-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant5
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant970
Biblioteczka
2015-04-25
2015-04-06
Na rewersie okładki umieszczono wypowiedź Stephena King'a dotyczącą "Igrzysk Śmierci". Pozwolę sobie ją zacytować: " Nie mogłem się oderwać...Ta książka uzależnia." Muszę przyznać, że ta opinia bardzo trafnie opisuje książkę autorstwa Suzanne Collins i jak najbardziej się z nią zgadzam.
Nie zamierzam opisywać fabuły, natomiast skoncentruję się raczej na tym jakie wrażenia towarzyszyły mi podczas lektury "Igrzysk". Otóż uważam, iż bohaterowie są wyraziści, a narracja pamiętnikarska (pierwszoosobowa) oraz opisywanie wydarzeń w czasie teraźniejszym przybliża czytelnika do sytuacji w jakiej znajduje się główna bohaterka- Katniss Everdeen. Tak naprawdę na romanse nie pozostawiono tu zbyt dużo miejsca... i dobrze. Przede wszystkim powieść mówi o corocznych Głodowych Igrzyskach (,ale zaraz zaraz miałam nie pisać o fabule;)). Dosyć szybko przeczytałam tę lekturę- przyciągała mnie jak magnes. Wiele czasu spędziłam na rozmyślaniu o niej,a trzeba przyznać, że miałam go całkiem sporo podczas świąt. Zakończenie zachęciło mnie do sięgnięcia po kolejną część z serii, więc następnego dnia udałam się do księgarni. Planuję również obejrzeć film oparty na tejże powieści.
Myślę, iż "Igrzyska Śmierci" to idealna propozycja dla nieco starszej młodzieży (mam tutaj na myśli osoby powyżej 14 roku życia) poprzez wzgląd na fragmenty o okrucieństwie. Z czystym sumieniem polecam.
Na rewersie okładki umieszczono wypowiedź Stephena King'a dotyczącą "Igrzysk Śmierci". Pozwolę sobie ją zacytować: " Nie mogłem się oderwać...Ta książka uzależnia." Muszę przyznać, że ta opinia bardzo trafnie opisuje książkę autorstwa Suzanne Collins i jak najbardziej się z nią zgadzam.
Nie zamierzam opisywać fabuły, natomiast skoncentruję się raczej na tym jakie...
2015-08-30
W drugiej części trylogii dwudziestu czterech spośród dotychczasowych zwycięzców Głodowych Igrzysk (, a wśród nich Katniss Everdeen oraz Peeta Mellark)ponownie trafia na arenę. Mimo obietnic dotyczących spokojnego, dostatniego życia główna bohaterka znów musi walczyć z przedstawicielami innych dystryktów na śmierć i życie. Bowiem "nawet najsilniejsi nie mogą pokonać potęgi Kapitolu".
"W pierścieniu ognia" podobnie jak "Igrzyska Śmierci" jest wciągającą, dobrze napisaną książką. Chociaż momentami zaczynał mnie nudzić motyw zaczerpnięty z pierwszej części, muszę przyznać, że pojawiło się też sporo nowych elementów.Spodobał mi się na przykład fragment, w którym czytelnik lepiej poznaje Haymitcha. Suzanne Collins postarała się, aby trybuci Ćwierćwiecza Poskromienia zapadali w pamięć za sprawą charakterystycznych cech (uroda-Finnick Odair, cięty język-Johanna Mason, nieprzeciętna inteligencja- Wirres i Beetee znani jako Pokręt i Wolt, sędziwość oraz gotowość do poświęcenia- Mags). W rezultacie większość bohaterów to bardzo wyraziste postacie. Ktoś napisał w swojej recenzji, że nie może przywyknąć do uczucia rodzącego się pomiędzy Katniss a Peetą- mam podobnie.
Na koniec chciałabym napisać o moim konflikcie wewnętrznym;) w związku z ocenieniem powieści. Chyba jeszcze nigdy nie czytałam tak przyciągającej uwagę czytelnika książki jak "Igrzyska Śmierci". Czytając "W pierścieniu ognia" "magnetyczne właściwości" tej lektury nie zrobiły więc już na mnie takiego wrażenia. Sądzę jednak, iż drugi tom nie odbiega za bardzo poziomem od pierwszego. Oceniam go zatem tak samo jak pierwszą część.
Pozrawiam :)
W drugiej części trylogii dwudziestu czterech spośród dotychczasowych zwycięzców Głodowych Igrzysk (, a wśród nich Katniss Everdeen oraz Peeta Mellark)ponownie trafia na arenę. Mimo obietnic dotyczących spokojnego, dostatniego życia główna bohaterka znów musi walczyć z przedstawicielami innych dystryktów na śmierć i życie. Bowiem "nawet najsilniejsi nie mogą pokonać potęgi...
więcej Pokaż mimo to