-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant1
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński2
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2023-05-17
2023-07-20
2023-05-25
2023-04-12
2023-07-15
2023-08-01
2023-08-26
2023-08-15
2023-07-29
2023-01-09
2023-01-02
2022-12-07
Magiczna. Smutna, chwytajaca za serce, ale nie zalewająca niepokojem. Prawdziwa do bólu. Mam wrażenie, że w pełni zrozumiała dla osób, które wychowały się na wsi, wtedy czuje się ją najlepiej. Także poprzez doświadczenie bliskości z przyrodą, specyficzny sposób obcowania że starością i śmiercią. Książka o naszych babkach i matkach. Niestety także trochę o nas. W moim odczuciu dającą nadzieję na to, że jako młode kobiety mamy w ręku potężna broń, jaką jest wiedza, świadomość i dawanie sobie przyzwolenia na bycie i czucie. Łatwo można było tę książkę zepsuć, ale napisano ją z ogromnym wyczuciem i nie mam jej absolutnie nic do zarzucenia. Piękna.
Magiczna. Smutna, chwytajaca za serce, ale nie zalewająca niepokojem. Prawdziwa do bólu. Mam wrażenie, że w pełni zrozumiała dla osób, które wychowały się na wsi, wtedy czuje się ją najlepiej. Także poprzez doświadczenie bliskości z przyrodą, specyficzny sposób obcowania że starością i śmiercią. Książka o naszych babkach i matkach. Niestety także trochę o nas. W moim...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-09-08
2022-12-01
2022-11-18
2022-10-25
2022-08-30
2022-08-22
2022-08-10
2022-07-13
Jestem w szoku, że ta książka ma tak wysokie oceny. Historia, która ma potencjał i mogłaby być napisana pięknie. Niestety... koślawy język lub tłumaczenie, nudne dialogi, przewidywalne wydarzenia, powtarzanie wciąż sformułowania. Opisy przeżyć wewnętrznych wcale nie porywające, tylko sztampowe i miejscami śmieszne. Jak dla mnie wisienką na torcie były podziękowania na końcu ksiazki, w których autorka przyznaje, że usłyszała tę historię, ale dotyczyła ona Polki. Autorka doszła do wniosku, że o Polsce i polskiej kulturze nic nie wie, więc osadzi powieść we Włoszech. Stąd ta historia jest jakby sztuczna i pokazuje w wielu miejscach absolutny brak zgłębienia tematu, ujęcie go po łebkach. Opisywanie tego, ze jeden z bohaterow byl w obozie, ale za kazdym razem urywanie rozdzialu, w momencie, kiedy zaczyna o obozie opowiadac. Przestaje to być zabiegiem literackim, a staje się jak dla mnie lenistwem autorki, która boi sie popełnić gafy i nie chce zgłębić tematu. Dodatkowo autorka w podziękowaniach odwołuje się do UWAGA podręcznika uniwersyteckiego, który ją zainspirował. A w przypisie od tłumacza wyjaśnia się, że nie jest to podręcznik, tylko powieść. Nie rozumiem tak niepoważnego podejścia do literatury i nie kupuję absolutnie niczego w tej książce.
Jestem w szoku, że ta książka ma tak wysokie oceny. Historia, która ma potencjał i mogłaby być napisana pięknie. Niestety... koślawy język lub tłumaczenie, nudne dialogi, przewidywalne wydarzenia, powtarzanie wciąż sformułowania. Opisy przeżyć wewnętrznych wcale nie porywające, tylko sztampowe i miejscami śmieszne. Jak dla mnie wisienką na torcie były podziękowania na końcu...
więcej Pokaż mimo to