-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2017-06
2014-12
Bardzo lubię książki pana Marcina, a szczególnie te dla dzieci. Mają w sobie jakiś... czar. W " Arce czasu" przedstawiona jest historia dziewięcioletniego Rafała. Mieszka z Dziadkiem w Dzielnicy, lubi czytać książki. Z czasem domyślamy się czym tak naprawdę jest Dzielnica i w jakich czasach żyje Rafał. Książka pełna dziecięcej wrażliwości i przyjaźni. Jest też pierwszą, która ma zakończone zakończenie... ( kto czytał wcześniej książki pana Marcina dla dzieci ten wie o czym mowa). Książkę warto przeczytać i to nie tylko dzieciom.
Bardzo lubię książki pana Marcina, a szczególnie te dla dzieci. Mają w sobie jakiś... czar. W " Arce czasu" przedstawiona jest historia dziewięcioletniego Rafała. Mieszka z Dziadkiem w Dzielnicy, lubi czytać książki. Z czasem domyślamy się czym tak naprawdę jest Dzielnica i w jakich czasach żyje Rafał. Książka pełna dziecięcej wrażliwości i przyjaźni. Jest też...
więcej mniej Pokaż mimo to2015
Najpierw obejrzałam film... niestety... a może na szczęście? Wiem jedno, czytając książkę przeżyłam całą gamę emocji. Zakończenie... " Co?! Ale jak to ? Nie ! Nie zgadzam się! To nie tak ".
I od razu powiem - wg mojej opinii lepsza jest książka. Wzruszy tak jak film, ale znajdziecie tam rzeczy , których nie ma w filmie.
Najpierw obejrzałam film... niestety... a może na szczęście? Wiem jedno, czytając książkę przeżyłam całą gamę emocji. Zakończenie... " Co?! Ale jak to ? Nie ! Nie zgadzam się! To nie tak ".
I od razu powiem - wg mojej opinii lepsza jest książka. Wzruszy tak jak film, ale znajdziecie tam rzeczy , których nie ma w filmie.
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Joanny Chmielewskiej. Pękałam ze śmiechu czytając dialogi pomiędzy Joanną a cieciem. A ten pomysł wydostania się z lochu za pomocą szydełka... hahaha... normalnie absurd absurdów...
Fantastyczna, jedna z pierwszych, tych NAJLEPSIEJSZYCH książek Pani Joanny.
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Joanny Chmielewskiej. Pękałam ze śmiechu czytając dialogi pomiędzy Joanną a cieciem. A ten pomysł wydostania się z lochu za pomocą szydełka... hahaha... normalnie absurd absurdów...
Fantastyczna, jedna z pierwszych, tych NAJLEPSIEJSZYCH książek Pani Joanny.
2014
Porażająca historia. Jak można kogoś tak zaszczuć swoją " miłością ", że będzie się bał nawet oddychać. Nadal jestem pod wrażeniem. Mimo trudnej tematyki czyta się szybko. Polecam.
Porażająca historia. Jak można kogoś tak zaszczuć swoją " miłością ", że będzie się bał nawet oddychać. Nadal jestem pod wrażeniem. Mimo trudnej tematyki czyta się szybko. Polecam.
Pokaż mimo to2015
Zbiór fantastycznych felietonów. Mądre, ciepłe, prawdziwe…
Wielki żal, że nie będzie już nowych powieści tej wspaniałej autorki.
Z serca gorąco polecam.
Tyle cytatów chciałabym dodać, ale wyszłaby z tego cała książka. Na pewno kupię sobie te książeczkę, choćby po to, żeby móc do niej wracać kiedy tylko zechcę.
Zbiór fantastycznych felietonów. Mądre, ciepłe, prawdziwe…
Wielki żal, że nie będzie już nowych powieści tej wspaniałej autorki.
Z serca gorąco polecam.
Tyle cytatów chciałabym dodać, ale wyszłaby z tego cała książka. Na pewno kupię sobie te książeczkę, choćby po to, żeby móc do niej wracać kiedy tylko zechcę.
2016-03
„ Zabij mnie pan, panie Marcinie... nie pamiętam ” to zdanie dość często się przewija w tej książce.
Fantastycznie się czytało... Jestem BARDZO zadowolona z zakupu tej książki.
Pan Piotr... niezwykła... mądra... skromna osoba... i ten wspaniały głos, który słyszałam w głowie przez cały czas czytania książki.
Co najbardziej mnie ujęło?
Proszę zwróćcie uwagę czytając tę książkę, że wspominając dawnych kolegów, przyjaciół używa zdrobnionych imion: Krzyś, Maciuś, Basia... To naprawdę niezwykłe, że dojrzały facet ( blisko 70 lat ) wyraża się w ten sposób. To niezwykły hołd pamięci dla przyjaciół z lat dziecinnych i młodości.
Opowiadając historie o aktorach i aktorkach z tamtych lat również zachowuje klasę.
Mówi o swoim mentorze z wyrazami największego szacunku... Bo Gustaw Holoubek był nie tylko mistrzem dla Piotra Fronczewskiego, ale też przyjacielem.
Mówi o swojej Mamie z miłością i nie wstydzi się tego. Mówi o swoich Córkach, o ich osiągnięciach i słychać w jego głosie dumę.
Mówi o swojej Żonie... która jest jego połówką (wobec której kiedyś zawinił ) a ona wciąż przy nim trwa.
Jego filmografia jest niezwykle płodna... spis wszystkiego w czym grał robi wrażenie.
Z tego wszystkiego wyłania nam się obraz człowieka niezwykle pełnego uczuć, a także skromnego i ... nie, nie, nie powiem więcej, bo ile ludzi, tyle opinii.
Jeszcze tylko jedno:
Mój ukochany PAN KLEKS... Mała niespodzianka dla wielbicieli tej roli. A co by było gdyby tę rolę dostał ktoś inny? Wyobrażacie to sobie?... Ja już wiem... ale nie powiem. A czy sobie wyobrażam tę osobę jako Pana Kleksa zamiast pan Piotra... - tak – TĘ osobę akurat potrafiłabym sobie wyobrazić.
POLECAM.
„ Zabij mnie pan, panie Marcinie... nie pamiętam ” to zdanie dość często się przewija w tej książce.
Fantastycznie się czytało... Jestem BARDZO zadowolona z zakupu tej książki.
Pan Piotr... niezwykła... mądra... skromna osoba... i ten wspaniały głos, który słyszałam w głowie przez cały czas czytania książki.
Co najbardziej mnie ujęło?
Proszę zwróćcie uwagę czytając tę...
Ta pierwsza – o tak ! A oto jeden z licznych fragmentów:
„ - SZKORBUT, SZKORBUT (...)
- Lumbago, lumbago (...)
- Dlaczego lumbago ?!
- A dlaczego szkorbut? Mnie męczy lumbago, proszę pani, zęby mam w porządku... ” (str.243)
Posiadam tę książkę w domku. To wydanie ze scenariuszem z filmu „ Lekarstwo na miłość ” plus książka „ Klin ”. Są tam też komentarze autorki do filmu, a właściwie do zmian jakie wprowadzono z książki do filmu. Co zabrano z książki, ile musiała stoczyć „ potyczek ” Joanna Ch. aby zachować choć trochę Chmielewskiej w Chmielewskiej... szkoda gadać. No bo żeby autor książki miał do powiedzenia tyle co nic w sprawie sfilmowania swojego dzieła... grrrr - się scyzoryk w kieszeni otwiera normalnie!!!
Lubię film, jest fajny, ale znając książkę... no niestety Batory się nie popisał. Pozdrawiam fanów pani Joanny.
Ta pierwsza – o tak ! A oto jeden z licznych fragmentów:
„ - SZKORBUT, SZKORBUT (...)
- Lumbago, lumbago (...)
- Dlaczego lumbago ?!
- A dlaczego szkorbut? Mnie męczy lumbago, proszę pani, zęby mam w porządku... ” (str.243)
Posiadam tę książkę w domku. To wydanie ze scenariuszem z filmu „ Lekarstwo na miłość ” plus książka „ Klin ”. Są tam też komentarze autorki do filmu,...
2014
Ta książka powinna mieć ostrzeżenie na okładce, że nie powinno się jej czytać w miejscach publicznych gdyz grozi to dziwnymi lub też wystraszonymi spojrzeniami innych osób. No więc tytułowy Lesio...
Wyobraźcie sobie faceta... w samych slipkach, z nożem rzeźnickim w ręku, z szaleństwem w oczach, dodajcie jeszcze rozmowę bez ładu i składu i macie właśnie Lesia. Takich absurdalnych i śmiesznych sytuacji jest w tej książce ogrom. Polecam.
Ta książka powinna mieć ostrzeżenie na okładce, że nie powinno się jej czytać w miejscach publicznych gdyz grozi to dziwnymi lub też wystraszonymi spojrzeniami innych osób. No więc tytułowy Lesio...
Wyobraźcie sobie faceta... w samych slipkach, z nożem rzeźnickim w ręku, z szaleństwem w oczach, dodajcie jeszcze rozmowę bez ładu i składu i macie właśnie Lesia. Takich...
2012
Lisbeth Salander i Mikael Blomkvist spotykają się by wspólnie rozwiązać zagadkę zniknięcia Hariet Vagner. Blomkvist to dziennikarz nie bojący się szukać prawdy, a Salander to genialna hakerka, choć z problemami. Chciałabym jeszcze napisać parę słów o głównych bohaterach, ale najlepiej po prostu przeczytać książkę. To naprawdę niezły, choć chwilami mroczny kryminał. Autor skutecznie miesza tropy, wciągając do mrocznych sekretów bogatej rodzinki. Wstrząsające wrażenie robią również statystyki zawarte na początku każdego rozdziału / części dotyczące przemocy wobec kobiet.
Lisbeth Salander i Mikael Blomkvist spotykają się by wspólnie rozwiązać zagadkę zniknięcia Hariet Vagner. Blomkvist to dziennikarz nie bojący się szukać prawdy, a Salander to genialna hakerka, choć z problemami. Chciałabym jeszcze napisać parę słów o głównych bohaterach, ale najlepiej po prostu przeczytać książkę. To naprawdę niezły, choć chwilami mroczny kryminał. ...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-09
Odsłuchane… Superprodukcja. Arcydzieło.
Obca planeta... i dziwny... wirus? bakterie? muszki? a może mikroroboty?... które stopniowo atakowały załogę statku kosmicznego „Niezwyciężony” zamieniając ich w bezradnych i zdziecinniałych.
Wsłuchując się w doskonałą interpretację miałam gęsią skórkę. Dobrze dobrany skład aktorski, który doskonale wpasował się w swoje role, podkład muzyczny, wszystko to sprawia, że słucha się tej książki z ogromną przyjemnością. Miałam wręcz wrażenie, że jestem tam na pokładzie 'Niezwyciężonego'. Ten strach, który czułam, to napięcie... Czekam na więcej takich właśnie audiobooków,( tzw. superprodukcji ) pana Lema.
Wcześniej odsłuchałam „2001 Odyseję kosmiczną” i „2010 Odyseję kosmiczną”– majstersztyk normalnie.
I powiem jeszcze tylko tyle, i być może się narażę na gromy ze strony wielbicieli filmów S-F, że film – „Obcy – ósmy pasażer Nostromo”, może się schować przy naszym audiobooku „Niezwyciężony”, bo więcej się bałam słuchając książki, niż oglądając wyżej wspomniany film.
... Mam nadzieję, że nikt mnie nie zlinczuje... w końcu to tylko moja opinia.
Odsłuchane… Superprodukcja. Arcydzieło.
Obca planeta... i dziwny... wirus? bakterie? muszki? a może mikroroboty?... które stopniowo atakowały załogę statku kosmicznego „Niezwyciężony” zamieniając ich w bezradnych i zdziecinniałych.
Wsłuchując się w doskonałą interpretację miałam gęsią skórkę. Dobrze dobrany skład aktorski, który doskonale wpasował się w swoje role,...
2020-11
Na wstępie bardzo dziękuję wydawnictwu LATARNIK za przysłanie mi książki do recenzji.
Kochany Autorze znowu to zrobiłeś. Zabrałeś mnie do Twojej krainy wyobraźni. Zapoznałeś mnie z kolejnym dobrym dzieckiem. Takim z którym sama chciałabym się zaprzyjaźnić ( czy to wypada dojrzałej babie? ). I jeszcze na dokładkę tajemnicze Miasto Czterech Wiatrów, pełne tajemnic, starych, prawie już zapomnianych bogów… No i …jest i Leo ( kto czytał „ Leo i czerwony automat ” ten zrozumie ).
Główna bohaterka Michalinka, ze swoją zdolnością „widzenia” jest bardzo odważną i mądrą dziewczynką. To co widzi jest niekiedy piękne i śmieszne, a innym razem straszne i groźne, a w świecie w którym żyjemy wszelkie odstępstwa od normy sprawiają, że jesteśmy traktowani inaczej. Trzeba nas leczyć, by nas dopasować do normalności.
Nie chcę streszczać książki… Przeczytacie sami …
Proza życia i tempo w jakim teraz żyjemy stają się łatwiejsze do zniesienia, gdy czytam Twoje książki Autorze. Pomimo takich trudnych spraw, które opisujesz, rozwiązania jakie tam się pojawiają, pozwalają wierzyć, że wszystko da się rozwiązać.
Dziękuję, że mogłam się znowu poczuć jak dziecko ( nie tyle wolna od problemów, bo przecież i w dorosłym życiu i w dziecięcym każdy problem, dla każdej osoby będzie równie duży ) ale po prostu znowu TO poczuć … to dziecięce COŚ, co zawsze odnajduję w Twoich książkach dla dzieci.
Książkę oczywiście polecam. Mam nadzieję, że porwie Was tak samo mocno i ciśnie w sam środek przygody Michaliny.
Po cichu liczę na to, że to nie będzie ostatnia przygoda w Mieście Czterech Wiatrów.
Na wstępie bardzo dziękuję wydawnictwu LATARNIK za przysłanie mi książki do recenzji.
Kochany Autorze znowu to zrobiłeś. Zabrałeś mnie do Twojej krainy wyobraźni. Zapoznałeś mnie z kolejnym dobrym dzieckiem. Takim z którym sama chciałabym się zaprzyjaźnić ( czy to wypada dojrzałej babie? ). I jeszcze na dokładkę tajemnicze Miasto Czterech Wiatrów, pełne tajemnic, starych,...
OPIS Z OKŁADKI: " Eddie jest weteranem wojennym, którego monotonne życie głównie wypełnia żmudna praca mechanika w wesołym miasteczku. W dniu osiemdziesiątych trzecich urodzin ginie w tragicznym wypadku, gdy próbuje ratować małą dziewczynkę, na którą spada urwany wagonik kolejki. W chwili śmierci nie wie, że prawdziwa historia jego życia dopiero się rozpoczyna. Po przebudzeniu w innym świecie dowiaduje się, że niebo nie jest rajskim ogrodem, ale miejscem w którym ma spotkać jedynie 5 osób. Ich drogi zyciowe w którymś momencie się skrzyżowały - teraz pomogą mu zrozumieć, dlaczego żył tak a nie inaczej."
Każda decyzja, każdy czyn lub wypowiadane słowa mają wpływ na życie nasze i innych...
Ciepła, poruszająca i wzruszająca opowieść. Polecam.
OPIS Z OKŁADKI: " Eddie jest weteranem wojennym, którego monotonne życie głównie wypełnia żmudna praca mechanika w wesołym miasteczku. W dniu osiemdziesiątych trzecich urodzin ginie w tragicznym wypadku, gdy próbuje ratować małą dziewczynkę, na którą spada urwany wagonik kolejki. W chwili śmierci nie wie, że prawdziwa historia jego życia dopiero się rozpoczyna. Po...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-02
Ta książka mnie sponiewierała. Wyrwała mi serce i utukła. A kanaliki łzowe wyschły na jakis czas. Przepiękna, przejmujaca opowieść o dziewczyce z zespołem Downa i jej wewnętrznym świecie.
Uwięziona w swoim ciele, jak poczwarka zanim się przepoczwarzy w pięknego motyla, żyje w swoim świecie, w którym jest zdrowa, lekka jak piórko... i tańczy. To także opowieść o jej rodzicach. O poświęceniu się całkowitym choremu dziecku, o ucieczce przed chorobą dziecka ... i o prawdzie ukrytej głęboko w podświadomości... i w końcu o miłości do chorego dziecka...
Nie wiem co jeszcze napisać, bo nie umiem tego wrazić tak pięknie jak ta książka na to zasługuje. Polecam.
Ta książka mnie sponiewierała. Wyrwała mi serce i utukła. A kanaliki łzowe wyschły na jakis czas. Przepiękna, przejmujaca opowieść o dziewczyce z zespołem Downa i jej wewnętrznym świecie.
Uwięziona w swoim ciele, jak poczwarka zanim się przepoczwarzy w pięknego motyla, żyje w swoim świecie, w którym jest zdrowa, lekka jak piórko... i tańczy. To także opowieść o jej...
2013
Tytuł wskazywałby na słodki romans... ale nic bardziej mylnego. Co w opisie książki, każdy może przeczytać. Nie jest to jednak historia tylko Marka i jego córki. Obok nich a właściwie równocześnie z ich historią poznajemy też losy Alyson ( córka bogatego ojca oraz gwiazda brukowcöw) oraz Eve ( żyjąca myślą tylko o zemście ). Jak wiele ich łączy przekonają się pod sam koniec podróży... podróży do zrozumienia, wybaczenia i do pogodzenia się... z życiem. Mogłabym pisać i pisać i pisać, ale może wystarczy - 100% satyfakcji!!! I jeszcze tylko cytat: " Wybaczyć nie znaczy zapomnieć, ani usprawieliwić, ani też odpuścić winę. W przeciwieństwie do zemsty, która jest pożywką dla nienawiści, przebaczenie uwalnia nas od niej "
Tytuł wskazywałby na słodki romans... ale nic bardziej mylnego. Co w opisie książki, każdy może przeczytać. Nie jest to jednak historia tylko Marka i jego córki. Obok nich a właściwie równocześnie z ich historią poznajemy też losy Alyson ( córka bogatego ojca oraz gwiazda brukowcöw) oraz Eve ( żyjąca myślą tylko o zemście ). Jak wiele ich łączy przekonają się pod sam...
więcej mniej Pokaż mimo to
Prześmieszna, przezabawna.
Nieudolny morderca usilując zabić Alicję ( prawie ) pozbawia życia wszystkich wkoło. Pojawia się duński policjant z polskimi korzeniami, usiłujący mowić po polsku, co daje niezwykle barwne słownictwo, brzmiące zgoła biblijnie. Oraz całe multum gości przewijających się przez dom Alicji - czy to proszonych czy to wpraszających się.
Wszystko to razem dobrze wymieszane w stylu Pani Joanny daje efekt beczki śmiechu.
Prześmieszna, przezabawna.
Nieudolny morderca usilując zabić Alicję ( prawie ) pozbawia życia wszystkich wkoło. Pojawia się duński policjant z polskimi korzeniami, usiłujący mowić po polsku, co daje niezwykle barwne słownictwo, brzmiące zgoła biblijnie. Oraz całe multum gości przewijających się przez dom Alicji - czy to proszonych czy to wpraszających się.
Wszystko to...
2012
Historia Lisel, która zostaje oddana pod opiekę pewnej rodzinie. Początkowo trudno jej się zaaklimatyzować, ale przybrany ojciec i tylko pozornie szorstka przybrana matka dają jej opiekę i miłość, co pozwala ukoić tęsknotę za matką i zmarłym braciszkiem. Poza tym Lisel kradnie... kradnie książki. Nie miejcie tego za złe naszej bohaterce. Robi to dlatego bo kocha czytać.
Ale to opowieść nie tylko o Złodziejce. Nadchodzi czas II wojny światowej, a my wraz z Lisel mieszkamy w Niemczech... hitlerowskich Niemczech. To drugie tło tej pięknej książki. To opowieść o zachowaniu człowieczeństwa w czasach gdzie strach był wszędzie, o dotrzymaniu obietnicy, nawet kosztem życia własnej rodziny.
Miłość, przyjaźń, życie... ponad wszystko i pomimo wszystko.
Historia Lisel, która zostaje oddana pod opiekę pewnej rodzinie. Początkowo trudno jej się zaaklimatyzować, ale przybrany ojciec i tylko pozornie szorstka przybrana matka dają jej opiekę i miłość, co pozwala ukoić tęsknotę za matką i zmarłym braciszkiem. Poza tym Lisel kradnie... kradnie książki. Nie miejcie tego za złe naszej bohaterce. Robi to dlatego bo kocha czytać....
więcej mniej Pokaż mimo to2016
HA!!! No i nareszcie jest!!! Ta nutka „ MUSSOWOŚCI ” !! To jest to czego brakowało mi w poprzednich powieściach!!!
Wciąga jak tornado, a końcówka to już normalnie skala F5.
100 % satysfakcji.
Nie będę więcej pisać. Po prostu jestem na TAK!
HA!!! No i nareszcie jest!!! Ta nutka „ MUSSOWOŚCI ” !! To jest to czego brakowało mi w poprzednich powieściach!!!
Wciąga jak tornado, a końcówka to już normalnie skala F5.
100 % satysfakcji.
Nie będę więcej pisać. Po prostu jestem na TAK!
Książkę przeczytałam już dawno i w rezultacie kupiłam sobie. Choć przez pierwsze 5 do 8 rozdziałów nie mogłam się wciągnąć to potem nie mogłam się już oderwać. Jeśli chodzi o książki pani Meyer zdecydowanie wolę ... hmm... sciene fiction niż fantasy ( bo chyba tak można określić sagę ZMIERZCH ). Polecam.
Ps. Widzałam ekranizację i niestety jestem zawiedziona. Sam film pewnie nie byłby zły, ale znając książkę stwierdzam że reżyser nie wykorzystał potencjału książki w pełni.
Książkę przeczytałam już dawno i w rezultacie kupiłam sobie. Choć przez pierwsze 5 do 8 rozdziałów nie mogłam się wciągnąć to potem nie mogłam się już oderwać. Jeśli chodzi o książki pani Meyer zdecydowanie wolę ... hmm... sciene fiction niż fantasy ( bo chyba tak można określić sagę ZMIERZCH ). Polecam.
Ps. Widzałam ekranizację i niestety jestem zawiedziona. Sam film...
PRZECZYTANE!!! A właściwie odsłuchane!!! Fantastyczne!!! Arcydzieło!!!! Zatyka dech w piersiach!!!
Genialni wykonawcy, fantastyczny podkład muzyczny. Mogłam zamknąć oczy i byłam tam, w samym centrum powieści…
I ten głos… proszę państwa - Krystyna Czubówna - dykcja, barwa - i to jest majstersztyk.
Słyszałam nieraz o tej książce i parę razy udało mi obejrzeć fragmenty filmu ( zawsze coś niestety mi przerywało…)
Żałuję, że nie sięgnęłam po nią wcześniej. Przede mną jeszcze audiobook „ 2010 Odyseja kosmiczna ”, i niestety już tylko w formie papierowej pozostałe części…
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam wersję audio… a jak ktoś nie ma to wystarczy forma pisemna… i bogata wyobraźnia ( którą my książko - maniacy oczywiście mamy ) i przyjemność gwarantowana…
PRZECZYTANE!!! A właściwie odsłuchane!!! Fantastyczne!!! Arcydzieło!!!! Zatyka dech w piersiach!!!
więcej Pokaż mimo toGenialni wykonawcy, fantastyczny podkład muzyczny. Mogłam zamknąć oczy i byłam tam, w samym centrum powieści…
I ten głos… proszę państwa - Krystyna Czubówna - dykcja, barwa - i to jest majstersztyk.
Słyszałam nieraz o tej książce i parę razy udało mi obejrzeć fragmenty...