Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Lekka i zabawna. Idealna na poprawę humoru lub spokojny wieczór z książką. Bohaterką jest Ola, której często zdarzają się zabawne wpadki. Kojarzy mi się trochę z Bridget Jones. W niespodziewanych okolicznościach w jej życie wkracza pewien bogaty i przystojny mężczyzna, z zupełnie innej bajki. Są swoim całkowitym przeciwieństwem i działają sobie na nerwy. Ich relacja przynosi wiele zabawnych i zagmatwanych sytuacji. Ogólnie taka zgrabna komedia romantyczna. Przyjemnie mi się czytało, więc polecam.

Lekka i zabawna. Idealna na poprawę humoru lub spokojny wieczór z książką. Bohaterką jest Ola, której często zdarzają się zabawne wpadki. Kojarzy mi się trochę z Bridget Jones. W niespodziewanych okolicznościach w jej życie wkracza pewien bogaty i przystojny mężczyzna, z zupełnie innej bajki. Są swoim całkowitym przeciwieństwem i działają sobie na nerwy. Ich relacja...

Całkiem niezła książka. Troszkę inna historia o aniołach. Zaczyna się średnio. Początkowo uwagę przykuwają drętwawe dialogi i dziwaczne zachowania. Na szczęście autorka się rozkręca. Polubiłam bohaterów i z zaciekawieniem śledziłam ich losy. Zakończenie naprawdę mnie zaskoczyło, co jest bardzo dużym plusem. Chętnie przeczytam kontynuację, bo seria zapowiada się ciekawie.

Całkiem niezła książka. Troszkę inna historia o aniołach. Zaczyna się średnio. Początkowo uwagę przykuwają drętwawe dialogi i dziwaczne zachowania. Na szczęście autorka się rozkręca. Polubiłam bohaterów i z zaciekawieniem śledziłam ich losy. Zakończenie naprawdę mnie zaskoczyło, co jest bardzo dużym plusem. Chętnie przeczytam kontynuację, bo seria zapowiada się ciekawie.

Świetna kontynuacja. Pochłonęłam błyskawicznie. Bardzo dobrze czyta się o Naszych słowiańskich bogach. Fajnie, że autorka sięgnęła właśnie do rodzimych wierzeń, które są bardzo bogate. Można się sporo dowiedzieć o Naszych ludowych ,,potworkach". Historia miłosna ciekawie i umiejętnie prowadzona. Wraz z Gosią przeżywałam obawy i wewnętrzne rozterki związane z tym, komu ofiarować kwiat paproci. Z niecierpliwością czekam na kolejną część.

Świetna kontynuacja. Pochłonęłam błyskawicznie. Bardzo dobrze czyta się o Naszych słowiańskich bogach. Fajnie, że autorka sięgnęła właśnie do rodzimych wierzeń, które są bardzo bogate. Można się sporo dowiedzieć o Naszych ludowych ,,potworkach". Historia miłosna ciekawie i umiejętnie prowadzona. Wraz z Gosią przeżywałam obawy i wewnętrzne rozterki związane z tym, komu...

Bardzo dobra lektura. Z autorem miałam do czynienia jedynie w formie przygód Jakuba, więc kompletnie nie spodziewałam się tego, co tu zastałam. Przypomniało mi się z archiwum x u szczytu formy. Opowiadania z udziałem Roberta Storma, są znakomite. Najlepsze były o ubeku, czuhajsterze i czerwiu. Pozostałe są nieco słabsze ale również interesujące. Naprawdę przyjemnie mi się czytało. Polecam.

Bardzo dobra lektura. Z autorem miałam do czynienia jedynie w formie przygód Jakuba, więc kompletnie nie spodziewałam się tego, co tu zastałam. Przypomniało mi się z archiwum x u szczytu formy. Opowiadania z udziałem Roberta Storma, są znakomite. Najlepsze były o ubeku, czuhajsterze i czerwiu. Pozostałe są nieco słabsze ale również interesujące. Naprawdę przyjemnie mi się...

No i przeczytałam w końcu to cudo, którym wszyscy się tak zachwycali. Muszę przyznać, że lektura jest naprawdę ciekawa. Jednak bym się nie pokusiła o stwierdzenie, że jest to najlepsza książka 2015 roku. Porządnie wciąga gdzieś od połowy, kiedy to akcja się zazębia i wychodzą na jaw coraz to nowe fakty. Na początku dominowała irytacja główną bohaterką. Na serio - Rachel jest dość żenująca. Tożsamość sprawcy mnie zaskoczyła, a to chyba najlepszy wyznacznik dobrego kryminału.

No i przeczytałam w końcu to cudo, którym wszyscy się tak zachwycali. Muszę przyznać, że lektura jest naprawdę ciekawa. Jednak bym się nie pokusiła o stwierdzenie, że jest to najlepsza książka 2015 roku. Porządnie wciąga gdzieś od połowy, kiedy to akcja się zazębia i wychodzą na jaw coraz to nowe fakty. Na początku dominowała irytacja główną bohaterką. Na serio - Rachel...

I znów mam mieszane odczucia. Książka jednocześnie podobała mi się i trochę też nie podobała. Na plus - bohaterowie. Za braćmi wprost przepadam. Nawet Ally od drugiego tomu zaczęła normalnieć. Prawdopodobnie autorka zdała sobie sprawę jak niedorzeczna była w pierwszej części. Czyli zostaje fabuła. Jest to piękna historia prawdziwej, gwałtownej i na pewno burzliwej miłości. Jednakże w czasie lektury męczyłam się i czułam przesyt. Za dużo emocji i dramatów. Momentami stawało się to wręcz sztuczne i na siłę. Kilkakrotnie przerwałam lekturę i sięgałam po inną pozycję. Jednak po zresetowaniu wracałam, gdyż coś mnie ciągnęło do tej książki. Podsumowując - męczyłam się ale czytałam. Sama więc nie wiem czy polecać. Jeżeli ktoś ma ochotę na odrobinę masochizmu dla w sumie wzruszajacej historii miłosnej to zachęcam.

I znów mam mieszane odczucia. Książka jednocześnie podobała mi się i trochę też nie podobała. Na plus - bohaterowie. Za braćmi wprost przepadam. Nawet Ally od drugiego tomu zaczęła normalnieć. Prawdopodobnie autorka zdała sobie sprawę jak niedorzeczna była w pierwszej części. Czyli zostaje fabuła. Jest to piękna historia prawdziwej, gwałtownej i na pewno burzliwej miłości....

Po lekturze mam mieszane uczucia. Zacznę więc od początku, który mi się spodobał. Dwójka ludzi, (on i ona) spotyka się w nocy, w poczekalni na lotnisku. Zaczynają niezobowiązująco rozmawiać. Mija kilka godzin, a oni są sobą zauroczeni. Historia wydała mi się urocza, trochę w stylu filmów z Meg Ryan. Później, czyli w momencie bliższego poznania Ally robi się gorzej. Jest ona egzemplarzem wadliwej mentalnie postaci kobiecej. Przez większość czasu miałam ochotę nią potrząsnąć, żeby irytujące babsko w końcu się ocknęło! Jej zachowania są skrajne i niespójne. Jest po prostu niewiarygodna. Jedyną tłumaczącą ją rzeczą, jest fakt, że jej matka jest socjopatką. Rozważałam nawet porzucenie lektury. Przebrnęłam jedynie dla Bradina, który dla odmiany jest rewelacyjny. Ciekawiej zrobiło się gdy autorka wprowadziła do akcji Toma, czyli brata Bradina. Na szczęście zakończenie okazało się ciekawe i emocjonujące.

Po lekturze mam mieszane uczucia. Zacznę więc od początku, który mi się spodobał. Dwójka ludzi, (on i ona) spotyka się w nocy, w poczekalni na lotnisku. Zaczynają niezobowiązująco rozmawiać. Mija kilka godzin, a oni są sobą zauroczeni. Historia wydała mi się urocza, trochę w stylu filmów z Meg Ryan. Później, czyli w momencie bliższego poznania Ally robi się gorzej. Jest ona...

Dobra książka. Niby zwyczajna historia miłosna ale jednak ma coś w sobie. Zdecydowanie mnie wciągnęło. Ciekawi i kolorowi bohaterowie, których bardzo polubiłam. Podziwu godny upór Elyasa kontra totalny opór Emely to mieszanka iście wybuchowa. Od razu zabieram się za kontynuacje. Warto przeczytać.

Dobra książka. Niby zwyczajna historia miłosna ale jednak ma coś w sobie. Zdecydowanie mnie wciągnęło. Ciekawi i kolorowi bohaterowie, których bardzo polubiłam. Podziwu godny upór Elyasa kontra totalny opór Emely to mieszanka iście wybuchowa. Od razu zabieram się za kontynuacje. Warto przeczytać.

Ciekawa, lekka i zabawna. Udany debiut.

Ciekawa, lekka i zabawna. Udany debiut.

Fajne odkrycie. Książka ta jest naprawdę znakomitą rozrywką. Opowiada o perypetiach hrabianki Marii Kostek, która wraz z rodzicami i kotem powraca na odzyskane po wojnie włości w Czechach. Dodam, że czeka tam na nich mnóstwo niespodzianek. Opowieść przesycona jest specyficznym humorem, ktory mi bardzo przypasował. Zaśmiewałam się jak głupia. Świetna propozycja na lato. Polecam.

Fajne odkrycie. Książka ta jest naprawdę znakomitą rozrywką. Opowiada o perypetiach hrabianki Marii Kostek, która wraz z rodzicami i kotem powraca na odzyskane po wojnie włości w Czechach. Dodam, że czeka tam na nich mnóstwo niespodzianek. Opowieść przesycona jest specyficznym humorem, ktory mi bardzo przypasował. Zaśmiewałam się jak głupia. Świetna propozycja na lato....

Nie jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Gier. Jak zwykle bawiłam się z nią świetnie. Największym walorem niewątpliwie jest tu humor. Bardzo polubiłam Olivie. Jest ona rezolutną dziewczyną, której cięte i szczere komentarze wielokrotnie mnie rozbawiły. Główny wątek o podróżowaniu w snach ma potencjał, lecz niestety nie zachwyca za bardzo. Za to lekki, zabawny i baśniowy klimat sprawia, że warto przeczytać Księgę snów. Polecam.

Nie jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Gier. Jak zwykle bawiłam się z nią świetnie. Największym walorem niewątpliwie jest tu humor. Bardzo polubiłam Olivie. Jest ona rezolutną dziewczyną, której cięte i szczere komentarze wielokrotnie mnie rozbawiły. Główny wątek o podróżowaniu w snach ma potencjał, lecz niestety nie zachwyca za bardzo. Za to lekki, zabawny...

Wow. Ależ mnie wciągnęło! Seria lux bardzo mi się podobała, a ta jest chyba jeszcze lepsza. Książka opiera się na dualistycznym podziale na dobro i zło. Wydawać by się mogło, że koncepcja piekła i nieba jest już do cna wyczerpana. Autorka jednak wprowadziła nowe wątki i w interesujący sposób wykorzystała popularny motyw. Layla jest w połowie strażnikiem i demonem. Nie może pogodzić tych dwóch natur i ciągle się z nimi zmaga. Ma u swego boku 2 mężczyzn. Obydwaj zakochani w niej, stoją po przeciwnych stronach. Mianowicie jeden jest demonem, a drugi strażnikiem. Ja osobiście zdecydowanie jestem za Rothem :). Mam wrażenie, że wybór Layli będzie miał bardziej poetycki charakter i będzie dotyczył także innych aspektów jej życia. Akcja jest bardzo wartko prowadzona i bogata w wiele ciekawych wątków. Szybko się domyśliłam kto jest lilianem. Zastanawiam się czy dać sobie za to plus czy książce minus. Chyba bardziej skłaniam się ku pierwszej opcji :). Nie można nie wspomnieć o Bambi, która jest cudna. Też bym taką chciała. No i czekam żeby w końcu zobaczyć w akcji Tuptusia. :). Zakończenie ciekawe i emocjonujące. Polecam.

Wow. Ależ mnie wciągnęło! Seria lux bardzo mi się podobała, a ta jest chyba jeszcze lepsza. Książka opiera się na dualistycznym podziale na dobro i zło. Wydawać by się mogło, że koncepcja piekła i nieba jest już do cna wyczerpana. Autorka jednak wprowadziła nowe wątki i w interesujący sposób wykorzystała popularny motyw. Layla jest w połowie strażnikiem i demonem. Nie może...

Udana kontynuacja. Dobrze, że autorka ograniczyła się do 2 tomów. W przypadku Rywalek tom środkowy był zbędny i bardzo się cieszę, że w tym przypadku go nie ma. Historia Eadlyn jest już zdecydowanie bardziej współczesna. Brakowało mi trochę tego lekko archaicznego i bajkowego klimatu z poprzednich części. Autorka ciekawie ukazała jak zmienia się rola i ranga mediów wraz z rozwojem społeczeństwa. Co do treści, to kiedy tylko okazało się, że Kile został kandydatem, to od razu wydawało mi się, że wiem jak to się skończy. Ciągle się kłócą i nie przepadają za sobą ale okaże się, że połączy ich gorące uczucie i będą żyli długo i szczęśliwie. A tu nie. Bardzo mi się podobało, że stało się inaczej. Na początku nie lubiłam Eadlyn. Zastanawiało mnie, jak taka kobieta jak America, mogła wychować tak zadufaną córkę. Rozumiem jednak, że musiała być taka, aby móc przejść pozytywną przemianę. Wątek miłosny był w tle.Ogólnie fajna historia, z pozytywnym zakończeniem.

Udana kontynuacja. Dobrze, że autorka ograniczyła się do 2 tomów. W przypadku Rywalek tom środkowy był zbędny i bardzo się cieszę, że w tym przypadku go nie ma. Historia Eadlyn jest już zdecydowanie bardziej współczesna. Brakowało mi trochę tego lekko archaicznego i bajkowego klimatu z poprzednich części. Autorka ciekawie ukazała jak zmienia się rola i ranga mediów wraz z...

No i to rozumiem! Po słabszym 2 tomie, ten zdecydowanie nadrabia. Bohaterka odzyskała iskrę, rozum i koloryt. Dobrze, że rozwinięto wątek rebeliantów, gdyż samo wzdychanie kandydatek do księcia stawało się już trochę nużące. Było trochę smutno i wzruszająco, a także przede wszystkim ciekawie. Zakończenie historii satysfakcjonujące. Polecam

No i to rozumiem! Po słabszym 2 tomie, ten zdecydowanie nadrabia. Bohaterka odzyskała iskrę, rozum i koloryt. Dobrze, że rozwinięto wątek rebeliantów, gdyż samo wzdychanie kandydatek do księcia stawało się już trochę nużące. Było trochę smutno i wzruszająco, a także przede wszystkim ciekawie. Zakończenie historii satysfakcjonujące. Polecam

Pierwsza część była rewelacyjna! Ciekawa koncepcja kraju i podziału społeczeństwa. Z wielką chęcią zabrałam się za kolejny tom. Niestety rozczarował mnie. Tak jak na początku polubiłam Americę - to tu zaczęła mnie irytować. Mam wrażenie, że cały ten tom jest niepotrzebny i stworzony tylko po to, aby rozwlec akcję. Dosłownie co chwilę bohaterka zmienia zdanie i obiekt swych uczuć. W poprzedniej części była babką z charakterem, a teraz zamieniła się w ciepłe kluchy. Stale coś się jej nie podoba i fochy strzela. Takie sztuczne rozciąganie jej niezdecydowania jest trochę komiczne. Naprawdę zdziwiła mnie różnica poziomu między 1 a 2 tomem. Aczkolwiek ciekawi mnie zakończenie całej historii, więc zabieram się za 3 część.

Pierwsza część była rewelacyjna! Ciekawa koncepcja kraju i podziału społeczeństwa. Z wielką chęcią zabrałam się za kolejny tom. Niestety rozczarował mnie. Tak jak na początku polubiłam Americę - to tu zaczęła mnie irytować. Mam wrażenie, że cały ten tom jest niepotrzebny i stworzony tylko po to, aby rozwlec akcję. Dosłownie co chwilę bohaterka zmienia zdanie i obiekt swych...

Bardzo udany debiut. Aż dziw bierze, że autorstwa mężczyzny. Niczym nie ujmując autorowi oczywiście. Książka napisana jest w taki fajny, babski sposób. Zatem Pan Rogoziński świetnie potrafi kreować ciekawe kobiece postaci. Jest to kryminał na wesoło. Takie trochę połączenie Chmielewskiej i Rudnickiej, co zdecydowanie jest plusem. Jeżeli ktoś szuka lekkiego, zgrabnego kryminału przy którym można się pośmiać, to Ukochany z piekła rodem, będzie idealną propozycją. Motyw z kafelkami i varius manx - kapitalny :)

Bardzo udany debiut. Aż dziw bierze, że autorstwa mężczyzny. Niczym nie ujmując autorowi oczywiście. Książka napisana jest w taki fajny, babski sposób. Zatem Pan Rogoziński świetnie potrafi kreować ciekawe kobiece postaci. Jest to kryminał na wesoło. Takie trochę połączenie Chmielewskiej i Rudnickiej, co zdecydowanie jest plusem. Jeżeli ktoś szuka lekkiego, zgrabnego...

Skusiłam się dlatego, że książka ta inspirowana jest twórczością Edgara Allana Poego, którą dobrze znam i cenię. Ojej co za pierdółki. Żeby tak mrocznego pisarza uznać za natchnienie do takiej głupiutkiej bajeczki. Myślę, że Pan Poe byłby niepocieszony. Nie polecam.

Skusiłam się dlatego, że książka ta inspirowana jest twórczością Edgara Allana Poego, którą dobrze znam i cenię. Ojej co za pierdółki. Żeby tak mrocznego pisarza uznać za natchnienie do takiej głupiutkiej bajeczki. Myślę, że Pan Poe byłby niepocieszony. Nie polecam.

Ach... ten nieszczęsny wilk. Jako, że historia o Wiktorii : byłej diablica, niedoszłej anielicy, bardzo mi się podobała, to postanowiłam zapoznać się z pozostałą twórczością Pani Miszczuk. Przyszedł więc czas na Wilka. To, że autorką jest 15 latka, to widać, słychać i czuć. Czyta się ciężko ale historia jest dość ciekawa i urokliwa. Jak na tak młodą autorkę to jest całkiem nieźle. Bohaterowie fajni i wiarygodni. W sumie to historia mnie zainteresowała. Na zachętę dodam, że tom 2 czyli Wilczyca jest już znacznie lepiej napisany i ogólnie znacznie ciekawszy.

Ach... ten nieszczęsny wilk. Jako, że historia o Wiktorii : byłej diablica, niedoszłej anielicy, bardzo mi się podobała, to postanowiłam zapoznać się z pozostałą twórczością Pani Miszczuk. Przyszedł więc czas na Wilka. To, że autorką jest 15 latka, to widać, słychać i czuć. Czyta się ciężko ale historia jest dość ciekawa i urokliwa. Jak na tak młodą autorkę to jest...

Cała trylogia bardzo przypadła mi do gustu. Jest niezwykle barwna, dynamiczna i przede wszystkim zabawna. Genialne postacie, które naprawdę polubiłam. Nawet Azazela Hehe. Z zapartym tchem śledziłam przygody bohaterów i bardzo mi żal, że to już koniec. Świetnie bawiłam się podczas lektury i serdecznie ją polecam.

Cała trylogia bardzo przypadła mi do gustu. Jest niezwykle barwna, dynamiczna i przede wszystkim zabawna. Genialne postacie, które naprawdę polubiłam. Nawet Azazela Hehe. Z zapartym tchem śledziłam przygody bohaterów i bardzo mi żal, że to już koniec. Świetnie bawiłam się podczas lektury i serdecznie ją polecam.

Lekka, zabawna komedia gangsterska. Bardzo lubię książki Pani Rudnickiej, gdyż świetnie się przy nich relaksuję. Historia ciekawa i odpowiednio zakręcona. Naprawdę można się przy niej pośmiać i odprężyć, więc polecam.

Lekka, zabawna komedia gangsterska. Bardzo lubię książki Pani Rudnickiej, gdyż świetnie się przy nich relaksuję. Historia ciekawa i odpowiednio zakręcona. Naprawdę można się przy niej pośmiać i odprężyć, więc polecam.