rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:



Na półkach:


Okładka książki Pudełko z guzikami Gwendy Richard Chizmar, Stephen King
Ocena 6,7
Pudełko z guzi... Richard Chizmar, St...

Na półkach:

Stary, dobry, melancholijny, wzruszający King - ten sam lekki styl, świetnie napisane postacie i fantastycznie poprowadzona historia. Mimo iż opowiadanie należy do "lżejszych" w dorobku Króla Horroru i nastrojem zdecydowanie bliżej mu do "Ciała" czy "Zielonej mili" niż poważnych, dojrzałych dzieł w stylu "Lśnienia" czy "Bastionu", to jednak jest ono wartościową historią inicjacyjną o blaskach i cieniach dojrzewania, opowieścią o magii młodości ze wszystkimi jej ulotnymi, lecz szczęśliwymi, pozostającymi na zawsze w pamięci chwilami (czyż to nie nasze ukochane "kingowskie" motywy?) czy w końcu skłaniającą do refleksji historią o odpowiedzialności, która ciąży na barkach KAŻDEGO człowieka, nie tylko tego, który ma guzik do destrukcji całego świata, chociaż również o tym, że czasem, pomimo najszczerszych chęci, na niektóre wydarzenia w życiu po prostu nie mamy wpływu... Zaskakująco autotematyczna końcówka.

Stary, dobry, melancholijny, wzruszający King - ten sam lekki styl, świetnie napisane postacie i fantastycznie poprowadzona historia. Mimo iż opowiadanie należy do "lżejszych" w dorobku Króla Horroru i nastrojem zdecydowanie bliżej mu do "Ciała" czy "Zielonej mili" niż poważnych, dojrzałych dzieł w stylu "Lśnienia" czy "Bastionu", to jednak jest ono wartościową historią...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tango mnie zmiażdżyło. Przygniotło do ziemi. W każdym możliwym sensie i pod każdym względem - wnikliwości obserwacji społecznej i indywidualnej, wielości interpretacyjnej, czy w końcu ogólnego, skrajnie pesymistycznego wydźwięku. To dramat o starciu Idei. Idei pustych, krótkowzrocznych, niezwracających uwagi na człowieka. To sztuka o błędnym kole iluzorycznych, górnolotnych haseł, pod którymi kryje się pustka. Żadną miarą nie jest to utwór antywolnościowy, wręcz przeciwnie. Piętnuje on "konserwatyzm" wolności, gdzie stała się ona już pustym, wytartym frazesem, powtarzanym w nieskończoność kompulsywnym rytuałem, z drugiej strony staje w opozycji do umieszczania nowych, współczesnych treści w stare i przebrzmiałe formy. To historia rozkładu więzi międzyludzkich, upadku rodziny, rzecz o alienacji i samotności. Mrożek ani na chwilę nie traci z oczu człowieka, jego przywar i słabości, lęków, frustracji i biologicznych popędów. Okazuje przy tym olbrzymie dozy współczucia i czułości wobec swoich bohaterów. To przenikliwa i boleśnie trafna przypowieść o tym, że wielcy ideologowie często bywają żałosnymi ludźmi, a chaos prędzej czy później prowadzi do tragedii. Wtedy zaś pozostaje już tylko zatańczyć tango - kiedyś symbol wolności, dziś niemego przyzwolenia.

Tango mnie zmiażdżyło. Przygniotło do ziemi. W każdym możliwym sensie i pod każdym względem - wnikliwości obserwacji społecznej i indywidualnej, wielości interpretacyjnej, czy w końcu ogólnego, skrajnie pesymistycznego wydźwięku. To dramat o starciu Idei. Idei pustych, krótkowzrocznych, niezwracających uwagi na człowieka. To sztuka o błędnym kole iluzorycznych, górnolotnych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wybitna powieść wielkiej amerykańskiej pisarki. Melancholijna powieść o utraconych złudzeniach, konfrontacji z własnymi (choć nie tylko) demonami oraz tęsknocie za tym, co było, a czego nie ma szans przywrócić ani naprawić. Powieść-rachunek sumienia. Powieść-rozliczenie. Powieść-gorzkie podsumowanie. Historia niczym z antycznej tragedii nie tylko nas intrygująco angażuje, ale każe również postawić się w sytuacji bohaterów i odpowiedzieć na pytanie - co ja bym wtedy zrobił? Bo ci bohaterowie to nie bezwiednie kukiełki greckiego fatum, to nie postacie-archetypy, to nie postacie-symbole, od których czujemy wywołany patosem dystans. To pełnokrwiści bohaterowie, o których losy drżymy i którym (o ironio!) kibicujemy. Niezależnie od tego, co zrobili. Bo Tartt nie interesuje moralny wymiar całej historii. Autorka patrzy personalnie na każdego bohatera (człowieka?) i analizuje jego wnętrze postawione w sytuacji granicznej. Głęboko humanistyczne dzieło. Plus jedno z moich ulubionych zakończeń w historii literatury, a zarazem jeden z najpiękniejszych i najsmutniejszych snów, o jakich miałem okazję czytać. Genialne podsumowanie całości.

Wybitna powieść wielkiej amerykańskiej pisarki. Melancholijna powieść o utraconych złudzeniach, konfrontacji z własnymi (choć nie tylko) demonami oraz tęsknocie za tym, co było, a czego nie ma szans przywrócić ani naprawić. Powieść-rachunek sumienia. Powieść-rozliczenie. Powieść-gorzkie podsumowanie. Historia niczym z antycznej tragedii nie tylko nas intrygująco angażuje,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Naprawdę polecam. Po lekkim zawodzie, jakim było "Starcie królów", znów otrzymałem wielką, epicką fantasy, niewiele gorszą od "Gry o tron". 9/10

Naprawdę polecam. Po lekkim zawodzie, jakim było "Starcie królów", znów otrzymałem wielką, epicką fantasy, niewiele gorszą od "Gry o tron". 9/10

Pokaż mimo to


Na półkach:

Początkowo taka sobie powieść Agaty Christie w końcówce przerodziła się w pełnokrwisty thriller. Rozwiązanie zagadki, jak zwykle, nieprzewidywalne, zaskakujące i dosadnie rozprawiające się z przypuszczeniami czytelnika. Solidne 8/10.

Początkowo taka sobie powieść Agaty Christie w końcówce przerodziła się w pełnokrwisty thriller. Rozwiązanie zagadki, jak zwykle, nieprzewidywalne, zaskakujące i dosadnie rozprawiające się z przypuszczeniami czytelnika. Solidne 8/10.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta mała książeczka opowiada, tak naprawdę, o ludzkim rozumie, jego możliwościach i ograniczeniach. Mówi o tym, by podążać za swoim przeznaczeniem oraz pokazuje, jak łatwo człowiek tworzy swoje własne, nieprawdziwe wersje zdarzeń. Uczy nas pokory i właściwego podejścia do własnego życia.

Ta mała książeczka opowiada, tak naprawdę, o ludzkim rozumie, jego możliwościach i ograniczeniach. Mówi o tym, by podążać za swoim przeznaczeniem oraz pokazuje, jak łatwo człowiek tworzy swoje własne, nieprawdziwe wersje zdarzeń. Uczy nas pokory i właściwego podejścia do własnego życia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Do dwóch trzecich powieść to czysta rewelacja, potem jednak jednak traci sporo pierwotnego impetu i zaczyna nudzić,a makabryczne opisy życia ślepców przestają szokować. Ale mimo to i tak 9/10.

Do dwóch trzecich powieść to czysta rewelacja, potem jednak jednak traci sporo pierwotnego impetu i zaczyna nudzić,a makabryczne opisy życia ślepców przestają szokować. Ale mimo to i tak 9/10.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Najlepsza książka z tych "młodzieżowych".

Najlepsza książka z tych "młodzieżowych".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Najlepsza książka z cyklu!

Najlepsza książka z cyklu!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czapki z głów przed tą książką.

Czapki z głów przed tą książką.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Arcypowieść fantasty wszech czasów. Chyba najlepszy cykl fantasty od czasów "Władcy Pierścieni".

Arcypowieść fantasty wszech czasów. Chyba najlepszy cykl fantasty od czasów "Władcy Pierścieni".

Pokaż mimo to