-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Biblioteczka
2015-02-15
Niezwykła, zapierająca dech w piersiach- oto druga część z serii Oddechy.
Długo nie mogłam się po niej pozbierać- a pochłonęłam w jeden wieczór.
Podobnie jak w pierwszej części- pod koniec robi się naprawdę gorąco. Emma przeprowadza się do matki, zmaga z jej pijackimi tyradami, odkrywa tajemnice przeszłości i walczy o Stanford. Wszystko u boku kochającego Evana. Emma zaprzyjaźnia się też z facetem swojej matki, również o tragicznej przeszłości. Co będzie dalej? Musicie koniecznie przeczytać!
Jak to jest, że Rebecca mimo, że pisze w większości o codzienności Emmy, nie robi niespodzianek na każdym kroku, potrafi tak wciągnąć czytelnika? Jestem naprawdę zauroczona tą powieścią i nie mogę doczekać się części trzeciej ! :)
Niezwykła, zapierająca dech w piersiach- oto druga część z serii Oddechy.
Długo nie mogłam się po niej pozbierać- a pochłonęłam w jeden wieczór.
Podobnie jak w pierwszej części- pod koniec robi się naprawdę gorąco. Emma przeprowadza się do matki, zmaga z jej pijackimi tyradami, odkrywa tajemnice przeszłości i walczy o Stanford. Wszystko u boku kochającego Evana. Emma...
Istnieje już tyle książek o dziewczynach z trudnym dzieciństwem... niektóre tematy po prostu się już wyczerpały, ale na szczęście w Powód by oddychać nie grożą nam mdłości na widok płaczu kolejnej z niewyrazistych, nudnych bohaterek.
Emma dba o swoją przyszłość. Wkłada wiele pracy w naukę, mnóstwo zaangażowania w karierę sportowca, dzięki czemu czytelnik jest trochę pobudzony, by uczyć się dalej, ma na to ochotę (a przynajmniej ja tak miałam). Ciotka Carol.. jak można robić to drugiemu człowiekowi? Niby pokój na świecie, a nie wojna, niby rodzina, ale niekończące się okrucieństwo daje się we znaki. Na drodze Emmy staje pewien chłopak, dzięki któremu życie dziewczyny staje się choć trochę lepsze, barwniejsze. Zła ciotka nie odpuszcza..
Książka jest w środku chwilami się przeciąga, ale całość.. absolutnie nie !
Ostatni rozdział...mocno daje w kość i wytrąca z równowagi.
A oczekiwanie na dalsze części...po prostu jest powodem by oddychać.
Istnieje już tyle książek o dziewczynach z trudnym dzieciństwem... niektóre tematy po prostu się już wyczerpały, ale na szczęście w Powód by oddychać nie grożą nam mdłości na widok płaczu kolejnej z niewyrazistych, nudnych bohaterek.
Emma dba o swoją przyszłość. Wkłada wiele pracy w naukę, mnóstwo zaangażowania w karierę sportowca, dzięki czemu czytelnik jest trochę...
2012-04-14
To zdecydowanie jedna z najlepszych książek jakie czytałam. I uwaga, zawiera przesłanie dla świata. To nie tylko książka o miłości, przetrwaniu i wyjątkowym okrucieństwie ludzi, ale również ostrzeżenie. Na tyle okładki znajdziemy dopisek "To nie książka dla dzieci. To książka dla dojrzałych młodych ludzi którzy rozumieją, że okrucieństwo jest częścią świata i dostrzegają jego znamiona w najbardziej wyrafinowanych formach i tak jak Katniss mają odwagę mu się przeciwstawić". Mamy mnóstwo mnóstwo przykładów na wyrafinowane ukryte okrucieństwo. Jednym z nich jest np. eutanazja, aborcja... zabijanie, ale wyrafinowane. Ale przejdźmy do książki. Oryginalność tej książki, niepowtarzalna historia, mnóstwo wątków i zaskoczeń - to tylko niektóre z przyczyn zachwytów wszystkich nad Igrzyskami. Nie będę tu streszczać całej książki, bo to możecie przeczytać poniżej mojego komentarza, ale chcę po prostu zaznaczyć: TO GENIALNE. POLECAM.
To zdecydowanie jedna z najlepszych książek jakie czytałam. I uwaga, zawiera przesłanie dla świata. To nie tylko książka o miłości, przetrwaniu i wyjątkowym okrucieństwie ludzi, ale również ostrzeżenie. Na tyle okładki znajdziemy dopisek "To nie książka dla dzieci. To książka dla dojrzałych młodych ludzi którzy rozumieją, że okrucieństwo jest częścią świata i dostrzegają...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-11-10
Black Ice...
Becca zawsze potrafiła mnie zaskoczyć, zmylić, pokazać, że nie jestem w stanie prawidłowo ocenić charakteru danej osoby. W tej książce, kim jest prawdziwy morderca domyśliłam się zaledwie 10 stron przed tym, jak sam się ujawnił. Sprytne posunięcie.
Przebywając razem z Britt w mroźnych, niebezpiecznych górach dałam się porwać niesamowitej historii Black Ice.
Black Ice wciągnie cię do swojego świata, a na koniec wypluje z uczuciem tryiumfu oglądając twoją pełną uwielbienia twarz i oskarżycielsko wystawiony palec: "Dlaczego to już koniec?"
Black Ice...
Becca zawsze potrafiła mnie zaskoczyć, zmylić, pokazać, że nie jestem w stanie prawidłowo ocenić charakteru danej osoby. W tej książce, kim jest prawdziwy morderca domyśliłam się zaledwie 10 stron przed tym, jak sam się ujawnił. Sprytne posunięcie.
Przebywając razem z Britt w mroźnych, niebezpiecznych górach dałam się porwać niesamowitej historii Black Ice....
2014-08-16
Aaaaaaaaaaaaa!!
Po prostu arcydzieło, dosłownie.
Tak jak mówiłam o pierwszej części: Omotała mnie i nie chce wypuścić ze swoich więzi. Nawet nie zamierzam jej o to prosić.
Wiele razy miałam ochotę przywalić Ruby w łeb, za to, że tak bardzo raniła Liama na każdym kroku. Ale, (brawo Alex!) na szczęście końcówka była tak świetna, że moja reakcja jest aż smutna. Tak euforyczna, jaką widuje się w większości u dzieci oraz osób chorych, kiedy spełniają się ich marzenia.
Ba! Chyba taka jestem.
Zachorowałam na Mroczne Umysły, a nowa dawka liter i akcji spełniają moje marzenia.
MU to narkotyk.
Jeśli również chcecie zachorować- z całego serca zapraszam.
Aaaaaaaaaaaaa!!
Po prostu arcydzieło, dosłownie.
Tak jak mówiłam o pierwszej części: Omotała mnie i nie chce wypuścić ze swoich więzi. Nawet nie zamierzam jej o to prosić.
Wiele razy miałam ochotę przywalić Ruby w łeb, za to, że tak bardzo raniła Liama na każdym kroku. Ale, (brawo Alex!) na szczęście końcówka była tak świetna, że moja reakcja jest aż smutna. Tak...
2013-04-19
Książka jest fantastyczna.
Osobiście mniej mi się podobała niż wcześniejsze części - więcej w niej smutku, śmierci. Być może to jedyne powody przez które wywyższam dwie części poprzednie. A przynajmniej wywyższałam. Teraz ją doceniam, jest wyjątkowa, piękna w swoim smutku.
Po przeczytaniu książki, ja chodziłam odrętwiała, nie mogąc się wyrwać ze świata Panem.
Kosogłos- intrygujący, prawdziwy i daje do myślenia. Polecam tę ostatnią część genialnej trylogii każdemu, kto chce poznać dalsze losy Katniss oraz Peety, ale również tym, którzy chcą zobaczyć do czego zdolni są ludzie i odkryć jak walczyć z okrucieństwem.
Książka jest fantastyczna.
Osobiście mniej mi się podobała niż wcześniejsze części - więcej w niej smutku, śmierci. Być może to jedyne powody przez które wywyższam dwie części poprzednie. A przynajmniej wywyższałam. Teraz ją doceniam, jest wyjątkowa, piękna w swoim smutku.
Po przeczytaniu książki, ja chodziłam odrętwiała, nie mogąc się wyrwać ze świata Panem.
Kosogłos-...
2014-05-04
Zmysłowa, delikatna, magiczna - 3 słowa idealnie opisujące Boginię Oceanu.
Książki spod pióra P.C Cast zawsze pokazują wyjątkowość kobiety. W niektórych momentach lekko mnie to denerwuje, ale to cudowna postawa, i bardzo odmienna.
Niezgodna, Igrzyska Śmierci itp - moje ulubione książki ukazują silną kobietę, przetrwanie, demolują stereotypy, co jest cudowne.
Ale czasem potrzeba odrobiny magii, szczypty delikatności, chwili oddechu i to zapewniła mi ta książka.
Cudowne zakończenie sprawia, że trafia na półeczkę z ulubionymi pozycjami. Nie przebija Delirium, Niezgodnej, Igrzysk, Wybranych, Diabelskich Maszyn, ale przebiła Dary Anioła i inne historyjki.
Magiczna. P. C. Cast - pora się ukłonić ! :)
Zmysłowa, delikatna, magiczna - 3 słowa idealnie opisujące Boginię Oceanu.
Książki spod pióra P.C Cast zawsze pokazują wyjątkowość kobiety. W niektórych momentach lekko mnie to denerwuje, ale to cudowna postawa, i bardzo odmienna.
Niezgodna, Igrzyska Śmierci itp - moje ulubione książki ukazują silną kobietę, przetrwanie, demolują stereotypy, co jest cudowne.
Ale czasem...
2014-04-26
Książka hmm na początku wydawała mi się dziwna.
Ale jest też inna, nastolatkowie zakochują się dopiero na 300 stronie !
W dodatku nie jest żadną kopią (może tylko zniszczenie reszty świata), ale nikt inny nie miał Wizjerów, Kapsuł, Eteru, Scirów, Audów itp.
Świetny pomysł moim zdaniem.
Daję "dobra", a nie "b. dobra", bo jest wiele lepszych książek, ale i tak I like it :)
Nie pasował mi troszkę język i styl pisania, ale to kwestia indywidualna.
Tak czy siak - warto się zapoznać :)
Książka hmm na początku wydawała mi się dziwna.
Ale jest też inna, nastolatkowie zakochują się dopiero na 300 stronie !
W dodatku nie jest żadną kopią (może tylko zniszczenie reszty świata), ale nikt inny nie miał Wizjerów, Kapsuł, Eteru, Scirów, Audów itp.
Świetny pomysł moim zdaniem.
Daję "dobra", a nie "b. dobra", bo jest wiele lepszych książek, ale i tak I like it...
Naprawdę fantastyczna książka wzbudzająca we mnie mnóstwo emocji, niekoniecznie pozytywnych, bo na przykład ból, zniecierpliwienie i miejscami zirytowanie zachowaniem Emmy, która jest w tej części.. inna, nieprzypominająca siebie. Sytuacja przybiera inny obrót dopiero wtedy, gdy Evan wraca do gry, próbując przywrócić jej dawną osobowość..
Naprawdę fantastyczna książka wzbudzająca we mnie mnóstwo emocji, niekoniecznie pozytywnych, bo na przykład ból, zniecierpliwienie i miejscami zirytowanie zachowaniem Emmy, która jest w tej części.. inna, nieprzypominająca siebie. Sytuacja przybiera inny obrót dopiero wtedy, gdy Evan wraca do gry, próbując przywrócić jej dawną osobowość..
Pokaż mimo to