Sięgając po tę książkę, nie wiedziałam, czego się spodziewać. Tytuł intryguje, opis na okładce również - w końcu nie często czyta się całe utwory poświęcone torturowaniu lub, jak to ujmuje bohater książki, odzyskiwaniu informacji. Zaciekawiona, zaczęłam czytać. Z początku akcja książki się ciągnęła i czekałam na nastąpienie punktu zwrotnego. Ślinka ściekała już po brodzie, przymykałam oczy... I nareszcie się pojawił! Akcja diametralnie przyspieszyła, a prosty język nie utrudniał czytania. Krążyłam po coraz rozleglejszym kole zagadek i... wypadłam z toru. Mniej więcej w trzech czwartych książki akcja zaczęła się kruszyć - nie mam na myśli tego, że napięcie malało, raczej coś w fabule zostawiało po sobie niedosyt. Pojawiło się jeszcze kilka smakowitych kąsków, ale zbliżając się do zakończenia, załamywałam ręce i z trudem dobrnęłam do jakże przewidywalnego końca. Ogólnie patrząc, książka jest dobra, czytałam momentami z ogromną przyjemnością, ale dosyć schematyczna. Polecam na nudne wieczory.
Sięgając po tę książkę, nie wiedziałam, czego się spodziewać. Tytuł intryguje, opis na okładce również - w końcu nie często czyta się całe utwory poświęcone torturowaniu lub, jak to ujmuje bohater książki, odzyskiwaniu informacji. Zaciekawiona, zaczęłam czytać. Z początku akcja książki się ciągnęła i czekałam na nastąpienie punktu zwrotnego. Ślinka ściekała już po brodzie,...
Sięgając po tę książkę, nie wiedziałam, czego się spodziewać. Tytuł intryguje, opis na okładce również - w końcu nie często czyta się całe utwory poświęcone torturowaniu lub, jak to ujmuje bohater książki, odzyskiwaniu informacji. Zaciekawiona, zaczęłam czytać. Z początku akcja książki się ciągnęła i czekałam na nastąpienie punktu zwrotnego. Ślinka ściekała już po brodzie, przymykałam oczy... I nareszcie się pojawił! Akcja diametralnie przyspieszyła, a prosty język nie utrudniał czytania. Krążyłam po coraz rozleglejszym kole zagadek i... wypadłam z toru. Mniej więcej w trzech czwartych książki akcja zaczęła się kruszyć - nie mam na myśli tego, że napięcie malało, raczej coś w fabule zostawiało po sobie niedosyt. Pojawiło się jeszcze kilka smakowitych kąsków, ale zbliżając się do zakończenia, załamywałam ręce i z trudem dobrnęłam do jakże przewidywalnego końca. Ogólnie patrząc, książka jest dobra, czytałam momentami z ogromną przyjemnością, ale dosyć schematyczna. Polecam na nudne wieczory.
Sięgając po tę książkę, nie wiedziałam, czego się spodziewać. Tytuł intryguje, opis na okładce również - w końcu nie często czyta się całe utwory poświęcone torturowaniu lub, jak to ujmuje bohater książki, odzyskiwaniu informacji. Zaciekawiona, zaczęłam czytać. Z początku akcja książki się ciągnęła i czekałam na nastąpienie punktu zwrotnego. Ślinka ściekała już po brodzie,...
więcej Pokaż mimo to