyma w napięciu.

Całkiem porządne zwieńczenie trylogii, choć przyznaję, że dwie poprzednie części "nakręciły" mnie na więcej. Niemniej akcja wciąga i trudno było mi się oderwać od lektury.

Całkiem porządne zwieńczenie trylogii, choć przyznaję, że dwie poprzednie części "nakręciły" mnie na więcej. Niemniej akcja wciąga i trudno było mi się oderwać od lektury.

Dość klasyczna historia, bez "fajerwerków" i szalonego tempa. Czyta się dobrze, choć postać głównej bohaterki nieco mnie rozczarowała. Może w kolejnych częściach zyska w moich oczach:)

Dość klasyczna historia, bez "fajerwerków" i szalonego tempa. Czyta się dobrze, choć postać głównej bohaterki nieco mnie rozczarowała. Może w kolejnych częściach zyska w moich oczach:)

Całkiem porządna lektura z ciekawą historią.

Całkiem porządna lektura z ciekawą historią.

Całkiem przyzwoita, lekka i wciągająca lektura. Potraktowałam ją z "przymrużeniem oka", bo postacie oraz fabuła są jak dla mnie mocno przerysowane i trudno traktować całą historię serio...Ot, dobra rozrywka na jesienne wieczory.

Całkiem przyzwoita, lekka i wciągająca lektura. Potraktowałam ją z "przymrużeniem oka", bo postacie oraz fabuła są jak dla mnie mocno przerysowane i trudno traktować całą historię serio...Ot, dobra rozrywka na jesienne wieczory.