-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2014-05-03
2014-04-26
'Atrofia' jest jedną z tych książek, którą czyta się bardzo szybko. Bardzo podobał mi się świat wykreowany przez DeStefano. Może i nie był tak ekscytujący jak w serii 'Świat po wybuchu' czy w 'Legendzie', jednakże muszę przyznać, że była to miła odmiana. Polubiłam zarówno Rhine jak i Lindena. Powieść niesamowicie intryguje i nie sposób przejść obok niej obojętnie. Niestety rozczarowało mnie zakończenie i słabo rozwinięty wątek Mistrza Vaughna. Miałam nadzieję, że dowiemy się czegoś więcej o jego chorych eksperymentach. Tak czy inaczej książka jest bardzo interesująca i naprawdę warto ją przeczytać.
'Atrofia' jest jedną z tych książek, którą czyta się bardzo szybko. Bardzo podobał mi się świat wykreowany przez DeStefano. Może i nie był tak ekscytujący jak w serii 'Świat po wybuchu' czy w 'Legendzie', jednakże muszę przyznać, że była to miła odmiana. Polubiłam zarówno Rhine jak i Lindena. Powieść niesamowicie intryguje i nie sposób przejść obok niej obojętnie. Niestety...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-04-25
Strasznie żałuję, że to już ostatnia część trylogii. Uważam, że cała seria była genialna i szkoda mi się rozstawać z Dayem i June, zwłaszcza dlatego, że dzięki wspaniałej narracji tak dobrze miałam okazję ich poznać. Bardzo wzruszył mnie ostatni rozdział i epilog. Nie byłam wstanie czytać, gdyż łzy napływały mi do oczu. Podoba mi się również pomysł na zakończenie otwarte. Muszę przyznać, że cała seria ma bardzo podobny schemat do Igrzysk Śmierci, niemniej jednak wcale mi to nie przeszkadza. Nie mogę się doczekać kiedy ponownie zacznę czytać trylogię Legendy.
Zdecydowanie polecam.
Strasznie żałuję, że to już ostatnia część trylogii. Uważam, że cała seria była genialna i szkoda mi się rozstawać z Dayem i June, zwłaszcza dlatego, że dzięki wspaniałej narracji tak dobrze miałam okazję ich poznać. Bardzo wzruszył mnie ostatni rozdział i epilog. Nie byłam wstanie czytać, gdyż łzy napływały mi do oczu. Podoba mi się również pomysł na zakończenie otwarte....
więcej mniej Pokaż mimo to2014-04-24
Warner, Warner, Warner. Jak tu nie kochać tego 'psychopaty'? Jest on najlepiej wykreowaną postacią w serii Dotyk Julii. Nieobliczany, szalony i zagubiony. Przyjemnością było spojrzeć na świat z jego perspektywy.
Warner, Warner, Warner. Jak tu nie kochać tego 'psychopaty'? Jest on najlepiej wykreowaną postacią w serii Dotyk Julii. Nieobliczany, szalony i zagubiony. Przyjemnością było spojrzeć na świat z jego perspektywy.
Pokaż mimo to
Kilka minut temu skończyłam czytać Delirium. Kilkanaście minut temu byłam niemalże pewna, że nie sięgnę po drugą część. Za kilka kolejnych minut będę starała się ją zdobyć za wszelką cenę. Muszę przyznać, że początek tej powieści średnio przypadł mi do gustu. Akcja toczyła się powoli, nie zżyłam się z bohaterami, lecz zakończenie.. Cóż.. Z całą pewnością należy do tych, które powoli zaciskają palce na twojej szyi i z każdym kolejnym wersem tekstu ten nacisk zwiększa się. Nie mogę się doczekać, aż będzie mi dane przeczytać dalszą część historii.
Kilka minut temu skończyłam czytać Delirium. Kilkanaście minut temu byłam niemalże pewna, że nie sięgnę po drugą część. Za kilka kolejnych minut będę starała się ją zdobyć za wszelką cenę. Muszę przyznać, że początek tej powieści średnio przypadł mi do gustu. Akcja toczyła się powoli, nie zżyłam się z bohaterami, lecz zakończenie.. Cóż.. Z całą pewnością należy do tych,...
więcej Pokaż mimo to