Jesteśmy społecznością, która kocha książki

DNF niestety, bo książka w tym zakresie przez jaki udało mi się przebrnąć jest bardzo ciekawa. Jest niestety bardzo długa i szczegółowa przez co nie udało mi się przez nią przebrnąć w zamierzonym czasie. To właściwie nie jest książka o jak się spodziewałam designie, tylko o tym jak mieszkano. Zawiera też opowieści o ludziach funkcjonujących czasem w bardzo trudnych warunkach. Kojarzyła mi się trochę z książkami J. Kuciel-Frydryszak. Może kiedyś do niej wrócę.

DNF niestety, bo książka w tym zakresie przez jaki udało mi się przebrnąć jest bardzo ciekawa. Jest niestety bardzo długa i szczegółowa przez co nie udało mi się przez nią przebrnąć w zamierzonym czasie. To właściwie nie jest książka o jak się spodziewałam designie, tylko o tym jak mieszkano. Zawiera też opowieści o ludziach funkcjonujących czasem w bardzo trudnych...

Mocne 7,5, bo jest to w mojej opinii jedna z najlepszych książek tej serii. Książka fajnie robi to, co moim zdaniem każdy reportaż robić powinien - otwiera oczy. Pokazuje, że Słowacja to coś więcej niż nasze skojarzenie z wakacjami w górach. Porusza wiele bardzo ciekawych i nieoczywistych wątków, a jednocześnie daje fajny rys sytuacji politycznej. Podoba mi się też język autora. Warta polecenia.

Mocne 7,5, bo jest to w mojej opinii jedna z najlepszych książek tej serii. Książka fajnie robi to, co moim zdaniem każdy reportaż robić powinien - otwiera oczy. Pokazuje, że Słowacja to coś więcej niż nasze skojarzenie z wakacjami w górach. Porusza wiele bardzo ciekawych i nieoczywistych wątków, a jednocześnie daje fajny rys sytuacji politycznej. Podoba mi się też język...

Książka podobna do innych tej autorki. Tym razem ma do zaoferowania coś więcej niż kolejną typową historię miłosną. Bardzo sympatyczna i ciekawa jest postać Louise.

Książka podobna do innych tej autorki. Tym razem ma do zaoferowania coś więcej niż kolejną typową historię miłosną. Bardzo sympatyczna i ciekawa jest postać Louise.

Książka jest bardzo w porządku. Przyjemnie i szybko się ją czyta. Zawiera wiele anegdotek i ciekawostek.

Książka jest bardzo w porządku. Przyjemnie i szybko się ją czyta. Zawiera wiele anegdotek i ciekawostek.

Z całej serii jest to dla mnie najlepsza część. Najwięcej się dzieje, historia wciąga, wzrusza i daje wiele znaków zapytania. Zdecydowanie warto po nią sięgnąć. Cała seria nie daje powodów do "ciar żenady", jak wiele innych pozycji tego gatunku. To był miło spędzony czas.

Z całej serii jest to dla mnie najlepsza część. Najwięcej się dzieje, historia wciąga, wzrusza i daje wiele znaków zapytania. Zdecydowanie warto po nią sięgnąć. Cała seria nie daje powodów do "ciar żenady", jak wiele innych pozycji tego gatunku. To był miło spędzony czas.

Myślę, że równie ciekawy jak pierwszy tom. Zakończenie jest bardzo niespodziewane i zmusiło mnie do sięgnięcia od razu po kolejny tom. Powoli przyzwyczajam się do tych otwartych zakończeń stosowanych przez autorkę.

Myślę, że równie ciekawy jak pierwszy tom. Zakończenie jest bardzo niespodziewane i zmusiło mnie do sięgnięcia od razu po kolejny tom. Powoli przyzwyczajam się do tych otwartych zakończeń stosowanych przez autorkę.

Dobra kontynuacja historii, którą znamy z pierwszej części serii. Bohaterowie stali się trochę mniej szablonowi i dzięki temu bardziej dają się lubić. Ciekawy jest też wątek kryminalny. Ale książka jest dla mnie strasznie rozwlekła. Do tego te bardzo szczegółowe i naturalistyczne sceny seksu... Czy naprawdę w każdej książce skierowanej do kobiet należy umieszczać tego typu opisy? To stanowi o podniesieniu atrakcyjności takiej książki? Naprawdę tego oczekują czytelniczki?

Dobra kontynuacja historii, którą znamy z pierwszej części serii. Bohaterowie stali się trochę mniej szablonowi i dzięki temu bardziej dają się lubić. Ciekawy jest też wątek kryminalny. Ale książka jest dla mnie strasznie rozwlekła. Do tego te bardzo szczegółowe i naturalistyczne sceny seksu... Czy naprawdę w każdej książce skierowanej do kobiet należy umieszczać tego typu...

Cieszę się, że mogę książki tej autorki zaliczyć do pewniaków, bo trzymają poziom i nie rozczarowują. Zdążyłam się już też przyzwyczaić do tego, że historie nie zamykają się w ramach jednego tomu. Historia ciekawa, niebanalna choć jednocześnie wykorzystuje dobrze znany nam wzorzec tego typu powieści. Otwarte zakończenie bardzo typowe, nie wiem dlaczego, ale skojarzyło mi się trochę z Greyem.

Cieszę się, że mogę książki tej autorki zaliczyć do pewniaków, bo trzymają poziom i nie rozczarowują. Zdążyłam się już też przyzwyczaić do tego, że historie nie zamykają się w ramach jednego tomu. Historia ciekawa, niebanalna choć jednocześnie wykorzystuje dobrze znany nam wzorzec tego typu powieści. Otwarte zakończenie bardzo typowe, nie wiem dlaczego, ale skojarzyło mi...

Im dalej w las tym.. słabiej i ciężej mi się czytało. Na plus, że nie tylko "ochy i achy", ale też krytyczne spojrzenie na Słoweńców. Dużo ciekawych wątków historyczno-społecznych. Myślę, że porównania pierwszej części książki do pozycji wydawnictwa Czarne jest słuszne. Na minus - mało zaciekawienia zwykłym życiem w Słowenii. Na pochwałę zasługuje moim zdaniem reporterski język autorki, bo w wielu poprzednich pozycjach z tej serii zderzyłam się z przewodnikowo-podręcznikowym językiem, który jest dla mnie niekomfortowy do czytania.

Im dalej w las tym.. słabiej i ciężej mi się czytało. Na plus, że nie tylko "ochy i achy", ale też krytyczne spojrzenie na Słoweńców. Dużo ciekawych wątków historyczno-społecznych. Myślę, że porównania pierwszej części książki do pozycji wydawnictwa Czarne jest słuszne. Na minus - mało zaciekawienia zwykłym życiem w Słowenii. Na pochwałę zasługuje moim zdaniem reporterski...

Książka jest zupełnie inna od Kajś i jeśli nastawiacie się na wrażenia podobne do tamtej pozycji to możecie się rozczarować. Jest to moim zdaniem zbiór przemyśleń autora. Nie ma tu tego porządku narracji, jak miało to miejsce w Kajś. Równie dobrze, mogłabym zacząć czytać książkę od środka. Tematy są poruszane dość powierzchownie, dlatego oprócz kilku "smaczków", nie zapadnie mi w pamięci na długo.

Książka jest zupełnie inna od Kajś i jeśli nastawiacie się na wrażenia podobne do tamtej pozycji to możecie się rozczarować. Jest to moim zdaniem zbiór przemyśleń autora. Nie ma tu tego porządku narracji, jak miało to miejsce w Kajś. Równie dobrze, mogłabym zacząć czytać książkę od środka. Tematy są poruszane dość powierzchownie, dlatego oprócz kilku "smaczków",...