Opinie użytkownika
Powrót po wieeelu latach (z 30) - bardzo fajna przygoda takie odświeżenie tematu po latach.
Pokaż mimo to
Bardzo szkodliwa książka!
Znów nie mogłem spać w nocy....
Syndrom "jeszcze jeden rozdział" odpowiada za moje niewyspanie w pracy ;-)
Oj, daaaawno tak mnie nic nie wciągnęło!
Syndrom "jeszcze jeden rozdział" sprawił, że w ciągu ostatnich kilku dni chodziłem niewyspany ;-)))
Ocena 7, aczkolwiek zbiór bardzo nierówny - są tu również pozycje zasługujące na 5 maksymalnie...
Pokaż mimo toCały cykl - piękna sprawa! Rozpoczynam nim przygodę polegającą na przeczytaniu wszystkich książek - zdobywców nagrody Hugo. Kilka pasjonujących lat przede mną! :-)
Pokaż mimo toCały cykl - piękna sprawa! Rozpoczynam nim przygodę polegającą na przeczytaniu wszystkich książek - zdobywców nagrody Hugo. Kilka pasjonujących lat przede mną! :-)
Pokaż mimo toCały cykl - piękna sprawa! Rozpoczynam nim przygodę polegającą na przeczytaniu wszystkich książek - zdobywców nagrody Hugo. Kilka pasjonujących lat przede mną! :-)
Pokaż mimo to
Książka wybitna, nawet pomimo faktu, że pod koniec (gdzieś od drugiej połowy marca) robi się słabiej, i momentami denerwuje ;]
Oby więcej takich książek w moim życiu.
Książka - objawienie.
Niekoniecznie sama historia i sam gatunek - ale JĘZYK, sposób formułowania zdań - tym uwiódł mnie Tyrmand dokumentnie...
Jestem oczarowany, serce mnie bolało, kiedy książka się skończyła - cegła na kilkanaście godzin, ale jednak MAŁO!
Najlepsza pozycja przeczytana w tym roku. I nie tylko.
Dzięki Sielanka za rekomendację!
W sumie - takie sobie te opowiadania. Jest kilka dających do myślenia, ale całość nie porywa...
Pokaż mimo toPierwszy Orbitowski nie SF jakiego czytałem - i potężne (pozytywne) zaskoczenie. Książka porusza, co rzadkie ostatnimi czasy....
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Bardzo fajnie rozwijająca się intryga, parę zwrotów - trzyma w napięciu!:-D
Polecam, dobry kawałek sensacji.
Po pierwszych kilkunastu stronach zacząłem się zastanawiać, czy nie jest to typowa pozycja dla Gimbazy, rozważałem nawet porzucenie tytułu.
Na szczęście przełamałem w sobie niechęć do ciut zbyt infantylnego wstępu i...nie żałuję!
Książka mocno wciągnęła, siedziałem w nocy aby skończyć- to już coś;-)
Mocna siódemka.