-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
Wydaje mi się, że tej książki nie dało się napisać w lepszy sposób. Przy czym napisana jast bardzo dobrze, zabawne dygresje i odwołania autora dodają jedynie smaczku całej opowieści (a jest o czym opowiadać). Jeden z członków zespołu w jednej z wypowiedzi w jasny sposób stwierdza, iż przyszło mu grać w najdziwniejszym zespole świata, co wydaje się być bardzo trafnym spostrzeżeniem. Prawda jest taka, że jeśli ktoś od lat śledził karierę zespołu, to raczej nic go nie zaskoczy. Osobiście przyznaję, że zaznajomiłem się z muzyką Faith No More od niedawna - jakieś kilka lat temu, dlatego lektura poświęcona ich losom była dla mnie tym bardziej ciekawa. Wcześniej skupiałem sie jedynie na przekazie, ale nie znałem tego wszystkiego, co było tłem dla powstawania tak wielu świetnych piosenek i całych płyt. Myślę, że z tym konkretnym zespołem jest tak, iż trzeba do niego dojrzeć, albo trafić w odpowiednim momencie - nie jest to muzyka lekka i przyjemna, szczególnie jeśli chodzi o niejednokrotnie kontrowersyjną tematykę, jak również miks gatunkowy. Dla mnie chyba najlepszym aspektem książki było to, że pisana jest z perspektywy wieloletniego i oddanego fana (tak stwierdzam po jej przeczytaniu). Żeby nie było książka nie jest ani przekoloryzowana, ani wręcz przeciwnie wygładzona - napisana rzetelnie i zgodnie z tym, co miało miejsce faktycznie, czyli jednym słowem bardzo dobrze napisana biografia. Chyba jedna z lepszych książek bigraficznych, jakie czytałem.
Wydaje mi się, że tej książki nie dało się napisać w lepszy sposób. Przy czym napisana jast bardzo dobrze, zabawne dygresje i odwołania autora dodają jedynie smaczku całej opowieści (a jest o czym opowiadać). Jeden z członków zespołu w jednej z wypowiedzi w jasny sposób stwierdza, iż przyszło mu grać w najdziwniejszym zespole świata, co wydaje się być bardzo trafnym...
więcej mniej Pokaż mimo toNiestety wszystkie opisane przez autora sytuacje miały miejsce i wydarzyły się na prawdę, z wiadomych przyczyn wszelkie informacje (m.in. dane osobowe poszkodowanych) dotyczące spraw zostały zmienione. To, że nasz wymiar sprawiedliwości nie działa dobrze każdy wie, ale dopiero, kiedy mamy z nim bezpośredni kontakt otwierają się nam oczy i zaczynamy widzieć, jak bardzo źle jest. To właśnie autor, sam z wykształcenia prawnik i wieloletni praktyk-adwokat (choć zaczynał po przeciwnej stronie "barykady"), chce nam przekazać, można powiedzieć "ku przestrodze". Czytając tą książkę zaczyna się człowiekowi wydawać, że to, co spotkało Józefa K. z "Procesu" Kafki miało miejsce w polskiej rzeczywistości, a co gorsza, to i tak nic w porównaniu z gehenną, którą niejednokrotnie przeżywają inni ludzie, którzy padli ofiarą systemu, którego mimo usilnych starań raczej nie ma szans, żeby kiedykolwiek zmienić. Nie ma sensu pisać nic więcej, kto jest ciekaw ten na pewno sięgnie. Wielkim plusem dla czytelnika, nawet jeśli ktoś jest zupełnym laikiem w kwestiach polskiego prawa i zasad jego działania, to w sposób zrozumiały i prosty autor tłumaczy wszelkie problematyczne kwestie, więc podwójne brawa dla Pana Grzegorza - ale przede wszystkim za śmiałość i odwagę mówienia prawdy o tak ważnych kwestiach.
Niestety wszystkie opisane przez autora sytuacje miały miejsce i wydarzyły się na prawdę, z wiadomych przyczyn wszelkie informacje (m.in. dane osobowe poszkodowanych) dotyczące spraw zostały zmienione. To, że nasz wymiar sprawiedliwości nie działa dobrze każdy wie, ale dopiero, kiedy mamy z nim bezpośredni kontakt otwierają się nam oczy i zaczynamy widzieć, jak bardzo źle...
więcej mniej Pokaż mimo to"Bestia" Bandelowa to bardzo ciekawa pozycja dla tych, którzy niejednokrotnie próbowali odpowiedzieć sobie na pytanie zadane przez autora w podtytule. Osobiście uważam, że nie ma na nie jednej, tłumaczącej wszystko odpowiedzi, co raczej pokrywa się z zamysłem twórcy, który przyświecał mu podczas pisania tej książki. Miejscami bardzo obrazowo i dobitnie ukazuje naturę, a także szczegóły zbrodni dokonywanych przez "bohaterów" - zdecydowanie negatywnych, którym poświęca stronice swojego dzieła. Autor, z wykształcenia i zawodu psychiatra z wieloletnim stażem i bagażem doświadczeń zawodowych, próbuje zrozumieć przyczyny tak wielu dokonanych przez (w znakomitej większości) psychopatów, a także motywy i pobudki, którymi się kierowali dokonując tak wielu przestępstw. W żadnym wypadku nie tłumaczy ich zachowań, a już na pewno nie usprawiedliwia, chce jednak odnaleźć przyczyny tak wielkiego zła, którego dopuścił się jeden człowiek względem innego. Niestety nie jest to takie proste. Innym zjawiskiem, jakie bada autor jest fascynacja, a czasem wręcz uwielbienie dla tytułowych "bestii", które okazują im przeciętni ludzie. Dla niektórych osób przestępcy opisani w książce stali się idolami, obiektami westchnień, a czasem nawet kochankami (tak właśnie dobrze przeczytaliście). Dla mnie równie ciekawe były opisy naukowe, jak zachowują się w pewnych sytuacjach ludzie i przede wszystkim ludzki mózg. Dlatego myślą przewodnią (moim zdaniem) tego naukowego dzieła jest właśnie zrozumienie, które ma nas naprowadzić na próbę odpowiedzenia samemu sobie na tytułowe pytanie. Postawcie sobie to pytanie, przeczytajcie, a potem postarajcie odpowiedź, na pozór łatwe zadanie, ale czy na pewno ?
"Bestia" Bandelowa to bardzo ciekawa pozycja dla tych, którzy niejednokrotnie próbowali odpowiedzieć sobie na pytanie zadane przez autora w podtytule. Osobiście uważam, że nie ma na nie jednej, tłumaczącej wszystko odpowiedzi, co raczej pokrywa się z zamysłem twórcy, który przyświecał mu podczas pisania tej książki. Miejscami bardzo obrazowo i dobitnie ukazuje naturę, a...
więcej mniej Pokaż mimo toBardzo ciekawa pozycja, jeśli ktoś chce się koniecznie zagłębić w historię i świat używek, ale niekoniecznie przez próbowanie ich. Równie ciekawa jest postawa autora, który pisze książkę z pozycji zwolennika legalizacji substancji odurzających, które w większości krajów świata uznawane są za nielegalne. Osobiście nie przekonał mnie do swojego zdania, lecz pokazał inny punkt widzenia, który na pewno dał mi do myślenia. Podejrzewam, że nawet nie było zamiarem autora, aby przekonywać kogokolwiek do swojego punktu widzenia, nigdy też nie narzuca czytelnikowi swojego zdania, co daje kolejną zaletę książki. Po przeczytaniu mam jednak konkluzję, że nigdy nie należy przesadzać z prohibicją i całkowitą delegalizacją wszystkich używek odurzających, w czym utwierdza choćby szeroko znany historyczny przykład ze Stanów Zjednoczonych. Co do pozostałej treści, to autor świetnie opisuje historię odurzenia, co było głównym założeniem i celem tej pozycji; nie raz dobrze się bawiłem czytając o kolejnych przypadkach z życia wziętych i legendach dotyczących szeroko pojętych "odurzaczy", czasem autor uderza w bardziej naukowe tony i książka staje się trudniejsza w odbiorze, ale ogólnie to warto się zapoznać.
Bardzo ciekawa pozycja, jeśli ktoś chce się koniecznie zagłębić w historię i świat używek, ale niekoniecznie przez próbowanie ich. Równie ciekawa jest postawa autora, który pisze książkę z pozycji zwolennika legalizacji substancji odurzających, które w większości krajów świata uznawane są za nielegalne. Osobiście nie przekonał mnie do swojego zdania, lecz pokazał inny punkt...
więcej mniej Pokaż mimo toBardzo dobra pozycja, jeśli ktoś jest zainteresowany tematem. Szczegółowa i bardzo ciekawa. Dużo historii, ale także wiele ciekawych informacji dotyczących konkretnie samego Całunu i badań nad nim przeprowadzonych. Autor ma swoje zdanie na temat Całunu, ale w wielu kwestiach zachowuje neutralność, co jest dodatkową wartością. Idealna dla takiego laika, jakim jestem ja, by zrozumieć istotę sprawy i kontrowersje jakie od wielu wieków temat wywołuje. Osobiście najbardziej spodobał mi się sam opis płótna i analiza śladów męki "Człowieka z Całunu" na nim znalezionych. Dodatkowym dla mnie plusem jest umiejętność opierania się na badaniach innych osób, jeśli autor jak sam się do tego przyznaje, nie jest specjalistą w danej dziedzinie. Jednym słowem świetnie napisana pozycja naukowa, bo uważam,że śmiało można ją takową nazwać i do takowych klasyfikować.
Bardzo dobra pozycja, jeśli ktoś jest zainteresowany tematem. Szczegółowa i bardzo ciekawa. Dużo historii, ale także wiele ciekawych informacji dotyczących konkretnie samego Całunu i badań nad nim przeprowadzonych. Autor ma swoje zdanie na temat Całunu, ale w wielu kwestiach zachowuje neutralność, co jest dodatkową wartością. Idealna dla takiego laika, jakim jestem ja, by...
więcej mniej Pokaż mimo to
Bardzo dobra kolejna już przeczytana przeze mnie pozycja Pana Saviano. Różniąca się jednak w dużym stopniu od pozostałych dwóch, z którymi zdążyłem się zaznajomić. Po pierwsze jest to luźny zbiór różnych tematycznie opowiadań/notatek/artykułów, powstałych na przestrzeni lat zebrany w logiczną całość na potrzeby powstania książki. Po drugie oprócz bardzo ciekawych opowiadań rodem z "Gomorry", czy tekstów uprzedzających powstanie ostatniej z książek, czyli "Zero,zero,zero..." (które można by wziąć za jej podstawę i początek), mamy okazję poznać naturę samego autora. W tych może nieco mniej pasjonujących częściach opisuje on spotkania z wieloma ludźmi (m.in. Leo Messim),własne przeżycia, cele,którymi stara się w życiu kierować, a także swoich idoli i ludzi, którzy w różnym stopniu wpłynęli na niego samego i to kim dzięki temu się stał. Po trzecie wiele z tych zapisków zawiera niejednokrotnie wiele recenzji różnych książek przeczytanych przez autora, które w jakimś stopniu odbiły na nim swoje piętno, a po przeczytaniu samych rekomendacji, aż chce się po nie wszystkie samemu sięgnąć. Krótka i raczej nieskomplikowana,ale warto przeczytać dla uzupełnienia pozostałych książek autora, jak również dla samego stylu pisania Pan Roberto Saviano.
Polecam, naprawdę warto!
Bardzo dobra kolejna już przeczytana przeze mnie pozycja Pana Saviano. Różniąca się jednak w dużym stopniu od pozostałych dwóch, z którymi zdążyłem się zaznajomić. Po pierwsze jest to luźny zbiór różnych tematycznie opowiadań/notatek/artykułów, powstałych na przestrzeni lat zebrany w logiczną całość na potrzeby powstania książki. Po drugie oprócz bardzo ciekawych opowiadań...
więcej mniej Pokaż mimo to
Po prostu świetna. Przepełniona wieloma ciekawymi sprawami kryminalnymi, ale również przydatną wiedzą z zakresu kryminalistyki i antropologii, jak również wielu, wielu innych dziedzin. Nawet sam opis procesu powstawania trupiej farmy, jako jednostki badawczo-naukowej na pozór nieciekawy temat poprzez narrację głównego bohatera, a tym samym inicjatora jej powstania staję się czymś bardzo interesującym. Bill Bass (wybitny fachowiec w swojej dziedzinie) nie miał lekko, ani na polu naukowy ani w życiu prywatnym. Opowiada o swoich przeżyciach i osiągnięciach w sposób szczególny, niby tak sobie od niechcenia i wprost, a ciężko jest się oderwać. Nie ma się co więcej rozpisywać, tylko wziąć do ręki i czytać.
Po prostu świetna. Przepełniona wieloma ciekawymi sprawami kryminalnymi, ale również przydatną wiedzą z zakresu kryminalistyki i antropologii, jak również wielu, wielu innych dziedzin. Nawet sam opis procesu powstawania trupiej farmy, jako jednostki badawczo-naukowej na pozór nieciekawy temat poprzez narrację głównego bohatera, a tym samym inicjatora jej powstania staję się...
więcej Pokaż mimo to