-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Biblioteczka
2023-09
2022
2021-08
2021-09-16
2021-09-10
Ta książka jest bezpośrednią kontynuacją "Nie wiesz wszystkiego", powinna więc być oznaczona jako tom 2 cyklu "Liceum Freuda", także z uwagi na wydarzenia. Nie wiem skąd ta pomyłka, mam nadzieję, że ktoś w końcu ją naprawi :)
Ogólnie książkę oceniam bardzo pozytywnie. Jest to pierwsza polska książka, w której widzę, że jedną z głównych bohaterek jest osoba transpłciowa. Cieszę się, że autor zwrócił uwagę na ten problem i pokazał tę postać razem z jej obawami, przeżyciami i zmartwieniami. Wielki szacunek.
Nie jest to jednak tak dobra książka jak "Nie wiesz wszystkiego". Czytałem ją z trochę mniejszą pasją. Także rozwiązanie wątku Marty i Wiki wydaje się zbyt... "wydziwione". Troszkę mnie to rozczarowało. Jednak epilog zaciera ten chwilowy literacki niesmak ;)
Ta książka jest bezpośrednią kontynuacją "Nie wiesz wszystkiego", powinna więc być oznaczona jako tom 2 cyklu "Liceum Freuda", także z uwagi na wydarzenia. Nie wiem skąd ta pomyłka, mam nadzieję, że ktoś w końcu ją naprawi :)
Ogólnie książkę oceniam bardzo pozytywnie. Jest to pierwsza polska książka, w której widzę, że jedną z głównych bohaterek jest osoba transpłciowa....
Czytać po "Nie wiesz nic"!
Przez pewien czas myślałem, że to najgorsza książka z uniwersum liceum Freuda, jak i w ogóle tego autora. Kilka sytuacji opisanych w tej książce strasznie mnie zirytowało. Miałem już ochotę przerwać czytanie. Jednak dokończyłem i jestem zadowolony. Choć muszę przyznać, że ta książka dotknęła jak do tej pory najbardziej paskudnego wątku. Praktycznie nikogo nie da się w tej książce lubić. Jednak przyznać trzeba, że poprzez tę książkę autor skutecznie zwraca uwagę na problem nienawiści wobec osób nieheteronormatywnych i ruchów kibolskich, które pod przykrywką "walki o ojczyznę" uprawiają zwykłe bandyctwo. Historia fikcyjna, ale wiemy, że podobne rozgrywają się w naszym kraju.
Wybaczam autorowi tym samym to, że opisując wydarzenia w lipcu pisze o tym, że mama "goni bohatera do lekcji zdalnych". Sam apel rozgrywany w grudniu 2020 roku... Raczej takie spotkania całej szkoły z dyrektorami się nie odbywały, podobnie jak wigilie klasowe. Ale można to usprawiedliwić fikcją literacką. Mimo to mam mieszane odczucia w tej kwestii.
Książka warta przeczytania, choć przyznam, że poruszyła mnie momentami mocniej niż trylogia hejterska.
Czytać po "Nie wiesz nic"!
więcej Pokaż mimo toPrzez pewien czas myślałem, że to najgorsza książka z uniwersum liceum Freuda, jak i w ogóle tego autora. Kilka sytuacji opisanych w tej książce strasznie mnie zirytowało. Miałem już ochotę przerwać czytanie. Jednak dokończyłem i jestem zadowolony. Choć muszę przyznać, że ta książka dotknęła jak do tej pory najbardziej paskudnego wątku....