Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Książka bardzo ciekawa. Gorąco polecam wszystkim czytelnikom poszukujących miłych chwil spędzonych z książką.

Książka bardzo ciekawa. Gorąco polecam wszystkim czytelnikom poszukujących miłych chwil spędzonych z książką.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeśli lubicie opowieści o nadprzyrodzonych istotach plączących się po naszej rzeczywistości, o miłości pokonującej przez wieki przeszkody pozornie nie do pokonania, jeśli te klimaty lubicie - polecam

Jeśli lubicie opowieści o nadprzyrodzonych istotach plączących się po naszej rzeczywistości, o miłości pokonującej przez wieki przeszkody pozornie nie do pokonania, jeśli te klimaty lubicie - polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wzruszająca, pełna ciepła opowieść o tym, że marzenia się spełniają. Zawsze - jeśli w to wierzysz.

Wzruszająca, pełna ciepła opowieść o tym, że marzenia się spełniają. Zawsze - jeśli w to wierzysz.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka wprost pachnie aromatyczną czekoladą i kusi domowymi wypiekami.Historia Bogusi jest na tyle wciągająca, że trudno rozstać się z tą książką. Nie jest to wcale historia odrealniona, jest bardzo zwykła, mogłaby przydarzyć się każdej z nas i chyba właśnie ten fakt sprawia, że po książkę odłożoną na chwilę, chce się bardzo szybko sięgnąć ponownie.

Książka wprost pachnie aromatyczną czekoladą i kusi domowymi wypiekami.Historia Bogusi jest na tyle wciągająca, że trudno rozstać się z tą książką. Nie jest to wcale historia odrealniona, jest bardzo zwykła, mogłaby przydarzyć się każdej z nas i chyba właśnie ten fakt sprawia, że po książkę odłożoną na chwilę, chce się bardzo szybko sięgnąć ponownie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pani Cassandra Clare jest po prostu fenomenalna i niech nigdy nie przestaje pisać! Ja pochłaniam jej książki bo tylko tak można to nazwać.To co najbardziej mnie cieszy to to ,że nigdy nie mogę się domyślić co będzie dalej.Znaczy sie wiedziałam ,że zniknięcie ciała Sebastiana coś oznacza i będzie dalej jakiś wątek ale nie wpadłabym na to ,że będzie miało to związek z LIlith a zakończenie:Jace-krew-Sebastain po prostu BOSKIE! i jak tu nie czekać na dalszą część???

Pani Cassandra Clare jest po prostu fenomenalna i niech nigdy nie przestaje pisać! Ja pochłaniam jej książki bo tylko tak można to nazwać.To co najbardziej mnie cieszy to to ,że nigdy nie mogę się domyślić co będzie dalej.Znaczy sie wiedziałam ,że zniknięcie ciała Sebastiana coś oznacza i będzie dalej jakiś wątek ale nie wpadłabym na to ,że będzie miało to związek z LIlith...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie lubię czytać książek znając ich zakończenie. Myślałam, że mnie miło zaskoczy a tu rozczarowanie. Akcja do przewidzenia, nudy, jednym (a może dwoma) słowem szkoda czasu. Jedyne co jest fajne to język jakim pisze Mayer - lubię ją.

Nie lubię czytać książek znając ich zakończenie. Myślałam, że mnie miło zaskoczy a tu rozczarowanie. Akcja do przewidzenia, nudy, jednym (a może dwoma) słowem szkoda czasu. Jedyne co jest fajne to język jakim pisze Mayer - lubię ją.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cudowna

Cudowna

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie nie dla mnie...Coś w rodzaju - przeczytać i zapomnieć.

Zdecydowanie nie dla mnie...Coś w rodzaju - przeczytać i zapomnieć.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

jest dobra...polecam

jest dobra...polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka jest niesamowita, przesycona emocjami do granic możliwości i chyba najlepsza z wszystkich trzech (nic nie ujmując Poczekajce i Zachciankowi, też są rewelacyjne)
Lusie i Adasia pokochałam od pierwszego wejrzenia, a właściwie przeczytania, a przy scenie z Marylin Monroe płakałam ze śmiechu. Ogólnie dialogi dzieci w tej książce powalają na kolana :)Później też płakałam ale już z zupełnie innego powodu, :( czułam autentyczny ból :( trzeba mieć mocne nerwy, naprawdę...
Książka wg mnie jest rewelacyjna... tylko dlaczego tak szybko się skończyła?!

Ta książka jest niesamowita, przesycona emocjami do granic możliwości i chyba najlepsza z wszystkich trzech (nic nie ujmując Poczekajce i Zachciankowi, też są rewelacyjne)
Lusie i Adasia pokochałam od pierwszego wejrzenia, a właściwie przeczytania, a przy scenie z Marylin Monroe płakałam ze śmiechu. Ogólnie dialogi dzieci w tej książce powalają na kolana :)Później też...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak, to powieść dla kobiet -wiek nie gra roli..Autprka w bardzo prosty spsob pokazuje lekarstwo na zycie -piękne, pełne i przyjemne..Książkę czyta się bardzo szybciutko-jednym tchem, nie można się oderwać-polecam !!!

Tak, to powieść dla kobiet -wiek nie gra roli..Autprka w bardzo prosty spsob pokazuje lekarstwo na zycie -piękne, pełne i przyjemne..Książkę czyta się bardzo szybciutko-jednym tchem, nie można się oderwać-polecam !!!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Martwi wszyscy razem" to książka, która bardzo mile mnie zaskoczyła. Co prawda nie znajdziemy w niej zbyt wielu zdarzeń, jednak zostały one opisane na tyle sympatycznie, że z całą pewnością zasługują one na uznanie swoich czytelników. Autorka w całkiem zgrabny sposób wygrzebała się z braku formy, który towarzyszył jej podczas tworzenia "Martwy jak zimny trup" i mam nadzieję, że kolejne tomy cyklu zostaną utrzymane na podobnym poziomie.

"Martwi wszyscy razem" to książka, która bardzo mile mnie zaskoczyła. Co prawda nie znajdziemy w niej zbyt wielu zdarzeń, jednak zostały one opisane na tyle sympatycznie, że z całą pewnością zasługują one na uznanie swoich czytelników. Autorka w całkiem zgrabny sposób wygrzebała się z braku formy, który towarzyszył jej podczas tworzenia "Martwy jak zimny trup" i mam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Charline Harris ponownie zabiera czytelnika do niespokojnego świata Sookie Stackhouse. Tym razem pozwala jednak bohaterce na nieco spokojniejsze spędzenie czasu. Oczywiście emocji nie zabraknie, jednak Harris stawia w „Definitywnie Martwym” bardziej na rozwiązanie zagadki niż zmaltretowanie młodej telepatki.

Charline Harris ponownie zabiera czytelnika do niespokojnego świata Sookie Stackhouse. Tym razem pozwala jednak bohaterce na nieco spokojniejsze spędzenie czasu. Oczywiście emocji nie zabraknie, jednak Harris stawia w „Definitywnie Martwym” bardziej na rozwiązanie zagadki niż zmaltretowanie młodej telepatki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mimo ponurej okładki (wskazującej raczej na horror niż spokojną opowieść), po krótkim wstępie akcja książki przenosi się w rejony wręcz idylliczne – archipelag wysp Lazur, odciętych od świata wszechobecnym oceanem. Atmosfera rodem z tropików, widoczki niczym z katalogów biur podróży. Oczywiście sielankowy charakter zostaje zniszczony pojawieniem się elementu nie­pasującego do reszty – czerwonej gwiazdy, która pojawiła się na niebie w chwili narodzin dziecka, spełniając co do joty słowa starego proroctwa…

Mimo ponurej okładki (wskazującej raczej na horror niż spokojną opowieść), po krótkim wstępie akcja książki przenosi się w rejony wręcz idylliczne – archipelag wysp Lazur, odciętych od świata wszechobecnym oceanem. Atmosfera rodem z tropików, widoczki niczym z katalogów biur podróży. Oczywiście sielankowy charakter zostaje zniszczony pojawieniem się elementu nie­pasującego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po książce nie spodziewałam się wiele, bo co dobrego może wyjść z książki na podstawie filmu. Jakie było moje zdziwienie, kiedy ledwo usiadłam, a już miałam sto stron za sobą. Pani Manuela Kalicka w sposób bardzo prosty i bezpośredni opowiedziała nam jak to wszystko się zaczęło. Książka napawa optymizmem, Barbara po narodzinach córki, z pomocą przyjaciółki i sąsiadów zaczęła nowe życie. Pokazała, że jeżeli się chcę to można. Trzeba się tylko starać.
Pierwszym świadomym wyborem Basi była Hania, później wszystko było tego naturalną konsekwencją. Dobrze, że autorka skupiła się bardziej na życiu Barbary, niż na teraźniejszości. Podsumowując jest to niezobowiązująca lektura, a wszystkim mającym wątpliwości polecam.

Po książce nie spodziewałam się wiele, bo co dobrego może wyjść z książki na podstawie filmu. Jakie było moje zdziwienie, kiedy ledwo usiadłam, a już miałam sto stron za sobą. Pani Manuela Kalicka w sposób bardzo prosty i bezpośredni opowiedziała nam jak to wszystko się zaczęło. Książka napawa optymizmem, Barbara po narodzinach córki, z pomocą przyjaciółki i sąsiadów...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W tej oryginalnej, już legendarnej książce, Tarantino spotyka się z Stephenem Kingiem...
Pamiętaj: każdy, kto czyta księgę bez tytułu, zostaje zamordowany. Jest tylko jeden sposób, żeby odkryć sekret: przeczytać ją samemu.

W tej oryginalnej, już legendarnej książce, Tarantino spotyka się z Stephenem Kingiem...
Pamiętaj: każdy, kto czyta księgę bez tytułu, zostaje zamordowany. Jest tylko jeden sposób, żeby odkryć sekret: przeczytać ją samemu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Natrafiłam na taką opinię: Zdarza się, iż znajdziemy książkę, która zawładnie naszymi myślami na długo po jej odłożeniu. Zadajemy sobie wtedy pytanie: "Co się wydarzy dalej?". Niezwykle celne i dokładne spostrzeżenie. Nie sposób ubrać w słowa doświadczeń i emocji, których dostarczają nam bohaterowie niektórych lektur. Tak właśnie odebrałam powieść pt. "Miasto szkła" Cassandry Clare. Będąc szczerą, nie miałam wielkich nadzieji co do treści cyklu. Wśród dzieł o tematyce fantastycznej można dziś wybierać do bólu, a krótki opis na okładce niejednego wprowadził już w błąd. Niemniej jednak jako fanka tego właśnie gatunku postanowiłam nabyć i "Miasto kości" - pierwszą część Darów Anioła, głównie ze względu na jej popularność. Już na samym początku lektury, odniosłam wrażenie, że być może będzie to coś nowego, świeżego. Nie wiedziałam jednak, czy rozwinięcie będzie na plus, czy być może mnie rozczaruje. Dziś, skłonna jestem napisać, iż zdecydowanie był to PLUS, PLUS, PLUS.

Natrafiłam na taką opinię: Zdarza się, iż znajdziemy książkę, która zawładnie naszymi myślami na długo po jej odłożeniu. Zadajemy sobie wtedy pytanie: "Co się wydarzy dalej?". Niezwykle celne i dokładne spostrzeżenie. Nie sposób ubrać w słowa doświadczeń i emocji, których dostarczają nam bohaterowie niektórych lektur. Tak właśnie odebrałam powieść pt. "Miasto szkła"...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jako że jest to druga część z serii "Dary Anioła" sięgnęłam po nią z wielką nadzieją, że ciąg dalszy przygód Clary Fray będzie równie wspaniały co "Miasto Kości". Jednak pomyliłam się... Było o wiele lepiej! Wiele śmiesznych komentarzy Jace'a, przemiana Simona, no i przede wszystkim ciągłe próby wybudzenia Jocelyn spowodowały, że przeczytałam ją jednym tchem w nocy bez najmniejszej chęci zgaszenia światła i pójścia spać. Wiele momentów, w których ze zdenerwowaniem wręcz czekałam na dalszy rozwój wydarzeń, i choć sprzeczny z moimi oczekiwaniami, był równie genialny. Osobiście uwielbiam moment zakończenia wizyty na Jasnym Dworze, która okazała się wyjątkowo romantyczna i emocjonująca. Powracając do przeobrażenia Simona: było dla mnie zupełnie zaskakujące. I pomimo krwawej walki na statku, "Miasto Popiołów" utwierdziło mnie w przekonaniu, że seria "Dary Anioła" będzie nie tylko moją ulubioną lekturą, do której będę wracać przez najbliższe lata z tą samą ciekawością i miłością,

Jako że jest to druga część z serii "Dary Anioła" sięgnęłam po nią z wielką nadzieją, że ciąg dalszy przygód Clary Fray będzie równie wspaniały co "Miasto Kości". Jednak pomyliłam się... Było o wiele lepiej! Wiele śmiesznych komentarzy Jace'a, przemiana Simona, no i przede wszystkim ciągłe próby wybudzenia Jocelyn spowodowały, że przeczytałam ją jednym tchem w nocy bez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Miasto Kości" to wspaniała książka, warta polecenia. Choć dość obszernych rozmiarów, czyta się ją zaskakująco szybko i miło, a po zakończeniu lektury można czuć lekki niedosyt. Książka, z pozoru fantasty, tak naprawdę składa się z wielu gatunków literackich, takich jak romans, przygoda, horror. Opowiada o nastolatce, Clary Fray, której z dnia na dzień życie zmienia się nie do poznania. Traci ona najbliższych, poznaje świat, którego pochodzi, chociaż nic o nim nie wie. Przeżywa wiele przygód, zakochuje się z wzajemnością. Staje się coraz trudniej, gdy owe uczucie okazuje się zakazane. Jednak pomimo wszystko trwają w nim. Powieść potrafi przez długi czas trzymać w napięciu, rozbawić i rozczulić. Osobiście wciąż zastanawiam się nad wieloma kwestiami i postaciami tak ciekawymi, że myśli same przywiązują się do nich na wiele, wiele dni. Niby pojawia się narracja trzecioosobowa, jednak nie przedstawia to do końca myśli każdego bohatera. Niekiedy trudno zrozumieć, o ma na myśli każdy z nich.
Mówiąc krócej: polecam książkę tą w szczególności nastolatkom. Oczywiście może ona też przypaść do gustu wszystkim innym, to zależy od upodobań. Więc jeśli jesteście osobami pragnącymi niezwykle modnych w owym czasie wampirów, wilkołaków, spragnionymi pixie, czyli elfów, fanami romantycznych scen i ciętych ripost najprzystojniejszego (a jakże by inaczej!) bohatera, który błyszczy inteligencją, humorem jak i piękną twarzą i idealnym ciałem, powieść jest zdecydowanie dla was!

"Miasto Kości" to wspaniała książka, warta polecenia. Choć dość obszernych rozmiarów, czyta się ją zaskakująco szybko i miło, a po zakończeniu lektury można czuć lekki niedosyt. Książka, z pozoru fantasty, tak naprawdę składa się z wielu gatunków literackich, takich jak romans, przygoda, horror. Opowiada o nastolatce, Clary Fray, której z dnia na dzień życie zmienia się nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Burza zmysłów i ukojenie, jakie nastąpiło za sprawą twórczości Małgorzaty Kalicińskiej, potwierdziło teorię, że od każdej reguły jest wyjątek. Wydaje mi się, że każdy, kto przeczytał „Dom nad Rozlewiskiem", „Powroty nad Rozlewiskiem" oraz „Miłość nad Rozlewiskiem" przytaknie tu energicznie głową. Każdy, kto przeczytał...czy jest ktoś, kto NIE przeczytał?!

Burza zmysłów i ukojenie, jakie nastąpiło za sprawą twórczości Małgorzaty Kalicińskiej, potwierdziło teorię, że od każdej reguły jest wyjątek. Wydaje mi się, że każdy, kto przeczytał „Dom nad Rozlewiskiem", „Powroty nad Rozlewiskiem" oraz „Miłość nad Rozlewiskiem" przytaknie tu energicznie głową. Każdy, kto przeczytał...czy jest ktoś, kto NIE przeczytał?!

Pokaż mimo to