Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Laurel Lockwod jest matką dwójki dzieci. Kiedy urodziła się jej pierwsza córka-Maggie, kobieta popadła w depresje odsuwając od siebie kochającego męża i córeczkę. Co więcej, coraz częściej zaczyna sięgać po alkohol. To właśnie on jest przyczyną odebrania Laurel jej drugiego synka-Andy'ego. Jaki wpływ ma alkohol na młodą kobietę w ciąży, do czego może doprowadzić depresja poporodowa i jakie są tego skutki ? Ta książka ukazuje nam matkę, która zrozumiała swoje błędy i postanawia je naprawić. Swojego syna otacza opieką i miłością. Wydaje jej się, że wie o nim wszystko. Tylko czy na pewno ? Jej wiara zostaje poddana próbie, kiedy Andy zostaje oskarżony o podpalenie kościoła, w którym przebywały dzieci. Czy Laurel do końca będzie bronić swojego syna ? Do czego gotowa będzie się posunąć ? A co w tym czasie stanie się z jej córką, której od samego początku poświęcała znacznie mniej uwagi ? Do czego może doprowadzić źle ulokowana miłość ?
Mimo, że książka na początku nie poruszyła mnie jakoś wyjątkowo to zdecydowałam się nie rezygnować z niej. I to była dobra decyzja. Po kilku rozdziałach powieść naprawdę mnie zaciekawiła. Laurel, która bardzo troszcząc się o syna odkrywa jak mało wie o najbliższych,
Andy nie rozumiejący do końca co dzieje się wokół niego,
Maggy zawsze znajdująca się w cieniu Andy'ego,
Marcus odrzucony przez Laurel szwagier.
Książka ukazuje wydarzenia z perspektywy każdego z nich. Z całą pewnością tą historię trzeba przeczytać do końca.

Laurel Lockwod jest matką dwójki dzieci. Kiedy urodziła się jej pierwsza córka-Maggie, kobieta popadła w depresje odsuwając od siebie kochającego męża i córeczkę. Co więcej, coraz częściej zaczyna sięgać po alkohol. To właśnie on jest przyczyną odebrania Laurel jej drugiego synka-Andy'ego. Jaki wpływ ma alkohol na młodą kobietę w ciąży, do czego może doprowadzić depresja...

Jak wyglądał nasz świat przed pojawieniem się w nim pewnego człowieka ? Z upływem czasu coraz trudniej uświadomić nam sobie jak mogliśmy żyć przed jakimś wydarzeniem, poznaniem jakiejś osoby. Ona-Lou Clark- pracowała w kawiarni, która musiała zostać zlikwidowana. Gadatliwa, odważna, pełna pomysłów. Kawiarnia była całym jej życiem, ale po jej zamknięciu musi znaleźć sobie jakąś prace by wspomóc rodziców.
On-Will Traynor - był pełnym energii, kochającym życie dobrze zapowiadającym się prawnikiem. Jednak jego życie radykalnie zmienia się w wyniku wypadku, który już na zawsze przykuje go do łóżka.
Tych dwoje staje sobie na drodze. Ona zostaje jego opiekunką. Po czasie odkrywa, że Will planuje dokonać samobójstwa i nikt nie zamierza mu w tym przeszkodzić. Właśnie dlatego obmyśla plan, którego celem jest pokazanie, że mimo życia na wózku, zawsze jest ono wartością. Tych dwoje spędza ze sobą coraz więcej czasu. Co wyniknie z działań Lou ? Czy możliwa jest miłość między tą dwójką ? Czy uda jej się wpłynąć na zmianę decyzji Willa ?
Poruszająca książka, która w niejednym momencie wyciśnie z nas łzy. Ciężko jest ocenić postępowanie jej bohaterów, gdyż w istocie czy wiemy jak zachowalibyśmy się będąc na ich miejscu ...

Jak wyglądał nasz świat przed pojawieniem się w nim pewnego człowieka ? Z upływem czasu coraz trudniej uświadomić nam sobie jak mogliśmy żyć przed jakimś wydarzeniem, poznaniem jakiejś osoby. Ona-Lou Clark- pracowała w kawiarni, która musiała zostać zlikwidowana. Gadatliwa, odważna, pełna pomysłów. Kawiarnia była całym jej życiem, ale po jej zamknięciu musi znaleźć sobie...

Czy jest coś ważniejszego niż miłość, niż rodzina ? Jeśli kiedyś zwątpisz, weź do ręki tę niesamowitą opowieść. David Baldacci pokazuje nam na pozór zwykłą rodzinę. Ale czy na prawdę ? Jack Armstrong, głowa rodziny jest śmiertelnie chory, jego życie nieubłagalnie zmierza ku końcowi. Jego młodsi synowie nie są w stanie tego zrozumieć, natomiast starsza córka aby uchronić się przed bólem utraty postanawia się zbuntować, odsunąć od ojca w tych najtrudniejszych dla niego dniach. Jaack'a wspiera jedynie jego żona Lizzie. Jednak pewnej nocy, w Wigilię Bożego Narodzenia Lizzie ginie w wypadku samochodowym a na Jacka spada ogromny cios. Co sie stanie z dziećmi po jego śmierci? Niespodziewanie, przebywając w hospicjum, gdzie ma samotnie umrzeć, Jack nabiera sił. Choroba w cudowny sposób ustąpiła. Czy to jest wola Boga ? Jack raz utracił dzieci oddając je do rodziny a teraz pragnie je odzyskać. Udaje mu sie to i razem z nimi zamierza spędzić wakacje w domu jego żony nad oceanem. Dopiero wtedy Jack uświadamia sobie jak ciężko być samotnym ojcem. Dodatkowo starsza córka nie ułatwia mu tego. Mężczyzna chce od nowa zyskać miłość dzieci, zapewnić im bezpieczny dom. Tylko czy to mu sie uda ? Los nie jest dla niego łaskawy: śmierć żony, niezrozumienie przez dzieci a teraz dziadkowie chcą pozbawić go praw do opieki nad własnymi dziećmi. Do czego posuną sie dziadkowie ? Kto wygra walkę o dzieci ? Jak potoczą się losy tej rodziny ? Książka pokazuje nam różne barwy życia, uświadamia, że zawsze jest o co walczyć.

"Istnieje wiele rodzajów miłości, a ludzie mają zdolność kochania wielu osób."

Czy jest coś ważniejszego niż miłość, niż rodzina ? Jeśli kiedyś zwątpisz, weź do ręki tę niesamowitą opowieść. David Baldacci pokazuje nam na pozór zwykłą rodzinę. Ale czy na prawdę ? Jack Armstrong, głowa rodziny jest śmiertelnie chory, jego życie nieubłagalnie zmierza ku końcowi. Jego młodsi synowie nie są w stanie tego zrozumieć, natomiast starsza córka aby uchronić się...

Co można powiedzieć o tej książce... Zaczynałam ją dwa razy. Właściwie sama nie wiem czemu nie byłam w stanie przebrnąć przez nią pierwszy raz. Ale do rzeczy. Książka przedstawia nam życie trędowatych na wyspie Spinalonga, niedaleko Krety. Obrazy przedstawione w niej są bardzo realistyczne, niekiedy naprawdę wstrząsające. Książka przedstawia losy rodziny Petrakisów, która dwukrotnie została dotknięta trądem. Czytając tą książkę czułam się razem z bohaterami oddzielona od rodziny, "zamknięta" na Spinalondze. Razem z nimi przeżywałam wzloty i upadki, smutki i nadzieje. Najbardziej poruszyła mnie postać Marii, córki kobiety zesłanej na wyspę. Dziewczyna całe swoje życie poświęciła by opiekować się osamotnionym ojcem, a potem w ślad za matka znalazła się na wyspie trędowatych. I tam właśnie znalazła miłość, ale czy dane jej będzie być z ukochanym mężczyzną ? Na wielki podziw zasługuje też postać Giorgisa, który dotknięty licznymi nieszczęściami nigdy się nie poddał, nigdy nie skarżył się na niesprawiedliwość losu. Mimo, iż książka zawiera ( jak dla mnie) zbyt dużo opisów, to jednak porusza do głębi. Myślę, że warto sięgnąć po tę książkę i poznać losy tych wspaniałych bohaterów.

Co można powiedzieć o tej książce... Zaczynałam ją dwa razy. Właściwie sama nie wiem czemu nie byłam w stanie przebrnąć przez nią pierwszy raz. Ale do rzeczy. Książka przedstawia nam życie trędowatych na wyspie Spinalonga, niedaleko Krety. Obrazy przedstawione w niej są bardzo realistyczne, niekiedy naprawdę wstrząsające. Książka przedstawia losy rodziny Petrakisów, która...