rozwińzwiń

Bruno. Epoka genialna

Okładka książki Bruno. Epoka genialna Anna Kaszuba-Dębska
Okładka książki Bruno. Epoka genialna
Anna Kaszuba-Dębska Wydawnictwo: Znak biografia, autobiografia, pamiętnik
600 str. 10 godz. 0 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2020-04-27
Data 1. wyd. pol.:
2020-04-27
Liczba stron:
600
Czas czytania
10 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324058990
Tagi:
literatura polska wspomnienia
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
65 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
469
274

Na półkach: ,

"Nasza wielka epoka, genialna epoka naszego życia"

Z twórczością Pana Schulza spotkałem się – jak chyba większość – w tzw. ławie szkolnej, gdzieś pomiędzy jedną lekturą a drugą, z przymusu. Jakieś eksperymentalne formy literackie, sklepy pachnące cynamonem, coś o ojcu, matce i przedziwne, zapyziałe miasto, którego położenie na mapie przedwojennej Polski absolutnie nie mi nie mówiło. Przeczytałem, nie rozumiałem, nacierpiałem się – to jedyne, co pamiętam.

I dopiero lata musiały upłynąć, by dotarła do mnie ta straszna myśl, że Schulza ja nie paniemaju. Wstyd, hańba i prosto na stos.

Na szczęście jest „Bruno. Epoka genialna”. Przybliża i samego twórcę i jego dzieła w sposób przystępny, nienachalny, a przede wszystkim intrygujący. Kaszuba-Dębska sprawnie posługuje się faktami, nie zasypuje nudną wyliczanką, nie wystawia postaci, które otaczały Schulza, jak w galerii portretów. Nie ma tu miejsca na nadinterpretacje – to, co jeszcze niejasne i niezbadane, tak jest przez nią nazywane.
To, co najbardziej mnie zaskoczyło to fakt, iż Schulz, mimo że większość swego życia spędził w Drohobyczu, był widywany na warszawskich salonach i prowadził żywiołową korespondencję z wieloma znanymi – i dziś, i wówczas – pisarzami i pisarkami. Wyruszamy więc z Kresów do Ziemiańskiej, śledźmy losy jego wydawnictw, zaglądamy mu przez ramię na zarysowaną chudymi palcami zgrabnej i delikatnej dłoni kartkę papieru, szalejmy w oparach Witkacowego absurdu. Poznajemy Schulza, człowieka nieco „odmiennego”, raczej wyciszonego niż ekstrawertyka i chyba ostatecznie da się go lubić. Tym bardziej zasmucające były ostatnie rozdziały, w których autorka przedstawia wersje śmierci pisarza. Było ich tyle, ile było świadków. Tyle, ile było Schulzów, ile twarzy miał Schulz.

Pozostaje poczucie pustki wypełnionej jedną myślą: była to „głupia śmierć”. Schulz mógł się uratować, tyle jeszcze napisać, namalować.

Książka, pełna zdjęć i rysunków Schulza, jest doskonałym początkiem w poznawaniu twórczości pisarza dla takich dyletantów jak ja, jak i dla tych, którzy Schulza czytają od lat i jak sądzą – znają go doskonale. Polecam!

"Nasza wielka epoka, genialna epoka naszego życia"

Z twórczością Pana Schulza spotkałem się – jak chyba większość – w tzw. ławie szkolnej, gdzieś pomiędzy jedną lekturą a drugą, z przymusu. Jakieś eksperymentalne formy literackie, sklepy pachnące cynamonem, coś o ojcu, matce i przedziwne, zapyziałe miasto, którego położenie na mapie przedwojennej Polski absolutnie nie mi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
262
262

Na półkach:

Skąd bierze się pisarz? Jak powstają obrazy w jego głowie, co go inspiruje, ogranicza? Biografia Schulza to właściwie obraz epoki, na tle którego przedstawiony jest ten grafik, malarz, pisarz.

Dwa światy - Drohobycz (początek i koniec),a pomiędzy: Wiedeń, Warszawa, Paryż, Zakopane. Letarg, depresja, dziwne relacje rodzinne, niemoc, smutek, a z drugiej strony nowoczesność, krzykliwość, przebojowość, wielość bodźców i doznań. Dzień i noc, czerń i biel, życie i śmierć, sacrum i profanum, męskość i niemęskość. Wrażliwość, choroby, lęki, kontemplowanie świata i własnego stanu, barokowość, oniryczność, obsesje i piętna.

Autorka nie tylko skupia się na Schulzu, poszerza kontekst, czasem w sposób maksymalny, tworząc z tytułowego bohatera postać epizodyczną, istniejącą gdzieś w tle. Jej książka to coś więcej niż biografia, to opis pierwszej połowy wieku XX od przetaczającej się jak walec historii, do drobiazgów, ulotnych chwil z życia ówczesnej bohemy artystycznej, jak i tzw. zwykłych ludzi.

Rozpoczyna się w nielinearny sposób (od podróży do Paryża); jest  nasycona faktami, postaciami, zdarzeniami, które mogą wydawać się zbędne, utrudniające czytanie, nużące.  Jednak dla mnie to biografia totalna - nie pomijająca niczego, przytłaczająca ilością stron, informacji, jednak patrząc na całość, widzimy człowieka nie tylko jako artystę, ukształtowanego w określonych warunkach kulturowych, politycznych, ale również jego słabości, lęki, inspiracje, emocje. Obraz niepozbawiony intymności, sugestywny, namacalny, pozwalający w pełni poznać Brunona Schulza.

Skąd bierze się pisarz? Jak powstają obrazy w jego głowie, co go inspiruje, ogranicza? Biografia Schulza to właściwie obraz epoki, na tle którego przedstawiony jest ten grafik, malarz, pisarz.

Dwa światy - Drohobycz (początek i koniec),a pomiędzy: Wiedeń, Warszawa, Paryż, Zakopane. Letarg, depresja, dziwne relacje rodzinne, niemoc, smutek, a z drugiej strony nowoczesność,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
571
69

Na półkach: ,

Mam mieszane uczucia co do tej książki, miejscami zaskakująco mnie męczyła. Jestem zdziwiona, ponieważ biografie uwielbiam, a opisana epoka jest jedną z moich ukochanych, najbardziej fascynujących i poruszających moją wyobraźnię. Za dużo tu chaosu, pobocznych wątków, a zbyt mało samego Schulza i jego historii, ułożonej w sensowną całość. Postać niezmiernie intrygująca - biografia niestety pozostawia niedosyt, choć doceniam pracę autorki, bo to całkiem pokaźna objętościowo książka, wypełniona mnóstwem ciekawych informacji.

Mam mieszane uczucia co do tej książki, miejscami zaskakująco mnie męczyła. Jestem zdziwiona, ponieważ biografie uwielbiam, a opisana epoka jest jedną z moich ukochanych, najbardziej fascynujących i poruszających moją wyobraźnię. Za dużo tu chaosu, pobocznych wątków, a zbyt mało samego Schulza i jego historii, ułożonej w sensowną całość. Postać niezmiernie intrygująca -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
11
10

Na półkach: ,

Ambicją Anny Kaszuby-Dębskiej, malarki, pisarki i reżyserki, było stworzenie nie tyle opowieści o życiu Brunona Schulza, ile przedstawienie jego osoby na tle zarówno epoki, w której tworzył, jak i jego dorobku. W jej książce dochodzą w związku z tym do głosu bardzo różne wątki, czasem dalekie od samego twórcy „Sklepów cynamonowych”. Choć dzięki temu autorce udaje się opowiedzieć o wielu problemach i zjawiskach związanych między innymi ze środowiskami artystycznymi, kulturą, przemianami w społeczeństwie i wydarzeniami historycznymi, to jej publikacja wydaje się niekiedy przesycona niekoniecznie ważnymi informacjami.

Tło a bohater

„Bruno. Epoka genialna” to książka nierówna. Choć znaczna część biografii wydaje się pasjonująca, bo Kaszuba-Dębska swobodnie operuje faktami i kontekstami, tworząc z nich przekonującą, spójną i przede wszystkim interesującą opowieść, to często odchodzi za daleko od swojego bohatera. Wprawdzie autorka doskonale radzi sobie z literackim przetwarzaniem faktów z życia artysty (a jest ich całkiem sporo, gdyż pisarka odwołuje się nie tylko do wspomnień przyjaciół i rodziny czy różnych dokumentów i zapisków, ale również do recepcji jego utworów),nie ma żadnego problemu z tkaniem opowieści, to wiele razy – zwłaszcza, gdy przedstawia czytelnikowi krewnych Schulza, pochodzenie jego przodków czy relacje między drohobyckimi przedsiębiorcami – w trakcie lektury można poczuć się znużonym. Nie chodzi wcale o nadmiarowość informacji czy zbyt dużą liczbę wątków, bo nie sposób przyczepić się do poczynionych przez autorkę kwerend czy selekcji opisywanych przez nią faktów, tylko o ich nieodpowiednie proporcje. Czytając recenzowaną biografię, przede wszystkim pierwsze sto/sto pięćdziesiąt stron, odnosiłem wrażenie, że Kaszuba-Dębska pisze nie na temat. Choć jej opowieść na tych stronach pozostaje cały czas związana z Schulzem, jego wystawienniczymi ambicjami i próbą zaistnienia w zachodnich (głównie paryskich) kręgach artystycznych, to ilość prezentowanych informacji o kulturalno-środowiskowych uwarunkowaniach okazuje się na tyle duża, że przysłania postać samego pisarza. Później, gdy autorka przyjmuje typową dla większości biograficznych książek perspektywę narracyjną (w miarę chronologicznego opowiadania o konkretnych etapach życia – dzieciństwo, relacje rodzinne, edukacja, praca itd.),to wrażenie znika, przestaje być aktualne, choć zdarza się, że poszczególne ustępy naznaczone są podobnym problemem – zwłaszcza, gdy dominują w nich cytaty.

Twórca niejednoznaczny

O ile jednak można krytycznie patrzeć na niektóre poziomy tej książki (na przykład przyczepiając się do nadmiernej eksploatacji niekoniecznie ważnych czy ciekawych wątków lub sugerując większą powściągliwość w cytowaniu),o tyle trudno nie docenić jej jako całość. Kaszuba-Dębska przygotowała bowiem wnikliwą i bardzo ciekawą biografię, która opowiada nie tylko o życiu Schulza, ale również o rzeczywistości, w której tworzył. Autorka zdecydowanie wykracza poza porządkowanie i hierarchizowanie samych faktów, wykazując znacznie większe ambicje – próby całościowego i możliwie najbardziej kompleksowego przedstawienia swojego bohatera w kontekście ówczesnej kultury, polityki oraz historii. Zajmuje się w związku z tym nie tylko konkretnymi wydarzeniami (podróżami, spotkaniami, premierami książek itd.),czyli tym, co łatwo zweryfikować za sprawą różnych relacji, zapisków czy dokumentów, ale również sferą bardziej intymną, zatajoną – marzeniami, pragnieniami i lękami. Z jej opowieści wyłania się obraz pisarza zahukanego, niepewnego siebie, wyobcowanego, który z jednej strony marzy o światowej karierze i uznaniu, a z drugiej nie potrafi sobie wyobrazić życia z dala od „małego, bezpiecznego kręgu horyzontu drohobyciego”. Kaszuba-Dębska opowiada o Schulzu w sposób niejednoznaczny, niejako ze świadomością marginesu błędu – tak, jakby sama nie była pewna, jaki on był. Ta niemożność całkowitego rozpracowania jego osoby zostaje przez autorkę umiejętnie oddana w strukturze tekstu – ustępy o ambicjach pisarza przeplatają fragmenty poświęcone jego potrzebie życia w Drohobyczu, na uboczu; opisom jego licznych znajomości (choćby z Nałkowską, Gombrowiczem czy Witkacym) towarzyszą uwagi o samotności; rozdziały o radości z sukcesów artystycznych równoważą te o pracy w szkole, o której Schulz nawet nie mógł przypuszczać, że „całkowicie go wypali, stanie się przekleństwem, odbierze czas przeznaczony na tworzenie”.

Jeśli mowa o opisywaniu tego, co intymne i subtelne, to warto zauważyć, że w książce „Bruno. Epoka genialna” znajduje się wiele ciekawych i trafnych analiz twórczości Schulza, które uzupełniają kreślony przez Kaszubę-Dębską portret. Tak jak wspominałem wcześniej, ambicją autorki było wieloaspektowe przedstawienie pisarza, dlatego też nie mogło zabraknąć miejsca na szukanie paralel między jego twórczością a życiem. Mam na myśli nie tylko interpretowanie pozatekstowymi realiami na przykład opowiadań ze „Sklepów cynamonowych” czy porównywanie literackiego i realnego ojca, ale także wskazywanie lejtmotywów, symboli czy treści, które stały się charakterystyczne dla dorobku pisarza – tak jak powracająca w wielu dziełach tematyka „dwukonnych dorożek, kataryniarzy, cyrkowców, krawców, tajemniczych spotkań w zaułkach, nagich kobiet”. Kaszuba-Dębska interesuje się przy tym nie tylko znaczeniem tych wszystkich zagadnień, ale również ich genezą – w ten sposób pokazuje, że w wypadku Schulza nie można oddzielać jego dorobku i „żelaznego kapitału (...) fantazji” od jego relacji z innymi ludźmi i podejmowanymi decyzjami, bo są one jak nitki „w roztworze, dookoła których krystalizuje się (...) sens świata”. Można bez kozery powiedzieć, że próba wskazania schulzowskiego „sensu świata” oddaje zamiar twórczyni – pragnie ona bowiem nie tylko wyjaśnić czy opowiedzieć życie pisarza, ale również je niejako zdefiniować, bez – co ważne – narzucania dogmatycznych rozumień i interpretacji. Autorka nie bawi się w psychiatrę, nie stara się tłumaczyć, z czego wynikały konkretne lęki lub fantazje Schulza, ale próbuje ukazać ich znaczenie oraz wpływ na jego artystyczne dokonania – tak jak wtedy, gdy pisze, że tworzenie „bywa wyrazem potrzeby autoterapii i dotykania tajemnicy”. W tym świetle często rysowane przez pisarza „nadładne, nadzgrabne fetysze – pantofelki – i nadśliczne, naddelikatne stópki” można postrzegać nie tylko jako obiekt seksualnej fascynacji Schulza, ale również jako wyraz przekonania o dominacji kobiet nad mężczyznami, które wiązało się z relacjami, jakie łączyły go z Adelą, służącą rodziców.

Pisać jak Schulz?

W trakcie lektury, zwłaszcza na jej pierwszym etapie, zastanawiałem się, czy to dobrze, że biografia autora „Sklepów cynamonowych” jest napisana w gruncie rzeczy przeźroczystym językiem. Istnieje bowiem jedna ze strategii pisania o literatach, która zakłada przyjmowanie w swoim tekście stylu opisywanego twórcy. Początkowo miałem wrażenie, że byłoby to idealne rozwiązanie dla biografii Schulza, miałem w związku z tym nawet pretensje do Kaszuby-Dębskiej, że nie chciała poeksperymentować z językiem, jednak prędko doszedłem do wniosku, że jej decyzja o zachowaniu stylistycznej odrębności była dobra. Po pierwsze dlatego, że trudno z powodzeniem naśladować kwiecistość i metaforyczność prozy autora „Sanatorium pod Klepsydrą”, a po drugie – utrudniałoby to lekturę tak długiej (bo liczącej sześćset stron) oraz bogatej w informacje i cytaty książki.

„Bruno. Epoka genialna” to pozycja, która została napisana na podstawie solidnej kwerendy i na bazie licznych źródeł. Widać, że twórczyni poświęciła wiele czasu (jak głosi biogram umieszczony na czwartej stronie okładki – ponad dziesięć lat!) na kompletowanie wiadomości oraz zbieranie danych. Jej książkę czyta się z przekonaniem o autentyczności i wiarygodności przedstawianych informacji, a za sprawą ich bogactwa i powiązania z różnymi zagadnieniami – kompletności. Kaszuba-Dębska poprowadziła biografię Schulza tak, jak powinno się prowadzić opowieść o życiu artysty: uwzględniając relacje między codziennością a twórczym dorobkiem, ambicjami a możliwościami, życiem prywatnym a zawodowym. Dobrze, że tak ważny dla literatury autor doczekał się tak solidnego i rzetelnego omówienia.

https://lekkokrytyka.blogspot.com/2020/10/zawsze-obcy-anna-kaszuba-debska-bruno.html

Ambicją Anny Kaszuby-Dębskiej, malarki, pisarki i reżyserki, było stworzenie nie tyle opowieści o życiu Brunona Schulza, ile przedstawienie jego osoby na tle zarówno epoki, w której tworzył, jak i jego dorobku. W jej książce dochodzą w związku z tym do głosu bardzo różne wątki, czasem dalekie od samego twórcy „Sklepów cynamonowych”. Choć dzięki temu autorce udaje się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1153
610

Na półkach: ,

Niby dobra, a mnie umęczyła. Nie była to biografia napisana płynnie, ale też spektrum informacji i historycznych uwarunkowań jest ogromny (ale w której biografii nie jest!) - jeżeli to może być usprawiedliwieniem to chyba jednak słabym. Autorka chciała w tej opowieści o życiu Schulza zawrzeć też biografię niezwykłej, psychodelicznej po troszę epoki - ale nie w tym problem, bo to był dobre i ciekawe przedsięwzięcie. Bardziej nie udało się przejrzyście, czytelnie pomieszać wypowiedzi anonimowych, często, świadków z niechronologiczną narracją. Nie mniej z Bruniem Schulzem jestem zaznajomiona dogłębnie, teraz mogę zgłębiać i zrozumieć jego dzieła bardziej...

Niby dobra, a mnie umęczyła. Nie była to biografia napisana płynnie, ale też spektrum informacji i historycznych uwarunkowań jest ogromny (ale w której biografii nie jest!) - jeżeli to może być usprawiedliwieniem to chyba jednak słabym. Autorka chciała w tej opowieści o życiu Schulza zawrzeć też biografię niezwykłej, psychodelicznej po troszę epoki - ale nie w tym problem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1480
576

Na półkach: , , , ,

Coś wspaniałego! Autorka wykonała niezwykłą pracę, analizując, porządkując tysiące publikacji, artykułów, listów związanych z Brunonem Schulzem. Ale mało tego – ogrom dostępnego materiału potrafiła w genialny sposób przełożyć na fascynującą opowieść o życiu, opowieść, którą się pochłania. Ja przez kilka dni całą sobą żyłam tą historią i mam ochotę wejść w ten świat jeszcze raz. Dostajemy niezwykle ambitny tekst o jednym z najlepszych autorów – o artyście ponadczasowym, którego literackie obrazy wciąż potrafią wprawiać w zachwyt, a grafiki dosłownie elektryzują.

Coś wspaniałego! Autorka wykonała niezwykłą pracę, analizując, porządkując tysiące publikacji, artykułów, listów związanych z Brunonem Schulzem. Ale mało tego – ogrom dostępnego materiału potrafiła w genialny sposób przełożyć na fascynującą opowieść o życiu, opowieść, którą się pochłania. Ja przez kilka dni całą sobą żyłam tą historią i mam ochotę wejść w ten świat jeszcze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
917
133

Na półkach: , ,

Moja edukacja szkolna przypadła na lata 80 i wczesne 90 zeszłego wieku :) Z literatury okresu międzywojennego słabo majaczy mi się „Granica” Nałkowskiej i „Ferdydurke” Gombrowicza, i więcej nic. Potem już tylko martyrologia drugowojenna. Teraz powoli odrabiam zaległości i z wielkim zainteresowaniem czytam o Polsce i twórcach tamtego czasu. Bruno Schulz jest jednym z nich.
Biografia autorstwa Anny Kaszuby-Dębskiej może nie jest porywająca, ale na pewno bogata w informacje, które oświeciły mnie w wielu tematach. Poznałam Brunona Schulza, jego drohobycki świat, do listy przyszłych lektur dopisałam nowe, obejrzałam wszystkie rysunki autora "Sklepów cynamonowych” jakie tylko udało mi się znaleźć w internecie. No i oczywiście wydałam trochę kasy w antykwariacie :).
Polecam książkę, wartościowa lektura.

Moja edukacja szkolna przypadła na lata 80 i wczesne 90 zeszłego wieku :) Z literatury okresu międzywojennego słabo majaczy mi się „Granica” Nałkowskiej i „Ferdydurke” Gombrowicza, i więcej nic. Potem już tylko martyrologia drugowojenna. Teraz powoli odrabiam zaległości i z wielkim zainteresowaniem czytam o Polsce i twórcach tamtego czasu. Bruno Schulz jest jednym z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
409
167

Na półkach:

Pochłonęło mnie to dzieło. Genialna Epoka to nie tylko biografia słynnego artysty i pisarza ale szczegółowo opisane dzieje Drohobycza, czasu Belle Epoque, przemysłu naftowego na Podkarpaciu, przedwojennej bohemy paryskiej a przede wszystkim tradycji żydowskich w Polsce przełomu XIX i XX w.
Autorka z wielką precyzją i detalem oddaje, w bardzo plastyczny sposób poszczególne dekady z życia Schulza, od małego Brunia po dorosłego Bruna. Opisuje w całości jego pochodzenie, włącznie z przodkami, dorastanie w domu smutnym (samobójstwo szwagra, depresja siostry, choroba psychiczna ojca, przedwczesna śmierć ukochanego rodzeństwa),edukację i dorosłe życie.
Anna Kaszuba-Dębska, podobnie Jak Schulz, jest graficzką, malarką i pisarką. Jej sposób opisów jest tu sugestywny i pełnokrwisty. W detalach czytamy z jakiego materiału wykonane były stroje, z czego zrobione były ubrania, jak nosiły się progresywne Żydówki w polsko-aszkenazyjsko-ukraińskim miasteczku. Dowiadujemy się jak wyglądała noc poślubna, wesele a i pogrzeb w tradycji judaistycznej. Mamy szeroki wgląd na to jak wyglądała edukacja w miastach Galicji, od gimnazjów po uczelnie wyższe. Wiemy gdzie należało pojechać, do jakich wód, gdy ktoś chorował na gruźlicę. Wiemy co jadało się w zimie a co w lecie, jak wyglądało codzienne, małomiasteczkowe życie.

Pisarce udało się oddać w sposób przejrzysty klimat dzieciństwa-epoki genialnej. Świat, którego nie dościgniemy, w tęsknocie możemy jedynie wspominać poczucie bezpieczeństwa domu rodzinnego. Miejsce gdzie można schować się już tylko myślami.
Brunona Schulza intrygowała astrologia. To właśnie astrolodzy przepowiadali koniec świata w 1899, kiedy to w kierunku Ziemi zbliżały się komety. Miało to wpływ na Mesjasza-eschatologiczną książkę Schulza, której rękopis nigdy nie został odnaleziony. Ten koniec świata nastąpił 40 lat po zapowiedzi astrologów.

Czy często macie nadzieję, czytając książkę, że bohater przeżyje? Pomimo, że to biografia i jej karty zostały już nieodwracalnie zapisane? Niedosyt istnienia człowieka jest porażający.

Pochłonęło mnie to dzieło. Genialna Epoka to nie tylko biografia słynnego artysty i pisarza ale szczegółowo opisane dzieje Drohobycza, czasu Belle Epoque, przemysłu naftowego na Podkarpaciu, przedwojennej bohemy paryskiej a przede wszystkim tradycji żydowskich w Polsce przełomu XIX i XX w.
Autorka z wielką precyzją i detalem oddaje, w bardzo plastyczny sposób poszczególne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
256
200

Na półkach: ,

Znakomicie napisana (pierwsza!) biografia Brunona Schulza. Autorka osadza pisarza w szerszym kontekście kulturowym, obyczajowym, "odkłamuje" stereotypy na jego temat, dając w zamian panoramiczny portret jednego z moich ulubionych pisarzy, a przy tym malarza. Będąc sama malarką na tym skupia się przede wszystkim. Korzysta obficie z archiwum Ficowskiego, więc jest dużo nowości i smaczków. No i wspaniale pisze - książkę, choć obszerna - czyta się jednym tchem.

Znakomicie napisana (pierwsza!) biografia Brunona Schulza. Autorka osadza pisarza w szerszym kontekście kulturowym, obyczajowym, "odkłamuje" stereotypy na jego temat, dając w zamian panoramiczny portret jednego z moich ulubionych pisarzy, a przy tym malarza. Będąc sama malarką na tym skupia się przede wszystkim. Korzysta obficie z archiwum Ficowskiego, więc jest dużo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
59
6

Na półkach:

Oh cudnie czytało się ta biografie Schulza. Tyle detali z okresu przed wojennego. Obraz Polski i rozwoju i straconych lat i wspaniałych ludzi którym za szybko odebrano szanse i życie. Polecam.

Oh cudnie czytało się ta biografie Schulza. Tyle detali z okresu przed wojennego. Obraz Polski i rozwoju i straconych lat i wspaniałych ludzi którym za szybko odebrano szanse i życie. Polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    178
  • Przeczytane
    70
  • Posiadam
    27
  • Teraz czytam
    8
  • Biografie
    4
  • 2021
    4
  • 2020
    3
  • Biografia
    3
  • Pisarze polscy: Bruno Schulz (1892-1942)
    1
  • ♥ Biblioteczka end (✘)
    1

Cytaty

Więcej
Anna Kaszuba-Dębska Bruno. Epoka genialna Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także