-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1159
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać415
Biblioteczka
2016-07-07
2016-07-07
2015-10-09
2015-09-28
2015-09-17
2015-09-10
Wymarzony czas to wymarzona książka żeby się pośmiać, popłakać i zauroczyć w twórczości Magdaleny Kordel do granic możliwości! Nic dodać nic ująć. ;D
Wymarzony czas to wymarzona książka żeby się pośmiać, popłakać i zauroczyć w twórczości Magdaleny Kordel do granic możliwości! Nic dodać nic ująć. ;D
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-09-08
Książka mnie zauroczyła. Ale miała dobre wejście, bo z Malowniczem spotkałam się już wcześniej przy lekturze ostatniej części tej serii - "Tajemnicy bzów". "Wymarzony dom" był więc odpowiedzią na wiele nurtujących pytań, na które odpowiedzi nie mogłam doszukać się w ostatniej części. Piękna opowieść!
Nadto, przypomina mi, być może złudnie, cykl stworzony przez Annę Ficner-Ogonowską. W tamtych książkach równie przyjemnie było się zatracić. ;-)
Książka mnie zauroczyła. Ale miała dobre wejście, bo z Malowniczem spotkałam się już wcześniej przy lekturze ostatniej części tej serii - "Tajemnicy bzów". "Wymarzony dom" był więc odpowiedzią na wiele nurtujących pytań, na które odpowiedzi nie mogłam doszukać się w ostatniej części. Piękna opowieść!
Nadto, przypomina mi, być może złudnie, cykl stworzony przez Annę...
2015-08-28
2015-08-25
2015-08-24
Kocham Schmitta - nie cierpię dramatów. Jakimże więc dramatem było, gdy okazało się, że "Intrygantki" to utwór dramatyczny. ;) Choć nie powiem, że pierwszy z czterech utworów połknęłam w całości. Przy drugim straciłam nieco zapał, ale równie przyjemnie się czytało. Dwa ostatnie utwory - choć krótkie - jakoś nie potrafiły do mnie przemówić. Niemniej, "Schmitt zawsze spoko". Nawet gdy jest to kolejny dramat.. ;)
Kocham Schmitta - nie cierpię dramatów. Jakimże więc dramatem było, gdy okazało się, że "Intrygantki" to utwór dramatyczny. ;) Choć nie powiem, że pierwszy z czterech utworów połknęłam w całości. Przy drugim straciłam nieco zapał, ale równie przyjemnie się czytało. Dwa ostatnie utwory - choć krótkie - jakoś nie potrafiły do mnie przemówić. Niemniej, "Schmitt zawsze...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to