-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika1997-01-01
2018-05-29
2014-10
2008-01-01
2022-08-31
2002-01-01
2010
2018-01-17
2012
2022-03-25
2012
2014-02
Fenomenalna. Zjawiskowa. Wspaniała. Genialna. Prawdziwa. Cudowna. Brakuje mi słów, żeby ją opisać.
Zaznaczę, że podejrzewam, że ocena książki może zależeć od nastroju w jakim się ją czyta.
Ja czytałam ją niecałą godzinę w nastroju, który daleki jest od euforycznego. Przeczytałam jednym tchem.
A książka pachnie nadzieją, mimo pokazanej brutalnej (?) prawdy o losach miłości w małżeństwie albo małżeństwa w miłości. W każdym razie jedno zabija drugie. Albo nie?
Moment, w którym Gilles mówi o swoim powrocie do Lisy (do związku) to absolutny emocjonalny i erudycyjny majstersztyk.
Coś, co chciałaby raz w życiu usłyszeć każda kobieta od mężczyzny swojego życia (to już akurat końcówka):
"Kocham cię, Liso, zazdrosny jestem o to, co dla nas zrobiłaś. Kocham cię, bo z niczym się nie cackasz, bo stawiasz mi czoło. Kocham cię, bo jesteś zdolna mnie uderzyć. Kocham cię, bo jesteś wciąż piękną nieznajomą. Kocham cię, bo pójdziesz ze mną do łóżka tylko wtedy, kiedy będziesz miała na to ochotę."
Polecam.
Fenomenalna. Zjawiskowa. Wspaniała. Genialna. Prawdziwa. Cudowna. Brakuje mi słów, żeby ją opisać.
Zaznaczę, że podejrzewam, że ocena książki może zależeć od nastroju w jakim się ją czyta.
Ja czytałam ją niecałą godzinę w nastroju, który daleki jest od euforycznego. Przeczytałam jednym tchem.
A książka pachnie nadzieją, mimo pokazanej brutalnej (?) prawdy o losach miłości...
Jest już wiele recenzji tego wywiadu - rzeki.
Powiem więc krótko - dycha panie Profesorze za wielką wiedzę, genialny umysł, wspaniałe podejście do zwierząt i do legalizacji marihuany, cięte jak brzytwa riposty. Za łopatologiczne wyjaśnienia najbardziej skomplikowanych kwestii i za przypomnienie, co w życiu ważne.
Wielka szkoda, że Pana zabrakło.
Jest już wiele recenzji tego wywiadu - rzeki.
Pokaż mimo toPowiem więc krótko - dycha panie Profesorze za wielką wiedzę, genialny umysł, wspaniałe podejście do zwierząt i do legalizacji marihuany, cięte jak brzytwa riposty. Za łopatologiczne wyjaśnienia najbardziej skomplikowanych kwestii i za przypomnienie, co w życiu ważne.
Wielka szkoda, że Pana zabrakło.