Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Muszę przyznać, że jestem szczerze zawiedziona. Poprzednie powieści Greena były fantastyczne, więc i po tej spodziewałam się czegoś niesamowitego. Niestety zamiast tego dostałam sporo statystyk, wykresów i wiele innych matematycznych rzeczy, które niezbyt mnie interesują. Na plus zdecydowanie jest humor, styl Autora oraz postacie, które łatwo zyskują naszą sympatię. Zabrakło tego niepowtarzalnego klimatu, który zawsze towarzyszy dziełom Johna Greena.

Muszę przyznać, że jestem szczerze zawiedziona. Poprzednie powieści Greena były fantastyczne, więc i po tej spodziewałam się czegoś niesamowitego. Niestety zamiast tego dostałam sporo statystyk, wykresów i wiele innych matematycznych rzeczy, które niezbyt mnie interesują. Na plus zdecydowanie jest humor, styl Autora oraz postacie, które łatwo zyskują naszą sympatię....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Kilka minut temu skończyłam czytać Delirium. Kilkanaście minut temu byłam niemalże pewna, że nie sięgnę po drugą część. Za kilka kolejnych minut będę starała się ją zdobyć za wszelką cenę. Muszę przyznać, że początek tej powieści średnio przypadł mi do gustu. Akcja toczyła się powoli, nie zżyłam się z bohaterami, lecz zakończenie.. Cóż.. Z całą pewnością należy do tych, które powoli zaciskają palce na twojej szyi i z każdym kolejnym wersem tekstu ten nacisk zwiększa się. Nie mogę się doczekać, aż będzie mi dane przeczytać dalszą część historii.

Kilka minut temu skończyłam czytać Delirium. Kilkanaście minut temu byłam niemalże pewna, że nie sięgnę po drugą część. Za kilka kolejnych minut będę starała się ją zdobyć za wszelką cenę. Muszę przyznać, że początek tej powieści średnio przypadł mi do gustu. Akcja toczyła się powoli, nie zżyłam się z bohaterami, lecz zakończenie.. Cóż.. Z całą pewnością należy do tych,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

'Atrofia' jest jedną z tych książek, którą czyta się bardzo szybko. Bardzo podobał mi się świat wykreowany przez DeStefano. Może i nie był tak ekscytujący jak w serii 'Świat po wybuchu' czy w 'Legendzie', jednakże muszę przyznać, że była to miła odmiana. Polubiłam zarówno Rhine jak i Lindena. Powieść niesamowicie intryguje i nie sposób przejść obok niej obojętnie. Niestety rozczarowało mnie zakończenie i słabo rozwinięty wątek Mistrza Vaughna. Miałam nadzieję, że dowiemy się czegoś więcej o jego chorych eksperymentach. Tak czy inaczej książka jest bardzo interesująca i naprawdę warto ją przeczytać.

'Atrofia' jest jedną z tych książek, którą czyta się bardzo szybko. Bardzo podobał mi się świat wykreowany przez DeStefano. Może i nie był tak ekscytujący jak w serii 'Świat po wybuchu' czy w 'Legendzie', jednakże muszę przyznać, że była to miła odmiana. Polubiłam zarówno Rhine jak i Lindena. Powieść niesamowicie intryguje i nie sposób przejść obok niej obojętnie. Niestety...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Strasznie żałuję, że to już ostatnia część trylogii. Uważam, że cała seria była genialna i szkoda mi się rozstawać z Dayem i June, zwłaszcza dlatego, że dzięki wspaniałej narracji tak dobrze miałam okazję ich poznać. Bardzo wzruszył mnie ostatni rozdział i epilog. Nie byłam wstanie czytać, gdyż łzy napływały mi do oczu. Podoba mi się również pomysł na zakończenie otwarte. Muszę przyznać, że cała seria ma bardzo podobny schemat do Igrzysk Śmierci, niemniej jednak wcale mi to nie przeszkadza. Nie mogę się doczekać kiedy ponownie zacznę czytać trylogię Legendy.
Zdecydowanie polecam.

Strasznie żałuję, że to już ostatnia część trylogii. Uważam, że cała seria była genialna i szkoda mi się rozstawać z Dayem i June, zwłaszcza dlatego, że dzięki wspaniałej narracji tak dobrze miałam okazję ich poznać. Bardzo wzruszył mnie ostatni rozdział i epilog. Nie byłam wstanie czytać, gdyż łzy napływały mi do oczu. Podoba mi się również pomysł na zakończenie otwarte....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Warner, Warner, Warner. Jak tu nie kochać tego 'psychopaty'? Jest on najlepiej wykreowaną postacią w serii Dotyk Julii. Nieobliczany, szalony i zagubiony. Przyjemnością było spojrzeć na świat z jego perspektywy.

Warner, Warner, Warner. Jak tu nie kochać tego 'psychopaty'? Jest on najlepiej wykreowaną postacią w serii Dotyk Julii. Nieobliczany, szalony i zagubiony. Przyjemnością było spojrzeć na świat z jego perspektywy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niesamowita. Zachwycająca. Cudowna. Te przymiotniki nawet w połowie nie oddają tego jak bardzo wyjątkowa jest ta książka. Uważam, że jest to najlepiej wykreowany antyutopijny świat w jakim miałam przyjemność się znaleźć. Wszystko jest spójne; świetnie przemyślane. Opisy bardzo silnie oddziałują na wyobraźnie, a bohaterowie są niezwykle dobrze skonstruowani. Niemal czułam jakbym ich znała, żyła i walczyła o przetrwanie wraz z nimi. Jestem również pod wielkim wrażeniem narracji trzecioosobowej. Pomimo tego, że w części pierwszej utrudniała mi ona czytanie - tu byłam za nią szczerze wdzięczna. Wprost nie mogę się doczekać kolejnej, niestety już ostatniej części.
Serdecznie polecam.

Niesamowita. Zachwycająca. Cudowna. Te przymiotniki nawet w połowie nie oddają tego jak bardzo wyjątkowa jest ta książka. Uważam, że jest to najlepiej wykreowany antyutopijny świat w jakim miałam przyjemność się znaleźć. Wszystko jest spójne; świetnie przemyślane. Opisy bardzo silnie oddziałują na wyobraźnie, a bohaterowie są niezwykle dobrze skonstruowani. Niemal czułam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Muszę przyznać, że jestem w szoku. Zważywszy na mój kiepski początek z tą książką nie mogę uwierzyć, że aż tak bardzo mi się spodobała. Przyznam szczerze, że przez pierwsze kilkadziesiąt stron - pomimo tego, że powieść wydawała się ciekawa - męczyłam się czytając. Nie jestem fanką narracji trzecioosobowej i nie mogłam przestawić się na taki tryb czytania. Zdecydowanie wolę 'wchodzić' w głównego bohatera i jego oczami patrzeć na świat. Narrator wszechwiedzący to trochę nie moja bajka. Niemniej jednak powieść jest cudowna. Wykreowana antyutopijna wizja jest przerażająca, jednak czytelnik ciąż pragnie poznawać i odkrywać 'Nową Ziemię' (bardzo adekwatny tytuł). Bohaterowie są wykreowani poprawnie, jednak poza Bradwellem i El Capitanem żaden nie zyskał mojej sympatii. Wynagrodziła mi to porywająca akcja i wspaniałe opisy świata otaczającego.

Podsumowując: Książka jest naprawdę rewelacyjna. Pomimo tego, że sama początkowo zniechęciłam się do niej cieszę się, że ostatecznie dałam się porwać twórczości Baggott. Serdecznie polecam.

Muszę przyznać, że jestem w szoku. Zważywszy na mój kiepski początek z tą książką nie mogę uwierzyć, że aż tak bardzo mi się spodobała. Przyznam szczerze, że przez pierwsze kilkadziesiąt stron - pomimo tego, że powieść wydawała się ciekawa - męczyłam się czytając. Nie jestem fanką narracji trzecioosobowej i nie mogłam przestawić się na taki tryb czytania. Zdecydowanie wolę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wybraniec to drugi tom Rebelianta - jednej z moich ukochanych książek. Przyznam szczerzę, że do kontynuacji podchodziłam ze sporym sceptycyzmem. Niestety rzadko zdarza się tak, by część druga dorównywała pierwszej. Bałam się, że po lekturze moje zafascynowanie książką zmniejszy się. Nic bardziej mylnego. Wybraniec wciągnął mnie bez reszty. Z każdą kolejną stroną stawałam się jeszcze bardziej podekscytowana i wciąż nie mogłam się doczekać jak dalej potoczą się losy Daya i June. Wszystko w tej książce wydaje się idealnie na swoim miejscu. Antyutopijna wizja jest bardzo realistycznie opisana, akcja pochłania, a wątek miłosny między parą głównych bohaterów jest niezwykle interesujący i niebanalny. Nie można im nie kibicować ;)
Na pochwałę zasługuje także narracja pierwszoosobowa. Bardzo przyjemnie 'wchodziło się' w postać Daya, a następnie w June. Dzięki temu tak łatwo było zżyć się z tą dwójką. Serdecznie polecam. Dla wszystkich fanów antyutopijnych powieści jest to pozycja obowiązkowa.

Wybraniec to drugi tom Rebelianta - jednej z moich ukochanych książek. Przyznam szczerzę, że do kontynuacji podchodziłam ze sporym sceptycyzmem. Niestety rzadko zdarza się tak, by część druga dorównywała pierwszej. Bałam się, że po lekturze moje zafascynowanie książką zmniejszy się. Nic bardziej mylnego. Wybraniec wciągnął mnie bez reszty. Z każdą kolejną stroną stawałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie rozumiem fenomenu tej książki... Nie rozumiem porównań do Igrzysk Śmierci... Nie rozumiem...
Nie jest źle, jednakże oczekiwałam czegoś znacznie lepszego.

Nie rozumiem fenomenu tej książki... Nie rozumiem porównań do Igrzysk Śmierci... Nie rozumiem...
Nie jest źle, jednakże oczekiwałam czegoś znacznie lepszego.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Muszę przyznać, że czytając dziennik Cobaina czułam się tak jakbym bezczelnie właziła komuś buciorami w życie. "Nie czytaj mojego pamiętnika, kiedy mnie nie będzie." Myślę, że nikt nie chciałby dzielić się swoimi prywatnymi zapiskami. No właśnie... Nikt poza Kurtem: "Proszę, przeczytaj mój pamiętnik, przejrzyj moje rzeczy i rozgryź mnie". Czy go rozgryzłam? Oczywiście, że nie. W głowie mam jeszcze większy chaos niż przed lekturą. Wdarcie do umysłu mojego licealnego idola było niezwykle inspirującym doświadczeniem. Polecam każdemu fanowi artysty.

Muszę przyznać, że czytając dziennik Cobaina czułam się tak jakbym bezczelnie właziła komuś buciorami w życie. "Nie czytaj mojego pamiętnika, kiedy mnie nie będzie." Myślę, że nikt nie chciałby dzielić się swoimi prywatnymi zapiskami. No właśnie... Nikt poza Kurtem: "Proszę, przeczytaj mój pamiętnik, przejrzyj moje rzeczy i rozgryź mnie". Czy go rozgryzłam? Oczywiście, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo ciekawa i według mnie dość przekonywująca antyutopijna wizja przyszłości. Przez pierwsze kilka stron wprost nie mogłam się oderwać od lektury. Niestety szybko to się zmieniło i dalej czytałam tylko po to, by skończyć i móc przejść do następnej książkowej pozycji. Najbardziej przeszkadzała mi narracja trzecioosobowa. Niestety nie jestem jej fanką. Lubię patrzeć oczami głównego bohatera. To poniekąd sprawia, że w mniejszym, bądź większym stopniu identyfikuje się z nim. Tu tego zabrakło. Pomijając narracje to uważam, że sami bohaterowie są zbudowaniu bardzo wręcz na czarno-białym schemacie. Są dobrzy albo źli. Ich postępowanie jest niemal boleśnie przewidywalne. Nie potrafiłam polubić żadnego z nich. A szkoda, bo zapowiadało się naprawdę ciekawie. Wciąż się zastanawiam, czy dać szansę drugiej części.

Bardzo ciekawa i według mnie dość przekonywująca antyutopijna wizja przyszłości. Przez pierwsze kilka stron wprost nie mogłam się oderwać od lektury. Niestety szybko to się zmieniło i dalej czytałam tylko po to, by skończyć i móc przejść do następnej książkowej pozycji. Najbardziej przeszkadzała mi narracja trzecioosobowa. Niestety nie jestem jej fanką. Lubię patrzeć oczami...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Od czasu Igrzysk Śmierci żadna książka nie wywarła na mnie większego wrażenia. Legenda. Rebeliant wprawia w zachwyt. Czytelnik może patrzeć na świat zarówno oczami Daya jak i June, przez co nie można odeprzeć chęci poznania dalszych losów bohaterów. Lektura obowiązkowa dla wszystkich fanów antyutopijnych wizji.

Od czasu Igrzysk Śmierci żadna książka nie wywarła na mnie większego wrażenia. Legenda. Rebeliant wprawia w zachwyt. Czytelnik może patrzeć na świat zarówno oczami Daya jak i June, przez co nie można odeprzeć chęci poznania dalszych losów bohaterów. Lektura obowiązkowa dla wszystkich fanów antyutopijnych wizji.

Pokaż mimo to