Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Moja pierwsza autobiografia Floydów. Bardzo dobrze napisana, jest i życie prywatne, zawodowe, wytłumaczone przesłania, można powiedzieć że ta książka zagłąbiła moją miłość do Floydów.

Moja pierwsza autobiografia Floydów. Bardzo dobrze napisana, jest i życie prywatne, zawodowe, wytłumaczone przesłania, można powiedzieć że ta książka zagłąbiła moją miłość do Floydów.

Dobra ksiązka jak to często mówie 'do wanny'. Chętnie przeczytam ponownie.

Dobra ksiązka jak to często mówie 'do wanny'. Chętnie przeczytam ponownie.

Kiedy przypadkiem dowiedziałam się że Dan Brown wydał kolejną książkę, od razu zamówiłam. Uparłam się że przeczytam ją w jeden dzień, więc zjarał mi się mózg jak Marleyowi. Nie każda książka tak mnie wciąga jak Inferno, aż po przeczytaniu zaczęłam rozglądać się za Boską Komedią Dantego. Niestety nie znalazłam w księgarni. Polecam bardzo.

Kiedy przypadkiem dowiedziałam się że Dan Brown wydał kolejną książkę, od razu zamówiłam. Uparłam się że przeczytam ją w jeden dzień, więc zjarał mi się mózg jak Marleyowi. Nie każda książka tak mnie wciąga jak Inferno, aż po przeczytaniu zaczęłam rozglądać się za Boską Komedią Dantego. Niestety nie znalazłam w księgarni. Polecam bardzo.

Zanim kupiłam Pana Mercedesa przeczytałam nie wiele książek Kinga, takich jak Misery, Skazani na Shawshank, Duma key więc nie byłam za bardzo 'wtajemniczona' w różne style pisania tego autora, więc spodziewałam się czegoś innego. Ale po długim przemyśleniu sądze że każda jego książka bardzo się różni, więc moje wcześniejsze obiekcje nie mają sensu. Miło mi się czytało, dostawałam tego uczucia 'nie mogę się doczekać poczytać' więc z pewnością kiedyś wrócę do Mercedesa.

Zanim kupiłam Pana Mercedesa przeczytałam nie wiele książek Kinga, takich jak Misery, Skazani na Shawshank, Duma key więc nie byłam za bardzo 'wtajemniczona' w różne style pisania tego autora, więc spodziewałam się czegoś innego. Ale po długim przemyśleniu sądze że każda jego książka bardzo się różni, więc moje wcześniejsze obiekcje nie mają sensu. Miło mi się czytało,...