Opinie użytkownika
Opis na okładce wprowadza w błąd, może dlatego po przeczytaniu pozostaje lekki niedosyt... Ale i tak warto popatrzeć na skomplikowany świat kobiecych emocji.
Pokaż mimo to
Przy pierwszej lekturze niespecjalnie podobała mi się ta powieść... Teraz - uwiodła mnie!
Dla nieprzekonanych wskazówka:
Pierwsze zdanie każdej powieści winno brzmieć:"Zaufaj mi, trochę to potrwa, zanim zrozumiesz, że istnieje tu pewien ład, bardzo nieśmiały i bardzo ludzki" (s.167)
Niezwykła książka towarzysząca niezwykłemu filmowi - tak reklamowana jest ta powieść na okładce. I cóż... filmu nie oglądałam, ale bez niego żadnej magii nie ma. Można przeczytać - z sentymentu do Piotrusia Pana i Nibylandii.
Pokaż mimo toPodróż sentymentalna do lat dziecięcych. Z nadzieją, że jeszcze kilka pokoleń nie zapomni o Karolci.
Pokaż mimo toHmm... Niby są wszystkie składniki dobrej powieści z gatunku chic lit, przepis w sumie też dobry, a wyszedł zakalec.
Pokaż mimo toNazwisko autorki budzi miłe skojarzenia w kwestii kryminałów z humorem, przeczytanych dawno temu. Część tego sentymentu ulotniła się po tej powieści. Intryga kryminalna gubi się w morzu "wyścigowych" szczegółów, niespecjalnie interesujących (delikatnie mówiąć). Albo intuicja pisarska zawiodła Chmielewską, albo namiętność wzięła górę.
Pokaż mimo toW posłowiu Tomasz Weiss napisał: Dziwi i to, że ta niewątpliwie uzdolniona pisarka, która na dodatek blisko stykała się z współczesnymi środowiskami intelektualnymi i artystycznymi (...), niewiele przyswoiła sobie intelektualnych treści i artystycznych doświadczeń tej bujnej epoki. Zapewniło to Zapolskiej swoistą oryginalność, niepowtarzalność wszystkiego, co wyszło spod...
więcej Pokaż mimo toŚwietna. Przewrotna. Raczej nie dla każdego, ale wielbiciele nieoczywistych historii będą zachwyceni.
Pokaż mimo toŚwietna wielowarstwowa powieść. Można pozostać na płaszczyźnie romansu, warto jednak zejść głębiej - odkryć głębię psychologii bohaterów, przyjrzeć się starości, nędzy, nierównościom społecznym... Po powrocie można zrozumieć, czym jest toksyczna miłość... albo dlaczego socjalizm/komunizm przemówił do tylu ludzi.
Pokaż mimo to
Fabułożercy powinni trzymać się z daleka, bo rzecz dla nich zdecydowanie niestrawna... Pozostali mogą spodziewać się wszystkiego.
Choć mamy dopiero czerwiec, to już pewniak na mojej półce najważniejszych książek w tym roku.
Hmm... Pierwsze spotkanie z twórczością Alice Munro, chyba nie do końca udane. Właściwie trudno sprecyzować, w czym rzecz, bo to nie jest zła (o)powieść: okrutnie szczera, "nieoczywista" (w przeciwieństwie do typowych sag rodzinnych), dobrze napisana...
Może rzecz w tym, że "Widok z Castle Rock" nie jest dla mnie tym, czym było "Siedem niesamowitych opowieści" Karen Blixen...
Czternastolatek wobec pierwszych "dorosłych" spraw. Uczy się rozpoznawać i nazywać emocje, odkrywa motywy postępowania, stawia pytania... dojrzewa po prostu! Wszystko oczywiście pedagogicznie poprawne (rok 1977), ale niezbyt nachalnie właściwie.
Niestety, obawiam się, że to pozycja niestrawna dla współczesnych czternastolatków.
Opowieść ma swój urok... Ale tak sobie myślę, że to może być po prostu smutny, niesamowity urok samotności w wielkim mieście, znany chociażby z ciągle niezapomnianego filmu Kar Wai Wonga "Chungking Express"...
Pokaż mimo toPrzejmująca powieść o kobietach, które... No właśnie, które co?! Które nie spotkały właściwych mężczyzn? A może żyły w niewłaściwym miejscu lub niewłaściwym czasie? A może po prostu nie mogły odnaleźć siebie? Obserwując i oceniając bohaterki możemy sporo dowiedzieć się o sobie...
Pokaż mimo toCenię Nałkowską za niesamowity zmysł obserwacji rzeczywistości i ludzi oraz za refleksje, jakie opisom owej rzeczywistości towarzyszą. W "Niedobrej miłości" znalazłam jedno i drugie, a jednak nie zachwyciła mnie... Historię , opowiedzianą w powieści, wolę w wariancie, ukazanym w dramacie "Renata Słuczańska".
Pokaż mimo toŚwietna historia, niesamowici bohaterowie: główny i zbiorowy, a nad tym wszystkim wrażenie, że naprawdę niewiele zabrakło, by stworzyć dzieło wybitne.
Pokaż mimo to