Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pierwsza książka najlepszego obecnie, polskiego reportera. Świetnie napisane, wstrząsające reportaże otwierają oczy na wiele spraw nad którymi na co dzień się nie zastanawiamy. Polecam.

Pierwsza książka najlepszego obecnie, polskiego reportera. Świetnie napisane, wstrząsające reportaże otwierają oczy na wiele spraw nad którymi na co dzień się nie zastanawiamy. Polecam.

Jeszcze nie mogę otrząsnąć się po zakończeniu tej wspaniałej i trzymającej w napięciu trylogii.
Polecam. Odkrycie roku!

Jeszcze nie mogę otrząsnąć się po zakończeniu tej wspaniałej i trzymającej w napięciu trylogii.
Polecam. Odkrycie roku!

Rewelacyjna. Świetna. Jedna z najlepszych jakie czytałam.
Książki pisane przez kobiety zazwyczaj omijam szerokim łukiem. No, oczywiście są wyjątki: Gerritsen, Sigurdardottir, Cherezińska itp. Jak nie znam autora książki a widzę, że to kobita to mnie to troszkę jakby odpycha. Nie wiem dlaczego. Może zbyt wiele razy się rozczarowałam. Zapoznanie się z życiorysem pani Grabowskiej trochę mnie uspokoiło ;) Wracając jednak do Stulecia Winnych...
Na początku zahipnotyzowała mnie okładka, wewnętrzny głos podpowiadał że muszę tę książkę przeczytać. Trochę się ociągałam, aż miła znajoma z LC podzieliła się ze mną swoimi zbiorami i tak właśnie dzieje rodziny Winnych trafiły do mojego Kindla i życia. Przeczytałam świetne recenzje (w szczególności Piotra http://pisanyinaczej.blogspot.com/2014/09/abena-grabowska-stulecie-winnych-ci.html) a jak facet poleca to musi być dobra. I z pewnością nie będzie tandetnym grejowskim romansidłem. No i przepadłam. Pierwszy tom pochłonęłam w dwa dni. Nie przypuszczałam, że na kartach jednej książki można pomieścić tyle emocji. Język mistrzowski, fabuła świetna. Autorka rewelacyjnie wprowadza w życie tej rodziny postaci, miejsca i wydarzenia z naszej nieodległej przecież historii. To saga magiczna - nie możesz doczekać się końca, a jednocześnie nie chcesz żeby się skończyła. Chcesz więcej i więcej. Dziś zaczynam drugi tom i ne mogę się już doczekać, szczególnie że tłem będą wydarzenia z jednego z ciekawszych, moim zdaniem,okresów w dziejach Polski. Nie zastanawiajcie się dłużej tylko przeczytajcie.

Rewelacyjna. Świetna. Jedna z najlepszych jakie czytałam.
Książki pisane przez kobiety zazwyczaj omijam szerokim łukiem. No, oczywiście są wyjątki: Gerritsen, Sigurdardottir, Cherezińska itp. Jak nie znam autora książki a widzę, że to kobita to mnie to troszkę jakby odpycha. Nie wiem dlaczego. Może zbyt wiele razy się rozczarowałam. Zapoznanie się z życiorysem pani...

Pochłonęłam w jeden dzień. Jak dobrze, że akurat wypadły Święta. Powtórzę to co napisałam w recenzji pierwszego tomu - REWELACJA.
Albo jeszcze lepiej. Wspaniała. Jest tu wszystko. Miłość i śmierć, Powstanie Warszawskie i ubeckie więzienia, getto i volksdeutsche.
I jeszcze to dramatyczne zakończenie. Z niecierpliwością czekam na trzeci tom. Komuchy nie mogą wygrać! Winni nie dali się złamać Niemcom i Ruskim w czasie I i II Wojny, nie dadzą się i teraz, prawda?? Prawda???

Pochłonęłam w jeden dzień. Jak dobrze, że akurat wypadły Święta. Powtórzę to co napisałam w recenzji pierwszego tomu - REWELACJA.
Albo jeszcze lepiej. Wspaniała. Jest tu wszystko. Miłość i śmierć, Powstanie Warszawskie i ubeckie więzienia, getto i volksdeutsche.
I jeszcze to dramatyczne zakończenie. Z niecierpliwością czekam na trzeci tom. Komuchy nie mogą wygrać! Winni...

Rewelacyjna. Nic więcej pisać nie trzeba. Chyba tylko to, że to moje odkrycie tego roku!

Rewelacyjna. Nic więcej pisać nie trzeba. Chyba tylko to, że to moje odkrycie tego roku!

Powieść wybitna.
Uwielbiam Stephena Kinga, jednak nie wszystkie jego książki podobają mi się tak samo. Z pewnością Dallas została moją ulubioną. Wszystko jest w niej idealne. Pomysł i jego wykonanie. Klimat lat minionych, wątek obyczajowy...wszystko jest tu spektakularne i na miarę arcydzieła. A zakończenie... w głębi duszy oczekiwałam innego, ale to które zaprezentował nam King było po stokroć lepsze. Słuchałam tej książki jako audiobooka czytanego przez świetnego Filipa Kosiora, i po wybrzmieniu ostatniego zdania długo jeszcze siedziałam w samochodzie na parkingu, otumaniona historią, ze swoimi myślami szybującymi w przeszłość. Moją przeszłość. Bo ta historia nie jest tylko zwykłą opowieścią z gatunku fantastyki. Ta historia wyzwala wiele emocji i przemyśleń. Co bym zrobiła na miejscu Jake'a? Co bym zrobiła jakbym dziś właśnie odkryła króliczą norę - portal do przenosin w czasie. Co bym zmieniła? Czy chciałabym zmienić bieg historii tylko swojej rodziny czy świata? Czy mogłabym uchronić mojego Dziadka przed śmiercią w wieku 52 lat? Czy udałoby mi się nakłonić Go do pójścia do lekarza zanim umarłby na serce we śnie? (Podobny wątek King umieścił w książce). Jak potoczyłoby się wtedy życie naszej rodziny? Czy przeszłość upomniałaby się o swoje???
*
Na firmowym parkingu musiałam wyglądać dość osobliwie, siedząc z załzawionymi oczami w samochodzie, przy zgaszonym silniku. W okno zapukał kolega, bo zaraz 8.15 i trzeba lecieć do pracy. Świat istnieje. Czas pędzi nieubłaganie. Nic się nie zmieniło. Wyszłam i patrzyłam z niejakim niedowierzaniem, że ja tu przeżywam istne katharsis a obok wszystko po staremu. I nikt nawet nie przypuszcza, że gdzieś tam jest królicza nora i może kiedyś do niej wpadniemy.

Powieść wybitna.
Uwielbiam Stephena Kinga, jednak nie wszystkie jego książki podobają mi się tak samo. Z pewnością Dallas została moją ulubioną. Wszystko jest w niej idealne. Pomysł i jego wykonanie. Klimat lat minionych, wątek obyczajowy...wszystko jest tu spektakularne i na miarę arcydzieła. A zakończenie... w głębi duszy oczekiwałam innego, ale to które zaprezentował...

Książka ciekawie napisana. Tak jak lubię - konkretnie i rzeczowo, bez zbędnego lania wody. Okaże się czy dieta będzie skuteczna. Zaczynam niebawem.

Książka ciekawie napisana. Tak jak lubię - konkretnie i rzeczowo, bez zbędnego lania wody. Okaże się czy dieta będzie skuteczna. Zaczynam niebawem.