Opinie użytkownika
"To straszna sytuacja, kiedy własne wspomnienia okazują się najbardziej obrzydliwym miejscem, które można odwiedzić".
Pokaż mimo to"Traktował te perypetie jako część życia i kiedy w końcu zrozumiał, że wielu z jego podkarpackich współplemieńców naprawdę wierzy w istnienie brodatego gościa, który jedną ręką stwarza wszechświat, a drugą grozi nam, żebyśmy za często nie walili konia - szczerze się zdziwił. (...) A potem wrócił do bazy, poszedł spać i wstał jako ateista, któy ma wielki problem, ponieważ...
więcej Pokaż mimo toJak dla mnie książka terapeutyczna i oczyszczająca. Każdy kolejny "felieton" wydawał mi się jeszcze bardziej trafny niż poprzedni i jednocześnie w pełni oddawał moje własne doświadczenia życiowe i budził we mnie uczucie ulgi i zrozumienia.
Pokaż mimo toWszyscy umierają dwukrotnie. Raz, kiedy odchodzą z tego świata, i drugi, kiedy zostają zapomniani.
Pokaż mimo to"Nie doznałeś prawdziwego strachu, dopóki nad twoim dzieckiem nie zawisło niebezpieczeństwo. Śmierć to nie najgorsze co może ci się przytrafić. Najgorsza jest tragedia dziecka. Posiadanie go natychmiast zmienia cię w człowieka dorosłego. "
Pokaż mimo to"W czasach obłąkanej konsumpcji, obłąkanej przyjemności, praktycznie nieograniczonych możliwości, zdolność do cierpienia jest wartością wyjątkową, czymś wybitnym, co się nam, cholera jasna, przyda".
Pokaż mimo to"Wychowanie nie dzieje się jednego dnia. Kiedy powali nas grypa i nastoletni syn przyniesie nam herbatę z sokiem malinowym albo wręcz przeciwnie, przejdzie obojętnie koło naszego łóżka - to nie dlatego, że akurat ma lepszy czy gorszy dzień. Jak się tego dnia zachowa, zależy od lat pracy, setek tysięcy, a może i milionów małych decyzji. Nie da się podjąć tych decyzji jeszcze...
więcej Pokaż mimo to
Udana seria felietonów. Trafne spostrzeżenia i mądre refleksje.
"Jeżeli odmładzasz się dla mężczyzny, pamiętaj, że rodzynek nie stanie się na powrót winogronem. Jeśli chłop woli winogrona, to wybierze świeże. Zawsze.
"No, dziadek powiedział, że wtedy życie było ciężkie, ale proste. A nasze jest lekkie, ale skomplikowane"
"Czym dzisiaj epatować pozytywistycznie konserwatywno-socjalistycznie-liberalnych, tępo zadowolonych mikroburżujków z centrum handlowego, takich co to i do kościoła pójdą, i flamie bachora wyskrobią, i potem się tym wyskrobaniem zasmucą, i nawet pójdą na...
"Na stu ludzi
wiedzących wszystko lepiej
- pięćdziesięciu dwóch;
niepewnych każdego kroku
- prawie cała reszta;
(...)
śmiertelnych
- stu na stu.
Liczba, która jak dotąd nie ulega zmianie."
Jakże szkoda, że ta zmiana nie rozpoczęła się właśnie od Szymborskiej.
"Kryzysy głodu nie są wywoływane niedostatkiem jedzenia na globie, ale tym, że jednym ludziom nie opłaca się dzielić z innymi.
Bo oni się nie liczą. Dwóch niewolników na targu w Libii można kupić za cenę najnowszego iPhone'a X. I to wcale nie w najnowszej konfiguracji.
Arnold Schwarzenegger za powiedzenie siedmiuset słów w Terminatorze dostał tyle, ile kilka tysięcy...
"A przecież dzień, nawet najbardziej bolesny, nawet najbardziej w swoim bólu podniosły, odchodzi, by zrobić miejsce następnemu".
"Uczucie szczęścia nie istnieje, jest relatywne, tym większe, im gorzej ma ktoś inny. Pociesz się, że ja mam gorzej - słyszę. A więc uczę się cieszyć tym, że ktoś ma gorzej. I choć pod spodem, pod tym przekazem czuje bezsens tego rodzaju...
"Kiedy spoglądasz na dziecko, wciąż przypięte do fotelika, ale rozerwane jak worek z praniem (...) przychodzi chwila, że zastanawiasz się, po cholerę ten świat został w ogóle stworzony".
W głowie miał jedną - niezwiązaną z tematem, ale bardzo wyraźną - myśl: stacja telewizyjna wypikała "ku*wę", ale pozwoliła Ameryce patrzeć, jak kobieta odgryza mężowi kawał...
"Dla ciebie więzieniem jest Rakowiecka,dla innych strach przed tym, co się o nich myśli, dla jeszcze innych maski, za którymi kryją się przed całym światem".
"Nie bez powodu mawiało się, że w każdym starym człowieku tkwi młody, który nieustannie zastanawia się, jakim cudem stał się tym pierwszym".
"Przeciętny obłok burzowy waży kilka miliardów ton, ale patrząc na niego z oddali, trudno było objąć to rozumem. Forst odnosił wrażenie, że podobnie jest w przypadku jego życia - i ludzi, którzy przyglądają mu się jedynie z zewnątrz".
"Możliwe, że dodałem coś jeszcze o różnym pojmowaniu szczęścia. O tym, że dla jednych to nowa para butów, dla drugich brak konieczności...
"Każdy seryjny próbował zabójstwami opowiedzieć jakąś historię. Jak makabryczna, choć wręcz modelowa rozprawka szkolna, miała ona swój początek, rozwinięcie i zakończenie".
"To pierwotne, piękne, nieskalane konwenansami społecznymi uczucie. Nie da się go opisać. Nie da się go zrozumieć, o ile samemu nie zadecyduje się o czyimś życiu lub śmierci. O ile samemu nie zyska się...
"Forst pomyślał, że dla tych ludzi to naprawdę codzienność. Pacjenci umierali, rodziny rozpaczały, a oni siadali przed komputerem i wklepywali przyczynę zgonu, popijając kawę.
Przynajmniej miał nadzieję, że tak to wygląda. Gdyby przejmowali się każdą śmiercią, należałoby uznać, że wszyscy do tej pory dawno oszaleli".
"W związku z tym - będziemy łajdakami czy też poświęcimy się głupio i niepotrzebnie? A może pisane nam bohaterstwo? Na tym właśnie polega cały dramat tych niejasnych sytuacji, ocenianych potem tutaj, na dole, na chłodno, w miękkim fotelu".
"Już nie boję się śmierci i to jest zmiana, która dokonała się we mnie po wypadku. Kiedyś panicznie bałam się przemijania. Jako dziecko...