Opinie użytkownika
Niesamowite historie i wlasnie w niesamowitosci historii tkwia najwieksze zalety tej ksiazki. Autor zdaje sie miec kokpit zycia przed soba i umie sie nim poslugiwac, przybierajac rozmaite maski a nawet postaci. Tak to zrozumialem.
Pokaż mimo toCiekawie napisane. Każdy rodział opowiada inna osoba. Peryoetie są jednak nieco stereotypowe. Interesujący jest konketst czyli czas i miejsce powieści. Na pewno książke warto przeczytać.
Pokaż mimo toSzczere ,bez owijania w bawełnę. Witkacy bez zachamowań, jak zwykle ironiczny i głeboko prawdziwy.
Pokaż mimo toRelacja w formie pamiętnika sprawia, że jeszcze bardziej czujemy klimaty i problemy bohaterów. Szczerość i prawdziwość poraża. Nie jest to może arcydzieło, ale świetna opowieść o narkotykach i o czasach na pewno. Przydałaby się taka książka o wspóczesności. Znalazłem ostatnio Urodzeni blokersi a teraz Ślepnąc od świateł. Obie pozycje z 2014 i też o narkotykach. Porównując z...
więcej Pokaż mimo toKsiążka szczera i mocna. Pierwsza o narkotykach jaką czytałem. Miałem wtedy 15 lat i śledziłem losy bohaterów z wypiekami na twarzy. Bardzo dosadnie opisane są w nej narkotyki i uzależnienie a także co się dzieje z człowiekiem, który wsiąka w nałóg. Nic go juz nie cieszy, żadne nawet najpiękniejsze życiowe bonusy, bo narkotyk daje więcej niż to co może zaoferować życie. A...
więcej Pokaż mimo toAutor świetnie sie prześlizguje między światem pierwotnych ludzi a totalitaryzmem. Ta paralela jest doprawdy piękna. Humor w tej ksiażce rownież ma wielkie znaczenie, dla odbioru zawartych w niej treści. Momentami czytelnik może sie nieco zgubić w odczytywaniu poszczegolnych odniesien, ale nie zmienia to ogolnej czytelności dzieła. Pomysł i wykonanie doprawdy robi wrażenie.
Pokaż mimo toCzegoś mi brakowało w tej ksiażce. Niby język powieści ok, ciekawe spostrzeżenia o naturze ludzkiej, ale bez wielkich fajerwerków niestety. Szkoda, bo spodziewałem się więcej.
Pokaż mimo toPorywające, głębokie. Jaka wiedza i przenikliwość. Nie była dla mnie łatwa ta lektura, ale to nie znaczy, że będę krytykował, wręcz przeciwnie. Autor zmusza czyttelnika do wysiłku, ale daje mu w nagrodę bardzo wiele, niemalże oświecenie na pewnych polach.
Pokaż mimo toNiełatwa, ale wciągająca. Jak się tak zastanowić, to nasze życie jest takim złudzeniem, tak pogmatwanym i pustym, że niewiel jest w stanie uwolnić nas od związanego z tym cierpienia.
Pokaż mimo toNiby prosta książeczka. Widać, że autor początkujący. Ale to nie zmienia faktu, że opisy postaci i klimatow są oddane tak pierwszorzędnie, że czyta się jednym tchem. Wydaje się to autentyczna historia, więc tym bardziej ciekawa. Czytałem ostatnio coś podobnego (Urodzeni blokersi) i przypomniała mi sie własnie ta książka, którą lata temu pochłonąlem w jeden dzien.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKisążka do której trzeba dosrosnąć. Miałem ją kiedyś i zaczynałem czytać kilka razy. Nie mogłem przebrnąć przez pierwsze kikanaście stron. Musiałem przeczytać wiele książek zanim Śmierć na kredyt mnie dosłownie urzekła. Świetnie oddany język mówiony. Fabuły specjalnej tu nie ma. Jest po prostu życie z jego niuansami i dramatami. Tylko tyle i aż tyle. Polecam.
Pokaż mimo toWitkacy, pierwszy polski hipis, opisuje swoją percepocję świata. Narkotyki to dla niego żadne tabu i to prawie 100 lat temu. Framgengty w stylu tych "o puszeniu się" to majstersztyk wnikliwości i humoru. Świetna rzecz wielowątkowa i wielce inspirująca. Ktoś może powie, że niezbyt łatwa, ale tak to już z wielkimi bezkompromisowymi twórcami, że myślą, by oddać rzecz jak...
więcej Pokaż mimo toTo dopiero ponadczasowe dzieło! Człowiek czyta dekady po wydaniu i jest w szoku jak bardzo pozostaje aktualne. Szkoda tylko, że jest to książka , przynajmniej jak dla mnie na raz. A lubie do świetnych książek wracać.
Pokaż mimo toKiedyś przeczytałem tę książkę w dwa dni. Podobno autor pisał ją na kwacie czy grzybach. Jeśli tak, to by znaczyło, że posiadl bardzo wysiki poziom wtajemniczenia. Nie tylko literackiego. Wybitne. I ta metafora kombinatu, gdzie wszyscy są trubikami. Czytałem jakiś czas temy, ale na samo wspomnienie jestem pod wrażeniem.
Pokaż mimo toMuszę przyznać, że odpowiadaja mi takie klimaty i tacy bohaterowie jak Lisbeth, co się nie szczypią i mają wolę dzialać nieszablnonowo. Autor nieźle ją opisał. Bardzo lubię tez w takich kryminałach jak ten swego rodzaju rys socjologiczny. Dzięki temu książka nie jest tylko klasycznym kryminałem, ale staje sie bardziej literacka i głęboka.
Pokaż mimo toLubię stare kryminały, ale polska moda na kryminały sprzed lat mnie średnio porwała. Dopiero niedawno mialem okazję przypadkowo przeczytac Festung Breslau. I powiem, że całkiem ciekawa lektura. Wszystko jak w prawdziwym kryminale ma być. Do tego ciekawy rys historyczny. Polecam/
Pokaż mimo toKolejna świetna książka Buka. Że ten człowiek nie mógł przez tyle lat zostać pisarzem?
Pokaż mimo toTą książkę czytałem kilka razy, bo lubię wracać do książek rewelacyjnych. Styl Bukowskiego jest tak lapidarny, że wszyscy go przeczytają i nie będą narzekać na ciężką książkę, jak przy wielu wybitnych dziełach autorów, co piszą równie mocno i klimatycznie, ale bardziej zawile.
Pokaż mimo toPrzez tę książkę dosłownie płynąłem. Faktycznie „przeciętny czytelnik” może czegoś nie zrozumieć, bo zawarte tu myśli są nieprzeciętne i zaskakujące. A do tego tak inspirujące, że nieraz zatrzymywałem się i zastanawiałem albo czytałem jakiś fragment po raz kolejny, żeby się dosłownie upajać. Jest to z pewnością książka, do której się wraca. I ja wrócę do niej na pewno, bo...
więcej Pokaż mimo to