rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Dalsze losy Takeo i Kaede - dwójki wspaniałych bohaterów. Połknęłam tę część naprawdę szybko. Język pani Hearn w dalszym ciągu utrzymuje poziom i pozwala płynąć z nurtem powieści, ani na chwilę nie nudząc. Przygody bohaterów również mi się podobały, zabrakło jednak czegoś, co dało się znaleźć w poprzedniej części. Akcja zdawała się jedynie zapowiadać coś wielkiego, co może zdarzyć się w kolejnej książce. Mogłam jednak skupić się na innych szczegółach. Tym, co najbardziej utkwiło mi w pamięci, był podziw dla Kaede za jej siłę i wytrwałość w poznawaniu świata i życia. Przemiana bohaterów jest tym, co uwielbiam śledzić w powieściach, więc pod tym względem autorka zadowoliła moje wybiórcze upodobania. Takeo, przyznam się bez bicia, poświeciłam nieco mniej uwagi, chociaż jego losy także nie są mi obojętne. Podobała mi się nieprzewidywalność fabuły, mimo krótkich fragmentów, gdzie wiedziałam, co się stanie, większość trzymała mnie w szachu. Koneksje pomiędzy bohaterami, nowe tajemnice wypełzające na światło dzienne - wspaniałe detale, które cieszą umysł i zmuszają do prób zgadywania kolejnych, zanim autorka je przed nami odkryje. Bogate opisy dobrze ukazują świat przedstawiony. Można by rzec, czytając, zupełnie utonęłam w scenerii historii, śledząc losy bohaterów jakbym rzeczywiście tam z nimi była.

Dalsze losy Takeo i Kaede - dwójki wspaniałych bohaterów. Połknęłam tę część naprawdę szybko. Język pani Hearn w dalszym ciągu utrzymuje poziom i pozwala płynąć z nurtem powieści, ani na chwilę nie nudząc. Przygody bohaterów również mi się podobały, zabrakło jednak czegoś, co dało się znaleźć w poprzedniej części. Akcja zdawała się jedynie zapowiadać coś wielkiego, co może...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wyciągnęłam swoją rękę po tę pozycję, bo od dawna chciałam się przyjrzeć twórczości Philipa K. Dicka. Zastanawiałam się, czy rzeczywiście znajdę w niej to "coś" - w tym wypadku bodziec do pewnych przemyśleń na temat bycia człowiekiem. Może minęło za mało czasu, może powinnam przeczytać ją jeszcze raz, jednak mam mieszane uczucia.
Jeśli chodzi o zawartość fabularną, podobał mi się pomysł tropienia androidów. Postacie były różne i miały sporo osobistych dylematów, dzięki czemu nie miało się wrażenia "jednowymiarowości". Każdy z bohaterów zaskarbił sobie odrobinę moich uczuć, często było mi ich żal (zwłaszcza pana Isidore'a), czasami podśmiewałam się pod nosem. Świat, który wykreował autor był okrutny i bezwzględny, zdecydowanie nie chciałabym w takim żyć. Fałsz był wszędzie, aż nawet nie byłam pewna, co było rzeczywistością, a co nie. Pod tym względem pan Dick poradził sobie bardzo dobrze. Pozwalało to dokonywać niespodziewanych zwrotów akcji. Napięcie istniało tam, gdzie się go nie spodziewałam, brakowało go tam, gdzie powinno być - może to i dobrze, bo autor znów mnie zaskakiwał.
Jedną z wad natomiast było właśnie za duże poplątanie. Zdarzało mi się pogubić w opisach. Poza tym nie dostrzegam poważniejszych problemów z odbiorem.
Podsumowując, książka jest bardzo dobra i dostarcza czytelnikowi sporo powodów do autorefleksji. Jednak być może przez ponurą wizję świata i natłok negatywnych emocji bohaterów, odbiór książki jest dość trudny. Mimo to polecam.

Wyciągnęłam swoją rękę po tę pozycję, bo od dawna chciałam się przyjrzeć twórczości Philipa K. Dicka. Zastanawiałam się, czy rzeczywiście znajdę w niej to "coś" - w tym wypadku bodziec do pewnych przemyśleń na temat bycia człowiekiem. Może minęło za mało czasu, może powinnam przeczytać ją jeszcze raz, jednak mam mieszane uczucia.
Jeśli chodzi o zawartość fabularną, podobał...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Nie pierwszy raz chwyciłam w dłoń powieść owej autorki, a po nieudanym początku z inną książką, spodziewałam się trudności w czytaniu i tutaj. Na szczęście bardzo mile się zaskoczyłam. Urzekły mnie barwne opisy, które mają w zwyczaju mnie usypiać, ale tym razem tylko podsycały moją ciekawość stworzonego świata. Autorka z gracją opowiada o przygodach Takeo i Kaede, których bardzo polubiłam i cieszyłam się oraz smuciłam razem z nimi. Akcja, choć z pozoru spokojna, niespodziewanie skręcała z wcześniej obranego kursu tak, że nie sposób było od początku przewidzieć zakończenie. Nieczęsto zdarza mi się natrafić na opowieść, która w takim stopniu ujmie moje wybredne gusta. Tym bardziej się cieszę, że historia została umieszczona w bardzo podobnym japońskim realiach. Polecam nie tylko miłośnikom kultury azjatyckiej, ale i innym osobom chcącym się odprężyć przy wspaniałej lekturze.

Nie pierwszy raz chwyciłam w dłoń powieść owej autorki, a po nieudanym początku z inną książką, spodziewałam się trudności w czytaniu i tutaj. Na szczęście bardzo mile się zaskoczyłam. Urzekły mnie barwne opisy, które mają w zwyczaju mnie usypiać, ale tym razem tylko podsycały moją ciekawość stworzonego świata. Autorka z gracją opowiada o przygodach Takeo i Kaede, których...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sięgając po tę książkę, byłam bardzo pozytywnie nastawiona. Kocham literaturę związaną z Japonią, a ponieważ opis z tyłu okładki sugerował, że znajdę tam wiele orientalnej kultury (książka przecież została napisana przez Japończyka i jej akcja również się tam dzieje), doprawdy nie mogłam się doczekać.
I nie zawiodłam się. Historię śledzi się z kilku punktów widzenia. Na pierwszy rzut oka można by sądzić, że niewiele mają ze sobą wspólnego, jednak uwiodła mnie umiejętność autora do przeplatania wątków. A samych bohaterów nie da się nie polubić, mimo iż nie zawsze są wzorami do naśladowania.
Ponad trzy czwarte opowieści czytałam z wypiekami na twarzy, wciąż się głowiąc, co się zaraz stanie. Książka jest z pewnością nieliniowa i choć istnieją przewidywalne fragmenty, większość jednak wybiega poza znany kanon przygód. Jest to ogromny plus tej pozycji.
Język, choć z początku może się wydawać ciężki (czego innego się spodziewać po dwudziestowiecznym autorze?), chwilę później staje się kolejnym atutem. Narrator opowiada w sposób gawędziarski, często żartując, dzięki czemu czytaniu towarzyszy uśmiechanie się pod nosem i podejrzane chichotanie.
Jedynym minusem książki jest zakończenie. Chociaż może nie powinnam tak pisać, ponieważ polskie wydanie zawiera zaledwie pięć z wielu, wielu części przygód bohaterów. Dlatego też pewne wątki są niezakończone (zwłaszcza ten, który mnie najbardziej interesuje!) i jedyną radą na poznanie kolejnych perypetii postaci jest czekanie na polską kontynuację (wątpiwe...) lub nauczenie się japońskiego. :)
Książkę polecam czytelnikom w każdym wieku, myślę, iż wszyscy znajdą w niej coś dla siebie. Jest bardzo miłą odskocznią od dnia codziennego, rzadko męczącą, a dla miłośników kultury japońskiej wręcz obowiązkową pozycją.

Sięgając po tę książkę, byłam bardzo pozytywnie nastawiona. Kocham literaturę związaną z Japonią, a ponieważ opis z tyłu okładki sugerował, że znajdę tam wiele orientalnej kultury (książka przecież została napisana przez Japończyka i jej akcja również się tam dzieje), doprawdy nie mogłam się doczekać.
I nie zawiodłam się. Historię śledzi się z kilku punktów widzenia. Na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sięgając po tę książkę, nie wiedziałam, czego się spodziewać. Tytuł intryguje, opis na okładce również - w końcu nie często czyta się całe utwory poświęcone torturowaniu lub, jak to ujmuje bohater książki, odzyskiwaniu informacji. Zaciekawiona, zaczęłam czytać. Z początku akcja książki się ciągnęła i czekałam na nastąpienie punktu zwrotnego. Ślinka ściekała już po brodzie, przymykałam oczy... I nareszcie się pojawił! Akcja diametralnie przyspieszyła, a prosty język nie utrudniał czytania. Krążyłam po coraz rozleglejszym kole zagadek i... wypadłam z toru. Mniej więcej w trzech czwartych książki akcja zaczęła się kruszyć - nie mam na myśli tego, że napięcie malało, raczej coś w fabule zostawiało po sobie niedosyt. Pojawiło się jeszcze kilka smakowitych kąsków, ale zbliżając się do zakończenia, załamywałam ręce i z trudem dobrnęłam do jakże przewidywalnego końca. Ogólnie patrząc, książka jest dobra, czytałam momentami z ogromną przyjemnością, ale dosyć schematyczna. Polecam na nudne wieczory.

Sięgając po tę książkę, nie wiedziałam, czego się spodziewać. Tytuł intryguje, opis na okładce również - w końcu nie często czyta się całe utwory poświęcone torturowaniu lub, jak to ujmuje bohater książki, odzyskiwaniu informacji. Zaciekawiona, zaczęłam czytać. Z początku akcja książki się ciągnęła i czekałam na nastąpienie punktu zwrotnego. Ślinka ściekała już po brodzie,...

więcej Pokaż mimo to