Biblioteczka
Lato upływa mi pod nazwiskiem Saundersa na książkowej półce. No uwielbiam tego gościa - kunszt pisarski spotyka się tu z wybitną wyobraźnią, poczuciem humoru i zgrabnym komentarzem o kondycji człowieka współczesnego. Odjechana to książka, ale spójna i rzekłbym, rozrywkowa :D
Lato upływa mi pod nazwiskiem Saundersa na książkowej półce. No uwielbiam tego gościa - kunszt pisarski spotyka się tu z wybitną wyobraźnią, poczuciem humoru i zgrabnym komentarzem o kondycji człowieka współczesnego. Odjechana to książka, ale spójna i rzekłbym, rozrywkowa :D
Pokaż mimo to
Po uszy zanurzyłem się w tomiszczu Saundersa, którego wiecznie mi mało, a teraz chciałoby się dosłownie wejść do jego głowy i wygrzebać z niej jeszcze więcej myśli o literaturze, o kulturze, sztuce, l'art de vivre. Dzięki tej książce zdecydowanie lepiej go poznałem nie tylko od strony świetnego pisarza (Lincoln w Bardo to prawdziwy powieściowy majstersztyk), ale też wykładowcy i zwykłego człowieka, który tak jak każdy z nas ma swoje sposoby na rozmkinianie i rozkładanie na czynniki pierwsze tego o czym czyta, pisze i rozmyśla.
Finezja interpretacji tekstów, które niebawem ktoś będzie chciał scancelować, bo wojna w Ukrainie, więc nie należy czytać rosyjskich klasyków sięga tutaj samego pisarskiego nieba. I choć zgadzam się, że dość niefortunny to czas na wszystko co rosyjskie, od samego słowa na ,,r" wzdycham, ale nic i nikt nie zabierze geniuszom geniuszu, a nam - czytelnikom zachwytu nad czystym pięknem literatury.
Po uszy zanurzyłem się w tomiszczu Saundersa, którego wiecznie mi mało, a teraz chciałoby się dosłownie wejść do jego głowy i wygrzebać z niej jeszcze więcej myśli o literaturze, o kulturze, sztuce, l'art de vivre. Dzięki tej książce zdecydowanie lepiej go poznałem nie tylko od strony świetnego pisarza (Lincoln w Bardo to prawdziwy powieściowy majstersztyk), ale też...
więcej mniej Pokaż mimo toKoszmar czytelnika nie znającego rosyjskiego - dlaczego brak przypisów do licznych rosyjskich wtrąceń? Poza tym dość ciekawa, ale bardzo wybiórcza. Miałem wrażenie, że autorka nie miała skonkretyzowanego pomysłu na to o czym tak naprawdę chce pisać i liznęła wszystkiego po trochu. 5/10
Koszmar czytelnika nie znającego rosyjskiego - dlaczego brak przypisów do licznych rosyjskich wtrąceń? Poza tym dość ciekawa, ale bardzo wybiórcza. Miałem wrażenie, że autorka nie miała skonkretyzowanego pomysłu na to o czym tak naprawdę chce pisać i liznęła wszystkiego po trochu. 5/10
Pokaż mimo toBardzo przejmująca, mocna powieść, zostaje w głowie.
Bardzo przejmująca, mocna powieść, zostaje w głowie.
Pokaż mimo toDziwna, to słowo najlepiej opisuje tę książkę, a jako dziwak - doceniam tę dziwność.
Dziwna, to słowo najlepiej opisuje tę książkę, a jako dziwak - doceniam tę dziwność.
Pokaż mimo toWielkie brawa dla autorki. Jej umiejętność stworzenia odjechanego, pięknego świata, w którym rządzą kobiety jest na miarę geniuszu. Też chcę być Heksą :P
Wielkie brawa dla autorki. Jej umiejętność stworzenia odjechanego, pięknego świata, w którym rządzą kobiety jest na miarę geniuszu. Też chcę być Heksą :P
Pokaż mimo toKupiłem ją mamie na Dzień Matki, bo ona szczególnie lubuje się w tego typu opowieściach i wierzcie lub nie, jest godzina 13:00, a ona już jest w połowie xD Prezent trafiony, kamień z serca, mówi że świetna - wierzę na słowo.
Kupiłem ją mamie na Dzień Matki, bo ona szczególnie lubuje się w tego typu opowieściach i wierzcie lub nie, jest godzina 13:00, a ona już jest w połowie xD Prezent trafiony, kamień z serca, mówi że świetna - wierzę na słowo.
Pokaż mimo toJak ja lubię czasem odlecieć w takie mało wymagające relaksujące opowieści! To jest to!
Jak ja lubię czasem odlecieć w takie mało wymagające relaksujące opowieści! To jest to!
Pokaż mimo toWszystkie książki spod pióra Agaty Tuszyńskiej to małe arcydzieła. Tu mamy kolejne.
Wszystkie książki spod pióra Agaty Tuszyńskiej to małe arcydzieła. Tu mamy kolejne.
Pokaż mimo toBardzo sobie cenię panią Paulinę, jej aktywność w mediach i to, co robi dla zwiększenia świadomości. Felietony bronią się same
Bardzo sobie cenię panią Paulinę, jej aktywność w mediach i to, co robi dla zwiększenia świadomości. Felietony bronią się same
Pokaż mimo toPoturbowała mnie doszczętnie, ale zdecydowanie warto otworzyć oczy.
Poturbowała mnie doszczętnie, ale zdecydowanie warto otworzyć oczy.
Pokaż mimo toBardzo ciekawie napisana. Niesamowite jak autorce udało się w kilku wersach, zdaniach zbudować scenę, nabudować emocje, wykroić ciekawych bohaterów. Pod względem warsztatu i jako ćwiczenie kreatywnego pisania, zdecydowanie warto do niej zajrzeć. Ja jestem pod dużym wrażeniem.
Bardzo ciekawie napisana. Niesamowite jak autorce udało się w kilku wersach, zdaniach zbudować scenę, nabudować emocje, wykroić ciekawych bohaterów. Pod względem warsztatu i jako ćwiczenie kreatywnego pisania, zdecydowanie warto do niej zajrzeć. Ja jestem pod dużym wrażeniem.
Pokaż mimo to
Umiejętnie napisany reportaż. Dzięki przedstawionym historiom mamy szansę dokładnie przyjrzeć się mozaice złożoności procesu surogacji wraz z wszystkimi jego odcieniami - dobrymi i złymi stronami, wykorzystywaniem dziewczyn, ale też tym kobietom które robią to bez skrupułów tylko dla pieniędzy. Ciekawy był wątek potwierdzony naukowo, że surmamy jak się o nich mówi nie nawiązują ze swoimi dziećmi żadnych głębszych więzi, a z kolei noworodki pochodzące z surogacji niewyobrażalnie uszczęśliwiają niepłodnych rodziców.
Autor i jego rozmówcy bardzo krytycznie odnoszą się do rządzących wielu krajów, którzy wolą udawać, że surogacji nie ma - że nie istnieje, a ona jest i będzie jej coraz więcej, na większą skalę dlatego tak ważne jest edukowanie i rozeznanie w całym procesie, by nikt nie został w przyszłości okrutnie potraktowany i poszkodowany. Czyta się z zapartym tchem, choć to niełatwy temat, polecam.
Umiejętnie napisany reportaż. Dzięki przedstawionym historiom mamy szansę dokładnie przyjrzeć się mozaice złożoności procesu surogacji wraz z wszystkimi jego odcieniami - dobrymi i złymi stronami, wykorzystywaniem dziewczyn, ale też tym kobietom które robią to bez skrupułów tylko dla pieniędzy. Ciekawy był wątek potwierdzony naukowo, że surmamy jak się o nich mówi nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-09-16
Rewelacja. Uwielbiam biografie, a ta jest ekstra. Autorka umiała zaciekawić mnie Bruno Schulzem. Stworzyła wciągającą historię idąc tropem jego dzieł, przodków, historii. Znałem wcześniej jego twórczość, ale o nim samym w sumie mało wcześniej wiedziałem. Super przedstawiono tu tło historyczne. Dosłownie przenioslem się do zielonych skwerów Drohobycza i czasów Belle Epoque europejskich miast. Ogrom szczegółów i odniesień literackich. Robi wrażenie, polecam
Rewelacja. Uwielbiam biografie, a ta jest ekstra. Autorka umiała zaciekawić mnie Bruno Schulzem. Stworzyła wciągającą historię idąc tropem jego dzieł, przodków, historii. Znałem wcześniej jego twórczość, ale o nim samym w sumie mało wcześniej wiedziałem. Super przedstawiono tu tło historyczne. Dosłownie przenioslem się do zielonych skwerów Drohobycza i czasów Belle Epoque...
więcej mniej Pokaż mimo toBardzo ciekawa książka. Autor dzieli się z nami ogromną wiedzą z wielu dziedzin nauki i prowadzi z czytelnikiem dynamiczny dialog o powstaniu świata, rozwoju gatunków, kosmosie. 4 miliardy lat ciągłych zmian i zależności. Bardzo poszerzyła moje horyzonty myślowe. Przeczytałem z dużą przyjemnością.
Bardzo ciekawa książka. Autor dzieli się z nami ogromną wiedzą z wielu dziedzin nauki i prowadzi z czytelnikiem dynamiczny dialog o powstaniu świata, rozwoju gatunków, kosmosie. 4 miliardy lat ciągłych zmian i zależności. Bardzo poszerzyła moje horyzonty myślowe. Przeczytałem z dużą przyjemnością.
Pokaż mimo to
Świetnie było sobie przypomnieć ,,Grona gniewu" w pięknym wydaniu i nowym przekładzie. To Książka, którą warto mieć na półce, bo co jakiś czas po prostu chce się do niej wracać.
Świetnie było sobie przypomnieć ,,Grona gniewu" w pięknym wydaniu i nowym przekładzie. To Książka, którą warto mieć na półce, bo co jakiś czas po prostu chce się do niej wracać.
Pokaż mimo to